Forum portalu pecherz.pl

A skąd wiesz, że to od niego? Masz to potwierdzone?


Stawy, bóle układu moczowego (a jak oczy?) kojarzyłyby mi się (też?) z chlamydią trachomatis, a te wysypkowe sprawy z którymś z herpesów (EBV? musiałabym znać więcej szczegółów).

Paciorkowiec wyszedł z wymazu z cewki moczowej.Z posiewu moczu nic nie wyszło.
A badanie ogólne moczu jest w porządku.Co do chlamydii trachomatis,to robilem test
z krwi i wymaz z cewki na chlamydie,mycoplazmy i ureoplazmy i grzyby
.Zrobilem tez test HLA-B27,wiec zespól Rittera można wykluczyć.
ANA2-Ujemne,wiec nie ma choroby autoimunologicznej,CK,anty HCV,Proby wątrobowe,kreatynine i wapń calkowity.Wszysko w mormie.
Kiła i chlamydia pneumonia z krwi ujemna.Badanie robilem w dobrej klinice bakteriologii CMUJ w Krakowie
na Ul.Czystej.
USG brzucha i jader w normie.Wcześniej miałem bóle oczu i wydzieline w spojówkach,od samego początku objawow mam pełno żyłek.Teraz bol
minąl ale żyłki zostały.Oczy są mętne.Nie mam problemów z sikaniem.Co do ukladu moczowego,to
mam delikatne kłucia w prawym boku i drobne wysypki na rękach.Zaczerwienione jądra.
Kręgosłup mnie pobolewa,ale to ina sprawa.Stawy juz tak nie bolą ale czuje kłocia w ścięgnach w nogach.Kłocie w prawym uchu,chyba od migdała.
Amoksiklav 875mg+125mg przepisał mi dobry reumatolog.Twierdził,że jeśli mam inne bakterie,to ten antybiotyk je zabije.Biore 2 dzien 2 razy dziennie przez 2 tyg.
W antybiogramie amoksycylina była wrażliwa na ten patogen.
Skad go mam nie wiem,Pewnie od całowania.

Stawiam tezę , że to nie ma związku z kąpielą w basenie itp. oraz nie łączy się z tym paciorkowcem.
To tzw. syf i malaria złapane od dziewuchy !!!
Ja też miałem kiedyś taką dziwna infekcję od dziewuchy i moim zdaniem infekcja ta oparta była o jakieś grzyby.
Co by nie było-----cicha oipinia lekarska na takie tematy to :
""Panie--w dupę penicylinę bo inaczej to sie będzie ciągneło w nieskończoność"".

Dziewczyna niech oprócz cytologii zrobi posiew.

Właśnie nie zawsze. Jestem tego przykładem - cytologia idealna (i to systemem Bethesda, więc dokładnie opisana), a w posiewie - multum bakterii. Potem okazało się, że mam niedobory immunologiczne, co wpływa na taką rozbieżność. Wprawdzie zapewne taki przypadek to jednak mniejszość, ale może warto pomyśleć nad posiewem? Poza tym mogą być jeszcze inne patogeny. Oczywiście, to tylko takie gdybanie, bo problem masz Ty, nie partnerka, a brak dolegliwości partnerki raczej wskazuje na brak infekcji (choć nie zawsze tak jest).

Weber, ja nie polecam , ja mogę tylko zasugerować na podstawie doświadczen własnych, znanych mi osób i przede wszystkim - zasłyszanych zalecen lekarskich. Ale zrobiłabym tak na wszelki wymaz z cewki moczowej i szyjki macicy, przy czym zaznaczam, że wygląda to raczej na dmuchanie na zimne.
A co do Ciebie - badałeś sobie wirusy?