Forum portalu pecherz.pl

Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

Ty, przekazując mi 1,5%, możesz pomóc mi bardziej niż 100% mojej składki zdrowotnej. Przekaż, proszę, 1,5% swojego podatku na rzecz mojego leczenia. KRS 00000 50135. Cel szczegółowy: Sykulska. Dziękuję :)!

#26 2006-09-17 19:52:32

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Wariacje na temat bakterii

Sky, miejsce jest ok. A co do bakterii w człowieku - to nie do końca tak, wszędzie mamy w sobie różne bakterie, nie jesteśmy jałowi. Aczkolwiek dyskusyjna jest ta norma. Z tymi podręcznikami też różnie bywa, bo ostatnio usłyszałam, że Virella nie jest obowiązujący (ten od 10^2 jako już ZP). Ja najbardziej przychylam się do opinii pani bakteriolog: jeżeli człowiek ma je w normie i nic nie odczuwa, to jest w normie, ale jeśli ma je niby w normie, a go boli i ma wszystkie objawy bakteryjnego zapalenia - to wtedy trzeba to sprawdzić, przeleczyć nawet mimo małej ilości. W jednej książce o interpretacji wyników badań laboratoryjnych przeczytałam mądrą refleksję, że norma to jest coś takiego, że 80% z takimi wynikami czuje się dobrze i nie ma kłopotów zdrowotnych. Ale zostaje te 20%. Czyli to, o czym i Ty wspominasz. Człowiek to nie cyborg. Zresztą mała wycieczka osobista: urodziłam się w 26 tygodniu ciąży (mojej mamy) z wagą 550 gramów. Wedle norm położniczo-neonatologicznych nie żyję smile.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#27 2006-09-17 20:31:22

Sky
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-08-31
Posty: 1223

Re: Wariacje na temat bakterii

Droga Redakcjo oczywisie sie zgadzam,niejestesmy jalowi ale kazda bakteria ma swoje miejsce a jakby niepatrzec to miejscem uropatogenw uklad moczowy niejest.Moim zdaniem wiedza zawarta w ksiazce musiala byc oparta na "czyms" a nie jedynie na przypuszczeniach czyli nalezy zalozyc ze na konkretnych przypadkach,a to ze nieobowiazuje w tym momencie to juz niewnikam:) Z ta norma to tak do konca niejest ze w samym pecherzu moze byc taka ilosc, nie to nie tak, ta norma oficjalna dotyczy pobierania moczu w tradycyjny sposob czyli siuraniu do pojemniczka, natomiast w przypadku pobierania moczu za pomoca cewnika ta norma juz jest nizsza, natomiast w przypadku pobrania moczu poprzez naklucie nadlonowe mocz musi byc jalowy w warunkach prawidlowych a kazda bakteria moze swiadczyc o stanie zapalnym:)niestety to wszystko wynika z pewnego zamieszania i zbyt ogolnego podejscia do slowa "mocz" bo mocz w pecherzu powinien byc jalowy zupelnie oczym swiadcza zalozenia norm poboru moczu w okreslony sposob a owa norma w przypadku pobrania moczu w tradycyjny sposob wynika z faktu i zalozenia ze taka ilosc bakteri MOZE/co nieznczy ze tam maja byc,raczej na zasadzie warunkowego pobytu/ zasiedlac poczatkowy odcinek cewki moczowej i stad znajdowac sie w moczu jednoczesnie nigdy niebedac w samym pecherzu i w tym caly ambaras,wtedy taka ilosc jest uwazana jako zanieczyszczenie ale nie moczu a zanieczyszczenie probki wlasnie poprzez wyplukanie bakteri z cewki a nie pecherza.Tylko co jesli ta ilosc bakteri znajdowala sie nietylko w cewce ale i takze w pecherzu i stamtad wlasnie jest w moczu a nie jedynie w cewce?odpowiedz jest prosta bo podejrzewam ze z tego wlasnie powodu jestescie tu i czytacie to:) i jak najbardziej masz racje Redakcjo cyborgami niejestesy i kazdy inaczej reaguje a normy sa tylko uogulnieniami czego sama przyklad podalas w postaci wlasnej osoby:)
Pozdrawiam:)
Ps.wlasnie znalazlem cos na potwierdzenie tego co splodzilem:)
"Mocz zdrowego człowieka pobrany w warunkach pełnej aseptyki jest jałowy. Występowanie drobnoustrojów w moczu określa się jako bakteriomocz. Kiedy nie można zachować warunków aseptyki przy oddawaniu moczu drogą fizjologiczną, może się zdarzyć, że mocz zdrowych osób zawiera niewielką ilość bakterii pochodzących z końcowego odcinka cewki. Ich liczba jest z reguły mniejsza niż 1000 w 1 ml moczu.
W razie dwukrotnego występowania bakterii w liczbie większej niż 100 000 w 1 ml przyjęto, ze jest to bakteriomocz znamienny. Niektórzy uważają, że bakteriomocz znamienny to występowanie w moczu jakichkolwiek patogenów uropatogennych (E.coli, Proteus vulgaris, Pseudomonas, Klebsiella) niezależnie od ich liczby. WYSTĘPOWANIE DROBNOUSTROJÓW TEGO SAMEGO RODZAJU W KILKU KOLEJNYCH BADANIACH MOCZU JEST NIEZBITYM DOWODEM ZAKAŻENIA UKŁADU MOCZOWEGO."
Pozdrawiam ponownie:)

Ostatnio edytowany przez Sky (2006-09-17 21:04:50)

Offline

 

#28 2006-09-18 15:12:06

Aga
Zbanowany
Zarejestrowany: 2006-06-16
Posty: 210

Re: Wariacje na temat bakterii

Moja gastrolog tez mówiła, ze bakterie e.coli sa naturalnym srodowiskiem jelit, ale jezeli jest ich za duzo, to powodują dolegliowci ze strony jelit. W przyrodzie wszystko musi mieć swoje proporcje. To na potwierdzenie słów Sky'a. To mozna odnieść do naszego pęcherza. I w tą stronę idzie moje "myslenie', bo jak pamietam zawsze w wymazie z szyjki macicy wychodziły mi bakterie i ciągle te same, wice skoro mialam e.coli, to jak mogłam nie miec ich w pęcherzu, a przez 17 lat nieźle wyżarły sluzówkę, tylko czy teraz jak je wybije (oby), to czy znikną dolegliwości pęcherza???

Offline

 

#29 2006-09-18 16:02:19

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Wariacje na temat bakterii

Problem w tym, że bakterie, to jedno, a zmiany spowodowane nimi i ich nieleczeniem, to następna kwestia. Czyli możemy wybić bakterie, ale dolegliwości pozostaną ze względu na stopień uszkodzeń "pobakteryjnych". Kolejną sprawą są dolegliwości współistniejące wywołane przez leki lub złe leczenie - problemy z jelitami, u mnie - z krążeniem itd. Obawiam się, że choćby szczepionka zadziałała w mig, to jeszcze długa droga przed nami.
Sky, tak właśnie rozumują nasi lekarze - jak w cytowanym przez Ciebie tekście - jeśli co najmniej 2x wystąpi większa ilość niż 10^5. Wskutek tego wszystko do 10^5 traktowane jest przez nich jako nieistotne. I pewnie u większości osób rzeczywiście jest nieistotne. Jak mówił mój lekarz: gdyby on sobie teraz zrobił posiew, wyszłoby mu pewnie podobnie, jak u mnie. I na pewno ma rację. Ale pomija jedno - jego nie boli. I to jest ta subtelna różnica wink. Pozdrawiam smile


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#30 2006-09-18 17:18:46

Sky
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-08-31
Posty: 1223

Re: Wariacje na temat bakterii

wzody zoladka sa takze zmianami pobakteryjnymi a mimo wszystko sie goja gdy usuniety zostaje czynnik sprawczy mimo iz sa zmianami naprawde rozleglymi a do tego maja znacznie mniej sprzyjajace srodowisko niz to panujace w pecherzu a mianowicie w zoladku wystepuje kwas solny,poprostu cialo ma mozliwosci samoodbudowy ale do momentu wystepowania czynnika uniemozliwiajacego ten proces,poprostu jest niemozliwe.

Offline

 

#31 2006-09-18 19:06:48

Tunia
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2006-07-26
Posty: 134

Re: Wariacje na temat bakterii

Offline

 

#32 2006-09-18 19:47:27

Aga
Zbanowany
Zarejestrowany: 2006-06-16
Posty: 210

Re: Wariacje na temat bakterii

nie tylko Ty, u mnie rok temu napisali w badaniu ogólnym moczy "znikoma ilość bakterii", a wtedy mnie bardzo bolało i mialam bakterie w pochwie. i oczywiście zawsze był obfity ,sluz i duzo osadu, u męża też.

Offline

 

#33 2006-10-05 10:16:38

Sky
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-08-31
Posty: 1223

Re: Wariacje na temat bakterii

Co do leczenia antybiotykami to jedna z mozliwosci czemu dzialaja w labolatorium a niedzialaja w organizmie jest przepisywanie nie odpowiednich lekow przez lekarzy co swiadczy w duzym stopniu o ich wiedzy w tym zakresie.Lek wedlug antybiogramu bedzie ok i w labolatorium zadziala ale tam jest podawany bezposrednio na pozywke wiec niemusi docierac nigdzie, natomiast w organizmie wyglada to inacej i lek musi dotrzec w odpowiednie miejsce i uzyskiwac tam stezenie terapeutyczne i takze przez okreslony czas, tak wiec w przypadku lekow bakteriobojczych/bakteriostatycznych stosowanych w zakazeniach drog moczowych musza byc spelnione nastepujace warunki:lek musi miec zastosowanie w tej dziedzinie,musi dobrze przenikac do tkanek i musi byc wydalany z moczem i tam takze uzyskiwac duze stezenie, chyba tlumaczyc nemusze czemu.Nastepna rzecza jest dlugosc leczenia, smiac mi sie chce gdy lekarze (oczywiscie nie wrzucam wszystkich do jednego wora,nie bo sa dobrzy lekarze ale nielatwo ich znalezc ale najwazniejsze ze sa)na przewlekle infekcje przepisuja antybiotyk na tydzien czy dwa,to nic nieda a narobi szkody tzn zupelnie niepotrzebna chemia w organizmie,w przewleklych infekcjach pecherza jest zaleazana kuracja antybiotykiem ok 6 tygodni ale moim zdaniem to itak zbyt malo bo gdy bakterie znajduja sie pod warstwa biofilmu wtedy antybiotyk musi osiagnac 100krotnie wyzsze sterzenie aby tam dotrzec.Mysle ze skuteczne leczenie powinno wygladac jak przy odmiedniczkowym zapaleniu nerek lug g.krokowego bo schematy sa podobne czyli dlugo i mocno:) czyli lek musi byc dlugo dostepny w tkankach ale i musi tam uzyskiwac odpowiednie stezenie aby mogl zadzialac, niemowie tu o jakichs strasznych dawkach ale napewno tez nie o malych takze jesli ktos chce sie brac za antybiotyki w przewleklych infekcjach musi sie nastawic takze na dluga droge bo inaczej wyglada leczenie swiezej infekcji wtedy nawet potrafi wystarczyc pojedyncza wieksza dawka leku ale w przewleklych to inna bajka.Ja osobiscie niedziwie sie ze antybiotyki u mnie niedzialay, bo jak mialy dzialac skoro niemialy mozliwosci dotrzec tam gdzie trzeba i uzyskac odpowiedniego stezenia,poprostu nie te grupy lekow,ale to jest smieszne bo nawet przy leczeniu bez antybiogramu sa wytyzne jakie lekistosowac w pierwszym drugim i trzecim rzucie i to lekarz urolog powinien stsowac jesli niema podanej konkretnej drogi postepowania jaka jest antybiogram.kazda grupa antybiotykow jest inna i lepiej lub gorzej penetruje w rozne miejsca i stad ich rozne zastosowania, sa leki ktore docieraja tylko i wylacznie do moczu np furagin uzyskuje stezenie terapeutyczne tylko w moczu, na reszte organizmu niedziala i dzieki temu nierobi karuzeli w calym ciele, ale i sa leki ktore w tamte rejony nigdy niedotra takze moim zdaniem wybor lekow powinien byc jak najbardziej ukierunkowany na jak najlepsze przenikanie do tkanek i jak najwieksze sterzenie osiagane w moczu.a tak poza nawiasem w przypadku wystepowania czesto moczu, mocz moze byc naprawde zupelnie jalowy mimo iz zakazenie wystepuje w liczkie okreslonej ta oficjalna norma, a wynika to z tego ze w przypadku czestomoczu bakterie przylegajace do scian pecherza nienadazaja sie namnozyc w moczu i ich tam niema i co wtedy?jest choroba, sa bakterie a wedlug badania ich niema, pozatym ta norma 10 do 5 czy 6 to jest jakas sciema i wrzucanie wszystkiego do jednego wora przez niedouczonych konowalow, bo np 10 do 5 bez objawow nietrzeba leczyc co jest bez sensu bo predzej czy pozniej objawy wystapia gdy odpornosc sie oslabi, nastepna rzecza jest sposob pobierania moczu i normy dotyczace kazdego z nich o ktorych pisalem wczesniej wiec powtarzac sie niebede,nastepna sprawa jest "slawna" norma 10 do 2 i ona obowiazuje ale na zasadzie "100 koloni bakteri w 1 ml moczu przy wspol istnieniu objawow dyzurycznych swiadczy o zakarzeniu" takze jak zwykle punkt widzenia zalezy od punkyu siedzenia, jak wszedzie, a normy sa przyporzadkowane do okreslonej sytuacji, oczywiscie to wszystko jest bardziej skomplikowane ale to w duzymskrocie tak wyglada,pozatym mocz w pecherzu ma byc jalowy(w sensie czysciutki a nie iles tam do ktorejs)natomiast niemusi byc tak w probce bo moga tam sie przyplatac bakterie z cewki o czym juz gdzies wyzej pisalem, ale poco lekarze maja sobie zawracac glowe normami w roznych sytuacjach, ze wszystko zalezy czy sa objawy czy nie i jak mocz zostal pobrany, najlepiej wszystko do jednego wora i tyle.Na koniec napisze ze leczenie zakarzen ukladu moczowego polega na WYJALOWIENIU moczu i usunieciu przyczyny infekcji a nie zaleczeniu stanu i zmniejszeniu liczby bakteri do tej"bezpiecznej" normy bo tylko wtedy jest jakas gwarancja ze nienastapi reinfekcja wywolana przez ten sam patogen.
Ps.troszke trzeba sie naszukac aby dotrzec do tego wszystkiego ale jesli taka wiedza jest dostepna dla "laika" to dla lekarzy zajmujacych sie ta dziedzina chyba jest wrecz wskazana(tak mi sie tylko wydaje:))

Ostatnio edytowany przez Sky (2006-10-05 10:21:58)

Offline

 

#34 2006-10-05 10:42:19

Sky
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-08-31
Posty: 1223

Re: Wariacje na temat bakterii

troszke statystyki:)co do skutecznosci (w %)antybiotykow stosowanych w zakarzeniach:)
Odsetek wrażliwych izolatów 
Antybiotyk/E. coli                      / inne z rodziny Enterobacteriaceae
ampicylina 55,5/45,5 ;               42,5/36,0
piperacylina 73,0/61,8 ;             85,0/36,0
piperacylina z
tazobaktamem 100,0/94,5;       97,5/92,0
amoksycylina z
klawulanianem 96,4/80,0 ;         85,0/52,0
cefaleksyna 81,5/63,6 ;             80,5/60,0
ceftriakson 100,0/89,1 ;            100,0/72,0
ceftazydym 100,0/94,5 ;           100,0/76,0
meropenem 100,0/100,0;         100,0/100,0
gentamycyna 98,2/83,6 ;          100,0/56,0
amikacyna 99,4/81,8 ;              100,0/96,0
netylmycyna 99,4/80,0 ;           100,0/64,0
doksycyklina 70,6/58,2 ;            35,0/24,0
cyprofloksacyna 96,1/90,9 ;       95,0/88,0
norfloksacyna 86,4/94,5 ;          100,0/96,0
nitrofurantoina 91,2/83,6 ;         10,0/8,0
trimetoprym 74,2/60,0 ;            57,5/36,0
kotrimoksazol 80,9/69,1 ;          75,0/44,0
fosfomycyna 96,7/96,4 ;           90,0/100,0
no ale wiadomo, podstawa to antybiogram i parametry samego leku o ktorych wyzej pisalem i dawka i dlugosc kuracji

Ostatnio edytowany przez Sky (2006-10-05 10:46:53)

Offline

 

#35 2006-10-05 11:01:31

Fala
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-06-17
Posty: 260

Re: Wariacje na temat bakterii

Zgadzam się z toba w 100 % , tak sobie myslałam na "chłopski rozum", nie siegając do literatury fachowej. Organizm a jakaś płytka w labolatorium to co innego, kto wie co się dzieje w moimpęcherzu, co tam robia te bakterie, nie że jestem jakimś totalnym sceptykiem. Ale w moim przypadku to jest na prawde cięzka sprawa, piecze mnie już przeszło 4 rok, toteż te bakterie to pewnie jakies mutanty, brałam te amtybiotyki z antybiogramu 3 tyg. Ale tak jak piszesz, może im się ciężko przedrzeć gdzie trzeba, na pewno inaczej by było gdybym te II rzuty miała na poczatku moich problemów.

Offline

 

#36 2006-10-05 11:11:11

Aga
Zbanowany
Zarejestrowany: 2006-06-16
Posty: 210

Re: Wariacje na temat bakterii

A co ja mam powiedziec, jak dolegliowci mam od 16 lat! Tylko ze mnie najpierw nie bolało, za to był czestomocz, dolegliwości pojawiły sie później, a w ostatnim roku bardzo się nasiliły. Mnie nigdy nie piekło np. przy sikaniu, nigdy nie miałam poprway jakiejkowliek, nawet krótkotrwałej przy stosowaniu jakiegokoliwiek antybiotyku (niektórzy z Was pisali ze na krótko pomagało), mnie pęcherz przestawła bolec przy barniu leków przeciwzapalnych. A co do bakterii, to mój mąz twierdzi, ze mnie nawet robale nie bede chciały jęśc, bo beda się bały ze padną (ha, ha). Ale tak poważnie, to stosuję tylko autoszczepionkę, byc moze trzeba bedzie jeszcze jedna, albo więcej, bo moje bakterie uodporniły się na większośc antybiotyków (e.coli na wszystkie), ale jestem bardzo sceptycznie nastwaiona. Tzn. wierze w szczepionkę, ze ona pomoże nam pozbyc się bakterii, natomiast nie wierze, ze mój częstomocz zniknie. W tej chwili przez picie wody jest jeszcze bardziej nasilony.

Offline

 

#37 2006-10-05 11:57:57

Fala
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-06-17
Posty: 260

Re: Wariacje na temat bakterii

Ja tez mam częstomocz o róznym nasileniu, zalezy od dnia. Dzisiaj np. mnie nie piecze od rana i do toalety chodze w rozsądnej ilości. Też się martwię, że jeśli nawet wybiję te bakterie, to do toalety dalej będę latać. W ogole się zastanawaim, czy to sposodowały bakterie, które jakoś zniszczyły ściany pęcherza, czy jak. Jak radził mi pan urolog z forum, że powinnam zająć się tym zaleganiem i sprwadzić jak to właściwie z tym jest, bo słyszałam, że to sprzyja rozwojowi bakterii. A z drugiej strony teraz włąśnie stpsuję tę autoszczepionkę i po niej mam zrobic posiew, toteż nie wiem jakie kroki przedsięwziąść. A tymczasem czas leci, taki stan rzeczy się utrwala a diagnozowanie się ciagnie, przecież ty już cierpisz 16 lat, nie wiem co mam robić.

Offline

 

#38 2006-10-05 13:27:00

Aga
Zbanowany
Zarejestrowany: 2006-06-16
Posty: 210

Re: Wariacje na temat bakterii

bierz szczepionke, a jezeli chodzi o zaleganie moczu, to tez bym się za to zabrała, podobno można wszczepioc jakiś stymulator, który zlikwiduje to zaleganie moczu, i podobno robią w Szwajcarii, ale NFZ refunduje, niestety nie wiem, jak miałabys sie do tego zabrac. najpierw chyba porządne USG, w Warszawie polecja dr Gołebiewskiego, ale do niego terminy to sa  zmiesięcznym wyprzedzeniem i koszt ok. 150 zł, tylko nie wiem co dalej. U mnie podobno nie ma zalegania moczu, ale czesto mam wrażenie, ze nie wszystko wysikałam i chyba zrobię to USG w listpadzie, bo to takie terminy, mi troche pomógł botoks, wydłużyły sie przerwy i na poczatku nie bolała pęcherz, ach co to był za piekny czas, później dostala grzybicy, bakterie znowu dały o sobie znac. dziewczyny maja rózne opinie, ale ja nie mam nic przeciwko botoksowi, chciałabym wybic bakterie i spróbowac jeszcze raz, gdybym dalej miała częstomocz.

Offline

 

#39 2006-10-05 14:24:10

Fala
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-06-17
Posty: 260

Re: Wariacje na temat bakterii

Wiem, że to nie nie wątek na ten temat, chodzi mi o zaleganie. Ale u mnie raz wychodzi około 100ml, raz 50 ml, a innym razem 30 ml, a jeszcze innym razem, ze nic nie zostaje. Tak samo w domu jak robię siku to tylko czasami mam wrażenie, że nie do konca, zazwyczaj jestem pewna ze zrobiłam wszystko, to bardziej wygląda jak częstomocz. Poza tym czytałam, że duzo zalezy od pozycji wypróżniania, bo ja często w miejscach publiczych brzydze się usiąść, a tak wisząc nad muszlą można nie wysikac się do konca. Ja już od dziecka tak miałam i wolałam przetrzymywać, by donieść do domu, dlatego se podobno pęcherz rozciągnęłam. I tak jak kilka razy dziennie zrobisz siku poza domem, to i może z tego wynika mała patologia w działaniu pęcherza. Sorki, że tak sie tu rozpisuje, ale mnei to wszystko dobija.

Offline

 

#40 2006-10-05 15:44:43

Aga
Zbanowany
Zarejestrowany: 2006-06-16
Posty: 210

Re: Wariacje na temat bakterii

Wiesz, ja jako dziecko i nastolatka nie miałam problemów z pecherzem, pamietam ten cudny czas, kiedy sikałam rano w domu i dopiero po jakiś 8 godzinach w domu, po szkole i nie chciało mi się, to byly dobre czasy, ja w tej chwili to się zastanawiam, jak inni się czuja, tzn. ci zdrowi, jak to jest, kiedy pęcherz nie dokucza, nie ma parcia i czestomoczu, to mi sie wydaje niepojęte. Chyba masz racje  z tym zaleganiem, to wcale nie musi tak być, to moze byc czestomocz. Ja mam zdiagnozowana IC po tylu latach doczekałam się diagnozy. I oprócz bakterii, których niby przy Ic nie powinno byc, niestety wszystkie inne objawy wskauzją ze to jednak to, dlatego czekam na reakcje, jak się pozbede bakterii. Ale już nie oczekuję cudu.

Offline

 

#41 2006-10-05 17:01:16

Fala
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-06-17
Posty: 260

Re: Wariacje na temat bakterii

Dla uściślenia :jako młodsza brzydziłam się również toalet publicznych, a że wytrzywywałm równiez 7- 8 godz to po prostu byłam w stanie donieśc do domu:)

Offline

 

#42 2006-10-05 18:16:48

Aga
Zbanowany
Zarejestrowany: 2006-06-16
Posty: 210

Re: Wariacje na temat bakterii

Ale ja nie myslałam o pęcherzu, ze musze wytrzymywac, czy coś w stym stylu, po prostu nie mialam z nim problemów, żadnych. A teraz niestety mam.

Offline

 

#43 2006-10-05 19:51:49

Sky
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-08-31
Posty: 1223

Re: Wariacje na temat bakterii

co do antybiotykow to: jesli nastepuje poprawa to nieodstawiac odrazu po zniknieciu objawow tylko ciagnac dluzej nawet do kilku miesiecy w dawce podtrzymujacej bo brak objawow niejest jednoznaczny z calkowitym zniknieciem patogenu, jesli nastepuje jakakolwiek poprawa to tez ciagnac dluzej bo jakakolwiek poprawa oznacza wlasciwa droge a jesli poprawy niema to ciagnac na tyle dlugo az ta poprawa nastapi,niestety decydujac sie na antybiotykoterapie trzeba byc konsekwentnym, co jakis czas robic testy watrobowe(biochemia krwi) i nastawic sie na dluzsza zabawe bo branie antybiotyku przez tydzien czy dwa nic nieda w przewleklych infekcjach, mimo iz wytlucze kilka bakteri to jest zbyt krotki czas aby poczuc cokolwiek a bakterie po odstawieniu itak sie namnoza spowrotem z ta roznica ze najczesciej beda juz odporne na ten antybiotyk i w ten sposob produkuje sie bakterie wielo oporne a co to znaczy chyba wiecie bo tkumaczyc juz nibede.Takze albo dlugo/do efektu albo wcale ale do tego trzeba kumatego lekarza ktory uzna taka droge(niestandardowa ale stosowana) lub lekarza totalnego lekkoducha (ale wtedy samemu trzeba wiedziec co sie robi)ktory wypisze wszystko byle miec spokoj:)
Do Agi: Twoja e.coli niemoze byc oporna na wszystkie antybiotyki, ale z pewnoscia jest oporna na antybiotyki z antybiogramu, juz tlumacze, na antybiogramie sa wymienione powszechnie stosowane i dostepne antybiotyki i ogolno dostepne przy infekcjach  niezagrazajacych zyciu.Sa antybiotyki zarezerwowane dla powaznych infekcji i takich zagrazajachch zyciu i ich nieznajdziesz na antybiogramie choc i bez tego wiadomo ze po zastosowaniu tych antybiotykow ta bakteria padnie bo taka jest specyfikacja nowych antybiotykow i bardzo zadko wystepuja szczepy oporne ale jest jeden problem, w zwiazku z tym ze to leki najnowszych generacji(nazw pisac niebede bo itak watpie aby ktos chcial) ich cena takze jest nieniska i w zaleznosci od tych antybiotykow kuracja kilku dniowa moze wachac sie od kilkuset zloty do np 10 tys zl (za kilkudniowa kuracje) ale takich lekow ot tak nikt nieprzepisze bo sa to leki stosowane w wyjatkowych sytuacjach najczesciej opornosci na wszystkie inne pocje i zagrozeniu zycia i z racji tej wyjatkowosci wyjatkowo drogie ale sa takie antybiotyki :)wiec spokojnie jest jeszcze duzo takich niebardzo drogich a nieujetych w antybiogramie antybiotykow ktore mozna dostac bez zadnych problemow bo juz niesa takie wyjatkowe jak te calkiem z "gornej polki"smile

Offline

 

#44 2006-10-05 20:05:26

Sky
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-08-31
Posty: 1223

Re: Wariacje na temat bakterii

Co do zalegania moczu to z pewnoscia predzej czy pozniej bedziesz musiala sie zajac tym tematem, bo:juz tlumacze oco biega;jednym z mechanizmow obronnych pecherza chroniacych przed infekcjami jest regolarne oproznianie pecherza czyli plukanie i dzieki temu nawet jak cos tam sie namnozy to zanim wywola infekcje to zostanie wyplukane ale gdy mocz zalega to nigdy wszystko niezostanie wyplukane i jesli jest tam bakteria to bedzie miala bardzo dogodne warunki do wzrostu, bo niewiem czy wiecie ale mocz stanowi doskonala pozywke dla bakteri i nawet byl wykorzystywany jako rodzaj pozywki dla wzrostu bakteri w laboratorium tak jak i powszechnie stosowane pozywki,nastepnym mechanizmem obronnym pecherza jest kwasny mocz ale rozkladajace sie bakterie w duzm skrocie zoobojetniaja mocz i dodatkowo jest mozliwosc rozwoju bo w obojetnym rosna szybciej i lepiej niz w kwasnym takze tak dla swietego spokoju warto zrobic badanie ogolne moczu z liczbowym wyznaczeniem ph nietylko slownym bo to niewszystko.ale zeby powiazac jedno z drubim to zaleganie moczu + zobojetnienie powoduje bardzo dobre warunki dla bakterii,jesli to zaleganie niejest jednakowe i wiaze sie ze stresem napewno warto zastosowac leki(poprobowac i w zaleznosci od efektow) na g.krokowy(powaznie psze drogie Panie) bo te leki rozkurczaja szyje pecherza i cewke a to ulatwia rozpoczecie mikcji , jest lawiej sie wysiurac a tym samym zmniejszyc lub calkiem wyeliminowac zalebanie i tu do wyboru tak jak pisalem wczesniej blokery receptorow alfa np omnic lub cala gama lekow roslinnych tj wyciag z palmy karlowatej, z kory sliwy afrykanskiej itd, niestety tanie niesa bo te skuteczniejsze ok 60-90 zl za miesiac ale moze to pomoze pecherzowi sie plukac i wyczuc ze mocz nalezy do konca wyproznic, mysle ze warto sprobowac zwlaszcza ze to nieinwazyjna droga.
edit1
Pozatym wszyscy co maja pieczenia i wszelkie naloty i wyloty:) z cewki diagnozowac sie w kierunku chlamydii ureo i mykoplazmy, rzesistka i grzybow w moczu bo w przypadku tych pierwszych do momentu gdy sa tylko w cewce wyzbycie sie tego powinno byc duzo latwiejsze niz gdy beda mialy ochote wejsc"wyzej", niechce wywolac poplochu bo to niejedyne mozliwosci pieczenia cewki bo jest ich wiecej ale te sa stosunkowo czeste zwlaszcza gdy sa jakiej naloty wycieki ropne z cewki itp a dopiero pozniej sie martwic bo przyczyn oprocz zwyklych niedobrych bakteri jest sporo jeszcze nietylko to co w moczu wychodzi.
edit2
wczoraj mialem 69 postow a to taka fajna liczba i sie cieszylem a tu juz tyle wiecej i juz niema tego fajnego:(

Ostatnio edytowany przez Sky (2006-10-05 20:19:11)

Offline

 

#45 2006-10-05 20:18:58

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Wariacje na temat bakterii

Ja brałam Zoxon. To jest właśnie na prostatę. Źle na ten lek reagowałam. Swoją drogą: ciekawe, który PAN urolog, tak radośnie przepisujący PACJENTKOM leki na prostatę, równie radośnie zażyłby np. Yasmin. Też lek z działaniem antyadrogennym wink. No nie?

Fala, ja to pisałam, ale mój urolog mówił, że zaleganie nawet może być do 100 ml.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#46 2006-10-05 20:27:05

Aga
Zbanowany
Zarejestrowany: 2006-06-16
Posty: 210

Re: Wariacje na temat bakterii

Wszystko fajnie z tymi antybiotykami, ale moje jelita nie wytrzymałyby tak długiej kuracji, wiec niestety zostaje mi tylko autoszczepionka. I fktycznie musze pomyslec o urodynamice, dawno nie robilam i tym usg pod katem zalegania moczu, tylko ze na to wszystko trzeba kasy.  Pozdrawiam, juz mam doła i nie chce mi sie wiecej pisac na temat pęcherza.

Offline

 

#47 2006-10-05 20:30:37

Sky
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-08-31
Posty: 1223

Re: Wariacje na temat bakterii

zoxon jest takze lekiem na naddzisnienie pozatym to jakas chemia, sproboj czegos roslinnego(pszystko co w nazwie ma Prosto:) lub tym podobne)one zadnych efektow ubocznych niewywolaja, podejrzewam ze mialas powody aby tego typu leki stosowac wiec warto sprobowac, po miesiacu jakis juz efekt powinien byc.Otuz juz odpowiadam ze takie leki przepisze dla kobiety PAN w sensie facet ale musi miec troche pomyslunku w glowie a nie traktowac kazdego wedlug schematu sprzed dwudziestu lat i wbrew pozorom takie leki przepisze lekarz myslacy a nie wbrew pozorom ignorant, pozatym niektore z tych lekow zdaje sie permixon i prostamol una sa stosowane z duzym powodzeniem w leczeniu niektorych postaci lysienia(ciekawe prawda?smile) wszystko zalezy od wlasciwosci okreslonego leku:) takze niedziwic sie jak lekarz daje taki lek swiadczy to jedynie otym ze mysli troszke wiecej niz standardowa procedura nakazuje bo teoretycznie niemusi go interesowac zeby pacjentowi latwiej sie sikalo...Co do zalegania, owszem moze byc ale wtedy walka z infekcjami jest trudniejsza bo jest uposledzony jeden z mechanizmow obronnych pecherza...

Offline

 

#48 2006-10-05 20:33:00

Sky
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-08-31
Posty: 1223

Re: Wariacje na temat bakterii

Agus:) niedoluj sie, ja mysle ze nastepna alternatywa w przypadku e.coli Twojej jest terapia fagowa, mysle ze zainteresowaliby sie taka e.coli oporna na powszechne antybiotyki takze nic sie niedoluj i spokojnie bierz szczepionke bo to nie jedyna mozliwosc i nic sie niemartw:)

Offline

 

#49 2006-10-05 20:36:08

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Wariacje na temat bakterii

Sky, zoxon (i jemu podobne) stosowane są w leczeniu objawów nadreaktywności pęcherza, czasem w IC, ale na szarym końcu powinno się je zapisywać. A co do łysienia - to my, kobitki, po to mamy np. Yasmin czy Jeanine. O.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#50 2006-10-05 21:18:29

Sky
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-08-31
Posty: 1223

Re: Wariacje na temat bakterii

ale to przedewszystkim bloker receptorow alfa, w przypadku zoxon 1 Doxazosin blokuje receptory alfa 1 i tym samym stosowany jest przy lagodnym przerosci stercza i pomaga zmniejszyc objawy zwiazane z utrudnionym odplywem i miedzy innymi w konsekwencji lepiej opruzniac pecherz bo im lepszy wylot tym lepiej wylatuje czyli zmniejszyc zalebanie,w duzym skrucie mowiac rozkurcza co trzeba i przelot jest lepszy.wszystkie te leki rozkurczaja szyje pecherza prze co siuranie jest latwiejsze:)tylko ze to jest chemia, lek rozkurczowy ale nienaturalny jak leki krotko piszac z slowem prost w nazwie, te sa roslinne i po nich niema skutkow ubocznych typu zawroty itd...dodatkowo leki z tej grupy czyli roslinne maja wlasciwosci przeciw zapalne
edit1
Agus z pewnoscia na jelita musisz uzupelniac flore bakteryjna bo moze za malo tego tam masz a jesli klopot jest zwiazany z antybiotykami lub powstal po antybiotykach to moze byc powod niedostatecznej flory bakteryjnej lub jakiegos stanu zapalnego ktory takze moze powstal bo za malo czegos(jakichs konkretnych bakterii)bylo, moze sproboj z probiotykami, moze da to efekt no i blonnik, colon c + jogort powinien sprawe zalatwic bo to blonnik+bakterie,podejrzewam ze antybiotyki wiecej szkody by zrobily u Ciebie takiej ogolnej szkody niz pozytku wiec spokojnie bierz szczepionke i nic sie niesmuc i niedoluj...
edit2
co do zalegania moczu to gwizdac gleboko oddychac co kto woli byle z "luzem" siurac to lepiej bedzie najwazniejsze bez stresu bo wtedy wszystko wyleci, co do badania czyli pecherz pelny->usg->siuranie->usg->ocena zalegania moczu to starac sie wyluzowac jak najbardziej bo wynik bedzie zaklamany, nawet w zaleceniach do tego badania jest ze pacjent powinien miec mozliwosc spokojnego oddania moczu bez stresu itd, wiem ze to nietakie hopsasa ale tylko wtedy ten wynik jest w miare dokladny

Ostatnio edytowany przez Sky (2006-10-05 22:05:56)

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson