Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
To jak zaostrzyło? Tak było zawsze. Ponoć w tym roku coś drgnęło - i znowu NFZ uznał, że nie istniejemy?
Offline
ja po Ditropanie poczułam ulgę od razu, ale może nie sugeruj się tym, bo mój organizm od dziecka jest jakiś porypany:)))
Offline
U mnie nadal nic nie lepiej, a raczej gorzej, bo mam wrażenie, że coś mi z cewki wycieka. Byłam dziś u ginki, ale nie potwierdziła czy tak jest faktycznie. Natomiast powiedziała, że moje zapalenie pochwy zaczęło wyglądać na wirusowe (wcześniej wyglądało na bakteryjne) i szyjka macicy też tak wygląda. Dostałam skierowanie na kolposkopię.
Offline
A co to znaczy - zaczęło wyglądać na wirusowe? Masz pęcherzyki HSV?
Offline
Nie, nie ta sama. Moja ginekolog powiedziała, że widzi i skierowała mnie na kolposkopię. Lekarka na kolposkopii powiedziała, że nic nie widzi. Wynik będzie jutro u mojej ginki więc jutro będę wiedzieć czy obraz całkowicie prawidłowy.
Offline
Może coś by wniosło badanie pcr na HSV? Tylko nie wiem, jak pobiera się materiał ze sromu (?).
Offline
W UK bierze sie wymaz z chorobowo zmienionego miejsca (tak jak z pochwy), wiec w Polsce moze byc podobnie. Mozna tez zrobic z krwi na przeciwciała (im pozniej od momentu zakazenia tym lepiej, aby organizm miał czas na wyprodukowanie przeciwciał). Nazey pamietac, ze sa dwa rodzaje HSV -1 i HSV-2 najlepiej przetestowac sie na obecnosc obu (pomimo tego, ze HSV-1 głownie powoduje opryszczke ustna).
Offline
Tylko że z HSV to jest tak, że przeciwciała ma prawie każdy. I wydaje mi się, że bez zmian chorobowych szanse na leczenie są zerowe.
PS. A propos ustnej - podobno notuje się infekcje narządów płciowych opryszczką wargową z powodu... seksu oralnego. Nie wiem, czy to prawda, ale brzmi prawdopodobnie.
Offline
Zgadza sie. O ile HSV-2 powoduje opryszczke tylko narzadow, to HSV-1 głownie ustna ale rowniez potrafi atakowac narzady. Masz racje z tymi przeciwciałami. Mysle, ze wiekszosc jednak ma przeciwciała na ustna. Dlatego warto przetestowac sie na oba, moze by to cos pomogło wyjasnic. Mysle, ze sam pacjent moze duzo pomoc w diagnozowaniu (zazwyczaj wiemy gdzie i kiedy i z kim i kiedy wystapiły symptomy). Najgorsze sa te swinstwa bezobjawowe (w tym HSV tez taki moze byc w niektorych przypadkach). Mozna badanie z wymazu zamiast z krwi:)
Offline
Po chwili zastanowienia, dochodze do wniosku ze mozna wywnioskowac jednak czy infekcja jest aktywna, czy raczej bylismy zainfekowani "kiedys tam" po ilosci przeciwciał. Tak sie zastanawiam, czy aby czasem zrodło infekcji u MariannyM nie znajduje sie w macicy (albo w jelitach) i dlatego nie wychodza patogeny w moczu i pochwie pomimo symptomow? Czy oni cie tam dokladnie wyczyscili (łozysko)? Moze cie zarazili dodatkowo jakims gronkowcem? Jakim badaniem to brzuszne endometrium było zdiagnozowane? I czy dobrze zrozumialam, ze masz ziarniaki w wewnetrznych fałdach brzucha? Czy to mozliwe, ze masz infekcje ogolnoustrojowa tymi ziarniakami? Badałas jelita pod tym katem? Moze masz jakas bezobjawowa infekcje tam? Ziarniaki to ponoc pasozyty jelitowe. I ciekawa jestem czy robiłas cytologie i jesli tak to kiedy ostatni raz i co wykazała. Przepraszam, ze zasypuje pytaniami i za to , ze niektore z nich moga byc głupie. Mam nadzieje, ze znajdzie sie ktos kto ci pomoze. Trzymam kciuki.
Offline
Powiedz mi jeszcze Marianno, czy masz moze psa lub kota? Lub jakies inne zwierze domowe?
Offline
Od czasu cesarki mam endometriozę w powłokach. Endometrium to co innego, to część macicy. Endometrioza natomiast to choroba. W końcu z endometriozy utworzył się duży guz w powięzi. Wycięto go i badanie histopatologiczne stwierdziło, że to endometrioza, a w fałdach brzusznych (czyli wyżej) jest przewlekłe zapalenie ziarniniakowe (a nie ziarniakowe). Chirurg powiedział, że przy endometriozie często występuje to zapalenie. Jeśli chodzi o jelita to miałam robioną kolonoskopię rok temu. Mam tylko hemoroidy, a moje zaparcia zdiagnozowano jako zespół jelita drażliwego.
Ostatnią cytologię robiłam w grudniu 2011r. II stopień czyli wszystko ok.
Nie mam zwierząt domowych, ale moja rodzina ma koty i kurki, za którymi szaleję.
Wynik kolposkopii: Szyjka - na wardze górnej rąbek nabłonka gruczołowego, ostro odgraniczony od nabłonka płaskiego, na wardze dolnej wąski odcinek nabłonka metaplastycznego, wnikającego do kanału. Okolica wędzidełka tylnego pokryta pogrubiałym nabłonkiem płaskim o nierównej powierzchni. Wewnętrzna powierzchnia warg sromowych mniejszych bardzo bogato unaczyniona.
Offline
Dziekuje ci za wyczerupujaca odpwiedz MM i zycze szybkiego powrotu do zdrowia. Bede sledzic Twoj watek i mam nadzieje, ze wkrotce beda to same dobre wiesci. Pozdrawiam.
Offline
Starałam się o orzeczenie na endometriozę. Nie dostałam. Jak może nie przysługiwać orzeczenie człowiekowi, który ciągle zmaga się z bólem, od prawie 3 lat? Nie mieści mi się to w głowie. Moje dodatkowe choroby też nie znaczyły nic. Endo jest niczym i moje dolegliwości też nie mają żadnego znaczenia. Jestem w pełni zdrowa i nic mi się nie należy.
Offline
M, bo źle podchodzisz. Orzeczenia nie dostaje się na chorobę, tylko na (nie)zdolność do pracy, czyli niemożność jej wykonywania bez dostosowania do warunków pracy specjalnej. I to
a) musi ująć expressis verbis lekarz, a oni często nie ujmują, bo dla nich jest logiczne, że jak napiszą, co dolega pacjentowi, to orzecznik-lekarz będzie umiał to ocenić, a niestety, ZUS tak nie działa;
b) musisz wykazać swoim życiorysem oraz odpowiednim ZUS code'em. Orzeczenie zależy również w dużym stopniu od tego, co mówisz, jakim tonem, jaką masz kinezykę, jak jesteś ubrana itd. Słowo honoru, nie nabijam się z Ciebie!
Offline
Ale ja w ZUSie się nie starałam, bo nie mogę, bo nie pracuję. Starałam się w Miejskim Ośrodku ds Orzekania o Niepełnosprawności. Tam jest tak samo? Też się dostaje orzeczenie na niezdolność do pracy, a nie na chorobę?
Offline
wiem, że może będę nudna, ale może spróbuj jakiejś kuracji na pasożyty.. np.antykontamin? paraprotex?? jedna doktorka niby żartem powiedziała do mnie, że jak tak mi wszystko w moczu i posiewie dobrze wychodzi to żebym się pasożytów pozbyła bo pewnie mam ich całe stado.. niby zażartowala, ale pewnie jakiś związek to ma
Offline
Biorę to Driptane już miesiąc i mam dość. Przed Driptane wstawałam w nocy po 3 razy i było mi źle. A teraz wstaję po 7 razy. Zamiast być lepiej to jest coraz gorzej. Nie działa na mnie w ogóle ten lek. Do tego potworne bóle gardła mam i straszne zaparcia, a przy moim zespole jelita drażliwego to masakra jest. Czuję też, że mi się wzrok pogorszył, a i tak mam słaby. A także głowa bardzo boli.
O pasożytach nawet nie myślałam... Hmmm... Pasożyty mogą wpływać na pęcherz?
Offline
Offline
pasożyty i pęcherz to bardzo prawdopodobna zależność.. poczytaj o tym. reszta twoich objawów też, a szczególnie bóle głowy i pogorszenie wzroku. strzel sobie przez tydzień kurację piołunem ( w aptece, 3 zł) 3x dziennie po jednej łyżce na szklankę wody przed jedzeniem, rano na czczo i zobaczysz.. napewno nie zaszkodzi, a nóż pomoże...
Offline