Forum portalu pecherz.pl

monka1981 Ja raz bylam u dadeja podobno jest dobry,tez mam dolegliwosci ze strony cewki

Dołączam do prośby, bo mnie ta moja cewka też męczy- fizycznie i psychicznie...

Witam

Jakis czas temu tez mialam podobne problemy - dziwne uczucie w okolicy kosci lonowej i sromu - troche pieczenie, troche nacisk - generalnie mocny dyskomfort. Do toalety nie musialam chodzic generalnie czesciej, ale nawet po pojsciu to uczucie nie za bardzo sie zmienialo. Podczas oddawania moczu nie szczypalo mnie bardziej. Niestety na jakis czas musialam tez zrezygnowac ze wspolzycia. Generalnie nie rozstawalam sie z bolem, czasami budzil mnie w nocy. Moze zycie zamienilo sie w nieustajaca meke i brak wizji na poprawe.

Podobnie jak wiekszosc osob tutaj robilam posiewy i rozne badania. Nie bede przytaczac listy, bo byla dosyc dluga, ale nigdy nie zdecydowalam sie na bardziej inwazyjne badania jak cytoskopia. Generalnie wedlug wynikow bylam okazem zdrowia Bralam troche antybiotykow oczywiscie radosnie przepisywanych przez lekarzy, troche kremow przeciwgrzybicznych, nawet jakis slaby steryd. Pojechalam nawet na Lelka, zeby zrobic miarodajne badania, a zdecydowanie nie mam tam blisko. To wszystko za bardzo niestety nie pomagalo.

Gdy w badaniach na Lelka nic nie wyszlo stwierdzilam, ze na pewno nie bede brac juz wiecej antybiotykow i smarowac sie kremami, bo to wydaje sie nie miec sensu. Zaczelam generalnie podmywac sie woda i jogurtem - potem zaczelam uzywac mydla marsylskiego (obecnie stosuje jakis plyn do higieny intymnej). Zaczelam brac suplementy - zurawina, wiesiolek, kwas foliowy, witaminy, propolis, probiotyki. No i zaczelam cwiczenia rozciagajace miesnie w okolicach miednicy i masaze (w zasadzie masowalam sie sama i nie chodzilam do masazystow). Potem dorzucilam masaze miesni dna miednicy i ich rozluznianie (to bylo polecone przez fizjoterapeutke zajmujaca sie vulwodynia i podobnymi problemami). Dokladniejszy opis znajdziecie na stronie http://zdrowie.mamuska.eu/. Trudno swierdzic co mi pomoglo, ale obececnie nie mam juz wlasciwie zadnych problemow. Uwazam, ze kluczowa role odegraly tutaj masaze oraz cwiczenia rozluzniajace miesnie dna miednicy. Mysle, ze ten caly bol byl po prostu od napietych miesni. Ja przy porzadnym masazu ud, posladkow, bioder oraz brzucha prawie zwijalam sie z bolu Nie wiem czy slyszalyscie kiedys o punktach spustowych. Generalnie teoria jest taka, ze to sa punkty na miesniach, ktore z jakiegos powodu staja sie aktywne i powoduja bol roznych czesci ciala w okolicach tego miesnia. Znalezienie takich punktow i ich pozadne rozmasowanie (co moze zajac nawet kilka tygodni), deaktywuje te punkty i redukuje/niweluje bol. Wiecej infomacji mozna znalezc w necie, na przyklad tutaj: http://www.triggerpoints.net/symptoms-chest-torso-abdomen.htm. Na nawsze problemy patrzcie na: Menstrual problems or Diarrhea and/or pelvic pain; Urinary frequency; Stress incontinence, anal/genital/perineal pain; Painful intercourse.

Obecnie masuje sobie codzinnie brzuch i posladki przez okolo 2 minuty i biore suplementy. Zaczelam cwiczyc joge, co tez wydaje sie byc dobre na rozluznienie i uspokojenie. A wydaje mi sie, ze spokojny umysl znaczy bardzo duzu w naszych dolegliwosciach, kiedy czujemy sie jak w polapce bez wyjscia i zwracamy przesadna uwage na jakiekolwiek sygnaly z "tamtych okolic". W pewnym momencie mozna popasc w paranoje i nie myslec juz o niczym innym. Czemu wcale sie nie dziwie i trudno to zmienic jak nas caly czas cos boli. Oczywiscie, najwazniejsze to zmiejszyc bol!

Niestety nie wiem, czy wam to pomoze, ale mam nadzieje, ze tak! Moze chociaz w jakims stopniu. Na prawde bardzo trzymam kciuki! Sprobowac zawsze mozecie, bo nie macie nic do stracenia za bardzo, a to wszystko nie wiaze sie ani z zadnymi kosztami, ani z inwazyjnymi zabiegami tylko trzeba poswiecic troche czasu i miec dobre checi. Powodzenia!

Ufff ciezko, ale nie mozna sie poddawac, zgadzam sie z redakcja i crazyFrog, wszystko to powinno pomoc, tylko kiedy...? Jakby ktos mi powiedzial suchaj Monia uzbroj sie w cierpliwosc, bierz probiotyki, suplementy, rob sobie masaze i dbaj o siebie to za 3 tyg Ci napewno przejdzie...ale niestety tak nie jest...lekarze patrza i mowia, no nie wiem, jedni to do konca zycia maja zapalenia, ze co prosze????? to mnie po prostu zabilo. No i jeszcze to ze skad to sie wzielo, skad przywedrowalo??? przeciez dbam o siebie, alkoholu duzo nie pije, papierosow nie pale, spie regularnie, dobrze sie odzywiam, o higiene dbam wszystko jak trzeba a tu takie nieszczescie?!
Moj plan na walke z tym cholerstwem jest nastepujacy
robie nowy wymaz i posiew na czystego wiec teraz tylko probiotyki, troche boli ale trzeba sie przekonac czy napewno zadne chlerstwo tam juz nie pozostalo.... po otrzymaniu wynikow dwie drogi - jak beda bakterie to ODPOWIEDNIM antybiotykiem zabijamy male paskudctwo, a jak nie bedzie to daje sobie czas i sie regeneruje czyli : probiotyki, suplementy, masaze, cwiczenia rozluzniajace higiena i wezme te sterydy niech przyspiesza gojenie.

Bo nie rozumeim skoro wzielam juz tyle antybiotykow z kazdego rodzaju ze urolog mowi ze raczej nic mi tam nie wyjdzie, to dlaczego sie to nie zacznie goic..... masakra moze wlasnie ten steryd wspomoze, przyspieszy...? ja nie wiem, jak juz mowilam medycyny nie studiowalam, ale kabinuje jak moge pocieszam sie robie sobie plany i wszystko, no bo jak tu zyc z ciaglym bolem..... na czym sie skupic, jak na impreze ze znajomymi wyjsc, jak caly czas sie skrecasz i masz kwasna mine bo Cie tam szczypie... realizuje moj plan, mam nadzieje ze pomoze...powodzenia i w kontakcie jak ktos ma jakies pomysly to pisac!!!

kurcze "mam dosc23" a jak Ci wychodzilo na posiewach i wymazach ze czysto bez bakteri? co Ci jest dokladnie, dyskomfort i delikatne szczypanie w cewce? budzisz sie w nocy masz parcia? co bralas? kurde na ksiezyc potrafia poleciec to i cewke wyleczyc sie da glowa do gory, opisuj swoj problem zaraz znajdziemy plan dzialania i bedzie dobrze!

no to moze byc wlasnie niedoleczona infekcja bakteryjna, ale tyle furaginum i monural i te tabletki z zurawina i zeby caly czas, dobra gosia rob badania - posiew i wymaz z cewki u nas na wieniawskiego, ale pamietaj musisz byc 2 tyg bez antybiotykow i chemioterapeutykow. ja ide w poniedzialek. zeby zaczac leczenie trzeba miec wyniki, a nie patrza mi w oczy i trach - antybiotyk na chlamydie! bozeeeeee pomocy kto niektorym tym lekarza dal zdolnosc do wykonywania zawodu?!

no własnie czytalam Twoja historie i troszke sie zakreciłam, duzo tam bakteri mialas no i lekarze, matko co im szkodzi zrobic badania, a oni nie trach antybiotyk , co nie pomogl? o to moze ten i jedziemy. Dobra co teraz generalnie robisz? bierzesz cos czy caly czas Cie boli.
Sprobuj odpoczac troche wdech i wydech i zabrac sie za to raz jeszcze ze spokojem porzadnie, wiem ze to meczace mi tez czasem sie zyc odechciewa,ale Ty masz 23 lata tak? no to do dziela
boli Cie cewka tak szczypie, cos pisalas ze przy oddawaniu moczu tak?
odczekaj 2 tyg bez antybiotykow i chemioterapeutykow. zrob posiew i wymaz a nastepnie z wynikami udaj sie do urologa prywatnie jak beda bakterie i  antybiogram to da takie antybiotyki ktore zadzialaja a nie z glowy, a jak nie bedzie to mozna jeszcze pobrac wycinek z cewki i zbadac, no trudno koszty beda ale zdrowie najwazniejsze, ja juz wydalam przeszlo 700 zl, ale dalabym teraz lekarzowi kolejne 700 niech mi tylko da cos by ten dyskomfort minal. no cos zdrowia sie nie kupi. I jak mam dosc23, zrobisz badania? Siedzac i sie zamartwiajac nic sie nie zdziala , jak sama sobie nie pomozesz to nikt Ci nie pomoze, chyba ze my tu na forum bo lekarze to tak nas odbijaja jak pileczki pinpongowe, ufff szkoda gadac, rob badania!!!!!! dzialamy, nie zalamuj sie za mloda jestes, pomysl ze jeszcze troche i sie uda, no przeciez nie bylas w afryce czy gdzies zeby smiertelna chorobe zlapac, masz jakies male paskudztwo do konca nie wiadomo co, ale sie dowiemy i wytepimy!

Kurcze a w szpitalu bylas? niech Cie polaza na oddzial i robia wszystkie badania itd. Sama chcialam isc ale doktor mi powiedzial ze sie niekwalifikuje, ufff moze jakas klinika lecznicza prywatnie.

Pomozcie mi bo znowu lekarze zawodza - jakie dokladnie nalezy zrobic badania na zapalenie cewki moczowej?
1. ogolny posiew moczu
2. wymaz w cewki moczowej ogolny
3. wymaz na chlamydie, ureaplazme, mykoplazme
4. wymaz na drozdze

czy cos jeszcze??

Monika 1981 jeszcze do kompletu badań przydałby się wymaz z pochwy i/lub szyjki macicy na bakterie i grzyby

u ginekologow to bylam trzech, kazdy ze wszystko dobrze, normalna wydzielina itd, jeden zapisal macmiror bo po tych wszystkich antybiotykach zaczela mnie swedziec pochwa i dostalam tez przeciewbgrzybiczne bo do monuralu nic oslonowego mi nie dali, uff masakra
obecnie mam tylko problem z ta cewka, takie nieprzyjemne uczucie swedzenia, ale upierdliwe to strasznie.
czekam na wyniki
poki co wiem ze myko any ureaplazmy nie mam, w przyszlym tyg wyniki co do chlamydi, beztlenowych bakteri i posiewu - wszystko na wymazach z cewki, matko niech to sie juz skonczy bo ja sie psychicznie i fizycznie wykacze
czy wogole jest mozliwe ze po takiej dawce, furaginum, nolicinu, cipronexu, monuralu i jeszcze paru, cos w tej cewce bedzie? ja juz nie wiem co robic, na skrau zalamania jestem, a caly czas mnie swedzi upierdliwie

a Anita jak Ci wyszly te bakterie, na zwyklym posiewie, czy na tym na beztlenowe, co to wogole za poskudztwo, tez masz tylko ze cewka Ci dokucza czy cos jeszcze. Ja sie tego musze pozbyc bo chyba zwariuje, ile mozna. uff