Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Witam.Wreszcie trafiłam na wasze forum i po 4 latach przypływ nadzieji. Nie wiem czy mam IC ale dzięki wam może wreszcie znajdę jakiegoś urologa,który zainteresuje się naprawdę moimi dlegliwościami.Objawy moje to ból pęcherza,bardzo częste oddawanie moczu.Wyniki moczu dobre,wielokrotne posiewy nic nie wykazały.Chlamydie brak.Cystoskopia 2 razy-wszystko w porządku wg. lekarzy.Leczenie długoletnie antybiotykami(chyba profilaktyczne) leki uspokajające -brak rezultatu.Od roku wogóle nie chodzę do lekarzy bo po co? Srotki przeciwbólowe nie pomagają.Na noc kładę sobie na pęcherz termofor i dzięki temu mogę jakoś spać.Zanim przeczytałam o diecie jaką zalecacie sama zauważyłam,że niektóre portawy powodują pogorszenie. Również brak wypróżnień nasilał ból idlatego robiłam badania pod kątem jelit , choć mówiłam lekarzom,że moje bóle są związane z parciem na mocz.yszło na to że jestem hipohondryczką.NIestety przeglądając forum nie trafiłam na polecanego lekarza urologa w Poznaniu.Dziękuję za waszą stronę internetową.Pozdrawiam.
Offline
Witaj. Zacytuj opis z cystoskopii. Biopsji, oczywiście, nie było? Chlamydie miałaś robione jak? Jak odczuwasz bóle? Opisz. Czy zmieniają się po mikcji/w trakcie gromadzenia moczu? Czy pogarsza Ci się, jak zjesz np. żurawinę, cytrusy? Po czym Ci się pogarsza? Problemy z jelitami, zaparcia itd. to problem polekowy - leki na pęcherz mają rozkurczać mięśnie gładkie, więc i jelita rozkurczają, no i przewlekła antybiotykoterapia też je psuje. Co dokładnie masz w posiewach, badaniach moczu?
Offline
i napisz jesli masz zapisane jakie konkretnie antybiotyki bralas i co masz na mysli "dlugoletnie" leczenie antybiotykami? zy chodzi o bardzo dlugi czas bez przerwy branie antybiotyku czy co jakis czas jakis nowy na krotko przerwa i nastepny?
Offline
Karolino a takim lekiem rozkurczowym jest też omnic?? Bo to by pasowało, bo jak go brałam to miałam straszne rozwolnienie, a teraz znowu częściej mam zaparcia. Brałam go przez dość długi czas.
Offline
Dziękuję za tak szybką reakcję i zainteresowanie.Wyniki jednej cystoskopii to cyt. Cewka drożna dla 17 bez zmian.Pojemność p. m. 250 ml. Błona śluzowa bez zmian.Ujścia moczowe o prawidłowej budowie. Wyrzuty moczu czyste.Nieznaczne obniżenie przedniej ściany pochwy.Druga cystoskopia cyt. Zalegania w p.nie stwierdza się.Pojemność p. 200ml. Sluzówka nieco przekrwiona. Ujście moczowe prawidłowe.Leczenie antybiotykami początkowo po dwa tygodnie potem przerwa miesiąc,potem znowu dwa tygodnie ipotem 6 tygodni. Moje zniechęcenie. Przerwa.Po silnym nawrocie inny lekarz i od nowa.Nie pamiętam wszystkich antybiotyków ale na pewno był Mamiror Ciphin Do tego śrotki przeciwbólowe spasmolina no-spa potem tramal no i wyciąg z żurawiny przez pół roku(chyba urinal).Po tych leczeniach antybiotykami czułam się chyba jeszcze gorzej więc zaprzestałam leczenia.Miałam wrażenie,że jak nie zażywam lekarstw to mam wrażenie,że jest trochę lepiej, tzn. że są spokojniejsze dni.USG -p. słabo wypełniony bez ech złogów.Clamydie robiłam w AM w Poznaniu nie wiem jak.Najgorzej się czuję po zielonej herbacie,któreą piłam w dużych ilościach. Cytryny nie jadam,ale po mandarynkach też jest gorzej.Teraz zastosuję się ściśle do diety IC i zobaczę czy będzie lepiej. Pozdrawiam.
Offline
Witam jeszcze raz.Bóle ciągłe , ściskający zmuszające do nieustannej mikcji,chwila ulgi po mikcji(10min.) i od nowa.Przy lekkim naduszeniu p. też boli. Teraz doczytałam się na temat badań, posiewu U mnie były różne bakterie,ale w takich ilościach,że nie robili mi antybiogramu( 100,1000). Po odstawieniu wszystkich leków nie mam problemów z jelitami.Pęcherz boli cały czas,ale przynajmniej nie mam grzybicy i cewka nie piecze. Pozdrawiam.
Offline
poczytaj w dziale labolatorium tema "wariacje na temat bakterii" tam sa opisy jak jest z tymi normami co do posiewu bo szysto zalezy w jaki sposob mocz pobrany i w jakiej sytuacji i ze niezawsze "malo" bakteri oznacza malo.co do pogorszenia przy antybiotykach to polecam temat chyba tez w dziale labolatorium pt "reakcja herx..." bo to jest jakas mozliwosc.Jesli chodzi o antybiotyki to na slepo leczenie bez antybiogramu z regoly nic niedaje, nastepna rzecz to za krotko nawet jakby leczenie bylo trafione(przewlekla choroba szybko nieodpusci) i zle ze z przerwami.jak zwykle wina naszej sluzby zdrowia...
Offline
i napisz od czego to wszystko sie zaczelo i w jakich okolicznosciach ewentualnie z czym to wiazesz tj sex,basen,przemarzniecie itp
Offline
Mortysia, tak zupełnie wstępnie Twoje objawy mogą wskazywać na IC (ktoś Cię leczył w tym kierunku?), ale nie wiem, na ile ma wpływ na Twoje dolegliwości ma obniżenie ściany pochwy. Przy podrażnieniu śluzówek pęcherza możesz lepiej czuć się bez leków na zp, bo one podrażniają pęcherz. Moim zdaniem na pewno potrzeba Ci jakiejś osłony na śluzówkę. Co do bakterii (10^2, 10^3), jak pisał Sky - u nas nie uznaje się takich wartości za chorobowe, ale z naszych doświadczeń wynika, że te niechorobowe wartości potrafią dać nieźle popalić. Powinnaś też skonsultować się z dobrym ginekologiem, co on sądzi o tym obniżeniu (uciska? czy nie ma żadnego znaczenia?). Ponieważ źle się czujesz po antybiotykach i osoby o niewielkich ilościach bakterii zwykle trudniej nimi wyleczyć - może spróbuj z autoszczepionką. Ale ja bym się najbardziej ukierunkowała na te podrażnienia śluzówki. Skoro nie masz pieczenia cewki, nie masz parć naglących, grzybic, chlamydii - może łatwiej się uda Ciebie wyleczyć, to tak na pocieszenie.
PS. Fala, ja nie znam omnicu (aha! a jednak czegoś na mnie NIE przetestowano ;P), trudno mi się wypowiadać.
Offline
omnic jest blokerem receptorow alfa 4(jesli dobrze pamietam) dziala rozkurczajaco na szyje pecherza i ne cewke co skutkuje latwiejszym oddawaniem moczu.sa o wiele tansze zamienniki omnicu.substancja czynna to tamsulozyna.
Co do norm bakterii to sie niezgodze ze te 10 do 2 , 10 do 3 niesa uznawane,wyjasnie bo sa uznawane i swiadczace o zakazeniu, wszystko juz jest w temacie "wariacje..." wszystko zalezy do tego jak mocz pobrany,od stanu klinicznego itd, do tego takze zalezne od wychodowanego drobnoustroju bo np wychodowana jedna jedyna paleczka ropy blekitnej swidczy zakarzeniu i tu zadna nawet najmniejsza norma nieobejmuje jednej bakterii,do tego w przypadku przewleklej infekcji czynnik chorobotworczy moze byc nieuchwytny,ale nie dlatego ze go niema tylko ze jest na tyle trudno wychwycic go te wszystkie normy sa uznawane wedlug literatury,bardziej konkretnej ktora bierze pod uwage indywidualne przypadki, ale te normy niesa uznawane przez niedoksztalconych "lekarzy" i stad tyle klopotu. wiec masz racje Karolino, oficjalnie niesa uznawane choc powinny tzn wedlug praktyki.
Offline
No, tak, mnie chodziło o to, że lekarze, widząc 10^2 z moczu pobranego "normalnie" standardowo zakładają, że to zanieczyszczenia okołocewkowe, a nie infekcja pęcherza. Masz rację, problem w tym, że lekarze ślepo patrzą w normy, które są tylko pewną wypadkową...
Offline
ja wiem ze otym myslalas dlatego napisalem wyzej ze masz racje tylko chcialem wyjasnic poprostu bo lekarze pakuja wszystkich do jednego wora i stad problem bo jak zwykle tak naprawde zalezy co, jak, z kad i kiedy pobrane ale skad "lekarz" ma otym wiedziec jak bardziej go interesuje ilu pacjentow dzis przyjdzie a raczej papierkow z napisem jeden i dwa zera
Offline
Dzięki za wszystkie rady.Nie czuję się juz tak bezradna.Zacznę od porządnego posiewu.Ginekologicznie podobno w porządku a to obniżenie wg. lekarza nie powinno wpływać na kłopoty z pęcherzem.Jakie leki bierze się na osłonę śluzówki? Dalej szukam dobrego urologa w Poznaniu,bo o IC zaden nawet nie wspomniał a wizyty kończyły się stwierdzeniem "no i co tu jeszcze można zrobić? może następny antybiotyk?"I nie był to przypadek jednego urologa. Pozdrawiam i dziękuję za wsparcie.
Offline
tzn chodzilo mi oto zebys takze z "tamtad" zrobila posiew bo ogolnie pochwa moze powodowac klopoty z pecherzem wlasnie w kontekscie bakteryjnym.A skoro samo obnizenie niewplywa to ok
Offline
Mortysia, zacznij od porządnego posiewu i to szybko. Dlaczego? Bo zanim go zrobisz, nie powinnaś brać niczego na osłonę pęcherza, żeby wyników nie zafałszować, a osłony potrzebujesz. Szkoda, że przy cystoskopii nie zrobiono Ci biopsji - przy IC rzadko ma się do czynienia z takim pięknym obrazem choroby, który wychodzi już we wziernikowaniu, znacznie częściej diagnozuje się ją na podstawie wyników histopatologicznych. Chociaż przekrwiona śluzówka już powinna być wskazaniem do pobrania wycinka (a może tam Ci się komórki "patologizują: ?, zresztą metody bardziej zbliżone do cywilizacji nakazują ZAWSZE pobrać chociaż jeden wycinek, nawet jak śluzówka jest cud-miód (nigdy nie dowiesz się "na oko", co się w komórkach dzieje). Radziłabym Ci oprócz posiewu zrobić jednocześnie wymaz na chlamydię i ureaplazmy, tak dla kompletu. Ponieważ i tak będziesz pewnie za to płacić - zapłać więcej, ale zrób pcr-em, to jest obecnie jedynie zalecana metoda, ale nfz chyba takich "fanaberii" nie refunduje, przynajmniej nie słyszałam. A jak będziesz miała wyniki, zastanów się nad wlewkami z heparyny - i radzę Ci robić je samodzielnie w domu; raz, że urolodzy są nader niechętni jakiemukolwiek wysiłkowi, dwa, że będziesz miała pewność, że nikt Cię gronkowcem nie zainfekuje . Powinno odrobinę pomóc. W tym czasie możesz podjąć fascynującą i obfitującą w niezapomniane przeżycia próbę sprowadzenia cystistatu. Tylko że do tego musisz mieć urologa, który wystawi Ci wniosek, a to niełatwe zadanie. Jeszcze raz powiedz: nie masz parć naglących, skurczów pęcherza, nietrzymania moczu?
Offline
Dzięki za podpowiedzi co robić.We wtorek wybieram się do Warszawy.Parcia nie są naglące ponieważ mam wrażenie że ciągle mogłabym ochotę chodzić na ubikację.Wrażenie skurczu jest ciągłe ,właśnie ten ból określiłabym jako ściskanie pęcherza.Mocz trzymam dobrze.Pozdrawiam.
Offline
Dlatego nie wchodziłabym w leczenie nadreaktywności, moim zdaniem leki typu Driptane, Zoxon, Omnic niewiele Ci dadzą. A, moim zdaniem, potrafią spowodować nietrzymanie moczu. U mnie tak było, jak dostałam takiego nagłego ciągłego skurczu-bólu (bo wcześniej mnie przez półtora roku urolodzy totalnie olewali, mówili, że mam nie histeryzować, bo tam nic nie ma), to zaczęłam mieć lekkie ntm, a po cystoskopii i zapisaniu mi leków powyższego typu, tyle że w większych niż wcześniej dawkach - od 21 miesięcy nie rozstałam się z wkładkami urologicznymi
Offline
Teraz sobie przypomniałam,że też brałam Zoxon ale krótko bo bardzo spadało mi ciśnienie i musiałam odstawić, może i dobrze. Pozdrawiam.
Offline
Witam Mam już wyniki z inżynierskiej. W moczu nic specjalnie nie wychodowano. P. Dorota telefonicznie poinformowała mnie,że jest jakaś bakteria,ale nieszkodliwa- nie pamiętam nazwy ,a E-mail nie doszedł. Natomiast w kanale szyjki(za wasza radą dałam sobie przy okazji bobytu w Warszawie zrobić wymaz) mam Escherichia coli-bardzo obfity wzrost(tak było opisane w E-mailu,który doszedł.) I teraz mam problem,czy zażywać antybiotyk,czy poczekać na autoszczepionkę.Nie mam żadnych problemów ,ani z cewką,ani z pochwą a boję sięantybiotyków ,że rozregulują i osłabią mój organizm.tym bardziej,że od kiedy stosuję(na wszelki wypadek) dietę na IC to jest mi dużo lepiej tzn. mam nawet takie dni ,że pęcherz mi nie dokucza,a w nocy tylko dwa razy wstaję,więc nie jest żle.Oby tak dalej.Pozdrawiam.
Offline
czasem nie staphylococcus epidermidis(gronkowiec zlocisty) ? jesli nic szczegolnego sie niedzieje to zaczekaj na szczepionke
Offline
Offline
heh no dopiero zauwazylem ze nakrecilem musze odpoczac oczywiscie chodzi o skornego zwanego tez bialym,ale po lacinie(jak podejrzewam) nazwa poprawna.co nezmienia faktu ze w warunkach prawidlowych jest nieszkodliwy ale gdy cos niegra to i on zaszkodzi bo ma wiele cznnikow zjadliwosci!!!takze to nietak do konca ze nieszkodliwy bo czasem szkodliwy.Dobrze Karolino ze zauwazylas ze glupoty pisze ide odpoczac
Offline
Witam. Byłam u ginekologa i pokazałam mu wyniki z inż. Bardzo obfity wzrost Erschericha coli i antybiogram specjalnie go nie zainteresował Stwierdzil,że"w pochwie są zawsze jakieś bakterie"Po mojej uwadze,że może jednak coś z tym zrobić zapisał mi Gynalgin (10 tabletek dopochwowo)a na pytanie czy męża nie zarażę bądż on mnie stwierdził " że to się tak trudno zarazić ale jak chcę tak bardzo to mąż może się smarować Clotrimazolum" O autoszczepionce, na którą czekam nawet nie wspomniałam. Pozdrawiam.
Offline
no ladnie.ten lekarz to zwykly ignorant konowal niestety.owszem w pochwie zdarzaja sie bakterie ale w przypadku bardzo obfitego wzrostu ewidentnie swiadczy ze dobrze niejest.gynalgin to raczej jesli pomoze to "przy okazji" na zasadzie takiej ze przy okazji dziala ogolnie antybakteryjnie na te zwykle bakterie bo to lek raczej na beztlenowce.co do clotrimazolum to jest to lek przeciwgrzybiczny wiec to juz calkiem smieszny wybor tego lekarza.przykre to.
Offline