Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Nie oddawałaś moczu od godziny i jeszcze możesz wytrzymać - czyli nie odczuwałaś jeszcze w ogóle parcia, czy parcie było ale na tyle dużo że koniecznie musiałaś iść oddać mocz?
Offline
możesz i zrobic we wtorek posiew nie ma znaczenia, ale do momentu oddania moczu na posiew też nie możesz brać żadnych leków, bo zafałszuje wynik, dlatego radziłam Ci zrobić to jutro.
Offline
odczuwalam parcie ale wy3malam do godziny. i udalo mi sie nawet pojsc na te nauki przedmalzenskie i je zaliczyc. ledwo wytrwalam bo ponad godzine, a jak przybieglam do domu z wielkim parciem to zrobilam siku ale wcale nie tak duzo jak czulam;/ i do tego mialam dosc wilgotna wkladke , ale nie czulam zebym popuscila tylko jak zwykle te dziwne odczucie przy siadaniu. teraz to juz wogole sie zdolowalam, bo moze ja mam nietrzymanie moczu ((
Offline
A wiec bylam dzis u lekarza i pani doktor bez chwili zastanowienia wypisala skierowanie do urologa. a wiec trafilam do urologa ktory stwierdzil ze antybiotyk przypisala mi w ciemno i teraz pomimo ze mam ciagle parcia i malo oddaje moczu do czwartku nie moge brac zadnych lekow. nawet furaginu. i w czwartek mam zrobic posiew i ejszcze raz badanie ogolne moczu i w pon za tydzien przyjsc na kolejna wizyte. Zrobil usg i pomimo ze mialam ciagle parcie na pecherz powiedzial ze w pecherzu jest tyle moczu co siemiesci w kieliszku. czyli prawie nic;/ i wogole ciagle mnie wypytywal o to jak wspolzyje czy z prezerwatywa, ja mowie ze nie, biore tabletki yasminelle, a on ze moj partner powinien sie zbadac pod katem prostaty, ja mowie ze on nie ma zadnych objawow, i jestem z nim bardzo dlugo, a moje dolegliwosci trwaja okolo 4 miesiecy tzn nawracaja co jakis czas. no ale pan dr stwierdzil ze to nic, ze pomimo to moze byc to wina stosunku;/ i znow jestem na zwolnieniu:( to bedzie juz drugi tydzien. echh poprostu niewiem co robic juz;/ zeby w koncu porzadnie sie wysiusiac;/ bo ciagle tylko troszeczke.. i jeszcze do tego przy siadaniu to dziwne uczucie popuszczania, ale chyba erzeczywiscie troche poopuszczam , bo mam znow wligotna wkladke;/ mowilam to dla dr, ale on nic na to nie zareagowal;/ normlanie wysiadam psychicznie/
Offline
lekarz ma racje,że partner może być nosicielem czegoś i Ciebie zarażać mimo,że nie ma objawów co jest bardzo częste u mężczyzn. Nie wiem dlaczego popuszczasz mocz,moim zdaniem lekarz powinien Tobie zlecić bardziej specjalistyczne badania prócz usg. Zobaczymy co wykaże posiew,proponuję wysłać partnera także na badanie moczu i nasienia na posiew.
Offline
mysle ze to nie jest takie typowe popuszczanie bo to jest tylko przy siadaniu i uczucie jakby kropelek czy cos takiego;/ wlasnie niewiem.. czy przy zakazeniach , czy przeizebieniach pecherza moze wystepowac popuszczanie moczu?
Offline
to nawet na rozsądnego lekarza trafiłaś, nieźle. Pij dużo wody będzie ci łatwiej się wysiusiać.
Offline
pije tÄ… wode i pije. i wypilam nawet piwo. i ono w koncu podzialalo i zrobilam siku w miare nomrlanie nawet 4 razy, ale teraz znow jakos slabo;/ echh trzeba jednak cierpliwosci. mam tylko nadzieje ze wyjdzie cos w tym posiewie i dostane odpowiednie leki w koncu.
Offline
zastanawia mnie jeszcze jedno.. jesli po stosunku bez prezerwatywy moje dolegliwosci z pecherzem sie poglebiaja, to czy uzywanie prezerwatywy moze rozwiazac problem?
Offline
Nie. W najlepszym wypadku (jeśli nadkaża Cię mąż, a nie Ty sama) tylko zamaskuje. To tak jak zamalowanie ciężkim fluidem ropnych pryszczy - wizualnie może poprawi, ale... sama sobie odpowiedz...
Offline
a czy wynik posiewu wykazuje ze sa to naprzyklad jakies bakterie przenoszone droga plciowa? i bede wiedziala ze to sie bierze od stosunku?
Offline
każda może taka być.Zbadaj partnera mocz+nasienie a najlepiej jeszcze wymaz spod napletka
Offline
ech no twierdzi ze nic mu nie dolega napewno. narazie wiec czekamy wogole na moje badanie., czy wogole cos wyjdzie z tego posiewu;/ np dzis bardzo duzo pilam i zaczelam w miare normlanie siusiac. nawet co godzine, dwie. a na wieczor znow sie nasiliy jakies parcia co 15 minut;/ od wczoraj robie nasiadowki z pokrzywy i rumianku. i chyba troche poomaga.
Offline
Zajrzyj na mój wątek, na ostatniej stronie ostatnio napisałam podsumowującą wiadomość - zobaczysz jaką wagę mają badania faceta. Często się przewija na forum taka sytuacja - w moczu nic nie ma, a w nasieniu są niespodzianki. Choćby najmniejsza ilość - tu wszystko ma znaczenie. To, że "nic mu nie dolega" o niczym nie świadczy. Oddanie dwóch rodzajów płynów ustrojowych do laboratorium nie jest poświęceniem nie do zrealizowania. Nie wiem czy ktoś pisał - przydałby Ci się też wymaz z pochwy, stamtąd też chyba łatwiej wychodzą bakterie.
Offline
a wymaz z pochwy to tez w laboratorium? czy ginekolog? urolog? bo jestem slabo zorientowana
Offline
Najlepsza chyba opcja - pobiera Ci ginekolog (wie co i jak, przynajmniej powinien). Możesz też sama sobie pobrać (dostaniesz w labo taki pojemniczek z pałeczką), ale jeśli już wybierzesz opcję samodzielną to lepiej poprosić panią w labo, żeby to zrobiła.
Offline
akurat w czwartek bylam u ginekolog, ale zrobila mi cytologie i stwierdzila lekka nadzerke. pobierala tez z pochwy ale to chyba sluz, bo pozniej przygladalo sie temu na szkielku i stwierdzila ze wszystko w normie. ech mam nadzieje ze jakos sie wyjasni skad te nawroty dolegliwosci ze strony pecherza. bo jak narazie to unikam seksu jak ognia. moze nie tyle co jest to bolesne, tylko pozniej ciagle uczucie parcia;/ a to tez potrafi dobic ;/ i jeszcze zastanawia mnie ta nadzerka. bo czytalam opinie i niektore dziewczyny twierdza ze to wlasnie ona jest przyczyna nawrotow zakazen pecherza i gdy ja usunely skonczyly sie problemy z pecherzem. a moja ginekolog stwierdzila ze to nie ma nic wspolnego z pecherzem;/ wiec niewiem co myslec
Offline
Najlepsze co Ci mogę poradzić to: nie wierz lekarzom na słowo. Choćby nie wiem jakim genialnym ginekologiem ta kobieta nie była, na oko Ci żadnego bakcyla nie dostrzeże. Stąd badania laboratoryjne. Absolutne minimum to mocz, pochwa i nasienie, bez tego nic więcej nie wymyślimy.
Nadżerka może być spowodowana stanem zapalnym a kiedy już jest - może mu sprzyjać. I to nie tak, że jeśli coś Ci siedzi to jest ograniczone do pochwy; cewka jest zbyt blisko, by sobie pozwolić na taki optymizm.
Offline
I przede wszystkim zmień ginekolog. Lekarka, która twierdzi, że pochwa nie ma infekcyjnego związku z cewką/pęcherzem, która "na oko" (noż, następna okulistka IV stopnia specjalizacji !) ogląda Ci śluz i stwierdza, że jest ok, ale nie zaproponuje posiewu z szyjki i może cewki do kompletu, która nie wspomni o leczeniu partnera - nie jest warta żadnego zaufania. I nie ufałabym też ani jej ocenie ginekologicznej, ani jej cytologiom.
Offline
Sylwia w Białym dobrym ginekologiem jest dr Pietrewicz, jest tak dokładny i skrupulatny, że aż wykańcza tym. Do niego idą właśnie takie przypadki co to nie wiadmo o co chodzi a niby jest dobrze. Sama kiedyś byłam to wiem i polecam wszystkim trudnym przypadkom. Jakby co przyjmuje na Sienkiewicza w tej wnęce obok Cezara
Offline
Magdalena ile kosztuje wizyta u dr Pietrewicza? i jakie badania moze wykonac mi na miejscu?
Offline
Nie wiem ile kosztuje, czasem brał 50 zł, czasem 100zł a czasem nic. W zasadzie zrobi wszystkie badania o jakie prosisz. Potem dzwonisz na komorke i pytasz o wyniki. On to odbiera z parkowej bodajże bo tam też pracuje. Jak mu dobrze ponarzekasz to zajmie sie Tobą kompleksowo. Warto. Jest drobiazgowy pozytywnie.
Offline
dzownilam to powiedziala mi pani ze 50 zl wizyta, ale pewnie jak z badaniami itd to duzo ponad 100 hehe, i mowila ze na nastepny tydzien mozna sie umowic. ale narazie zrobie posiew moczu , zalicze kolejna wizyte u urologa. i zobaczymy co wyjdzie. chociaz np dzis jest calkiem dobrze. siusiam normalnie itd. ale tak wlasnie mam ze jest dobrze a pozniej nawrot. wiec chyba teraz musze porzadnie sie wziasc za wyniki i znalesc przyczyne zeby juz nie bylo tych nawrotow;/
Offline
jutro oddaje mocz na posiew. i tak sie zastanawiam czy wogole cos w nim wyjdzie bo od wczoraj problem z siusianiem minal. moze znow zaleczylam pecherz i nic nie wyjdzie w tym moczu;/ a pozniej bedzie nawrot...
Offline
i dzis jestem zla sama na siebie. bo od dwoch dni bylo wszytsko w porzadku z pecherzem. a wczoraj kochalam sie ze swoim chlopakiem. i po stosunku od razu zrobilam siku. podmylam sie . wzielam na noc furagin. żuravit. a dzis znow mam to parcie na pecherz;/ poprostu zwariowac mozna.!! zrobilam juz nasiadowke z rumianku. i zastanawiam sie czy znow wziasc furagin czy to bez sensu?
Offline