Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Jakie ćwiczenia pomagają mnie:
1) Długie, średnio energiczne spacery ( ponad 30min ).
2) Niektóre pozycje z jogi, zwłaszcza te, które mają rozruszać miednicę, rozluźnić ją oraz ćwiczenia na odciążenie dolnego odcinka kręgosłupa. Są też zestawy ćwiczeń przeznaczonych specjalnie do zmniejszenia dolegliwości podczas miesiączki, też ładnie rozluźniają i rozciągają co trzeba. Np:
http://www.youtube.com/watch?v=_gJN5ajJu9w
3) Niektóre ćwiczenia dla kobiet w ciąży:D Np:
Rozluźniające - klękamy na podłodze, głowę opieramy na przedramionach ( łokcie leżą na podłodze ) i tak ze 3-5min w tej pozycji spędzamy. Głowa od napływu krwi nie boli na szczęście:)
Albo taki zestaw tutaj:
http://www.blog.przedporodem.pl/wykonuj-cwiczenia-rozluzniajace-miesnie-dna-miednicy-i-krocza/
Albo:
Siadamy na podłodze, uginamy nogi w kolanach tak, aby stopy były skierowane podeszwami do siebie, łapiemy za złączone stopy i przyciągamy jak najbliżej miednicy, jednocześnie naciskając na kolana tak, aby je położyć płasko na podłodze. Tylko plecy powinny być proste.
4) Gdzieś przeczytałam, że uciskanie punktu pomiędzy pochwą a odbytem rozluźnia mięśnie dna miednicy - jakaś 'jogini' polecała siadanie na piłce tenisowej umieszczonej dokładnie pod tym pktem, ale tego przyznam się, że nie próbowałam. Ktoś odważny?
Codziennie nie licząc spacerów to ok 30min nad tymi ćwiczeniami spędzam, efekty były od razu, choć nie spektakularne. Najpierw zmniejszyły się parcia i taka hmmm tkliwość pęcherza ( ból przy ucisku, przy zmianie pozycji ), potem pieczenie.
Aha - wszystkie ćwiczenia, zwłaszcza rozciągające wykonywać powoli, skłony nie muszą być głębokie, wręcz nie powinny. Nie od razu. Najlepiej u mnie działa najpierw spacer, potem ćwiczenia rozciągające, a potem na końcu rozluźniające.
Czy ktoś jeszcze kombinował na własną rękę? Może wypowie się ktoś, kto czytał 'A headache in the pelvis'?
Offline
jesli podejrzewam zaburzenia napięcia mięsni miednicy, to do jakiego lekarza mam z tym isc-ginekolog czy urolog?
Offline
Ten punkt między pochwą a odbytem jest jednym z punktów stymulowanych prądowo w elektrostymulacji.
Ja kombinowałam na własną rękę, a w zasadzie metodą Ajpinusa dostosowaną do siebie.
Offline
A ja mam pytanie jak odróżnić czy wieczorne , nocne bóle pęcherza i cewki to od ponapinanych mięśni czy to odzywa się po prostu uszkodzona śluzówka i wciąż niedoleczone zapalenia pęcherza ??
Czasem czuję jakbym miała spięte całe podbrzusze, ale czasem napięcia nie czuję a mam ból taki skurczowy.
Offline
Ja miałam tak samo, sporo było od mięśni. Sprawdź po prostu, czy Ci pomogą
Podrzucam kolejne ćwiczenie - rozciąga te mięśnie tuż za kością łonową, ale nie przesadzać z nim na początku:
http://www.youtube.com/watch?v=lIWEa30LAao
I generalnie wszystkie ćwiczenia, które pomagają podczas bolesnych miesiączek.
http://www.articlesbase.com/fitness-articles/yoga-a-help-during-your-menstruation-days-10849.html
I jeszcze jedno dziewczyny - wszystkie ćwiczenia z serii Forward Bend powodują mocne rozciąganie mięśni i ścięgien w okolicy stawu kolanowego. Uważajcie na to. Jeżeli często i intensywnie to robicie to KONIECZNIE musicie je też wzmacniać, bo kolano robi się bardzo niestabilne i łatwo o skręcenie nawet podczas chodzenia. A wzmacnianie jest bardzo proste i szybkie, nie zaniedbujcie tego.
Offline
Madzia, tez mialam podobne uczucie (tak mi sie wydaje) i jak sie teraz okazalo to bylo niedoleczone zapalenie pecherza. Generalnie prawie nic mnie nie szczypalo tylko czulam takie ciagniecia w podbrzuszu i pachwinach, czasami bardziej intensywne i skurczowe, no i generalnie dyskomfort i czasami parcie na pecherz. W ogole nie bylam pewna czy to pecherz, dlatego u ginekologa tez bylam, ale stwierdzil, ze wszystko wporzadku. Skonczylam kilka dni temu brac antybiotyk i prawie jak reka odjal. Biore specyfiki na odbudowanie sluzowki i teraz wlasciwie czuje sie poki co normalnie Mysle jednak, ze te cwiczenia to dobry pomysl i zaczelam je robic od czasu do czasu.
Offline
Obojętnie czy dzień mam intensywny czy nie, obojętnie czy spaceruję czy próbuję tych ćwiczeń czy leżę, skurcze i ból pęcherza dopadają mnie każdego wieczora, rano zwykle skurcze mnie opuszczają, choć czasem budzę się też ze skurczonym pęcherzem. Czy taka powtarzalność może nie jak w zegarku ale jednak o czymś świadczy ???
Zauważyłam też, że Movalis , który pomagał mi wcześniej przy tym bólu na dłużej, teraz rozkurcza mnie tylko na dwie godziny.
Offline
http://www.blog.przedporodem.pl/wykonuj-cwiczenia-rozluzniajace-miesnie-dna-miednicy-i-krocza/
Znalazłam jeszcze cos takiego. Jakby nie patrzeć, mamy zestaw ćwiczeń przedporodowy.
Chcę jeszcze napisać jedną rzecz, mianowicie, poleca się zestaw ćwiczeń odbarczający lędźwiówkę, wykonuje go codziennie. I...zaczął się problem z oddawaniem moczu tzn oddaje od kilku dni małe ilości i włączyło sie małe popuszczanie. Oczywiście wnerwia mnie to, bo w końcu ćwiczę na spięte mięśnie. Efekt powinien być pozytywny. A tu masz babo placek. Cwiczyłam niektóre zestawy z Pilatesa na odcinek lędźwiowy, które również rozluźniają dno miednicy. Dlaczego tak się dzieje, czy ja powinnam mieć spięte mięśnie, aby normalnie funkcjonować? Pomóżcie, bo tracę rozum.
Offline
Dopiero zauważyłam, że wrzuciłam ten sam link co juz hejtoja podała. Sorki.
Słuchajcie a teraz tak pomyslałam, ze moze rowerki na leżąco powoduja spinanie mięśni. Z racji na SM wykonuję je codziennie, kurde no coś nie tak robię. Muszę usprawniać całe ciało a tu niespodzianka.
Offline
I jeszcze jedno czy pas z serii wyszczuplający, modelujący i wibrujący ma pozytywny wpływ na te mięśnie? Mówię o trenergym, bo taki mam w domu, ale jeszcze z nim nie siedziałam. Wiem, że ma dobry wpływ na bóle lędźwiowe a jak ma sie do mięśni wskazanych w wątku?
Offline