Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Jesli masz receptę, to pójdź do apteki, która sprowadza leki i zapytaj,w Warszawie taka apteka jest na Puławskiej, jesli bedziesz zainteresowany podam adres i numer telefonu, dan
Offline
jak na dzis to linezolid jest zarezerwowany jako lek do stosowania w sytuacjach zagrazajacych zyciu ito chyba juz wyjatkowych gdzie niema czasu pomyslec co moze powodowas chorobe czyli hdzie potrzeba leku ktory bezwzglednie powinien ustabilizowac sytuacje. ponoc polscy zolnierze ktorzy zachorowali na sepse nietak dawno tem(kilka-kilka nascie miesiecy temu) byli leczeniu linezolidem no i raczej wyszli z tego, wtedy nieoficjalnie koszt kuracji w necie byl 10tys. ogolnie to nic lepszego na dzien dzisiejszy niema a jest sporo innych antybiotykow tanszych,bardziej dostepnych a rownie skutecznych bo linezolid ma dzialac tam gdzie juz nic innego niedziala wiec to ostatecznosc zupelna dlatego taka ostatecznosc zostawic jako ostatecznosc i pamietac ze gdzies w organizmie moze sie zachowac bakteria uodporniona a to juz niedobrze by bylo.WIEC LEPIEJ NIESWIROWAC JARZEBINY I POMYSLEC O CZYMS NORMALNIEJSZYM...bo wbrew pozorom niejest to lek 100% skuteczny i juz sa szczepy gronkowca oporne na linezolid wiec i z nim bakterie sobie umieja radzic.a kasa niemala jakby niepatrzec.
Offline
ps gdzies mialem namiary na ruskie apteki wysylkowe gdzie mozna bylo kupic co sie chce a koszta takie jak u nas w przeliczeniu z $$$ oczywiscie
Offline
co ciekawe linezolid mozna kupic u nas w aptece http://www.domzdrowia.pl/45816.html
kuracja za 5 dni ponad 2,5 tys zl
tylko dziwne ze jest dostepny,chyba ze to tak ladnie tylko w necie wyglada
Offline
tak Dam podaj adres i telefon, pytalem lekarzy ale oni nie wiedza jak sie sprowadza
ty Sky tez poszukaj
Offline
tak Dam podaj adres i telefon, pytalem lekarzy ale oni nie wiedza jak sie sprowadza
ty Sky tez poszukaj
Offline
z tego co wiem to mozna sprowadzic lek ktory niejest zarejestrowany w pl poprzez apteke zajmujaca sie tym ale trzeba zalatwic troche formalnosci,miedzy innymi zezwolenie z samej gory,zpewne droga trudna. inna opcja mi znana jest wyprawa do innego kraju gdzie lek jest zarejestrowany np niemcy, z recepta wystawiona przez lekarza w pl. innych opcji nieznam,ale moze sa.
Offline
import...
http://www.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=b42901&ms=290&ml=pl&mi=296&mx=0&ma=2535
Offline
ten likn u gory , to do NFZ, Alter tam nic nie zalatwi, podaje do apteki
http://www.apteki.org/import_docelowy.htm
Offline
niestety w obu opcjach(adresach) chodzi o to samo, potrzebna aprobata krajoego konsultanta danej specjalnosci.
Offline
po 12 dniach fagow stwierdzam ze chyba pomogly na pecherz i cos nie dzilaja na gk.
biore 3 rozne liz80 , p4 i a5/80. Poprzenio bralem p4 i a5/80 i pomagly rewelacyjnie (ale ewidentnie ni na pecherz tylko na gk) widzocznie juz nie ma dla nich nic do roboty a to co wyslalem to byly zanieczyszczenia.
widocznie mialem cale zoo
p4 cos wytlukl
a5/80 tez cos wytlukl
teraz liz 80 tlucze
i jeszcze cos siedzi
ale to potwierdzaja tez antybiotyki bo jak jeden pomagal przez tydzien/dwa a popozniej bylo gorzej to po zmianie znowu bylo krotko lepiej a poznie kicha bo jak jedne sie troche potluklo to drugie sie odradzalo i abarot i to si epotwierdza przy fagach.
jest tylko chyba o tyle lepiej ze antybiotyk musialbym brac prze rok albo dluzej i pozniej zmina a fagi to zalatwiaja prze miesiac.
no ale zostaje proble namierzenia sie jeszcze na tego w gk
Offline
moze ten gronkowiec co im zdechl...
Offline
moze, chyba musze sie do niego dobrac
moze teraz bedzie latwiej
Offline
czesem jedna(mocniejsza/sprytniejsza/bardziej zjadliwa) bakteria potrafi sie "chowac" za druga(podobno) w trakcie antybiotykoterapi czy tez innego leczenie antybakteryjnego(takie przystosowanie sie do panujacych warunkow) i dzieki temu leczenie nieidzie,moze w tym przypadku tez cos kolo tego jest.wiadomo im wiecej bakteri tym borzej nietylko z tego powodu ze na kazda z osobna musi byc dzialajace leczenie.
Offline
moze i tak, i jeszcze te cholerne miejsce z ktorego nie mozna pobrac pozadnego wymazu
Offline
jest jeszcze jedo niebezpieczenstwo, profesor jest zwolenikiem krotkich terapii
Offline
hmm niedobrze,moze gdyby mieli swiadomosc ze to nietakie zwykle miejsce tylko wlasnie cos bardziej niedostepnego to inaczj by podchodzili...
Offline
tak sie zastanawiam czy jakbys pil pol dawki to czy by dalo efekt leczniczy, a w ten sposob bys przedluzyl :-)
Offline
Alter - spróbój oregano, moim zdaniem jest skuteczne przeciw gronkom
Offline
migi w jakiej formie masz oregano(tabletki/olejek)? z jakiej firmy i jaka dawke stosujesz?
Offline
uzywam oregano z torebki - albo parze jak inne ziola ( 1-2 lyzki na szklanke wody - zaparzam pod przykryciem 15 min - smakuje nie najlepiej :-) ) albo po prostu jem na sucho 1-2 Å‚yzki i popijam woda - tez nic przyjemnego. Stosuje 3 razy dziennie. Na poczatku dzialaly lepiej niz antybiotyk ale potem chyba moj gronek sie troche na nie uodpornil, w moim watku troche o tym jest. Ale stosuje dalej, bo skoro pomogly to nie warto odstawiac bo moze jednak wybija i reszte.
Offline
dzieki Migi
moze sproboj z olejkiem w jakiejs formie(kapsulki/postac plynna) bo olejek to postac "skompresowana" i ma duzo wieksze sterzenia niz sama roslina.tylko z gory mowie ze postac plynna to dopiero jest paskudna w smaku i bardzo mocno zraca.
Offline
Migi dobrze kombinuje, juz to robie od pewnego czasu
lekarz jak mi dal kiedys mix fagow a pozniej jednego to powiedzil ze teraz to ma wieksze miano bo jest go wiecej a mix dzialal dobrze (notabene ten jeden nie zadzialal to byl fi 200) to tez doszedlem do wnisku ze mozna ta duza dawkw podzielic , pewnie na 2 to spokojnie.
Tylko ze jest drugi problem bo mam tych typow bakterii kilka i gosc mi tlumaczyl ale ogolnie ze 2 z fagow pokrywaja kilka szczepow a chyba jeden fag jeden szczep , czyli w sumie nie kazda dawka dzila na wszystko a jak to jeszcze zmniejsze to zebym nie przecholowal w druga stone. No mozna zmniejszyc to o 25 % wtedy chyba nic nie powino sie zdazyc.
co do tego fi 200 to niektore z ostatnio wyslanych szczepow byly na niego wrazliwe a poprzednio nie pomogl i trzeba sie bylo z niego wycofac to moze oznaczac ze nietoe szczepy to zanieczyszczenia. Gosc mowi ze moze tak byc ale nie koniecznie.
zastanawim sie jeszcze nad tym gruzinskim wynalazkiem, oni podobno robia mix 21 fagow i ciekawe ile tego pakuja i czy jak jak ja bym sobie zmniejszyl dawke do 1/20 czy by zadzialalo. Ale chyba nie zaryzykuje.
i jeszcze jedno ten roztwor fagow nazywa sie lizat fagowy z powodu tego ze plywaja tam bakterie ktore ulegly lizie czyli rozpadowi czyli zawiera martwe bakterie tak jak autoszczepionka i jest tez wlasnie autoszczepionka,
Tylko ze oni robi to chyba ze szczepow wzorcowych (hoduja fagi) a nie pacjenta. Ale najlepsze w tym wszystkim jest ot ze na inzynierskiej zalecaja brac autoszczepionka po kropli i tak dalej a tu z mety wali sie 10 mln 3 razy dziennie ;-)
Offline
mi Pani Dorota tlumaczyla miedzy innymi jeden z powodow czemu antybiotyki niedzialaja wiec to moze byc analogiczna sytuacja do fagow.Populacja bakteri (tego samego gatunku)w pacjencie to 100%,na ta ilosc moze sie skladac 90%szczepow opornych i wrazliwych na to samo, natomiast te 10% to szczepy tej samej bakteri juz wrazliwe i oporne na co innego-takie mutanty i przy pobieraniu materialu lubtez przy oznaczaniu lekowrazliwosci niezawsze trafia sie na wszystkich przedstawicieli tej populacji 100%-owej.w momencie wybicia tych 990% czesto te pozostale 10% wchodzi na miejsce tych zabitych mnozac sie spowrotem do tych !00% ale juz ma inna charakterystyke pod wzgledem lekowrazliwosci i zapewne odmiany gatunku,niby nadal to te same bakterie ale juz inne.moze w przypadku fagow tez byc podobnie jesli material sklada sie nietylko z jednego serotypu danej bakteri i moze dlatego w gruzi daja rozne fagi aby objac te ewentualne inne serotypy.
Offline
dokladnie tak klarowalem gostkom we wroclawiu al to naukowcy (madrzejsi)
ale problem jest troche inny ja wrocilem do mixa i znowu zadzialalo
moja teoria jest taka ze przy koncu leczenia prostay ilosc wydaostajacych sie bakteri jest mniejsz niz zanieczyszczen z konca cewkia po prostu fag w mixe przypadkowo trafil i to mnie utwierdzaze w tym ze rzeczywiscie jest tam gronkowiec a nie tylko moje widzimisie.
po innych forach bladza tacy gostkowie co pisza ze mieli gronkowca i juz nie maja ale objawy im jednakzostaly.
migi potwierdzi bo czytal
wlasciwie moja sytuacja byla taka sama juz niby nic nie bylo (antybiotyki w zasadzie nie czulem poprawy) i nagle jakis tam fag sprawie cud no to jaki wniosek ???
a co do migiego to wydaje mi sie ze nie ma racji ze ziloami sie wyciagnie, akurat ja mam zoo ale moze on ma jednego gada (nie wychodza mu inne smieci typu epidermidis) i moze fagi moglyby go wyciagnac w miesiac albo antybiotyk ale nie lajtowy tylko jakas siekiera i to najlepiej do krwi inaczej male szanse
Offline