Forum portalu pecherz.pl

Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

Ty, przekazując mi 1,5%, możesz pomóc mi bardziej niż 100% mojej składki zdrowotnej. Przekaż, proszę, 1,5% swojego podatku na rzecz mojego leczenia. KRS 00000 50135. Cel szczegółowy: Sykulska. Dziękuję :)!

#1 2010-12-18 13:41:35

tulipanek
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-12-18
Posty: 84

prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

mam taki problem.
prawie zawsze po wzpółżyciu na drugi dzień mam problemy z pecherzem, ktore kilka dni trwaja i przechodzą,chpoc ostatnio takie delikatne objawy mam od kilku miesiecy tylko nasilaja sie po wspolzyciu.
problemy z pecherzem to parcie na pecherz , czasami bol pecherza, nagle chce mi sie sikac mimo ze moczu malo,
i oddaje mocz czesto bez cisnienia mimo ze duzo go mam , i rowniez czasami zalatwiam sie nie do konca, co skutkuje dwoma wizytami w toalecie w ciagu 5 minut i oddaniu mniej wiecej tej samej iolosci moczu.
najczestrze objawy to parcie na pecherz,
i tak 4 lata temu jak zdarzylo sie to pierwszy raz, to wyszly w moczu leukocyty i krwinki czerwone. dostalam cipronex i przeszlo, i od tamtej pory ciagle mam nawroty , najczesciej wlasnie po wspolzyciu,
mocz badalam z posiewem okolo 20 razy zawsze wychodzi jalowy. ostatnio sie trafilo ze wyszla E,coli.
dostalam antybiotyk , ale srednio pomógł , wiec dodatkowo Monural i przeszlo.
przy okazji bralam duzo antybiotykow bo leczylam zatoki , ale dopiero po Monuralu pecherz przestal dawac o sobie znac. mialam spokoj na jakis czas -pare miesiecy. Nawet po wspolzyciu byl spokoj. no i nagle sie wszystko zaczelo od poczatku... rok temu pilam w duzych ilosciach zurawine i tez mialam spokoj , czy na podstawie tego mozna stweirdzic ze mnie meczy ciagle ta bakteria E,Coli? jesli przechodzi po duzych ilosciach zurawiny, antybiotyku i Furaginie? wlasnie po furaginie tez zawsze mam spokoj. wystarczy ze dwa razy na noc polkne 2 tabletki i spokoj.
wiec wg mnie to swiadczy o zapaleniu przez bakterie ?
wspolzyje z gumka wiec od chlopaka tego chyba nie zalapuje.
kiedys chcialam zeby ginekolog mi zrobil wymaz z pochy ale stwierdzil ze jak cytologia wychodzi 1 grupa to nie ma sensu bo nic nie wyjdzie.
jedna moja doktor stwierdzila ze bakterie E,coli czesto nei wychodza w badaniu i mozemy na slepo leczyc antybiotykami, poprzednio mowila ze jak po Monuralu nie przejdzie to bedzie trzeba leczyc jakims antybiotykiem pol roku.
Dodatkowo mam torbiel na jajniku (podejrzenie endometriozy). akurat ostatnio tez przeszlam grzybice pochwy. (bralam dosc dlugo antybiotyki na zatoki)
ale ten pecherz mnie dobija bo mimo ze draczej rzadko mnie piecze przy oddawaniu moczu to samo parcie na pecherz czesto w nocy nie pozwala zasnac.
i tak na chlopski rozum wg mnie jesli zurawina i furagin pomaga to rzeczywiscie mozna podejzewac ze ta bakteria E,coli sie gdzies zagniezdzila i nie wychodzi w badaniu , tylko dlaczego po wspolzyciu jest nasilenie ?
mialam ostatnio robiony rezonans magnetyczny, myslalam ze wszytsko wyjasnil bo wyszlo ze macica uciska pecherz moczowy, ale ginekolog stwierdzil ze to jest normalna budowa, ze macica przylega do pecherza, powiedzialam ze jak przylega a u mnie w opisie jest wyraznie napisane ze uciska... wiec juz sama nie wiem. zreszta jakby to bylo do ucisku macicy to po furaginie by nie przechodzilo...
moze ktos przechodzil cos podobnego i moze pomoc.

Offline

 

#2 2010-12-18 14:20:40

Nawie
Użytkownik
Skąd: Sosnowiec
Zarejestrowany: 2008-11-10
Posty: 1268

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

Zrób sama wymaz z pochwy. Kosztuje niewiele a trzeba zakładać, że jeśli tam coś siedzi to jest i w dokuczającym pęcherzu. Wymaz z cewki też nie byłby bez sensu. Dwa - trzeba by zrobić posiew moczu na grzyby. Po wielu antybiotykach może to już nie jest kwestia bakterii tylko właśnie tego. Trzy - facet i tak się powinien zbadać, od kiedy używacie prezerwatyw to może i Cię nie zaraża, ale wcześniej mógł. Mam na myśli posiew moczu i nasienia. Cztery - może alergia na prezerwatywy, która powoduje podrażnienie a potem już sprawa się rozwija sama? Pięć - zrezygnujcie z pozycji kiedy drażniona jest cewka, czyli np. klasycznej. Po stosunku zawsze jak najszybciej oddaj mocz i się umyj. Pij szklankę wody przed i po, żeby oczyścić cewkę. Do lekarzy, którzy Ci żałują posiewów i sugerują antybiotyk w ciemno i na pół roku najlepiej nie wracaj. Sześć - USG na zaleganie moczu.

Tyle tradycyjnych rad, ale warto by się zainteresować wynikiem tego rezonansu. Na tym się nie znam.

Offline

 

#3 2010-12-18 18:01:21

pulkos
Zbanowany
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-01-27
Posty: 1709

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

To zatoki są głownym cichym zabójcą.
Poza tym, na pytanie "dlaczego po stosunku gorzej" odpowiadamy, że gorzej  bo punkt wyjścia (nabłonek) przed stosunkiem już jest w stanie zapalnym od ciągłej obecności patogena. Więc jak mu dołożysz drażnienie mechaniczne to jest gorzej.
Na problem :"gdyby to było od macicy toby nie pomagał furagin" -odpowiadamy sobie:::::: nieprawda, ucisk --jeśłi jest--wywołuje stany zapalne niezależnie od bakterii. Jeśłi jednak dołączają sie bakterie (a zawsze tak jest) to branie furaginy obniża zapalenie o 50% , jednak drugie 50%  pozostaje  z powodu wadliwej budowy.
Pytanie tylko czy faktycznie taka budowa jest uznawana za wadliwą..........Konieczne pogadanie z lekarzem MĘŻCZYZNĄ bo gadać z babami to szkoda czasu i forsy.

Offline

 

#4 2010-12-19 15:42:12

tulipanek
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-12-18
Posty: 84

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

dziękuje za odpowiedzi. bardzo mi pomogly.

Offline

 

#5 2010-12-19 20:48:19

Olka
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 154

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

Pulkos o co chodzi z tymi zatokami? Rozwiń ptroszę temat

Offline

 

#6 2010-12-19 21:02:54

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

Tulipanek, jeszcze moje trzy grosze:

1. Czterogrupowy system oceny cytologii jest przestarzały i niemiarodajny. Nie sugeruj się tak wynikiem.
2. Sama jestem przypadkiem, że mimo idealnych cytologii i badań ginekologicznych (wykonywanych przez osoby, do których fachowości nie mam najmniejszych zastrzeżeń) - badania te mogą nie odzwierciedlać stanu faktycznego (i posiew, i dna pokazały infekcję). Zatem wymaz z kanału szyjki na posiew jest bardzo dobrym pomysłem.
3. Przy długotrwałych infekcjach dochodzi do uszkodzeń śluzówki i patogen się w nich "zagnieżdża", a w czystym moczu jest niewiele. Tymczasem laboratoria nie oznaczają wyników poniżej 10^4.
4. Spróbuj zrobić wymaz z cewki na posiew, a jak mocz - to pobierz pierwszy strumień i ostatni lub - jak pisał gdzie indziej Pulkos - jeśli wstajesz w nocy, oddawaj mocz do słoika, rano wymieszaj i odlej próbkę (ale słoik raczej trzymaj w lodówce albo chłodnym miejscu).
5. Infekcja nie musi być od bakterii - mamy różne drobnoustroje.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#7 2010-12-20 11:24:38

pulkos
Zbanowany
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-01-27
Posty: 1709

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

Już nie będę rozwijał tematu zatok, bo w co drugim przypadku tutaj na forum okazuje się że delikwent ma chore zatoki lub migdały, więc pisze sie i pisze to samo ...:-(((
Powiem tak: Już w 19 wieku medycyna miała  ustalony pogląd na tę sprawę ;tj. jeśłi chore masz zatoki mociumpanie, to nerki będą chore takoż.
Nerki.....sikanie.......wtedy nie było badań odróżniających choroby pęcherza od nerek.
Stała infekcja zatok nie daje objawów wskaźnikowych nieraz. Gronkowce i paciorkowce siedzą tam, a pacjent chodzi chory nie wiadomo na co, lub ma migreny, lub bolą stawy, lub zawroty głowy i palpitacje.
Powodem są zatoki z gronkowcami.
Skoro wydzielinę zatokową sie łyka, to cały ustrój jest zatruty, a układ moczowy musi to filtrować.
W rezultacie-----w moczu są te same bakterie co w posiewie z gardła (tylna sciana gardła)
Oraz--w moczu są dodatkowe bakterie typowo "moczowe" bo mają one swietne wejście z powodu gronkowca zatokowego.
Łącznie----sprawa jest nie do ruszenia klasycznymi metodami.
(owszem, znamy, autoszczepionki, antybiotyki ito itp==efekt patrz to forum gdzie ludzie po 5 lat latają po lekarzach i nic).
Metody niekonwencjonalne są przereklamowane więc--druga dupa !
Ale powiedzmy: wkładanie masła do nosa, palenie brzozy mokrej na ognisku (olejek Brz.), przesysanie oleju przez zęby przednie, wkladanie maści do nosa z antybiotykiem, inhalacje ziołowe, mumio, preparat Tołpy.............
I wszystko na nic.
Podobno  wyjazd na stepy (Kazachstan) robi najlepiej, a przynajmniej u nas do Rabki na kilka lat.
Mówiąc krótko; infekcje zatokowe są głównym źródłem przewlekłych zapaleń pęcherza. Należy robić posiew z tylnej ściany gardła oraz tomografię zatok. Świetnie byłoby brać materiał na posiew poprzez nakłucie zatok szczękowych, ale to w war. szpitalnych.
Aby się przekonać co i jak, wystarczy moim zdaniem kilka razy posiew z tylnej ściany gardła (na Lelka oczywiscie bo  gdzie indziej to szkoda wogóle czasu--to jest badanie jeszcze bardziej subtelne niz posiew z moczu).

Offline

 

#8 2010-12-20 13:00:00

tulipanek
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-12-18
Posty: 84

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

u mnie w zatokach mialam pneumokoki a w pecherzu moczowym e.coli. zatoki w tej chwili sa zdrowe.
z zatokami sprawa wyszla przez przypadek.
moja doktor zawsze olewala to ze mam stan podgorączkowy 37,2-37-4 , mowila ze to na tle nerwowym
i zebym przestala mierzyc temperature., do tego lekkie bole glowy i szyi, pozniej zostal tylko lekki bol glowy i temperatura, ale doktor nie zwracala na to uwagi, i tak minely 3 lata, Poszlam prywatnie do lekarza pierwszego kontaktu bo potrzebowalam zaswiadczenie ze jestem zdrowa. doktor aby stiwerdzic ze temperatura moja jest na tle nerwowym zlecila test z pyralginy. mialam zmierzyc temperature wziasc pyralgine jak spadnie po godzinie do 36.6 to znaczy ze jest stan zapalny w organizmie a nie na tle nerwowym . no i oczywiscie sie tak stalo. na drugi dzien odebralam wyniki moczu , akurat pierwszy raz od wielu badan wyszla bakteria E.coli .W wymazie z noso-gardla wyszy pneumokoki, dopisek laboratorium byl ze wystepuje powszechnie w populacji i zazwyczaj nie wymaga leczenia.
dostalam tez skierowanie na przeswietlenie zatok i pluc, no i zatoka zapchana. i zaczelam leczenie. antybiotyk byl tak dobrany zeby za jednym zamachem i zatoki wyleczyc i pecherz. temperatura ciagle sie wahala. ale ostatecznie nie spadla i mam dalej taka jaka mialam. ale mam tez torbiel na jajniku i endometrioze najprawdopodobniej wiec temeratura moze byc od tego i  jeszcze kilka innych przewleklych dolegliwosci, jak hashiomoto i zapalenie blony suzowej zoladka.
więc ja w zatokach mialam inna bakterie niz w moczu, a w tej chwili nie mam z zatokami problemu bo zrobilam sobie kontrolnie wymaz z gardla i przeswietlenie. jak leczylam wtedy ten pecherz to doktor powiedziala ze jak po monuralu dalej bede miala parcie na pecherz a wyniki beda dobre to bedzie mnie leczyla dalej na e.coli bo to bedzie znaczylo ze ona tam gdzies dalej jest,i ze wtedy bede leczona antybiotykiem pol roku. ale przeszlo na kilka miesiecy. teraz zrobie wlasnie tak jak piszecie wymaz z cewki, wymaz z szyjki. itp itd. posiewy na grzyby bakterie.
a mocz zawsze oddawalam srodkowy strumien...  pierwsze slysze zeby zrobic to na odwrot ale sie zastosuje i zobacyzmy co ciekawego wyjdzie.

Offline

 

#9 2010-12-20 19:26:15

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

Tulipanek, coraz częściej ludzie mają infekcje w cewce i bakterie w uszkodzeniach/ubytkach śluzówki pęcherza (wlazły w te nadżerki i siedzą tam). I środkowy strumień nie wychodzi, no bo jak, skoro pierwszy strumień zmył bakterie cewkowe, a ostatni, te wyciskane krople, nie wypłukał tych z ubytków. Zaczęłam próbować odwrotnie i nagle zaczęły mi bakterie wychodzić. Możesz też próbować metodą Pulkosa, ja jeszcze nie stosowałam (po kilkunastu DZM-ach i setkach mikcji do słoja przy pps i neuropatii mam lekką awersję do tej formy), ale brzmi interesująco.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#10 2010-12-21 23:15:00

tulipanek
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-12-18
Posty: 84

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

mam tylko jeszcze jedno pytanie. w nocy teraz nie chodze oddawac moczu, wiec jutro chce oddac mocz do badania do diagnostyki . pierwszy i ostatni strumien oddac do pojemnika na posiew ?
a srodkowy moge na zwykle badanie ?
jesli nic nie wyjdzie to na przelomie stycznia lutego pojade do Warszawy i tam juz zrobie komplet. wszytsko co sie da. wink

Offline

 

#11 2010-12-21 23:55:15

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

Może najlepiej przemieszaj wszystkie smile. A nie musisz osobno - chyba - panie z materiału na posiew odleją sobie do badania ogólnego.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#12 2010-12-22 11:46:40

pulkos
Zbanowany
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-01-27
Posty: 1709

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

Takie uwagi zatokowe.....
1--dla ustalenia stanu zatok robimy posiewy w labie tylko z TYLNEJ ściany gardła. Robienie z  nosa nie ma sensu , chyba że jest to robienie z głębokości ok. 7 cm takimi drucikami z kulką na końcu. Wszelkie pobrania płycej--nie maja sensu.

2- jedynym badaniem kontrolnym zatok jest TOMOGRAFIA a nie rentgen  na normalnej kliszy - sztuk 1.
Więcej powiem:--pojedyńczy zwykły rentgen zatok wprowadza ogromne błędy w diagnozowaniu.; proszę sobie wyobrazić, że zwykły RTG nie wykazuje polipów wielkości 4 x 2 centymetry. !!!!!!!!
WNIOSEK: ty nie mów że masz zatoki zdrowe na podstawie rentgena. Myślę że masz je chore nadal.
Musisz zrobić na ul LELKA 26 także posiew z tylnej ściany gardła.
Jestem prawie pewien że twoje dolegliwości (torbiel, tarczyca) są pochodną toksyn idących z zatok. Nic nie przesadzam !!  Ja sam 10 lat chodziłem z tarczycą do endokrynologów ! Dysfunkcje tarczycy pojawiają sie przy długotrwałym zakażeniu zatok ( ogólnie.......= organizm wykazuje spadek = w dół wszelkich wskaźników tarczycowych bo jest SŁABY od walki z patogenem typu gronkowiec itp. A ty tego gronkowca masz tylko ci nie wyszedł !!!).
PS. pokiwałem głową z miną wszechwiedzącego, gdy czytam twoje słowa ,że bolała cię szyja. Juz 40 lat temu starałem się wykazać, że zapalenie zatok daje bóle SZYI a głowy to nie zawsze !
Jest jakieś połączenie nerwowe. Potrafi boleć szyja Z TYŁU nawet i powstaje wrażenie zmian w kręgach szyjnych. Bóle pojawiają się zwłaszcza wieczorem.
Nikt do dziś nie podjął tego tematu, a jest to w zasadzie objaw wskaźnikowy dla zapaleń zatok.
I jeszcze--istnieje zatoka klinowa, od niej występują bóle na szczycie głowy, taki ucisk.
Dawniej robiono jej rentgena stawiając główę pacjenta w kierunku "pacjent stoi na głowie" poprzez podkładanie wałka pod szyję leżącego i wyginanie głowy do dołu. Obecnie już się nie robi tak bo--kłopot. Ale jest tomografia i ona w zasadzie załatwia tę sprawę ! Na zwykłym RTG wogóle nie widać zatoki klinowej.
PS2---tu już były dziewuchy z objawami torbieli na jajnikach lub macicy przy jednoczesnym chorowaniu na zatoki.

PS3---test przy pomocy pyralginy wydaje mi sie watpliwy, ale sprawa do dyskusji.

Offline

 

#13 2010-12-22 21:27:53

tulipanek
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-12-18
Posty: 84

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

co do dzisiejszych wynikow bo juz mam badanie moczu, to jedyne co mam lekko poza normą to ciężar właściwy
1,010 (norma 1,015-1,030)
leukocyty 5-10 (norma do 5)
pH 5 (norma 5-7)
pasma sluzu - d.liczne
bakterie - b.liczne
chyba to swiadczy o zapaleniu na tle jakiejs bakterii?
mam nadzieje ze wyjdzie tez w takim razie cos w rozmazie. prosilam o oznaczenie kazdej ilosci i posiew na grzyby rowniez. ale teraz swieta wiec nie wiem jak ten posiew wykonaja... hmm
u mnie jedna rzecz mnie zadziwia, jak mam objawy to wsyztsko mi wychodzi idealnie, a jak przez krotki okres objawow brak to wyniki moczu sa zle. cale lata robilam badana w okresie gdy mialam parcie na pecherz, do toalety cala noc. i badanie ok. teraz mam chwile wytchnienia i kiedys juz tez tak sie zdarzylo i wyniki zle.
no ale mysle ze to ddobrze. bo cos tam jest i w koncu ktos moze zacznie mnie leczyc, moja poprzednia doktor na pewno by sie nie podjela leczenia gdyby ciagle mi wychodzily badania w normie, mimo objawow. Prędzej by mi dala leki na nerwice wink

Co do zatok. zrobilam sobie kiedys wymaz z gardla , bo mialam czasami (nie non stop) nie za ciekawy oddech(lekki nalot na tylnej scianie jezyka). i nie mialam juz pomyslow wiec poszlam na ten wymaz. ale Pani w laboratorium maznela mi tylko tak po tylnej scianie gardla i po jezyku. i nic nie wyszlo , a jak za jakis czas laryngolog mi zrobil wymaz z noso-gardla , czyli przez nos az do gardla tak ze az mnie zamdlilo to wtedy wyszly te pneumokoki. drugim razem ostatnio jak mi zrobil to juz nie tak gleboko bo sie odruchowo w tyl wyrwalam... bo po leczeniu antybiotykami zatok przeszly mi klopoty z oddechem a teraz znowu czasami sie pojawiaja. ale na przeswietleniu RTG mialam zacienioną calkowicie jedna zatoke, leczenie 3 miesieczne i zatoka byla juz na zdjeciu normalna, teraz zrobilam kontrolne zdjecie i jest taka sama jak po tamtej kontroli , nie ma zacienienia. Tomografi bym nie robila bo i tak sie za kazdym razem stresuje jak musze wykonac RTG, juz wole dolozyc te 300 zl i zrobic rezonans.nie ma tych szkodliwych fal. no i nie wiem co mam zrobic. przeciez jak jest gronkowiec to nie wyjdzie w rezonansie tylko w wymazie ? glowa bolala mnie zazwyczaj na skroniach , ale to roznie bywalo. na srodku czasem tez. w kazdym badz razie laryngolog zdziwil sie ze RTG wyszlo zle, (on mi nie dal skierowania bo stwierdzil ze w wywiadzie wszytsko gra) i jak do niego pozniej wrocilam i powiedzialam ze po wizycie u niego jedna pani doktor podejzewala zatoki no i zgadla to sie b.zdziwil, bo mowil ze zatoki nosowe daja albo objaw ze leje sie z nosa, albo sa zatkane i wtedy sie nie leje z nosa ale jak sie przyciska kolo nosa to boli. a ja nie mialam ani jednego ani drugiego objawu.. wiec mowi ze u mnie nietypowo...
nie wiem, generalnie historia zalczela sie po szczepionce na zlotaczke, ale nie wiem czy od niej. 2 tygodnei po szczepieniu, padlam slaba do lozka. dobrze to pamietam bo byly akurat swieta i sylwester. glowa bolala i nie dawala zyc. do tego temperatura 37,4 plus te bole wzdoz szyi. dwa tygodnie bylam oslabiona i te bole byly nasilone.Myslalam ze to moze rzut przy tej chorobie tarczycy hashimoto, pozniej wszytsko zlagodnialo i tak trwalo 3 lata. I nikt nie pomogl mi w zasadzie z tymi dziwnymi objawami. Jedynie ta ostatnia doktor zdiagnozowala zatoki i bole glowy przeszly. boli ale juz nie tak czesto. i jak szyja mnie nie bolala dluzszy czas tak teraz boli. (endokrynolog mowi ze to nie moze byc tarczyca i ze tamten dziwny stan nie od hashimoto).

u mnie te choroby muszą byc jakos polaczone, zapalenie zatok, błony sluz zoladka, pecherza, zapalenie tarczycy plus problemy ginekologiczne ( torbiel wyszla rok temu ale wczesniej miewalam silne bole od 3-4 lat na wysokosci jajnikow-niestety lekarze tez rozkladali rece bo USG dopochowowe bylo ok a badanie moczu i USG jamy brzusznej tez ok). wszytsko zaczelo sie w podobnym momencie wlasnie 3-4 lata temu. tzn nie wiem w koncu kiedy te zatoki , ale podejdzewam ze to wlasnie sie wtedy zaczelo kiedy ta temperatura...
ostatnio czytalam ze przy endometriozie ( a mam podejzenie przez ta torbiel) caly organizm pada bo jest oslabiony uklad odpornosciowy i myslalam ze to wszytsko wina wlasnie tej choroby...

niektorzy znajomi sie dziwia i mowia ze to glupota szukac przyczyn dolegliwosci i rad w internecie a nie u lekarzy... ale sami chyba widzicie jak to z tymi lekarzami, a z niedoczynnosci sie wyleczylam dzieki oczywiscie pewnemu forum a nie lekarzom , dopoki chodzilam do enokrynologow ktorzy leczyli tylko na podstawie TSH to bylo b zle.
czyli jednak wizyta w Warszawie mnie chyba nie ominie.
dziekuje za Wasze opinie i rady,

Offline

 

#14 2010-12-22 22:51:36

pulkos
Zbanowany
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-01-27
Posty: 1709

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

Masz zrobić tomografię zatok a nie rezonans zatok.
Rezonans jest tematem --dla zatok--zupełnie nowym i ja nie mam pewności czy będzie on zrobiony prawidłowo. Jeszcze 4 lata temu uważano rezonans zatok za niemożliwy do wykonania, choć były i inne zdania.........
Musisz w Warszawie zrobić na ul LELKA 26 posiew z tylnej zciany gardła oraz inne posiewy--te urologiczne. Chyba 500 złotych pójdzie na to.
Ulica LELKA jest przy ulicy Puławskiej na rogu ulicy Płaskowickiej ; jest tam stacja benzynowa i jakby za nią z tyłu jest kilka domów --w tym ten nr 26-Lelka........Czyli Ursynów..
Na tomografii zatok szukamy ewent. polipów oraz zgrubienia ścian zatok. Natomiast ""zatkane zatoki"" faktycznie wychodzą dobrze na zwykłym RTG, ale chodzi NIE O TO czy są zatkane ale o to co jest w ścianach zatok. Bakterie nie wychodzą na tomografii ale zmiany przyścienne wychodzą i po nich wnioskujemy że jakieś stany bakteryjne są.

Offline

 

#15 2010-12-22 23:05:57

tulipanek
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-12-18
Posty: 84

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

no cos z tymi zatokami moze byc, bo mam zatkany nos stale , raz jedna raz druga dziurke. ale laryngolog mowil ze jak kontrolne RTG i wymaz wyjdzie ok to moze mam alergie.
ale IgE całkowite wyszlo w normie. choc czytalam juz ze mimo alergii tak moze byc. zajme sie tym pozniej.

Offline

 

#16 2010-12-23 09:03:48

lukasz921
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2010-12-10
Posty: 9

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

Tak jak mowi pulkos jesli chcesz miec wiedze co sie dzieje w zatokach - tylko tomografia. Znam to z wlasnego doswiadczenia okolo roku diagnozowalem przyczyne i dopiero wkurzylem sie i sam poszedlem na tomografie 200-300 pln i wszystko bylo wiadome. Widac kazda anomalie w kazdej zatoce a na rtg jedyne co jeszcze cos tam widac to zatoki szczekowe - ale tez nie wiadomo co tam jest. I tez jak laryngolog nie ustalil co mi jest stwierdzil ze to alergia bo tak najlatwiej. A z testow paskowych chyba mialem uczulenia tylko na kota smile z ktorym nie mialem stycznosci. Ja mialem operowane zatoki, nos juz nie jest zatkany ale splywanie wydzieliny zostalo . Tak sie jeszcze teraz zastanawiam czy nie sprawdzic sie na chlamydia pneumonia ?

Pzdr
Lukasz921

Offline

 

#17 2010-12-28 16:54:20

tulipanek
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-12-18
Posty: 84

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

w posiewie wyszly e.coli 10^5.
w posiewie na grzyby nic nie urosło póki co, ale do jutra czekają.
teraz nie wiem czy lepiej isc do urologa czy lekarza pierwszego kontaktu ktory juz mnie z tego raz leczyl.
czy cytologie moge robic w trakcie antbiotykoterapii? czy zaczekac miesiac z leczeniem, jak juz bede miala komplet badan. bo musze i tak zrobic cytologie, wymaz z szyjki macicy. no i przy okazji wymaz z gardla.  i ta tomografie czy rezonans tez od razu zrobie. i jakby wyszlo cos nie tak to od razu za jednym zamachem bym leczyla.

Offline

 

#18 2010-12-29 00:00:48

Nawie
Użytkownik
Skąd: Sosnowiec
Zarejestrowany: 2008-11-10
Posty: 1268

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

Wg mnie czekanie z leczeniem bakterii w ilości 10^5 to pomysł niebezpieczny i zakrawający na masochizm, no ale każdy reaguje inaczej. Jeśli się zdecydujesz teraz na leczenie (innej opcji sobie nie wyobrażam) to po ostatniej dawce czekasz 7-10 dni i jazda na kolejne badania. Oczywiście, przy długo ciągnącym się problemie tego rodzaju powinnaś być "pod opieką urologa", ale zrób najpierw rozeznanie terenu, żeby nie trafić na byle... no, wiesz, byle konowała, który Ci powie, że "u kobiet to normalne", "taka Twoja uroda", "nic się nie da zrobić", "Pani, z bakteriami to do internisty" albo czegoś na tym poziomie (przestrzegam na podstawie swoich doświadczeń). Masz, oczywiście, antybiogram?

Offline

 

#19 2010-12-29 14:39:03

tulipanek
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-12-18
Posty: 84

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

tak mam antybiogram, wrazliwa jestem prawie na wszytsko, ale zastanawiam sie czy moge byc wrazliwa na antybiotyk ktorego nie ma w antybiogramie. gdyz dermatolog tradzik mi leczyl unidoxem, a teraz musze wrocic do dermatologa bo z cerą tragedia. i pewnie znowu mi da unidox, fajnie jakby przy okazji pecherz tym zalatwic. ale chyba bezpieczniej isc zgodnie z antybiogramem.
teraz chcialam zrobic jeszcze ten wymaz z gardla wymaz z szyjki. jak bede na antybiotykach to pewnie nic nie wyjdzie... nie wiem juz sama co robic.
Moze zalatwic ta e.coli a reszta przy okazji zniknie jesli doktor mnie bedzie leczyc jak poprzednio kilkoma antybiotykami. no I poprzednio mowila ze jesli beda objawy to pol roku na antybiotyku...
a biorąc antybiotyk pewnie odpada chodzenie na basen? mam chodzic z moja dyskopatia na basen a ciagle jak nie grzybica po antybiotykach to ta E.coli. i chyba nigdy nie pojde na ten basen.

a w gardle jesli nie wychodzi gronkowiec i w rozmazie z nosa to moze nie ma co na sile szukac. a gronkowiec tez chyba zginie, jesli jest, antybiotykami na pecherz moczowy...

Offline

 

#20 2010-12-29 19:06:12

Nawie
Użytkownik
Skąd: Sosnowiec
Zarejestrowany: 2008-11-10
Posty: 1268

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

Tak naprawdę masz na papierze przyczynę problemów i trzeba się nią zająć. Mnie się wydaje, że powinnaś wziąć któryś z antybiotyków z antybiogramu na coli a potem jak będziesz robić posiew kontrolny to pyknąć też wymaz z szyjki i czego tam chcesz. Półroczna terapia antybiotykiem? Takie rzeczy to przy boreliozie a i to z przerwami, zmień lekarza...
Z basenem nie doradzę. Kiedy mi ginekolog i urolog zabronili chodzić bo tam łatwo złapać jakiś syf to bez większego żalu pożegnałam się z każdym moczeniem się w wodzie od pasa w dół łącznie ze zmianą kąpieli na prysznice.
Pogadaj z dermatologiem o jakiejś alternatywnej terapii na trądzik bo tetracykliny to po prostu ma-sa-kra, popatrz choćby: http://pl.wikipedia.org/wiki/Tetracykliny

Offline

 

#21 2010-12-29 20:40:51

tulipanek
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-12-18
Posty: 84

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

moze chodzilo o leczenie Furaginą półroczne w malych dawkach.

dzis dostalam Monural 3g, jednorazowo i do tego Urovaxom 30 tabletek chyba. brac 10 i 10 dni przerwy itd.
i oczywiscie zurawine.

Offline

 

#22 2011-01-08 13:40:11

tulipanek
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-12-18
Posty: 84

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

od kiedy wypilam monural , wróciły mi objawy chorego pęcherza, a mianowicie parcie na pęcherz, czy to normalna reakcja organizmu na antybiotyk? zamiast lepiej to gorzej.  dzis wykupię firaginę i tą szczepionkę, bo na razie się wstrzymywałam. zresztą furaginę miałam brac jesli monural by nie pomogł.

Offline

 

#23 2011-01-08 14:17:31

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

Monural to histaminowiec, histamina drażni nerwy, osoby wrażliwe będą odczuwały pogorszenie. Dodatkowo, jeśli masz objawy typu stan podgorączkowy, łamanie w kościach/bóle stawów, ogólne złe samopoczucie, to może to być Herx - reakcja organizmu na toksyny wydzielane przez wybijane bakterie.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#24 2011-01-08 14:48:56

nadia
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2007-04-17
Posty: 1061

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

ja bym ze szczepionką się wstrzymała póki objawy nie zelżeją, dla osłabionego organizmu antybiotykiem szczepionka nie da rady i oby nie pogorszyło objawów jeszcze bardziej. U mnie URO-VAXOM się nie sprawdził niestety,miałam cholernie silne pogorszenie już po pierwszej tabletce.

Offline

 

#25 2011-01-08 18:29:22

tulipanek
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-12-18
Posty: 84

Re: prosze o pomoc, przewlekle zap. pecherza ?

no tak, to by się zgadzało, gdyż wzięłam Monural okolo północy, o 4 w nocy obudzilam się z parciem na pęcherz, a przed polnoca oprożniłam pecherz i wypiłam tylko tyle co jest zalecane w monuralu 50--70ml. i nie spałam od 4 do 6 , gdyż ciagle miałam to uczucie parcia, (pierwszy raz od długiego czasu tak nasilone)
od następnego dnia dość silne bóle głowy. często mnie boli głowa ale lekko, a tym razem przez 2 dni brałam tabletki przeciwbólowe ibuprom zatoki, które zresztą nie pomagały. myślałam że to choroba zatok się nasiliła, a to chyba musiał być ten Herx. Poprzednim razem nie miałam takiej reakcji więc nie skojarzylam ale wtedy Monural byl czwartm antybiotykiem z kolei...
na ulotce Uro vaxom jest napisane ze stosowac wraz z innymi lekami przeciw-bakteryjnymi. więc chyba można razem z furaginą? od dzisiaj wyraźna poprawa i może jednak spróbuję. chociaż przy mojej chorobie autoimmunologicznej tarczycy mam raczej unikać  szczepionek... dlatego ciagle sie waham co robić.
a furaginę mam zażywac 3 razy dziennie dwie tabletki plus jedną przed snem.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson