Forum portalu pecherz.pl

I oficjalny i nie

Amber, gdzie Ty tak tanio kupiłaś w Niemczech? Ja miałam 30 tabletek generycznej wersji lewofloksacyny 500mg i zapłaciłam 31$ + 5$ przesyłki. A w Goldpharmie Tavanic był ponad 1000 zł.

Czekaj, czekaj. Czyli jaka jest cena jednego opakowania 500 mg? I we wszystkich aptekach czy tylko jakieś wybrane, np. tam, gdzie Ty kupowałaś?

Trafiłam na tą stronę poszukując informacji w języku Polskim na temat lewofloksacyny. Przeczytałam, ze strachem, że co poniektórzy, próbują namówić lekarzy na przepisanie tego leku. LUDZIE, LEWOFLOKSACYNA JEST NIEBEZPIECZNA I MOŻE DOPROWADZIĆ DO TRWAŁEGO KALECTWA A NAWET ŚMIERCI. Od dwóch lat leczą mnie na zanik mięśni, nie wiedząc co jest tego powodem, dopiero jak przeczytałam kilka ostrzeżeń, artykułów i forum na stronach amerykańskich, zaczynam rozumieć stan rzeczy. Zażywałam Levaquin, przez dwa dni, skończyłam na pogotowiu z reakcją alergiczną, a to było przeszło 4 lata temu. Miałam różne dziwne objawy, ale wszyscy lekarze w tamtym czasie wiązali je z czymś zupełnie innym. Dopiero 2 lata temu poszłam do lekarza, ponieważ ręce mi przestają "działać", po dwóch latach od wykrycia zaniku mięśni, poszerza się na nogi. Niedawno zmieniłam lekarza i wypytywał się o alergie na leki, zapomiałam jak się nazywał lek, który zażywałam, więc zaczęłam poszukiwania, i ku mojemu przerażeniu, wszystko zaczyna się układać, włącznie z nasileniem objawów ze strony astmy - trudnościami z oddychaniem. Ludzie, niektóre skutki uboczne są nieodwracalne, niektóre można "naprawić" chirurgicznie, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że lek ma opóźnione skutki uboczne, które mogą się ujawnić po kilku miesiącach a nawet latach, był przypadek objawienia się skutków ubocznych po 11 LATACH.
TEN LEK NALEŻY OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM, POWINIEN BYĆ PODAWANY TYLKO I WYŁĄCZNIE LUDZIOM, KTÓRZY SĄ W STANIE ZAGROŻENIA ŻYCIA, I TYLKO PO POINFORMOWANIU ICH, O SKUTKACH UBOCZNYCH NIE TYLKO TYCH, KTÓRE MOGĄ WYSTĄPIĆ PODCZAS ZAŻYWANIA, ALE RÓWNIEŻ O TYCH DŁUGOTERMINOWYCH.
Mnie lekarz przepisał ten lek tylko i wyłącznie dlatego, i to też niechętnie, ponieważ dwa poprzednie nie zadziałały, i lekarka bała się, że podawanie kolejnych "słabszych" antybiotyków, może mnie na nie uodpornić.
UNIKAJCIE TEGO LEKU!!!!

Emiliano, trochę spokojniej - każdy lek jest niebezpieczny, a lewofloksacyna nie jest wycofana z obrotu. To, że masz reakcje alergiczne (sprawdź, czy Twoja astma i alergia to nie HIT, bo ten lek zawiera barwniki azowe), nie oznacza, że lek jest z gruntu zły. Poza tym lewo to lek II rzutu na gruźlicę - sprawdź sobie ten wątek (nie tylko gruźlica płuc), jeśli zareagowałaś tak źle. Ja też zareagowałam spuchnięciem stawów i taką ostrą formą migreny hemiplegicznej, że poraziło mnie na znacznie dłużej niż zwykle, sama nawet żartowałam do lekarza, że ten lek zabija wszystkie żyjątka, łącznie z pacjentem, więc to nie jest tak, że bronię antybiotyku. Ale zanim rzuci się takie ciężkie oskarżenie, trzeba wziąć pod uwagę inne czynniki. I wierzyć mi się nie chce, żeby lek miał skutki uboczne po 11 latach - raczej uwierzę, że pacjent miał niezdiagnozowane schorzenie, które lewofloksacyna uaktywniła w jakiś sposób i ono się rozwijało potem 11 lat.

A Tavanic w ogóle jest dostępny czy tylko zarejestrowany? Bo ja sprowadzałam spoza Polski. Mnie nie pomógł, za to nabawiłam się zapalenia stawów (ale fakt, że a) brałam dużą dawkę, bardziej sprzyjającą temu skutkowi ubocznemu, b) przechodziłam w tym czasie infekcję EBV).

o super loni, dzieki za link, chetnie sie nad tym bardziej zaglebir, tym bardziej ze mam objawy podobne do jednej z uzycztkowniczek ktorej ten lek pomogl i mam do a autiobiagrafie jako wrazliwe

Loni ja wlasnie bede probowal wyprosic ten lek u lekarza, gdyz jest to jeden z 3 antybiotykow ktorych nie bral wedle antybiogramu, jakby cos mi sie udalo to na pewno dam znac w swoim watku