Forum portalu pecherz.pl

Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

Ty, przekazując mi 1,5%, możesz pomóc mi bardziej niż 100% mojej składki zdrowotnej. Przekaż, proszę, 1,5% swojego podatku na rzecz mojego leczenia. KRS 00000 50135. Cel szczegółowy: Sykulska. Dziękuję :)!

#1 2011-05-01 22:11:58

metalowa.klamka
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-05-01
Posty: 62

Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Witam serdecznie.
Moim problemem, który spędza mi sen z powiek jest enterococcus faecalis w cewce moczowej (tam odczuwam dolegliwości). Problem rozpoczął się w zeszłym roku jesienią kiedy to chcąc mieć 2 dziecko zrobiłam profilaktycznie posiew z kanału szyjki macicy. Wyhodowano wówczas e coli +++ i faecalis ++. Nie miałam żadnych dolegliwości więc lekarz powiedział żeby nic z tym nie robić tylo starać się o dziecko. Niestety w niedługim czasie zaczęły się dolegliwości ze strony pęcherza i cewki moczowej (parcie na mocz, pieczenie ciągłe tj. w trakcie oddawania moczu jak po). Dostałam Proxacin 500 i Furagin i przeszło. Problem powrócił w marcu bieżącego roku i nie mogę się go pozbyć do tej pory. Jak tylko pojawiły się dolegliwości i znów tylko ze strony pęcherza i cewki zrobiłam posiew żeby nie faszerowano mnie nietrafionymi lekami. Posiew był zrobiony tylko z cewki. Wyszło Enterococcus faecalis +++. Dostałam Monural i Nolicin a dopochwowo Gyno-Femidazol ale nie pomogło. Następnie dostałam Augmentin. Początkowo było ok ale po 4 dniach od rozpoczęcia stosowania wszystko wróciło do punktu wyjścia. Następnie brałam Furagin. Było nieco lepiej ale nie do ońca pomogło. Pęcherz już nie dokuczał ale cewka wciąż piekła. Dostałam Klindamycynę, bo wg antybiogramu faecalis wrażliwy. Biorę ją 4 dzień. Poprawa jest ale momentami nadal cewka piecze. Już nie wiem co robić. Jak długo brać ten lek żeby pomogło i czy w ogóle pomoże jak nadal odczuwam dolegliwości? Czy powinnam znów zrobić posiew? Być może jakaś inna franca się przyplątała i dlatego nie mogę do końca się wyleczyć? Czy leczyć też pochwę? Nie mam stamtąd żadnych dolegliwości. 4 ginekologów u których byłam (jednemu nigdy do końca nie ufam) twierdzi, że w pochwie jest ok i nie ma potrzeby leczyć. Bardzo proszę o jakieś porady, bo chcę się tego jak najszybciej pozbyć bo chcę mieć w końcu 2 dziecko sad

Wpiszę jeszcze swój antybiogram.

Penicylina - R
Ampicylina - R
Cefalotyna - S
Cefotaksym - S
Cefuroksym - S
Ceftazydym - S
Amoksycylina/kw. klawulanowy - s
Gentamycyna - R
Amikacyna - R
Netylmycyna - R
Neomycyna - R
Kwas nalidyksowy - R
Ciprofloksacyna - R
Ofloksacyna - R
Norfloksacyna - R
Erytromycyna - R
Klindamycyna - S
Tetracyklina - R
Doksycyklina - R
Kotrimoksazol - R
Nitrofurantoina - S

S- wrażliwy
R - oporny

Offline

 

#2 2011-05-01 23:43:40

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Tu, tak na początek, widzę trzy rzeczy:

1. Zrób sobie badanie na pasożyty (owsiki, lamblie itd.). Ostatnio okazuje się, że forumowiczki mające ten sam problem, czyli coli i feacalis nie do wybicia, mają owsiki.
2. Możesz mieć problem z odpornością. A propos - robiłaś  cytologię w czasie, kiedy miałaś infekcję?
3. Jeśli pieczenie ma charakter bardziej takiego podrażnienia niż ostrego kłucia przy mikcji, jeśli masz uczucie kropli moczu w cewce, to możesz mieć podrażnioną śluzówkę i napięte mięśnie dna miednicy.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#3 2011-05-02 00:04:02

metalowa.klamka
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-05-01
Posty: 62

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Dziękuję za odpowiedź.

1. Badania na pasożyty nie miałam robionego ale wzięłam profilaktycznie Vermox (na Lamblie raczej nie działa wiem) - zatem na pewno zrobię.
2. Cytologii nie miałam robionej w czasie infekcji (a jakie to ma znaczenie bo się nie orientuję?) Co do odporności to teraz jest na pewno zerowa po takiej dawce chemii, wcześniej chyba nie było tak źle bo nie chorowałam ale w sumie to nie wiem, badań pod tym kątem nie robiłam. A kto zleca takie badania? Immunolog czy też zwykły rodzinny może?
3. Nie jest to ostre kłucie po prostu mnie piecze i pali w cewce i to nie tylko przy wejściu ale też gdzieś głęboko. Po lekach nie mam aż tak silnego parcia na pęcherz ale właśnie to pieczenie nie ustępuje. Momentami jest tak, że zupełnie nic nie piecze tylko jak zacisnę mięśnie to wtedy czuję, że pali i piecze mnie gdzieś głęboko w cewce a czasmi jest tak, że cała cewka mnie piecze. Najbardziej boję się tego, że jak odstawię leki to wszystko wróci do punktu wyjścia i będzie i parcie na pęcherz i ból cewki i kłucie.
A czy może to peczenie może być spowodowane ph moczu, bo moje wynosi 5,5 więc chyba jest kwaśne?

Offline

 

#4 2011-05-02 13:21:16

metalowa.klamka
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-05-01
Posty: 62

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Witam.
Byłam dziś u lekarza ginekologa. Jako, że jest poprawa powiedział żebym dokończyła antybiotyk czyli klindamycynę i tyle. Zapytałam czy nie ma potrzeby przedłużenia kuracji skoro jeszcze odczuwam momentami dolegliwości. Dowiedziałm się, że nie. Nie przekonał mnie. Jak sądzicie, czy przy tak długo trwającej infekcji (1 m-c) 6 dni antybiotyku wystarczy? Boję się że dokończę to lekarstwo i wszystko wróci.
Dostałam w piątek (na moje żądanie) skierowanie do proktologa, ponieważ w zasadzie od początku infekcji w cewce mam też problem z odbytem tj. ciągle mnie piecze. Obecnie jest nieco lepiej ale do normalnego stanu daleko. Tylko jak się do tego specjalisty dostać. Mieszkam w Białymstoku a tu jest na NFZ możliwość dostania się tylko do chirurga naczyniowego a jeśli pojawia się konieczność konsultacji z proktologiem to dopiero wtedy to robią. Macie pojęcie? Prywatnie taka przyjemność kosztuje 90 zł. Masakra. Tak czy siak muszę się do takiego specjaisty dostać.
Na 15 idę jeszcze do lekarza rodzinnego po skierowanie na badania w kierunku pasożytów oraz do immunologa. Ginekolog podejrzewa, że w moim przypadku może chodzić właśnie o źle pracujący układ immunologiczny.
Czy ktoś z Was ma jeszcze pomysły co powinnam zrobić? Chętnie przeczytam każdą radę.
Pozdrawiam

Offline

 

#5 2011-05-02 18:10:37

Kokoszka
Użytkownik
Skąd: W-wa
Zarejestrowany: 2011-03-30
Posty: 372

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Mi na faecalisa pomogła autoszczepionka, i miesięczna kuracja antybiotykiem. Miałam e.coli i faecalis. Autoszczepionkę jadłam już trzeci miesiąc, dostałam do tego 4 saszetki Monuralu do picia co tydzień. Nie pomogło na coli, ale faecalisa najpierw miałam obfity wzrost, potem kilka kolonii, a potem w ogóle przestał wychodzić. Aczkolwiek biorę pod uwagę fakt, że może moja coli go jakoś przykryła.

Offline

 

#6 2011-05-02 18:35:47

metalowa.klamka
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-05-01
Posty: 62

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

A gdzie robiłaś autoszczepionkę, bo też to rozważam? Jaki jest jej koszt? Co do antybiotyków to mi ginekolog przepisał (tak jak wcześniej pisałam) klindamycynę, która póki co działa ale dziś byłam u rodzinnego po skierowanie na badania i powiedział, że 5 dni na leczenie antybiotykiem to za mało i przepisał jeszcze jedno opakowanie antybiotyku a póxniej (pod warunkiem, że klindamycyna pomoże) furagin przez ......... pół roku !!!!!
Skierowania do immunologa nie dostałam, bo lekarz powiedział, że nie widzi wskazań a poza tym nie słyszał żeby w moim mieście był taki specjalista dla dorosłych (dla dzieci jest). K....wa, to jak mam się wyleczyć jak nie mogę się gruntownie przebadać? Ledwo udało mi się wyrwać w zeszłym tygodniu skierowanie do proktologa. O co chodzi tymi lekarzami rodzinnymi? Czy oni za to płacą? Może ja o czymś nie wiem?
Dobrze, że chociaż skierowanie na badanie kału dostałam.

Offline

 

#7 2011-05-02 19:33:54

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

He, he, witamy w naszej rzeczywistości pacjenckiej smile!


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#8 2011-05-03 13:52:01

Kokoszka
Użytkownik
Skąd: W-wa
Zarejestrowany: 2011-03-30
Posty: 372

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Offline

 

#9 2011-05-03 14:03:15

Kokoszka
Użytkownik
Skąd: W-wa
Zarejestrowany: 2011-03-30
Posty: 372

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Autoszczepionkę robiłam w tym polecanym laboratorium na Lelka. Ale podobno jest dużo zakładów które ją robią. Słyszałam o jakimś w Krakowie. Może tam będziesz miała bliżej?

W ogóle to masz szczęście w nieszczęściu. Byłam u polecanego tutaj lekarza, dr Malczyńskiego, i on powiedział, że Faecalis jest dużo mnie zjadliwą bakterią niż E.coli.

Odnośnie dobrych rad, to rozejrzałabym się za jakimś ubezpieczeniem medycznym. Nie wiem ile kosztują, bo mnie ubezpiecza firma, ale bardzo mi pomagają. Zrobiłam już różne badania na ich koszt, jakieś morfologie, przeciwciała, pasożyty, urografię, niezliczoną ilość posiewów i wymazów, USG, a teraz przymierzam się do USG transwaginalnego, też pokrywanego przez ubezpieczyciela.

Co do dobrych rad, to troszkę pomogła mi poradnia leczenia bólu. Piszę troszkę, bo amitrycytylina którą mi przepisali, pomogła trochę. Leki od psychiatry też mi pomagają. Chciałam tam iść z depresją, a dostałam Ryspolit na tłumienie przewodnictwa nerwowego. Też pomaga trochę, ale to trochę to dla mnie dużo. Więc jak zamierzasz długo chorować, to polecam.

Unikaj biegunek, właśnie w taki sposób do faecalisa dołączyła mi e.coli. A że i tak już chorowałam, to mocne parcie na pęcherz nie było dla mnie czymś nowym, i nie pobiegłam od razu do lekarza. I tak coli przeszła u mnie w stan przewlekły.

Offline

 

#10 2011-05-03 14:08:59

Kokoszka
Użytkownik
Skąd: W-wa
Zarejestrowany: 2011-03-30
Posty: 372

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

O, mam jeszcze jedną dobrą radę. Łykaj probiotyki, 2xdziennie 1,5 h przed lub antybiotyku, i tydzień po jego zakończeniu. I jedz jak najmniej cukru, bo biorąc dużo chemii jesteśmy narażone na grzybicę układu pokarmowego. Grzyby bardzo lubią cukier.

Kupiłam takie w słoiczku po 100 tabletek, wyszło mnie mniej niż 50 zł.

Offline

 

#11 2011-05-03 14:15:21

Kokoszka
Użytkownik
Skąd: W-wa
Zarejestrowany: 2011-03-30
Posty: 372

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

O, weź skierowanie od gina do immunologa, skoro on widzi taką konieczność. Każdy lekarz może wystawić skierowanie, z tego co się orientuję.

Offline

 

#12 2011-05-17 12:55:19

metalowa.klamka
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-05-01
Posty: 62

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Witam po krótkiej przerwie.
Ponad tydzień temu skończyłam klindamycynę doustną. W chwili obecnej jadę na furaginie (wg zaleceń lekarza) 2x2. Poprawa jest tj. nie czuję parcia na pęcherz i cewka mnie nie kłuje i tak nie piecze ale do końca też nie jest dobrze. Cewka podczas mikcji nie piecze ale po czuję takie nie wiadomo co. Nie jest to typowe pieczenie jak przy zapaleniu cewki ale czuję takie gorąco i jakby palenie w cewce i okolicach. Czasem jak zacisnę mięśnie to też czuję takie lekkie pieczenie. W ogóle odczuwam jakby pęcherz był opuchnięty i wszystko tam na dole. Nie wiem co to za cholera. Byłam dziś znów u ginekologa bo zaczęły się upławy, srom jest zaczerwieniony no i tak jak pisałm czuję jakbym cała była tam na dole opuchnięta. Zrobiałam posiew z kanału szyjki macicy. Czekam na wynik. Czy to opuchnięcie może być od furaginu? Ktoś kiedyś pisał, że puchł po nim. Skierowania do immunologa nie dostałam, bo przecież nie trzeba sad Robiłam badanie w kierunku pasożytów. Brak. Na wizytę u urologa nadal czekam.

Offline

 

#13 2011-05-17 13:37:50

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Żadna cholera, tylko napięcie mięśniowe i podrażniona śluzówka.

Poproś lekarza o pisemną odmowę z uzasadnieniem. Powiedz, że nie możesz wyjść z infekcji, ciągle coś łapiesz, więc skoro lekarz uważa, że nie ma potrzeby konsultacji immunologicznej, niech to a) uzasadni, b) niech Cię sam wyleczy.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#14 2011-05-17 19:10:47

metalowa.klamka
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-05-01
Posty: 62

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Dzięki za odpowiedź. Mam nadzieję, że to faktycznie tylko podrażniona śluzówka i napięcie mięśniowe. Co do skierowania do immunologa to chyba naprawdę tak zrobię, że postawię lekarza pod ścianą i je wymuszę tak jak badanie USG. O ile lekarz rodzinny zlecił wykonanie USG jamy brzusznej i nerek (żadnych nieprawidłowości) to żaden ginekolog nie wykonał mi USG narządu rodnego. Obecnie jestem na etapie poszukiwań kolejnego ginekologa (to już będzie 5-ty). Zapisałam się do pewnego ginekologa ale wizyta dopiero 31 maja. Ponoć bez problemów robi potrzebne badania itd. Wyjaśnie tylko, że chodzę do lekarzy na NFZ, bo nie stać mnie na leczenie prywatne dlatego takie problemy z badaniami. W zeszły piątek po 3 godzinnym czekaniu na wizytę dostałam się do chirurga naczyniowego w związku z pieczeniem odbytu (proktologa na NFZ w moim mieście nie ma). Po badaniu stwierdził, że nic niepokojącego się nie dzieje a jedynie a może aż mam hemoroidy I stopnia i prawdopodobnie stąd to pieczenie. Dostałam maści i tyle. Poprawa jest. Na pytanie czy to może być przyczyną moich problemów z cewką i pęcherzem powiedział, że raczej nie ale można zrobić posiew z okolic odbytu w kierunku grzybicy, bo ona też może dawać takie objawy. No i tak się bujam od lekarza do lekarza i walczę, walczę walczę ....

Offline

 

#15 2011-05-17 23:00:03

Sonja
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-05-06
Posty: 973

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Zrób wywiad w terenie, pytaj w przychodniach - o gabinet ginekologiczny, w którym od razu jest aparat USG... bo jak nie ma aparatu to pewnie musi dać skierowanie na USG, a tak to od razu - jak wyprosisz - to zrobi smile

Offline

 

#16 2011-05-17 23:10:39

metalowa.klamka
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-05-01
Posty: 62

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Wywiad to ja już dawno zrobiłam. Nawet ten do którego stale chodziałam (pomijając pozostałych trzech) nie chciał zrobić, bo nie widział ku temu podstaw chociaż sprzet posiada. Dziwne co? Ten do którego mam iść 31 maja ma wszystko co potrzebne łącznie z aparatem USG.

Offline

 

#17 2011-05-17 23:13:57

Sonja
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-05-06
Posty: 973

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Offline

 

#18 2011-05-17 23:23:49

metalowa.klamka
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-05-01
Posty: 62

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

To zazdroszczę. A skąd jesteś? Może tak jak ja z Białegostoku?
Póki co tylko jeden sposród tych 4 zrobił mi dokładniejsze badanie tj. oprócz zwykłego zajrzenia do pochwy i obejrzeniu szyjki zrobił mi badanie wydzieliny z kanału szyjki macicy pod mikroskopem. Reszta ograniczała się tylko do oglądania smile i sugerowania się stopniem czystości. To tyle.

Offline

 

#19 2011-05-17 23:28:12

Sonja
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-05-06
Posty: 973

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Offline

 

#20 2011-05-17 23:33:15

metalowa.klamka
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-05-01
Posty: 62

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

A czy orientujesz się czy furagin też podrażania cewkę i może powodować dyskomfort i lekkie pieczenie cewki?

Offline

 

#21 2011-05-18 07:19:56

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Metalowa klamka a powiedz mi czy byłas u dra Pietrewicza na Sienkeiwicza, koło Cezara, tylko mówie o prywatnym gabinecie? Jest tak upierdliwy w badaniach, ze przebada na wszystkie strony i nie zedrze. Aż zmęczy człowieka

Offline

 

#22 2011-05-18 13:15:37

metalowa.klamka
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-05-01
Posty: 62

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Nie, nie byłam i w ogóle o nim nie słyszałam. On przyjmuje pewnie tylko prywatnie? Ile kosztuje wizyta i poszczególe badania? Leczysz się u niego?
Obecnie zapisałam się do dra Biedryckiego na Zielonych Wzgórzach. Słyszałam o nim wiele dobrego i przyjmuje na NFZ i prywatnie. A Ty coś o nim słyszałaś?

Offline

 

#23 2011-05-18 14:16:36

metalowa.klamka
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-05-01
Posty: 62

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

A tak wracając do furaginu to biorę jeszcze vit B i alermed, bo "czuję przez skórę", że ta opuchlizana to wynik zażywania tego leku.
Jeśli chodzi o podniszczoną śluzówkę to jak długo się ona goi? Jest to kwestia miesiąca czy kilku m-cy?

Offline

 

#24 2011-05-19 19:12:39

metalowa.klamka
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-05-01
Posty: 62

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Otrzymała wstępną informację nt mego posiewu z szyjki. Okazało się, że bakterii nie wyhodowano a tym razem grzyba Nie wiem tylko jaki to grzyb, bo przez telefon nie chciano mi powiedzieć. Wynik odbieram jutro. W sumie to nie wiem czy powinnam się cieszyć ale z dwojga złego wolę grzyba. Nie wiem tylko czy powinnam zrobić jeszcze posiew z cewki? Ciągle coś tam piecze i chciałabym się upewnić czy coś tam jeszcze siedzi czy to tylko podrażniona śluzówka. Problem w tym, że biorę jeszcze furagin. Bardzo proszę o podpowiedź czy warto teraz robić ten posiew czy nie? Chodzi mo o to, że gdyby nie daj Boże nadal w cewce siedział faecalis to może dobrze by było, żeby lekarz dał leki działające i na grzyba w pochwie i ewentualnie faecalisa w cewce. Co o tym myślicie?

Offline

 

#25 2011-05-19 19:34:11

Anita
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-02-21
Posty: 177

Re: Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Ja bym zrobiła na Twoim miejscu posiew z cewki. Mam podobny problem, czyli e. faecalis w cewce i walczę z nim od listopada i mimo tony antybiotyków wciąż mi wychodzi. Też czasem już myślę, że ból pochodzi od zniszczonej śluzówki, ale potem robię wymaz i okazuje się, że dalej siedzi tam faecalis.
Oczywiście Tobie życzę, aby już tej bakterii tam nie było, ale myślę, że lepiej to sprawdzić, skoro i tak się leczysz, to lepiej sprawdzać każdy możliwy wariant, aby wreszcie wyzdrowieć.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson