Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Johanna, co u Ciebie? Tak rzadko ostatnio piszesz
Offline
Na życzenie Johanny pociagnę temat hormonów w odniesieniu do jelit.
Ogólnie rzecz biorąc ruchy robaczkowe jelit zależą także od poziomu hormonów.
To znaczy progesteron( druga faza cyklu) zwalnia ruchy robaczkowe - stolce stają się zbite badż grudkowate i występują rzadziej. Estrogeny oddziałują przeciwnie- ruchy robaczkowe stają się szybsze i stolce wracają do normy.
Jak mamy wysoki poziom estrogenów teoretycznie powinno być wszystko ok, gorzej jak jest niski poziom albo częste wahania wtedy zaczyna sie cyrk. Do tego brak odpowiedniej równowagi hormonalnej ( niedommoga lutealna-mało progesteronu) i już lecimy pod górkę.
W naszych jelitach jest pełno receptorów estrogenowych.Kiedy estrogenów jest pod dostatkiem receptory utrzymują cały ten układ w dobrym stanie.
Kiedy natomiast zaczyna ich brakować jelita zaczynają być leniwe.
To wszystko wygląda podobnie bez względu na to czy odnosi się do jelit czy do układu moczowo-płciowego, tam też kiedy zaczyna brakować estrogenów pojawia się atrofia narządów i zwiekszona podatnosc na infekcje.
Niestety my biedne kobietki rzÄ…dzÄ… nami hormony
Co do wysokiego poziomu estrogenów, mnie kiedyś endokrynolożka powiedziała , że im więcej estrogenów tym lepiej bo lepiej wszystko pracuje a czy są tego skutki ujemne nie wiem , moze upławy hormonalne, gorzej jak wtedy będzie mało progesteronu bo mogą chyba być bardzo obfite miesiączki i tego typu problemy.
Offline
Przeczytałam teraz co napisałam i doszłam do wniosku , że my zaparciuchy powinnyśmy mieć tylko estrogeny a Johanna sam progesteron
Tylko tak naprawdę to chodzi o odpowiednią równowagę tego całego bajzlu hormanalnego.
Ja zawsze przed i w trakcie miesiączki mam zaparcia a koło srodka wszystko pracuje jak trzeba
Offline
Boze a ja kiedys mialam bez konca biegunki w trakcie miesiaczki i przyznam sie ze za tym teraz tesknie
Offline
Hm, moze warto zrobic posiew kalu w kierunku grzybow? Moze po prostu meczy Cie Candida? Objawami wlasnie jest pieczenie tych okolic, a dodatkowo chec na slodycze, bialy jezyk. Od samych pikantnych rzeczy mozna dostac Candidy.
Offline
Ifea ale mnie nic nie piecze, kurcze nalotu nie mam na jezyku. Wiesz kiedys learz mi powiedzilal ze nic dziwnego ze mialam biegunki w okres bo bole endometrialne obejmuja caly brzuch promieniujac i niestety ale na jelita to tez wplywa drazniaco. Swoja droga nigdy takiego badania nie robilam, nie wiesz czy normalne labo w przychodniach to robi? A teraz to ja zapomnialam o ostrych potrawach juz od bardzo dawna ze wzg na pecherz i wypilam niby prwie dwa opak olejku z oregano
Offline
Normalne labolatorium robi posiew kału w kierunku grzybow.
Offline
"W naszych jelitach jest pełno receptorów estrogenowych.Kiedy estrogenów jest pod dostatkiem receptory utrzymują cały ten układ w dobrym stanie.
Kiedy natomiast zaczyna ich brakować jelita zaczynają być leniwe"
Hm, to ja jestem skołowana - ja mam zdecydowanie niedobory estrogenowe, a jak pisałam, moje jelita do leniwych nie należą, wręcz przeciwnie... Ale rozumiem, że decydująca jest tu równowaga hormonalna i właściwe proporcje, a nie pojedynczy czynnik. Jeśli chodzi o walkę z problemami hormonalnymi, to mi proponowano tabletki anty, które jak już kiedyś pisałam podziałały na mnie fatalnie. Na razie stosuję dopochwowo Gynoflor, który ma dobre bakteryjki i estriol; nie mam na razie pomysłu, jak by tu jeszcze próbować porządkować hormony.
Pozdrawiam
Offline
Dziewczyny ja potwierdzam teorie Karoliny odnoszacÄ… sie do czekolady. Wczoraj mialam bardzo zaganiany dzien i jakos nie jadlam dlugo a potem zjadlam 8 kawalkow czekolady i prosze bardzo rano wyproznienie jak trzeba, po raz 1 od roku. Jakos te weglowodany dzialaja na mnie zbawiennie cale zycie, moze to dlatego ze mam wiecznie niskie poziomy cukru to u nas rodzinne. Co do estrogenow to ja je bralam prawie rok i zero reakcji, mhm znow potwierdza sie teoria ze kazdy jest inny. Pozdrawiam rowniez
Offline
http://www.dobrametoda.com/SCD/SCD-polish/SCD-%20ostatnie%20odkrycia.htm.
Znalazlam tu troche o bakteriach jelitowych w zespole jelita gdyby ktos chcial poczytac
Offline
Dziewczyny tak sie cieszylam na mysl ze BOLDALOIN mi troche pomaga w tych zaparciach, jednak dziala tragicznie ne pecherz. Zawiera jakis skladnik przeczyszczajacy dodatkowo wiec pewnie on mi przeszkadzal bo po odstwieniu mam troche spokoju w sensie braku ntm. Jednak przeczyszczacze draznia sluzowke pecherza nie ma co
Offline
dokladnie mam jak u Johanna, nie moge jesc surowek oczywiscie nie mowiac juz o czestych klopotach nawet po gotowanych warzywach, przy tym ogromne wzdecia! czasem nie moge dokonczyc jedzenia zeby zdazyc do toalety!!!
Offline
Mam pytanie. Czy przy zaparciach w kale pojawia się u Was śluz?
Offline
Aga ja tak mialam raz moze dwa ale przeszlo samo. Pomyslalam sobie ze od zaparcia zdarla sie jakos sluzowka jelita ale tak naprawde sama nie wiem co to jest. W koncu zaparcia sa straszne dla scian jelit
Offline
N to ze mna jest cos nie tak, bo ja mam tak cały czas od kilku miesiecy
Offline
śluz może swiadczyć o stanie zapalnym jelit lepiej idż z tym do lekarza.
Offline
Pomyslalam ze napisze odnosnie walki z zaparciami pije laktuloze od kilku dni i nic. Najwyrazniej na mnie nie dziala. Nie mam juz pomyslow, zostal senes i zjezdzanie pecherza. Aga bylas u lekarza?
Offline
Madzia a probowałaś Sollievo kiedyś Ci o tym pisałam, a co z olejem i aloesem - pijesz ??
Na mnie Lactuloza działała po swojemu, mialam taką rewolucję w brzuchu i takie bóle ,że myślałam ,że zejdę, a efektów i tak nie było ( właściwych) potem lekarz kazal mi jakoś zwiększyć to świństwo i dołożył jakieś robione tabletki w opłatkach coś z magenesulfo coś po którym za przeproszeniem robiłam siusiu ale nie tą drogą co trzeba i to był koniec tej laktulozy, jak widać nie na kazdego działa skutecznie i w określony sposób.
Madzia ja ostatnio pije dużo soku z marchewki i staram się jeść dużo, dużo jarzyn, katuje się dynią w róznych postaciach , pieczona , duszona już się do niej przyzwyczaiłam he he, i faktycznie czuje poprawę , zaczęłąm zwracać uwagę na błonnik , ryż ale brązowy , kasza gryczana itd i jest trochę lepiej. Żebyś tak mogła więcej pić soków może chociaż tej marchwi, mój mąż jak na razie robi ten nieszczęsny sok, 4 kg marchwi targa do domu co drugi dzień.
Chyba masz anginę tak mi się obiło o oczy teżby Ci się przydało od tej strony trochę tego soku,ja wiem to sikanie ach co za los
Życzę Madziu dużo dużo zdróweczka
Offline
Ja z moimi problemami jelitowymi zgłosiłam się do lekarza gastrologa, on mnie zbadał dokładnie, przeprowadził szczegółowy wywiad i teraz o wiele łatwiej się z tym uporać Najpierw przepisał mi dwa rodzaje tabletek i kazał łykać naprzemiennie żeby sprawdzić, które lepiej działają akurat na mnie - był to Meteospasmyl i Debridat Ten pierwszy okazał się lepszy i kontynuowałam leczenie nim jeszcze przez dwa miesiące oraz na potęgę jadłam do tego Trilac. Pomogło bardzo i szybko. Teraz pije dużo jogurtów i jestem bardzo przekonana do Activii (tej do picia i jogurtu, nie do serka). Zdażają mi się czasami ciężkie np. 4 dni, ale to jak się faszeruję lekami, jak nic nie biorę i jestem odstresowana wszystko idzie gładko. Nie biorę już na to tabletek. Nie zrezygnowałam jednak z jednego sposobu, który szczególnie mocno mi pomógł i myślę, że pomaga do teraz - zamiast herbaty/kawy rano, zaraz jak się obudzę wypijam naczczo szklaneczkę przegotowanej wody z cytrynką (można też bez), ale nie wiem czy jest to wskazane dla ludzi ze schorowanym pęcherzem (ta cytrynka). Jeśli jednak nie ma takich przeciwskazań to gorąco polecam tą formę pobudzania jelit.
Offline
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2463 zapomniałam wcześniej wkleić ;-)
Offline
Dziewczynki dzieki za odzew. Meteospazmyl - brzmi obiecujaco bo nie probowalam jeszcze. Debridat mam w domu bralam go ale za krotko. Danusiu ja bardzo lubie soki ale nie moge naprawde sie tym katowac jak sama piszesz. A marchew uwielbiam wprost z jogurtem tarkowana, czasem ja jem. Pije sam aloes nie pije oleju, zrezygnowalam bo naprawde jakos nie zabardzo z tym brzucholem sie zrobilo. Moze wroce do tego nie mowie ze nie, zwlaszcza ze wydaje mi sie ze z czasem ruszyloby jelita.Wroclawianko u mnie jest bardzo smiesznie z jelitami bo ja mam z nimi problem po zabiegu na torbiele. Czytalam o czyms takim jak pooperacyjny zastoj jelit, domniemam ze chodzi o pozbawienie jelit paleczek kwasu. Wiec u mnie paleczki sie nie sprawdzaja wogole. Czasem mysle ze one nigdy nie zaczna pracowac i bede juz tak miala. Przeciez ja paleczki wrzucam w siebie juz ponad rok. Nie chce isc do gastrologa bo na dzien dobry kaze zrobic kolposkopie i bedzie szukal zrostow endometrialnych (zreszta mama mnie ciagle namawia na to badanie bo mowi ze to nienormalne ze nic nie pomaga).Zreszta moja cioteczna siostra jest gastrologiem i kazala mi pic boldaloin z laktuloza, ale ona nie wie ze po boldaloinie zjechal mi sie pecherz.
Dziewczyny ale... jest jedno ale do kt moznaby sie przyczepic ze to ZJD bo jak mam wielki stres to biegam do kibelka kilka razy pod rzad. Jest to jedyny moment gdy moje jelita samoczynnie pracuja.Wydaje mi sie ze gdybym popila tak naprawde sumiennie ten debridat to moze i cos by bylo z tego. Ale ja jestem taka wygodniusia ze mam miec natychmiastowy efekt. Taka ulomnosc mego charakteru. Danusia zapomnialam o tym Sollievo zupelnie. Dzieki za zyczenia zdrowia, przez ostatnie dni stwierdzilam ze ktos chyba nakluwa laleczke voodoo na mnie czy jaki grom
Offline
Z jakiego miasta jesteś Magda, jeśli można wiedzieć?
Powiem Ci, że jeśli chodzi o ZJD (ja też mam to zdiagnozowane), to najważniejszą rolę właśnie odgrywa psychika Od kiedy zaczęłam nieco inaczej podchodzić psychicznie do tego tematu, dawać sobie troszkę więcej czasu to wiele uległo zmianie.
Co do Meteospasmylu to nie moge znaleźć ulotki, ale chyba stosuje sie go właśnie w problemach po różnego rodzaju zabiegach, ale ręki nie daję.
Najważniejsze to się na tym nie skupiać za bardzo, mi lekarz poradził postarać się o tym nie myśleć za wiele i przede wszystkim absolutnie nie próbować niczego przyspieszać na siłę. Wiadomo, z początku napewno nie będzie się to dbywało tak jakbyśmi wszyscy chcieli, tzn. codziennie i bez problemów, ale z czasem znajdziesz swoją normę. I jescze jedno, jak już zaczniesz brać tabletki to postaraj się przy nich wytrwać nawet jak już będzie w miarę okej, a odstawiaj je stopniowo - ja nawet nie zauważyłam kiedy skończyłam ostatnią paczkę moich lekarstw i myślę,że dzięki temu ominął mnie specyficzny rodzaj stresu z tym związany. Powodzenia, trzymam kciuki
Offline
Jestem z bialegostoku. Wroclawianko widzisz kiedy jak ja olalam sprawe jelit to one zasnely. Ja sie tym nie denrwuje ale wiesz jak jest a to pecherz zle funkcjonuje a to wzdecie mam i ciagle cos przeszkadza. Choc nie ukrywam ze najlepiej chyba by bylo gdybym sie ciagle denrwowala bo wtedy pracuja W tym linku przeczytalam ze debridat jest na jelita po operacjach, juz wyciagnelam na wierzch, wiec jak skoncze antybiotyk to zaczne brac. Dziekuje za info
Offline
Dziewczyny ja mam w domu stoi sobie w kuchni a ja tego nie pije(to u mnie czesty problem) len mielony ale o obnizonej zawartosci tluszczu. Czy taki len tez bedzie w jakis sposob dzialal na zaparcia. Bo wiem ze normalny pomaga zbierac wode w jelitach i ulatwia wyproznianie. Na opakowce jest napisane ze pobudza perystaltyke no i zawiera substancje sluzowe wiec z tego wynika ze dziala tak samo. Czy ktoras z Was pila len odtluszczony? Zaczelam zycie z debridatem w brzuchu
Offline
Madzia pamietaj jednak ,że Debridat to chemia od której się człek uzależnia a i tak przestaje w pewnym momencie działać i trzeba zrobić przerwę na ok 2 miesiące.
To wiem od znajomego gastroenterologa.
a i jeszcze jedno ten cacy Debridat tak naprawdę powinno się brać 3 razy po 2 kapsulki i dopiero w tym momencie dziala efektywnie ale ponad 120 zl na miesiąć powala i zarejestrowano go 3 razy po 1, to znowu wiem od pana docenta gastroenterolga który specjalizuje się tylko w bardzo chorych jelitach
Mielony len to bardzo dobry pomysł, drażni jelitka tak jak blonnik i pomaga przesuwać szybciej masy kałowe a po za tym jak zrobisz sobie taki kisiel to śluz leczy i powleka śluzówki tak ,że życzę smacznego, no i kwasy tłuszczowe omega 3 i 6 , wiec sobie nie żałuj chociaż najbardziej wartosciowy bylby len świeżo zmielony w młynku do kawy i nie odtłuszczony.
Meteospasmyl to 2 w 1 czyli rozkurczowy lek + przeciw wzdęciom.
takie coś na krótko i dorażnie.
Offline