Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Widziałam je, tylko że zastopowała mnie jedna rzecz: to, które biorę, jest jedynym dopuszczonym do obrotu aptecznego, z nadzorem farmaceutycznym itd. Nie mam pewności, czy brać srebro, w którym jest więcej srebra, ale nie znam norm produkcji, czystości itd.
Offline
Nie zajmowałam się analizą mikrobiologiczną tego srebra, więc się nie wypowiem odnośnie jego czystości. Nie wydaje mi się jednak, aby srebro koloidalne warte było stosowania. Kończę te butelki, co kupiłam i pasuję.
Offline
Na mnie działało stabilizująco astmatycznie, trochę p/zapalnie, p/bakteryjnie, p/wirusowo. Bardzo mnie po nim bolą stawy, ale jak próbowałam wejść na większą dawkę autoszczepionki - miałam to samo, nie wiem już teraz, czy to nie kwestia toksyn z drobnoustrojów.
Offline
Piszesz o stosowaniu doustnym czy dopęcherzowym?
Offline
Mi, stosowane doustnie, w pierwszej reakcji działało wypróżnienio-pomocnie. Ale to działanie po paru dniach zniknęło.
Skąd wiesz, że srebro zadziałało, tak jak piszesz? "p/bakteryjnie, p/wirusowo" Potwierdzają to wyniki badań laboratoryjnych?
Ja mam wrażenie, że ewentualne pozytywne działanie na mnie, wynikało przede wszystkim z psychosomatyki.
Offline
P/bakteryjnie to i doustnie, i dopęcherzowo, kiedy dostałam infekcji, nic nie miałam, zażyłam je, po czym w dwa dni zniknęły szare upławy, rybi zapach - potem infekcja wracała, nasilała się i słabła jeszcze dwa tygodnie, ale na pierwszy rzut coś tam zadziałało. Tu badań nie mam miarodajnych, bo bujam się z różnymi infekcjami od pół roku i badania mi nie wykażą, które są "posrebrowe", zwłaszcza że nie robiłam ich razem z wejściem na srebro. P/wirusowe - jednoznacznie nie odpowiem, bo w pierwszych etapach brałam równo z heviranem. Teraz trzecia kontrola była tylko po srebrze i kwasach omega (też o działaniu stabilizującym układ immunologiczny), znowu p/ciała spadły, no ale tu mógł zadziałać też efekt wcześniejszej kuracji.
Offline
Offline
Kupiłam więc srebro i ja. Zobaczę co z tego wyniknie. Oczywiście cudów nie oczekuję, bo srebro nie zlikwiduje ntm. Natomiast spróbuje je pić przez dwa miesiące (jak mi nie obrzydnie). Poszłam dziś do apteki a traf chciał, że pani promowała srebro i nawet bym nie pamiętała żeby je kupić gdyby nie ta promocja. Dostałam nawet jakaś książeczkę do tego, w której oczywiście zachwala się sreberko. Zobaczymy czy coś zauważę. Piję też Biogal lecz nie widzę żadnej róznicy w funkcjonowaniu mego pęcherza. A jeszcze jedno - pan z apteki postraszył srebrzycą oczywiście przy przedawkowaniu
Offline
hej chciałabym się od Was dowiedzieć kto z Was stosuje srebro? i czy komuś pomogło? z góry dziękuję za odpowiedzi
Offline
brałam dośc długo, ale nieregularnie. nie wiem, czy pomogło, bo biorę tez wiele innych leków. teraz robię przerwę, a potem myślę, ze spróbuję jeszcze.
Offline
Ja brałam długo i regularnie. Mam wrażenie, że u mnie działa w ten sposób, że faktycznie jakoś usuwa te świństwa z tkanek, bo nie dość, że potrafi mi zadziałać antybakteryjnie, to jeszcze mam takiego Herxa, jak po silnych dawkach antybiotyków i leków p/wirusowych razem wziętych.
Offline
dzięki za odpowiedzi!
Karolina a ile miesięcy brałaś? bo rozumiem, że miesięcy? ja kończę to mleczko pszczele co zamawiałam, ale wydaje mi się że to nic mi nie pomaga, bo nawet nie zmniejsza mi ilość infekcji gardłowych w ciągu roku:(
Offline
Czerwiec-lipiec, potem prawie miesiąc przerwy, potem od końca sierpnia do końca października z małymi przerwami (mówię o doustnym stosowaniu) i jakoś w połowie grudnia znowu opakowanie.
Natomiast infekcji takich zwykłych wirusowych mi nie zmniejsza, ale jak gardło mnie rypało ostro, to płukanie czystym srebrem gardła i nosa dało efekty.
Offline
dzięki, może jeszcze ktoś stosował??
Offline
Wiem, że to nie zadziała na Twoją wyobraźnię tak jak urokłopoty, ale 4-5 razy ratował moją babcię przed OIOMem. Pisałam kilkakrotnie (co by mi nie zarzucono powtarzania się ), że jest potwornym alergikiem i asmatykiem, płuca w nieciekawym stanie po gruźlicach itd., zwraca każdy antybiotyk a srebrem wyleczyła niejedno zapalenie oskrzeli (!), które dla niej jest bardzo poważnym zagrożeniem. Płucze nim też jamę ustną (grzybica po sterydach wziewnych) i mówi, że bardzo pomaga. Co ciekawe nie powoduje to u niej żadnych efektów ubocznych (a antybiotyk ląduje w toalecie każdą stroną po godzinie).
Offline
Chciałam zapytać kupiłam i otwarłam srebo rok temu ale ze względu na złe samopoczucie(nasilone objawy z cewki moczowej) odstawiłam je ,datę ważności ma do 20.09.2011 i chciałam kontynuować jego picie.Czy otwarte srebro po roku się jeszcze nadaje?Wiem ,że aloes i sok noni po otwarciu trzeba spożyć do 2 tygodni.Nie wiem jak jest ze srebrem.
Offline
Offline
Myślę, że działanie musi mieć porządnie bakterioBÓJCZE i grzyboBÓJCZE skoro zapalenie oskrzeli przeszło w weekend (na pogotowiu odmówiono jej pomocy, dacie wiarę?!) a afty znikają po jednym płukaniu. Odkryliśmy srebro kiedy się już ze sobą w miarę uporałam.
Dasiu, napisz do producenta bo faktycznie na butelce nie ma informacji o przechowywaniu po otwarciu.
Offline
Labolatorum natury z tej firmy zakupiłam srebro jak i aloes i noni.
Offline
czy srebro można brać jak ma sie piasek ?
Offline
ze srebrem podobnie, nie pamiętam dokładnie, ale nie wiem, czy nie 2 mce moze stać po otwarciu.
Offline
na piasek znalazłam takie tabletki Rowatinex-moczopędne, rozkurczowe
Offline
Chyba srebro przy piasku się nie sprawdzi, bo jak? Ono jest biobójcze.
Z LN jest Qazar, powinien wiedzieć, jak się przechowuje .
Offline
źle napisałam:-)
nie chodzi mi o to żeby srebro pomogło mi na piasek tylko czy mając piasek nie zaszkodzi mi srebro bo piszecie że nie można miec problemów z nerkami gdy pije się srebro, a piasek to tak jakby problem.
Offline
A, tego to nie wiem .
Offline