Forum portalu pecherz.pl

ok dziekuje super, ze ktos takie cos wymyslił.

Lekarz zaproponował mi zrobienie hormonów pod kątem pieczenia cewki ale nie powiedział jakie to hormony maja byc.Prosze pomózcie i powiedzcie jakie.

Spokojnie, doktor zarzucony mailami, to i odpisuje z opóźnieniem. Wyniki - zależy, od kilku dni do trzech tygodni (raz czekałam miesiąc, bo nie było odczynników, ale w ramach rekompensaty doktor zrobił mi wszystkie trzy klasy, chociaż płaciłam za dwie).

Możesz zadzwonić do p. Marcina, on Ci obszernie odpowie na pytania.

Wogole to zastanawia mnie fakt ze nie pokazuje u Wielkoszynskiego o ile jest przekroczona norma tak jak w diagnostyce.

Nie oskarzam nikog ale to jest masakra co sie dzieje.

tak zaraz zacytuje :
"ureaplasma - wynik dodatni obecnosc przeciwciał w mianie równym lub wyższym od 1:10 co wskazuje na przewlekłe aktywne zakażenie.

chlamydia trachomatis - wynik oznaczenia przeciwcial w klasie Igg i Igm ujemny oraz dodatni w klasie iga ,wynik badania moze wskazywac na aktywne zakazenie chlamydia trachomatis"


A teraz od siebie 4 lata temu ja i moj maz leczylismy sie u doktora Borowicza 2,5 roku na chlamydie trachomatis.Z sukcesem.Nigdzie nie siadalismy na ubikacje nawet u rodziny ,zero kąpania w basenach itp ,sex tylko w gumie i co nagle po 4 latach znów chlamydia trachomatis ?Skad?Z powietrza?

Dasia, co do tej "naturalnej flory":

http://www.genesis.pl/strona/781

Rozumiem Twój stres. Ale czasem to może być kwestia metody, ilości oznaczanych kopii, odczynników. Pamiętasz rozbieżności z labo u p. Doroty? Ona hoduje na lepszych pożywkach i oznacza 10^3. Fryda, mająca standardowe pożywki (na których niektóre bakterie słabiej wychodzą i to czytałam w jakimś tekście medycznym nt. infekcji, że któraś bakteria wymaga takiej a takiej pożywki) i oznaczająca od 10^5 jako dodatnie, jeśli wyjdzie Ci 10^3-10^4 napisze Ci - "wynik ujemny".

Czasem to jest kwestia próbki. Ja np. miałam dwie sytuacje:

1. Lekarz pobrał - jedna po drugiej, w tym samym czasie i warunkach - dwie próbki. Jedna poszła od razu do Diag, druga do dra Adamskiego, ale okazało się, że on na urlopie i jego córka, pracująca w Diag, wszystkie materiały wysyła tam. Czyli te próbki w jednym dniu, w tych samych warunkach, trafiły do jednego laboratorium. W jednej wynik dał coli i agalactiae, druga faecalisa i zupełnie nową bakterię. Oba wyniki miały antybiogramy, więc odpada fałszywa dodatniość. Przy czym trzy pierwsze bakterie miałam od roku w różnych konfiguracjach.

2. Niecałe trzy tygodnie temu miałam posiew w innym labo, które mnie nie zna. Wyszło im klebsiella oxytoca (którą rok temu miałam w gardle i lekarz powiedział, żeby uważać, bo ona lubi przechodzić do pęcherza, zwłaszcza gdy ma się problemy z cukrzycą/insulinoopornością), feacalis, coli i taka jedna enterobacteria. Wszystkie w mianie 10^5. Odesłali, że próbka zanieczyszczona. Powiedziałam im co i jak ze mną (że jestem tzw. obciążonym pacjentem), badanie było dwa tygodnie później powtarzane. Nie brałam żadnych leków antybakteryjnych. Dzisiaj odbieram wynik - jest tylko ta czwarta bakteria. O ile pamiętam - to była ta nowa z zeszłego roku. 10^5 i antybiogram. A to samo labo, pacjent bez leczenia, materiał pobrany identycznie. To gdzie się podziały tamte trzy?

I mam jeszcze pytanko jedno czy befungin moze zafałszowac wyniki w kierunku chlamydii?

Nie wiem, Dasiu, ale to możliwe. Diagnostyka ma wielu kontrahentów. Najlepiej zadzwoń, tak jak mówi Kokoszka.

Zastanawiam sie kochani nad faktem jak sie maja w takim razie badania z krwi w kierunku ureaplasmy jesli pisze na wyniku:

Przeciwciała w kierunku ureaplasma w klasie IgG miano 1:10 dodatni

Przeciwciała w kierunku ureaplasma w klasie IgA miano 1:10 dodatni

nie pisze nic konkretnego ze np norm do 22 a przekroczone 30 itp.

Jesli to fizjologiczna flora to te przeciwciala zawsze beda obecne?

 
A sa publikacje, w których pisze, ze ureaplasma jest w 70 % flora fizjologiczną.