Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Odnośnie mojego wcześniejszego postu, jak pisałam o badaniach z krwi to miałam na myśli immunoglobuliny, a nie badania PCR.
Adenowirusy można badać poprzez poziom immunoglobulin, lekarze rzecz jasna je lekceważą, bo to wg nich kwestia odporności. Tylko, że: jak masz ciągle w sobie patogen/(-y), to logiczne, że w pewnym momencie odporność spada.
Ale ja jestem mikrobiologiem samoukiem, więc ...
Swoją drogą, ciekawe, czy masz/ miałaś nawracającą opryszczkę.
Zrobiłam sobie badanie z Nucleageny, mam nadzieję, że coś wyjdzie. To już moja ostatnia deska ratunku. Co prawda planuję pojechać do p. Doroty, ale czarno widzę 6 godzin w pociągu w jedną stronę w pozycji siedzącej.
A przy okazji, powiedz mi, Anito, jak rozumiem, to p. Dorota wysyła wyniki pocztą?
Offline
Ja nigdy nie miałam opryszczki na ustach, ginekologicznie też nic się nie dzieje, ale mnie już nic nie zdziwi, więc jak dolegliwości się będą utrzymywać, to będzie trzeba te wszystkie wirusy przebadać.
Co do wysyłania wyników, to p. Dorota pytała, w jakiej formie chcę je otrzymać, po czym powiedziała, że większości wysyła je mailem i wystarczy sobie potem wydrukować. Ale pocztą tradycyjną również można je otrzymać.
Offline
Zauważyłam u siebie dwie powtarzalne prawidłowości:
1- zdecydowana ulga w bólu/ parciu na pęcherz i cewkę oraz spadek temperatury w momencie i podczas krwawień miesięcznych
2- nasilenie bólu zawsze, gdy kładę się na plecach, ulga przy chodzeniu.
Czy ktoś coś takiego miał?
Offline
Offline
Mam zrobiony posiew z pochwy: Enterobacter aerogenes (wr. na doksycyklinę) i E. faecalis (wr. na amoksycylinę) - dostałam na to gynalgin.
W sobotę zrobiłam posiew moczu, bo zaczęłam się strasznie źle czuć, tzn. pojawiły się mdłości, wymioty, bóle pleców, temperatura 37,5. Wyszła znów E.coli powyżej 10 do 5 - zgodnie z posiewem dostałam keflex. Póki co biorę, co mi przepisano, a w międzyczasie idę do urologa.
Na domiar złego zaropiały mi ósemki i jedną miałam już dziś usuwaną - znów Clindamycin.
Chyba naprawdÄ™ umieram.
Gdzie jest w końcu przyczyna - co mam teraz robić, dokąd iść, bo pomysły się skończyły.
Gdyby ktoś miał namiary na dobrego, otwartego lekarza rodzinnego, to proszę o namiary na PRV. Oprócz specjalisty bardzo potrzebuję kogoś, kto na mnie spojrzy całościowo i POKIERUJE w którymś kierunku.
Offline
a może immunolog?
Offline
Immunologa nie znalazłam w moim cudnym mieście. Na razie leczę się u nefrologa. Zrobiłam badania na Lelka - okazuje się, że nie mam żadnych atypówek. Wyszło samo E.coli oporne ma fluorochinolony, ale wrażliwe na nitrofuantoinę, cefaleksynę i cefuroksym. Dostałam Keflex najpierw w dawce 3x2 przez 14 dni, potem 1x na noc. Oprócz tego też urovaxom.
Jednocześnie usunęłam operacyjnie 2 zęby mądrości, bo wokół nich zaczęła gromadzić się ropa. Niestety, cysta z ropą ponownie pojawiła mi się przy 2giej 8mce, tzn w miejscu, gdzie była. Chirurg, który przeprowadzał zabieg wyjechał na urlop, wizytę mam dopiero w listopadzie. Nie wiem, co mam robić. W końcu to jeden organizm, boję się urosepsy. Gdyby ktoś miał namiary na jakiegoś dobrego chirurga stomatologa albo szczękowego w Szczecinie, to poproszę.
Offline
nefros a jakie badania robilas na Lelka ktore wykluczaja atypowki?robilas wymaz czy z moczu? ( nie zebym sie czepiala...tylko pytam z ciekawosci) i kiedy je robilas w jakim czasie po antybiotykach?
Offline
Offline
A ja mam takie pytanie: podobny ból jak przy objawie Goldflama, nie do odróżnienia dla początkującego pacjenta, daje napięcie powięzi - czy Wam to ktoś różnicuje? Mnie nie i leczenie zdrowych nerek też mi dało ponad dekadę temu popalić...
Offline
Offline
Tak, rozmasowuje się. Tak właśnie myślę, bo jak 11 lat temu byłam szczawik w tej materii i dowalili mi na zdrowe nerki leki, to dobrze mi to nie zrobiło .
Offline
Offline
Wg mnie zjedz cały ten clindamycyn, ten antybiotyk jest po to żeby stan zapalny z zęba się wyleczył. A zabieg był poważny.
Też miałam usuwane 8mki dolne obydwie i za 1wszym razem clindamycin (usuwana także torbiel ze stanem zapalnym) za 2gim azitrox.
Mnie na szczęście chirurg nic nie zostawił choć wg niej moje zęby były najgorsze na jakie można trafić - 'z piekła rodem'
na prawdę ciężko z dobrym chirurgiem, bardzo się cieszę że na ta panią trafiłam mimo że mam do niej 70 km.
Wygoiło mi się wszystko ładnie tylko kratery po zębach kazała przepłukiwać wodą z szałwią. Nabierasz do strzykawki i pod ciśnieniem płukasz żeby całe jedzonko wypłynęło.
Współczuję przeżyć, wiem jaki to sakramencki ból, bez ketonalu nie da się żyć. Ale teraz po tym czyszczeniu mam nadzieję że się skończą problemy.
Offline
Offline
"Jako osoba dociekliwa zrobiłam sobie posiew moczu przy gorączce, bólu zębodołu i pleców, przy klindamycynie, kilka godzin przed ponownym otwarciem rany. Miałam nadzieję, że nic nie wyjdzie - a tu w moczu Pseudomonas aeruginosa".
Czy ten posiew można w ogóle traktować jako miarodajny, w takich okolicznościach? Bakterii wyszło 10^5; ale w bad ogólnym:
nie ma białka/ erytrocytów;
w osadzie: leukocyty pojedyncze, moczany bezpostaciowe, nabł płaskie 6-4-6 wpw; śluz
pH moczu 6; ciężar właść >1030
Morfologia (podaję tylko wartości nieprawidłowe):
LYM:0,9 10^3/mm3
MON: 0,1 10^3/mm3
MCHC: 30,8 g/dl
%GRA: 85,0 %
Dzisiaj kończę Clindamycin. Czy jest sens odczekać kilka dni i powtórzyć posiew i badanie ogólne moczu?
Offline
Byłam zrobić drugi posiew - z moczu. Mam nadzieję, że Pseudomonas wynika z zanieczyszczenia próbki, choć czuję się tragicznie, Najlepsze: pani w szpitalu odmówiła pobrania mi krwi na posiew (a chodziło o badanie prywatne = odpłatne). bo miałam "tylko" 38 stopni, a nie 40!!!! Nie rozumiem, jak tak można, po prostu już mnie to przerasta...
Offline
to jest przypadek "odzębowy". W dodatku nie widać wiele na RTG zębowych, a tam mogą być cuda i pod innymi zębami.
Nie jest to przypadek urologiczny wcale.
Objawy nerkowe itp. pochodzą z zatrucia która idzie od szczęki.
Zrób sobie może "pantogram" u dentysty mającego aparat do tego zdjęcia.
Niezależnie od wszystkiego-------odpowiadam na pyt. jak to było w latach 50 -tych .
Otóż w tych latach, po wyrwanuiu zęba (zębów) dostałabyś natychmiast PENICYLINĘ w dupę, sczególnie że były objawy ze strony układu moczowego--a więc zakażenie krwi.
Nie było USG jako wynalazku, ale był RTG=prześwietlenie--ekranowe, gdzie stało się przez ekranem i poruszało lewo-prawo, a lekarz stał z drugiej strony i cie oglądał.
Po tym badaniu człowiek świecił jak ulice Czarnobyla--ale widać wszystko było !!!!!!
Nie robiono posiewów ambulatorujnie, a szpitalnie tylko wyjątkowo.
Gwarantuję ci, że po penicylinie byłabyś już daaaawno zdrowa.
TO są proste przypadki. W razie niepowodzenia szła streptomycyna--i nie ma mocnych !!!! Musiało człowieka wysterylizować, wydezynfekować, deratyzować :-))))))))
Tak to było, a badaniem głównym była--morfologia, robiona ręcznie a nie z automatu (gówno to dziś nie badanie)--podobnie analiza moczu pod mikroskopem trwająca 30 minut lub więcej a nie paskiem produkcji chińskiej jak dziś.
Norma na białe ciałka to 6000 i ani ani więcej. Jeśłi było więcej-------to znak, że nadal trwa zakażenie.
Proste i oczywiste.
===============================
Nie bierz żadngo Urowaxomu---kobito , czy ty masz po kolei w głowie ?? Dokażasz sie tylko !
Namów lekarza na streptomycynę w ampułkach i właduj se w dupę 10 sztuk po 1 dziennie.
Przejdzie ci to od tego po prostu.
Zębowe zakażenie, człowiek ma bóle nerek, rzyga jak pies, a te lekarskie fiuty sie zastanawiają !!!
Nie będę tu znowu pisał o koniecznosci rozstrzeliwania lekarzy masowo, bo mnie Redakcja zbanuje znowu.
Ale byłaby to jedyna skuteczna metoda uzdrowienia medycyny.
PS,.. ja brałem streptomycynę w tyłek , dał mi to laryngolog,opisywałem jak to brałem (po pół ampułki a resztka stała do jutra w lodówce i zmieniała kolor na brązowy--nie szkodzi--ładujemy tę zbrązowiałą jutro w tyłek. Tym samym mamy 20 dni brania 10 ampułek--bo po połówce ładujemy. Samopoczucie doskonałe--nie czujesz leku.Brałem tak kilka lat temu................
Offline
nefros do jakiego urologa chodzisz albo chodzilas, bo ja takze jestem ze szczecina
Offline
Offline
Witam,
Znów dostałam Keflex na E.coli. Z zębem wizyta dopiero za tydzień, ale już wiem, że raczej trudno będzie namówić denta na ekstrakcję. Wiadomo ile kosztuje kanałówka trzonowca a ile zwykłe wyrwanie. Na mój tekst, że mnie po prostu nie stać - odp. proszę sobie szukać innego lekarza (!) Znów jestem w kropce, bo to jedyna osoba, która na rtg wypatrzyła, że ząb obumarł - jedna na 5ciu "ekspertów", u których byłam...
Z ciekawości znów zrobiłam posiew (przy Keflexie) i tym razem wyszedł Proteus vulgaris. Coli nie było. Coś mi się wydaje, że to zanieczyszczenie próbki, albo też tego, że od pobrania do mojego dotarcia do labu minęło trochę czasu, bo bad. ogólne wyszło super. Poza tym poczytałam trochę, i wydaje mi się, że Proteus zazwyczaj atakuje panów, a panie łapią to od nich (?) Ja obecnie od dłuższego czasu żyję w celibacie, więc nie wierzę w ten posiew z Proteusem...
Mocz dzięki Bogu znów kwaśny (wcześniej przy atakach E.coli był nawet 8, a nie jestem wegetarianką ) . Jakoś funkcjonuję. Piję sok z czarnej porzeczki, żurawiny, do tego cerutin, wit.B, olej z rekina, urostonex (mam jeszcze 2 kamienie 2mm plus drobny piasek).
Mam nadzieję, że znajdę w końcu kompetentnego denta, bo to ognisko zapalne (martwy ząb) w paszczy na pewno rzutuje na osłabienie odporności, dodać jeszcze do tego ciągłe faszerowanie antybiotykami, to nic dziwnego, że organizm już nie wyrabia.
Offline
Ząb przeleczony, oczyszczony, zaplombowany. Oprócz tego zrobiłam sobie pełny przegląd, czy nie mam jakichś paskudztw okołowierzchołkowych, ale dentyści mówią, że nie.
Niestety cały czas jeszcze "tli" się sprawa nerkowo-pęcherzowa. Napisałam o tym szerzej w dziale "Badania".
Offline
Ząb przeleczony, oczyszczony, zaplombowany. Oprócz tego zrobiłam sobie pełny przegląd, czy nie mam jakichś paskudztw okołowierzchołkowych, ale dentyści mówią, że nie.
Niestety cały czas jeszcze "tli" się sprawa nerkowo-pęcherzowa. Napisałam o tym szerzej w dziale "Laboratorium".
Co gorsza, przez najbliższe kilka miesięcy o wyjeździe do Stolicy na Lelka (serdecznie pozdrawiam p. Dorotę) - nie ma mowy.
PS. Wykorzystam okazję i złożę życzenia definitywnego pozbycia się problemów zdrowotnych w 2012 r. dla Redakcji i wszystkich Forumowiczów
Offline
Witam,
Jak już pisałam wcześniej prawie od roku borykam się z E.coli, ostatnio w badaniach wyszło nadkażenie Proteus vulgaris. Ponieważ zaczęłam coraz obficiej krwawić z odbytu udałam się do proktologa. Stwierdził żylaki odbytu 2 stopnia.
Czy to może być przyczyną nawrotów zakażeń?
PS. Wszystkiego dobrego, zwłaszcza zdrowia, w Nowym Roku:)
Offline
Nefros, nie dubluj swoich wątków w Co mi jest.
Offline