Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Mlekiem nie popija się antybiotyków --to jasne.
Ale żeby chleba nie jeść przy braniu antybiotyków --to jakiś pomysł kananejski chyba.,..........
Nie zawracaj se głowy takimi głupotami. Jeśłi masz ten lek--ładuj go. Niestety, u wielu osób robi on silne podrażnienie jelit===rozwolnienie bywa takie że trzeba przerwać. Ale to tylko u niektórych (10% ludzi) , więc tylko tak piszę na wszelki wypadek. Obserwuj czy nie jest lepiej już 2-giego dnia brania go.
Co do posiewu-----nie ma być zaprzyjaźniony ale ma być zrobiony na Lelka 26 w Warszawie. Pewnych spraw sie nie przeskoczy.
Offline
Offline
tu nie ma co rozwijać. Układ moczowy (zaraz po zatokach) jest drugim siedliskiem zarazy dla całego organizmu. A jeśłi są w nim paciorkowce to gdzieś tak po roku nawet Tarzan zwaliłby sie z liany z objawami tzw. lumbago , które do złudzenia przypomina awarie kręgosłupa lędźwiowego. Sprawa stara jak medycyna. Co ciekawe badanie na ASO wcale nieraz tego nie potwierdza........(gówniane to jest badanie zresztą).
Offline
Tyle że stan zapalny pęcherza i przyległości powoduje dysfunkcje mięśniowo-nerwowe najpierw tych okolic, a potem coraz większych obszarów. A długotrwałe zmiany powodują z czasem zapalenie mioneurogenne, nawet jeśli nie byłoby bakterii w pęcherzu.
Offline
posiew zrobiony tam gdzie trzeba-nadal jałowy. jestem zapisana też na badanie nerek, czy coś w tym stylu
Offline
Na Lelka nic nie wyszło ?
No ciekawe......
Ja bym zrobił tak: Brać ten antybiotyk i patrzeć co będzie. Jeśłi nie da żadnych rezultatów, to trzeba będzie zrobić dobry rezonans---szczególnie chodzi o to miejsce gdzie usuwali torbiel.
PS. dlaczego ramiÄ™ boli po laparoskopii ....::::
Offline
Zuziek jak duża była Twoja torbiel? Chcę tylko napisać, że operacje ginekologiczne potrafią dopełnić męczarni już nadszarpnietego pęcherza - u mnie tez tak było. Urolog też mi to tłumaczył. Czy ona była endometrialna?
Z barkami po narkozach - już nie raz widziałam takie akcje. Pamietaj, że jesteś przerzucana z łóżka na łóżko i wystarczy szarpnąć a już nie wyróbka potem dla pacjenta.
Z bólami kregosłupa w odcinu lędźwiowym - też je miewam co jakiś czas, teraz nawet biorę masaże bo przy kręgosłupie na dole mam miejsca do rozmasowania, takie twarde punkty. Wszystko kumuluje sie w mięśniach. Przyjrzyj sie temu a w zasadzie rezonans też b się przydał.
Offline
pulkos-lekarz mi mówił, zę przy laparoskopii w jamie brzusznej kumulują się jakieś tam gazy używane w operacji i powodują bóle mięsni właśnie w barkach i okolicach. nie wiem dokładnie dlaczego.Magdalena-nie wiem, wiem tylko że była dość duża, ok 6 cm
Offline
Offline
Zuziek zajrzyj w wynik laparoskopii tam jest opis jaką torbiel wyłuszczono. Z tym dwutlenkiem węgla to prawda, bo nawet po laparo jest większy brzuch. Przynajmniej ja tak miałam ale potem puściło. U mnie akurat po laparoskopii nie było żadnego bólu w mięśniach, natomiast słyszałam o tym przekładaniu.
Offline
mam nadzieję , że to minie, bo czasami boli mnie nawet przy oddychaniu. Jednak najgorzej jest w szkole, bo o ile na lekcjach wytrzymam, to na w-f-ie nie dam rady, a co ciekawe ten ból powraca ok co miesiąc, czasami częściej, i nauczyciele myślą że robię sobie z nich "jaja" i i nie chcą przyjąć moich usprawiedliwień.A nie chciałabym się tłumaczyć przy całej klasie dlaczego mnie boli, bo takie tematy w gimnazjum dla moich rówieśników są pewnie bardzo śmieszne i nabijali by się ze mnie.Ja przez to przeszłam i wcale nie uważam tego za śmieszne.
________________________________________
Co to tematu:
Na razie czekam na badania(w szpitalu gdzie była usuwana torbiel) nerek ,wynik badania krwi i moczu, bo chcieli mieć własany. Usg nie wykazało naruszenia narządów po operacji. Zobaczymy co się okaże z tych badań.
Problem na razie troszkę odpuścił, tak, że da się żyć
Ps.Na czym polega badanie nerek?
Offline
Porozmawiaj z lekarzem o czasowym zwolnieniu (swoją drogą - nauczyciele to kolejna grupa zawodowa, w której należałoby zrobić czystki). I skierowaniu do alergologa/pulmonologa, bo niemożność oddychania nie jest normalna, może trzeba zrobić Ci spirometrię i popatrzeć pod kątem stanów zapalnych układu oddechowego (a propos - badałaś adenowirusy?). Oczywiście, rehabilitacja się przyda (masaż, może laser), jeśli ból będzie się utrzymywał.
Offline
Masz pełne prawo do otrzymania zwolnienia z zajęć WF na dłuższy okres czasu - weź od urologa/ginekologa. Możesz też przynieść od nich dla nauczycieli taką karteczkę od nich z informacją, że masz prawo wychodzić z lekcji (jeśli to konieczne). Tak to wygląda w praktyce, prawnie nie mogą żądać ani tego ani usprawiedliwień od lekarza za nieobecności. Tym bardziej nie masz obowiązku się tłumaczyć w obecności klasy ze swoich problemów.
Nie łam się, na studiach jest to samo, u jednej szacownej Pani doktor dowiedziałam się, że 21-letni człowiek jest na tyle dojrzały, że może 90 minut wytrzymać bez załatwiania się, zaś wychodzenie z zajęć jest przejawem braku szacunku do prowadzącego. :]
Offline
Gdy byłem nastolatkiem , głosiłem poglądy, że nauczyciele w zasadzie nie różnią się od gestapo. Jak widzimy, od zawsze miałem właściwe spojrzenie na sprawę.
Poparła mnie tylko....piosenkarka KORA z Manamu, gdy przez radio powiedziała że dla niej szkoła nic a nic się nie różniła od obozu w Auschwitz.
Ale to było o wiele później.
Badanie nerek może, np. polegać na podaniu 1 cm izotopu w zastrzyku, po czym robi się rentgena obserwując jak ten izotop przypływa przez nerki.
Guzik to da.
Masz pewnie jednak jakieś zapalenie bakteryjne, a że nie wychodzi to może jest efekt zbyt rozcieńczonego moczu jaki przyniosłaś na Lelka. (Mocz przesikany , jak mawia pani Dorota).
Offline
Redakcjo-jestem pod "stałym" okiem pulmonologa-problemy z oddychaniem od małego i rozwijająca się astma.Zresztą ja oddycham przez usta , bo mam krzywa przegrodę-wg lekarza to się trochę przyczyniło do moich problemów z oddychaniem.Chodziło mi raczej o to, że gdy biorę pełne wdechy i unoszę ramiona-wtedy mnie boli.
Co do tematów nauczycieli.
Wiem coś o tym, u mnie jak na lekcji kichniesz, to uwaga, jedynka, jeszcze z chęcią by cię do dyrektora zaprowadzili na dywanik i wywalili ze szkoły.Nauczycielka od angielskiego oskarżyła moją koleżankę za to, że przez nią zachorowała-chociaż nawet jej nie uczy, to o czym my mówimy
Pulkos, mógłbyś dokładniej powiedzieć o co chodzi z tym rozcieńczonym moczem?
Offline
Poniewaz sikamy w nocy wiele razy, to należy sikać do słoika czystego i z niego rano nalać próbkę na posiew.
Chodzi o to ,że zasada : pobieramy mocz poranny--nie da się zastosować jeśli człowiek w nocy sika 15 razy. W dodatku w nocy nieraz pijemy wodę i mocz sie rozcieńcza.
A co dopiero jeśli mocz zawozimy po śniadaniu kiedy to piliśmy herbatę.
-------------------------------
Krzywa przegroda nosowa powoduje gorsze doprowadzenie tlenu do zatok sitowych i stąd rozwijają się bakterie w zatokach. Od tego idą objawy uczuleń (astma), oraz w dalszej kolejnosci zapalenia pęcherza na tle łykania wydzieliny zatokowej z bakteriami.
To teoria i nie u każdego tak jest (bokserzy jakoś nie chorują ,ale to są mięśniaki i debile i nic nie czują a mają krzywe nosy). U wielu jednak tak jest , i po zoperowaniu nosa wiele objawów ustępuje.
Offline
Tylko ten słoik do lodówki, rano, po oddaniu ostatniego moczu, mieszamy i odlewamy próbkę.
Inaczej namnożą się bakterie z racji, że tak powiem, środowiska (temperatura), niekoniecznie zgodne z naszymi pęcherzowymi.
Astma - wiele leków to wyzwalacze histaminy, uważaj na nie.
Offline
nowa informacja- przez ostatnie 3 dni było coraz gorzej. obudziłamm się w nocy i nie mogłam wytrzymać. moja mama już się załamuje i nie wie co robić. ZAczynam się czuć jakbym miała to znosić przez całe życie
Offline
Na 99 procent te obecne pogorszenia to efekt łyknięcia wirusa, jaki jest u wielu ludzi (kaszel , katar itp). Można nie mieć tych objawów, ale w zamian występuje pogorszenie dawnych stanów zapalnych --obojętne gdzie. Więc bez paniki.
Zapakuj sie do wyra, zrób też trochę nasiadówek w Vagosanie, pij fitolizynę nawet 4 razy dziennie po małych ilościach.
Offline
to możliwe. ostatnio się trochę przeziębiłam, miałam tragiczny kaszel-może to to.Co to jest ta Fitolizyna? bo się trochę nie orientuję
Offline
fitolizyna to jest taka tubka z pastą o smaku mięty.
Ta pasta składa sie z około 5 składników roslinnych typowych przy leczeniu zapaleń pęcherza i nerek.
Wyciska się paseczek pasty na łyżeczkę do herbaty i wkłada się ją do szklanki z ciepłą wodą przegotowaną--i sie miesza łyżeczką. pasta sie rozpuszcza i ten szuwax sie wypija (pieprzowo miętowe dość ostre). Można mniej na początek. :-))))))
Takie dawki można pić nawet 4 x dziennie. Zmniejsza bóle, łagodzi śluzówkę pęcherza. Lek ten był nagrodzony na forum międzynarodowym. Jest bez recepty. Lekko moczopędny ale nie szkodzi.
A nasiadówki w Vagosanie to ty wogółe robisz ???????
Offline
tak, robię nasiadówki, teraz też spróbuję tej fitolizyny.
Offline
dawno nie pisałam, ale zmienialismy operatora od internetu i nie miałam dostępu. No więc, przez ten czas dużo się wydażyło, a przynajmniej, mam dziwne prezypuszczenia, że ten mój ból (kłucie) nasila się w czasie miesiączki a potem jest łagodniejszy. czy to coś znaczy?
Offline
super, no niedługo min ie rok od rozpoczęcia mojej 'drogi krzyżowej'. ciekawe, czy to kiedykolwiek się zakończy
Offline
Ale , towarzyszko Zuziek, wiecie , no.........Wy jakoś niespójnie piszecie. Czy byliście w tym szpitalu co to mieliście być--czy też jeszcze trwa oczekiwanie.
Czy powtórzyłaś badanie posiewowe na Lelka w Warszawie ?
A co powiesz żeby jednocześnie zrobić na Lelka posiew z gardła i nosa (twoje problemy z przegrodą mogą dawać tam obecność gronkowca i stąd on idzie dalej).
Więcej stachanowskiego zapału, wiecie , a mniej tej burżuazyjno-dekadenckiej osmętnicy !! No !
Offline