Forum portalu pecherz.pl

Nie dubluj wątków o wrocławskich urologach. Na NFZ w IV kwartale? Optymista z kolegi . Przed lutym nie spodziewaj się wizyty.

O, a u kogo udało Ci się załatwić tak szybko rigo?

udalo mi sie zapisac do pani Elzbiety Olak- ogolnie pani byla ok, wysluchala mojego wywiadu, zrobila USG i postawila diagnoze.

Ja mam o niej średnie zdanie. To znaczy złych wspomnień nie mam, ale bez fajerwerków.

Rajska to jest boczna Kosmonautów i równoległa (albo jakoś pod kątem) do Kamiennogórskiej, gdzie jest Zdrowa Kobieta. Dwa przystanki za Gliniankami, cztery przed Leśnicą.

Gilda, nie zakładaj nowego wątku, skoro istnieją już o wrocławskich urologach.

Beldy zdecydowanie nie polecam. Był jednym z tych, którzy mnie okaleczyli, ignorując i wyniki, i procedury, które powinny zostać wykonane. W dodatku naruszył moje prawa pacjenta i dopuścił się działań na moją szkodę oraz sugerujących jakaś oczekiwania korupcyjne. Byłam zapisana na cystoskopię. Miałam w przeddzień i tego samego dnia zrobić lewatywę, co przy moich uszkodzonych mięśniach jest bardzo niewskazane i nie można sobie zlecać tak, o - zrobiłam, wzięłam wolne, przyjechałam. Odczekałam swoje, wyszedł po jakimś czasie (kilku godzinach), że wypadł mu jakiś zabieg. Mam przyjść za dwa dni. Apiat' to samo. Mięśnie już mi nie funkcjonowały po 4 lewatywach naraz, oczywiście, kolejny dzień zwolnienia. Znowu powiedział, że mu wypadł zabieg - chociaż byłam wpisana w zabiegi diagnostyczne planowe i wiadomo było, że on ma robić mnie i tylko mnie. I tak jeszcze raz. Kiedy obolała, z rozwalonymi jelitami i zmarnowanym urlopem zapytałam, zła, o co tu chodzi, czemu jestem wyrzucana z kolejki, skoro byłam od dawna wpisana, najpierw dał taką odpowiedź, które sugerowała, że inni pacjenci, co przychodzili, "dawali mu zarobić" (tak mówił, że ma innych pacjentów, na których zarabia, nie jest tu dla mnie), a jak spytałam, czy on sugeruje, że mam wnieść nieakceptowalne przeze mnie opłaty - warknął, że jak mi się nie podoba, to mam sobie zrobić gdzie indziej. I mimo że byłam zapisana i to on 3 razy nawalił - nie zrobił mi cystoskopii. Ale pewnie to dobrze, bo przecież to ta cała Poznańska-Rak, której się pop...ły zdrowiutkie nerki z powięzią i cewką oraz neurogennością pęcherza i która zapoczątkowała to okalanie mnie, też jest z Kamieńskiego. Dla mnie tamtejsza urologia to rzeźnia.

Na szczęście - więcej kontaktów z panem Beldą nie miałam. Inna rzecz, że doktor nie miał żadnych pomysłów na temat moich dolegliwości (np. bólowych), które potem każdy stażysta rehabilitant diagnozował jako pps i napięcia powięzi i więzadeł. Nie wypowiadał się też na temat neurogenności, IC, na moje pytania o podłoże wirusowe, twierdził, że nie ma znaczenia (ja zawsze pytałam o potencjalną możliwość związku choroby z przechodzonymi niedawno chorobami wieku dziecięcego i pobytem na Ukrainie). No ale nie on jeden nie miał... Widzisz, ja byłam na NFZ, a czytałam jakieś opinie, że w jego przychodni to on jest miły, ktoś inny zaś też nie był zadowolony z wizyty w poradni szpitalnej. Może to jest przyczyna tej rozbieżności?

Trudno mi powiedzieć. W sumie niektórzy wypowiadają się o nim dobrze, a i Ty masz dobre doświadczenia...

A u kogo jesteś u zakaźnika? Ja ostatnio byłam u Madeja, ale poza tym, że miły - podał mi 3 informacje, z którymi nie zgadzają się inni lekarze i bakteriolodzy, więc szukam innego lekarza.

Ach, to dr Komórka, widzę, jest znany . Powtarzam - miły był, nie mam żadnych zastrzeżeń, ale strasznie powierzchowny (nie chciał zapoznać się ze szczegółami choroby) i dał mi - na piśmie zresztą - 3 zalecenia/opinie, co do których troje specjalistów (mój neurolog, pani Dorota w kontekście znanego jej najlepszego polskiego specjalisty od diagnostyki wirusów i laboratorium CB DNA) stanowczo zaprotestowało, więc chyba jednak nie do końca jest tak, jak mówi pan doktor.

Mnie chodzi o ewentualne powikłania półpaścowe przy wieloletniej aktywności VZV, wszystkich objawach tychże powikłań, wraz z odpowiedzią na leczenie p/wirusowe, ale bez wysypki charakterystycznej dla półpaśca. Ale właśnie sobie uświadomiłam, że mam kontakt z lekarzem neurologiem z Zabrza, który jednocześnie specjalizuje się w mikrobiologii, może jego namówię na e-konsultacje?

A z Beldą - spróbuj, dopóki Twoja intuicja Ci się nie jeży, możesz założyć zaufanie.