Forum portalu pecherz.pl

Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

Ty, przekazując mi 1,5%, możesz pomóc mi bardziej niż 100% mojej składki zdrowotnej. Przekaż, proszę, 1,5% swojego podatku na rzecz mojego leczenia. KRS 00000 50135. Cel szczegółowy: Sykulska. Dziękuję :)!

#1 2011-11-08 22:16:45

wyimaginowana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-11-08
Posty: 8

uciążliwy problem z pęcherzem.

Mam 15 lat i od ponad miesiąca mam problemy z pęcherzem. Na początku czułam tylko częstsze parcie na pęcherz i zaczęłam chodzić w szkole po 2-3 razy na przerwach do ubikacji, a kiedyś umiałam wytrzymać spokojnie nawet 8 godzin bez korzystania. Potem zaczęło się coraz gorzej, na każdej przerwie do wc, a mimo to na lekcjach ledwo wytrzymywałam, bo ciągle miałam uczucie pełnego pęcherza.. Jakiś czas temu udałam się z tym do lekarza, bo wiedziałam, że to nie jest normalne. Lekarka przepisała tabletki ( furaginum ) i nic nie pomogły. Dalej było tak samo i do tego zaczęłam czuć dziwne kłucie w dolnej części brzucha. Tydzień później poszłam jeszcze raz i dostałam skierowanie na badanie ogólne moczu i posiew. Wczoraj dostałam wyniki, dzisiaj byłam u lekarza i okazało się, że wszystko jest w porządku. Lekarka powiedziała, że to może być na tle nerwowym.. Dużo czytałam o tym w internecie i nie wydaje mi się żeby to było to. Czuję parcie na pęcherz, ale jak pójdę do ubikacji to wysikam się normalnie, a nie tak jak pisali inni ' 3 krople '. W ciągu godziny zgromadza mi się dosyć dużo moczu.  Poza tym myślę, że jakby to było na tle nerwowym to nie czułabym żadnego bólu. Nie wiem już co mam zrobić. Latanie co chwile do ubikacji w szkole jest męczące, w domu też wytrzymuję z godzinę, dwie.. Najgorzej jak trzeba gdzieś wyjść, gdzie nie można skorzystać z ubikacji..
Aa i jeszcze mogę dodać.. zauważyłam, że wytwarza mi się dużo śluzu z pochwy.

Nie wiem co mam zrobić, chciałabym jak najprędzej się z tego wyleczyć, ale nie pójdę znowu do lekarza bo niby jestem 'zdrowa'.  Liczę, że może tutaj mi ktoś pomoże.

Offline

 

#2 2011-11-08 22:31:11

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

Złóż skargę na lekarkę. Problemy z pęcherzem mają podłoże: bakteryjne, bakterii atypowych, wirusowe, gruźlicze, grzybicze (i nie tylko candida albicans, inne grzyby też), hormonalne - zarówno hormony płciowe, jak i tarczycowe i inne, ginekologiczne mechaniczne (np. ucisk na pęcherz z powodu jakichś zmian w obrębie narządu rodnego), mechaniczne jelitowe, neurologiczne (np. objaw SM lub innych zmian), może dotyczyć infekcji cewki, a tego posiew nie wykryje, spowodowane endometriozą, guzami przysadki. I to są tylko te podstawowe przyczyny. Nieuwzględnianie ich stwarza podejrzenie błędu w sztuce, odmowa diagnostyki - stwarzanie rozstroju zdrowia powyżej 7 dni. Inna sprawa, że sam posiew może być źle zrobiony.

I jeszcze jedno: tu nie znajdziesz pomocy bez lekarza. My nie leczymy, nie mamy takich uprawnień. My, mając odpowiednią bazę danych, sugerujemy, do którego lekarza się udać i na co zwrócić uwagę. Ale leczyć będzie Cię lekarz.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#3 2011-11-09 00:52:27

pulkos
Zbanowany
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-01-27
Posty: 1709

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

Aleś przywaliła Reakcjo--niech cię.!!
---------------------------------------------------------
Ja wiem, że nie wypada ci ("wyimaginowana") napisać w stylu na odwal sie :::" poczytaj inne posty to bedziesz wiedziała bo nie można w kółko każdemu pisać tego samego""----------------ale  ja to piszę właśnie.
Bo---kobito----no nie wyrabiamy !!!!!!!!!!!!!!!!
Wyjaśniam trochę tu jednak:::::
1------podaj miasto z jakiego jesteś koniecznie.
2---- źle myślisz twierdząc, że ty masz inne nieco objawy niż wynika to z opisów ludzi na forum. Oni mało sikają choć im sie chce, a ty sikasz dużo BO U CIEBIE STAN JEST AKTYWNY NA ŚWIEŻO. Jak być chorowała 2 lata to byłoby inaczej !!!!
Organizm wykonuje jeszcze instrukcję " wysikać chorobę"" i robi to dużymi ilosciami moczu.
WNIOSEK--jesteś chora tak samo. !!!!!!
----------------------------
TO NIE JEST NA TLE NERWOWYM.
------------------------------------------
Teraz uwazaj----jak pisze Redakcja----posiew jest prawdopodobnie źle zrobiony. Napisz gdzie robiłaś.
Poczytaj (wyszukiwarka) na temat laboratorium przy ul. Lelka 26 w Warszawie.
www.badbak.pl

JEST BARDZO WAŻNE CZY TWOI RODZICE MOGĄ WYŁOŻYĆ TE 300 ZŁOTYCH NA PRYWATNY POSIEW W TYM LABIE BEZ SKIEROWANIA.
---------------------------------------------------
Inne powody takich objawów (post Redakcji) BYWAJĄ......ale bywają też jednorożce podobno. Po prostu są rzadko !!!!!!!
Zająć sie trzeba tym co jest najbardziej PRAWDOPODOBNE.
A jest to infekcja bakteryjna, lecz posiew jest źle zrobiony !!!
--------------------------------------------------------------
Bywa, że furagin nie pomaga.
Nalezałoby pobrać Cipronex jako przykład antybiotyku, który często trafia w sprawę. Pomolestuj lekarza, nawet zanim zrobisz posiew !! (pamiętaj-----posiew robi się dopiero po około 10 dniach od zaprzestania stosowania antybiotyku żeby obraz wyszedł prawdziwy).
------------------------------------------------------------
Jak na razie pobierz sobie tak:
1---pół tabl. aspiryny codziennie na noc.
2----3 razy dziennie pasta fitolizyna--bez recepty jest do picia. Ilość pasty wyciskanej na łyżeczkę malutka--mniej niż piszą w instrukcji.
3----olej z wiesiołka lub po prostu tran lub Ecomer.
4----nasiadówki w ziołach Vagosan.
5----witamina C forte 0,2 --brać do 6 tabl dziennie.
6-----zioła : owoc róży dzikiej --jak herbatę pić sobie.
7--pół tabletki Pyralginy, można razem z aspiryną.
---------------------------------------------------------------------

Naciśnij na lekarke żeby dała skierowanie na USG pęcherza.Jeśli nie da, możesz zrobić prywatnie ==około 80 zł bez skierowania.
Rola rodziców (forsa) jest tu bardzo ważna !!!!!!!!!!!!!! Bo nie ma co liczyć na Fundusz zdrowia.

PS--czytaj forum --będziesz mądra !!!!!

Offline

 

#4 2011-11-09 08:36:42

Laura
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 204

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

I jeszcze do psotow powyzej..... jedno male pytanie na ktore nie musisz odpowiadac na forum , czy wspolzylas?

jesli tak mozesz tez szukac chorob przenoszonych droga plciowa ...one czesto daja infekcje w ukladzie moczowym bo uklad plciowy jest scisle zwiazany z ukladem moczowym

Offline

 

#5 2011-11-10 14:13:15

wyimaginowana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-11-08
Posty: 8

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

Co do posta wyżej to nie współżyłam.

Pulkos, czytałam dużo na internecie, ale nie znalazłam dokładnie takiego czegoś co ja mam..

Rodzice napewno nie dali by tyle kasy na badania..300 zł to dużo. Poza tym to nawet mama mi nie wierzy, że naprawdę coś mi jest i wmawia mi, że to na tle  nerwowym. Jak miałam 4-5 lat to też miałam jakieś problemy, ale było to właśnie na tym tle nerwowym i mama uważa, że to znowu to samo..

ostatnio biorę ciągle witaminę C, ale wypróbuje też tych innych leków.

Offline

 

#6 2011-11-10 14:57:51

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

Na tle nerwowym miałaś problemy w wieku 4 lat? A na jakiej podstawie to stwierdzono, skoro dziecko w tym wieku ledwie odróżnia emocje? Wiesz, że stwierdzanie nerwic z takimi objawami u takiego malucha to najczęstszy objaw przemocy fizycznej albo seksualnej w domu? To Twoja mama chce powiedzieć? A może to, że od 11 lat olewa Twoją chorobę i może doprowadzić Cię do kalectwa i dożywocia na rencie socjalnej za 500 zł oraz niemożności założenia rodziny z powodu znacznej dysfunkcji organizmu? Tak mamie wnuki niemiłe i tak jej się uśmiecha utrzymywanie Ciebie?

Daj to mamie do przemyślenia. To nie są groźby. To są perspektywy roztaczane przez kogoś, kto jest 20 lat dalej w chorobie.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#7 2011-11-10 16:24:56

wyimaginowana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-11-08
Posty: 8

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

No to przepraszam, chyba się trochę pomyliłam.. musiało być to później, bo żadnej przemocy w domu nie miałam..  dokładnie nie pamiętam, ale  na pewno chodziłam wtedy jeszcze do przedszkola.  Wiem, że miałam przeprowadzane różne badania i  wszystko było w porządku, po jakimś czasie mi przeszło i aż do teraz nie miałam żadnych problemów ani z tym na tle nerwowym, ani nic z pęcherzem. Dopiero teraz od miesiąca zaczęło się to, co  pisałam w pierwszym poście.

Offline

 

#8 2011-11-10 19:06:56

pulkos
Zbanowany
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-01-27
Posty: 1709

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

Kobito-----nigdy nie znajdziesz takiego samego przypadku, bo ludzie są różni.
Ale pewien TYP dolegliwości masz ten sam !!!!
Twój przypadek wygląda na bardzo prosty !!!!!!!
Skoro nie ma forsy to musisz bazować na funduszu zdrowia.
Zrobić USG pęcherza i okolic na skierowanie------to powinien dać nawet internista. (jak nie da to naciskaj urologa).
Takie USG jest ważne bo dzięki niemu wyeliminuje się jakieś ewentualne felery wrodzone.
I pozostaje ci POSIEW z moczu --oraz ja bym radził wymaz z szyjki.
Te dwa posiewy musisz zrobić prywatnie, zaznaczając że chcesz oznaczenia KAŻDEJ ilosci bakterii na wyniku.(bo lubią sobie upraszczać sprawę i wykazują tylko duże ilości).

W twoim mieście będzie to kosztowało około 80 złotych (W warszawie na Lelka 26 jest drożej bo tu są lepsze pożywki).

Jeśłi to nic nie da (nic nie wyjdzie) to warto przyssać sie do internisty i namówić go na antybiotyk w ciemno (Cipronex np.). Oni chętniej dają takie kuracje.
-----------------------------------------------------
Oczywiście, (pisaliśmy już wielokrotnie) że w momencie gdy zaczyna sie zapalenie pęcherza (cewki) , to zaczyna się spirala nerwowa, i POWSTAJE ZŁUDZENIE że mamy nerwicę pęcherza.
Ale to tylko złudzenie jest . Po prostu organizm włącza zabezpieczenia "psychiczne" , na przykład szukasz kibla choć ci się nie chce wcale jeszcze.
Są to ( wbrew pozorom) odruchy SŁUSZNE, bo organizm wie że ma chory pęcherz i skoro kibla nie ma to powstaje groźba zlania sie w gacie.
Logiczne jest więc to nastawienie myślowe "kibel za wszelką cenę blisko!!".
I nie powinno się tego zwalczać.
A więc--nie ma mowy o nerwicach. Nie dawaj sobie tego wmówić !! Tu prawie wszyscy tak mieli i po kilku miesiącach okazywało sie (dobre posiewy) że to bakterie===MAŁO TEGO-----okazuje sie że to są często tzw. bakterie atypowe (riketsje) bardzo trudne do zwalczenia !!!!
Przeczytaj swojej mamie ten post. Jest  w Polsce cała epidemia takich zakażeń teraz. Żaden lekarz tego wam nie powie !!!!! BO sie boi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zwłaszcza gdy pracuje w przychodni !
Rób posiewy. Jak nic znowu nie wyjdzie to przyjedziesz do Warszawy na Lelka 26 (lub wyślesz mocz kurierem do tego labu na Lelka).
Albo ----- może uda ci się (wówczas) pobrać antybiotyk w ciemno i jeśłi poczujesz poprawę to znaczy że powodem są bakterie .
I jeśłi tak będzie , to możesz dopiero wtedy robić dokładne badanie na Lelka 26 mając już pewność że bakcyle są, tylko chcesz sprawdzić jakie.!

Offline

 

#9 2011-11-10 21:55:14

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#10 2011-11-11 11:39:35

wyimaginowana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-11-08
Posty: 8

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

Offline

 

#11 2011-11-11 11:45:34

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

Wyimaginowana, przeczytaj słowa:

"mogę wytrzymać z 2 godziny (...) mimo parcia".

To jest objaw choroby. Zwykłej somatyki, a nie żadnej nerwicy.

Zdrowy człowiek wytrzymuje 3-5 godzin i parcie zaczyna mieć pod koniec tego czasu, tj. gdy w pęcherzu zbierze się ok. szklanka moczu. Tak przeciętnie.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#12 2011-11-11 19:47:27

Amidala25
Użytkownik
Zarejestrowany: 2009-12-15
Posty: 785

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

Redakcjo a jeżeli ktoś po prostu zawsze sika trochę częściej? ja np. całe życie sikałam tak jakoś co 2 godziny, tzn. parcie zaczynało się po tym czasie. Teraz też po tych wszystkich problemach jak już jestem zdrowa, to znowu parcie takie delikatne odczuwam po 2 h, no chyba że wypiję kawę, cole czy sok pomarańczowy, to wtedy sikam częściej. Ale wydaje mi się, że jak ktoś sika co 2 h, a nie co 3 to nie znaczy że jest chory, myślę że to kwestia indywidualna

Offline

 

#13 2011-11-11 19:50:42

Amidala25
Użytkownik
Zarejestrowany: 2009-12-15
Posty: 785

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

Dla uściślenia - mam na myśli że tak po 2 h zaczynam odczuwać parcie, bo w ogóle sikać to bym mogła ze 3 razy dziennie, mam rozciągliwy pęcherz;)

Offline

 

#14 2011-11-11 20:39:01

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

Jeśli to Ci nie przeszkadza, tzn. nie piecze, nie boli, nie swędzi, nie przeszkadza w życiu, to może masz mały pęcherz?


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#15 2011-11-11 20:57:12

Amidala25
Użytkownik
Zarejestrowany: 2009-12-15
Posty: 785

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

No na to wychodzi:) bo nic mnie nie boli, piecze, swędzi, kłuje itp. itd;) chociaż z drugiej strony, jeżeli norma sikania to jest dziennie chyba 8 razy z tego co pamiętam. no to wychodzi to co 2 godziny?

Offline

 

#16 2011-11-11 21:18:01

wyimaginowana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-11-08
Posty: 8

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

hmm.. a była by też taka możliwość, że przez to, że tak często latam do wc zmniejszył mi się pęcherz?

Offline

 

#17 2011-11-11 21:42:36

wyimaginowana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-11-08
Posty: 8

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

I jeszcze mam takie pytanie..  bo niedawno na sprawdzianie z matematyki dopadło mnie takie coś, czułam parcie i myślałam, że  nie wytrzymam.. nie umiałam się skupić na zadaniach i praktycznie nic nie zrobiłam, całe 45 minut myślałam o tym, że mi się chce sikać, nie umiałam się uspokoić. Teraz w poniedziałek idę na konkurs  z polskiego i obawiam się, że znowu tak będzie.. ma on trwać dwie godziny lekcyjne, na przerwę raczej nas nie puszczą..  jest jakiś sposób żeby się uspokoić ?  takie powtarzanie sobie, że wytrzymam, albo że wcale mi się nie chce niestety nic nie daje ;/

Offline

 

#18 2011-11-11 22:02:09

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

weź zaświadczenie od lekarza, że masz problemy z pęcherzem moczowym.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#19 2011-11-11 23:54:30

pulkos
Zbanowany
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-01-27
Posty: 1709

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

Jak zwykle proponuję aby w takiej sytuacji wziąć całą aspirynę i nic nie pić.
Aspiryna zabiera płyn "do siebie" i człowiek nie sika.
Oraz--w takiej sytuacji nie pijemy pasty Fitolizyna w takim dniu !!

PS. ja widzę ze ty nadal upierasz się przy tle nerwowym. Stałe parcie pochodzi stąd ze organizm stara sie wysikać bakterie (stad zalecenie żeby pić dużo i mu to ułatwić), a więc  stałe parcie to efekt mechanizmu ratowniczego . Ale jest to też efekt zapalenia nabłonka cewki od siedzacych na nabłonku bakterii.
Nie ma to niz wspólnego z nerwicą. To jest prawidłowe przy takiej chorobie.
Czy bierzesz te leki o jakich pisałem ? Dodaj do tego tabletki z żurawiną (drogie są) . MOżna też ssać tabletki z propolisem (kit pszczeli) dla dezynfekowania organizmu.
Ale kobito------bez kuracji antybiotykiem Cipronex lub także po nim --Monural, to ty nie ruszysz do przodu ze sprawą.
Jak zrobisz posiew (DOBRA PRACOWNIA MA BYĆ) to moze dadzą ci inne antybiotyki. Ale te dwa wymienione to ja bym władował se  bez posiewu--na dziko--i obserwował skutki.Recepta od rejonowego internisty (Cipronex tani a Monural drogi).

Offline

 

#20 2011-11-12 19:45:48

wyimaginowana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-11-08
Posty: 8

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

biorę witaminę C, tran, piję herbatę z dzikiej róży, i biorę długie, gorące kąpiele no i ogólnie to cały czas się wygrzewam. Kupię sobie jeszcze te żurawinowe tabletki.

Offline

 

#21 2011-11-12 19:54:17

pulkos
Zbanowany
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-01-27
Posty: 1709

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

Absolutnie nie wolno robić gorących kąpieli !!!!!!!!!!!!!!!!!
Najwyżej nasiadówki w ziołach Vagosan lekko ciepłe.
Wszelkie podnoszenie temp. organizmu (kąpiel) powoduje pogłbienie zapaleń. Pozornie (rozluźnienie tkanek) chwilowo daje poprawę.
To stara sprawa--kobito MYŚL.

Offline

 

#22 2011-11-12 20:03:46

wyimaginowana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-11-08
Posty: 8

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

byłam pewna, że takie kąpiele pomagają...

Offline

 

#23 2011-11-12 20:36:56

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: uciążliwy problem z pęcherzem.

W, Ty się nie lecz sama. Trzeba wiedzieć, co na co pomaga, a co szkodzi. Ciepło rozkurcza, ale czasem przekrwienie jest gorsze niż efekt rozkurczający i lepiej rozluźnić się jakąś formą masażu. Poza tym nie wiesz, co Ci dolega. Żurawina i silne zakwaszanie działa na coli, ale jak masz infekcję, to masz stan zapalny i zwiększoną wrażliwość tkanek na czynniki typu obniżenie pH (podrażnienie zakończeń nerwowych). Wystarczy jednak, że nie masz coli, tylko np. wirusa, atypówkę albo SM, zakwaszanie nie pomoże, bo na co, a dodatkowo rozwalisz sobie śluzówkę.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson