Forum portalu pecherz.pl

pps - pelvic pain syndrome - zespół bolesnej miednicy. A dentystka ma świętą rację.

my tu wszyscy mamy nadzieję, że jest szansa na pełne wyleczenie! i myslę, że taka zawsze jest ale musisz trafić na dobrego lekarza, zrobić dobre badania i stosować dobre leczenie. A z tym wszystkim chyba jest największy problem. Nie masz co zaczynać leczenia jeżeli nie masz wynikow to jest błędne koło, myslę, że ja właśnie po tym mam problem..

Myślę, że główną konsekwencją ignorowania choroby na początku mogą być późniejsze nawroty, ale to tylko dwa miesiące a teraz porządnie weźmiesz się za siebie i poradisz sobie z tym.

Dziewczyny

a czy możecie coś powiedzieć o laboratoriach Diagnostyki? są wiarygodne? Bo właśnie tam będę robić większość badań

tak mysle że miałam źle stawiane diagnozy, że robiłam badania w słabych labolatoriach, to odpowiedź na Twoje pytanie czy labo sa różne. Niestety są między nimi drastyczne różnice, większość nie mają dużej ilości pozywek i dlatego wychodzi że nie masz bakteri. Jeżeli nie jest to e.coli bo na to to mają to może wyjsć że nic nie masz. A tak na prawdę możesz mieć jakąs bakterię mniej spotykana. Juz nie wspomne o badaniu grzybów i dorżdży! labolatoria robia tak jak wyjdzie przy okazji posiewu to napiszą a jak nie t9o piszą, że ich nie ma. A grzyby i drożdże jak nie masz wielkiego kożucha trza siać dość długo nawet do 2 tyg.

Witam serdecznie ponownie

odebrałam niedawno wyniki wymazu z pochwy. Nie wiem co mam o tym myśleć, bo tak:

- bakterii nie wyhodowano, ale wymaz był pobierany dzień po tym, jak skończyłam zażywać Cipropol, więc wynik może być zafałszowany? czy to tylko ma wpływ na posiew moczu?

- napisano, że wyhodowano niewielkie kolonie Candida albinians, czyli grzybek... Ale teraz tak. Czy to może być bezpośrednia przyczyna moich dolegliwości? Czy raczej to wynik zażywanych wcześniej leków? Zwłaszcza że jest to niewielka ilość - czy nawet taka ilość mogłaby wywołać takie objawy ze strony pęcherza..? A jeśli nawet to skutek uboczny leków to rozumiem że też mam to zaleczyć? Bo może pogarszać objawy? Zgłosić sie do ginekologa czy urolog też powinien wiedzieć co ma mi przepisać? Właśnie w pon mam wizytę prywatnie w Krakowie u ponoć bardzo dobrego urologa (przynajmniej takie opinie ma w necie) i szczerze mówiąc czekam na tą wizytę jak na zbawienie, może on coś doradzi...

Nie wiem co mam myśleś o tym. Powtórzę ten wymaz z pochwy w Diagnostyce, bo nie ufam zresztą za bardzo laboratorium szpitalnemu

może być tak że to jest powód Twoich dolegliwości ale jeśli masz wątpliwości to powtórz badania oczywiście do badań(posiewy,wymazy) antybiogram koniecznie. Myślę że na razie urolog wystarczy. Oczywiście pod okiem ginekologa również powinnaś być, jeśli wyniki znów się potwierdzą trzeba będzie to wybić.

Błagam pomóżcie:(

znowu mnie parę godzin temu dopadło to takie sikanie z dosikiwaniem, mam naprawdę wrażenie jakby mi mocz zalegał w pęcherzu, ale dlaczego to nie wyszło na cystoskopii ani usg! może faktycznie lekarz na cystoskopii nie zauważył tego? jest to możliwe?! a może nie wszystkie mikcje mam takie same? może czasami mi mocz nie zalega (wtedy po mikcji nadal mam parcie ale nie tak silne), a czasami właśnie zalega (i dlatego zaraz po mikcji nadal bardzo mi się chce sikać może poszukać prywatnie cystoskopii? czy to jednak badanie zbyt inwazyjne, żeby ponownie w tak krótkim czasie przeprowadzać?

Przepraszam, ale psychicznie naprawdÄ™ jest kiepsko ze mnÄ…

Ale to dlaczego po wysikaniu czasami to parcie jest do wytrzymania (ze nawet udaje mi się zapomnieć o tym), a czasami za chwilę chce mi się tak bardzo sikać że jest to nie do zniesienia...? Czy takie ciągłe parcie na mocz to naprawdę jest objaw zapalenia pęcherza (przy braku dolegliwości bólowych, nietrzymania moczu parć naglących itp, czyli wykluczyłabym IC czy pęcherz nadreaktywny).

Droga Redakcjo, a co myślisz o tych nielicznych grzybach u mnie w wymazie z pochwy?

Może źle się wyraziłam - chodziło mi o to, że czasami mam tak że po wysikaniu się to parcie nadal jest, ale jakoś da się wytrzymać, a czasami po wysikaniu nadal czuję że mam bardzo pełen pęcherz i wtedy mogłabym co 2 minuty biegać do ubikacji:(

Właśnie dowiedziałam się o jednej rzeczy

Mój chłopak dopiero teraz się przyznał, że po jednej jedynej nocy bez prezerwatywy (jakieś dwa tyg temu) kilka dni później dostał wysypki w wiadomym miejscu. Teraz go to zaczęło bardzo szczypać i boleć. Ponieważ zawsze używamy prezerwatyw, więc wynika, że ja go zaraziłam (zaczęliśmy współżyć krótko przed tymi problemami z pęcherzem). Jakie badania powinien zrobić? Posiew moczu, nasienia, wymaz spod napletka? Czy jego dolegliwość jest jakąś wskazówką dla mnie?

Właśnie bardzo mnie nastraszył znajomy lekarz - wprawdzie internista, nie urolog, no ale lekarz.

Powiedział że skoro chodzę co 2 minuty do łazienki i wyduszam po kilka kropel (a parcie mam takie jakbym miała pełen pęcherz!), to powiedział że to parcie nie jest już z zapalenia tylko sama wytworzyłam taki odruch. I co teraz?! czy jak zacznę chodzić rzadziej do łazienki to to pomoże? Czy się wyleczę z tego kiedykolwiek?? Czy rzeczywiście zapalenie nie mam wpływu na to parcie? Ale ja od początku choroby miałam właśnie takie ogromne parcie...

To nie do końca tak. Takie "dosikiwanie" napina mięśnie, a przy napiętych mięśniach jest wrażenie parcia nawet, jak tam nic nie ma, również stanu zapalnego. A inna rzecz, że takie napięcie powoduje zmiany w mięśniówce i też może spowodować stan zapalny (tyle że nie z powodu infekcji, rzecz jasna).