Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Prawdę mówiąc nie wiem, czy to było inne laboratorium, ale raz zrobiłam w innej przychodni i też wyszła liczba nieznamienna, czyli poniżej 10^5. Natomiast możliwe, że korzystają z tego samego, nie sprawdziłam;/ Na Lelka to chyba cała Polska może sobie zrobić badania bez konieczności osobistej wizyty, z tego co czytałam:-) Trochę pomagają mi duże ilości żurawiny, ale nie trwale i wszystko się co jakiś czas bardzo nasila.
Tak sobie myślę, że jeżeli dla mojego organizmu tak mała ilość bakterii już jest problemem, to znaczy, że mam problemy z odpornością. Czyli należy jakoś podnieść. Mój lekarz nic na ten temat nie wspominał, ostatnio mi powiedział, że będzie mnie leczyć Uroseptem, mimo że antybiotyki nie działały
Może faktycznie spróbuję w Warszawie, chyba że ktoś zna dobre laboratorium w Gdańsku. Mógłby mi ktoś powiedzieć właściwie jak długo robi się posiew moczu? Czy to naprawdę możliwe, że da radę w 1 dzień?
Offline
A nie możesz sama poszukać laboratorium (np. Diagnostyki, albo jakiegolwiek innego w mieście poza tym, z którym wspólpracuje przychodnia) i zrobić tych badań na swój koszt (ok. 25zł)?
Offline
Mi ginekolog w ciąży kazała posiew z pochwy zanieść do stacji Sanepidu. Nie było problemu z ich strony i wyrosło im co nieco:)
Znajomy lekarz (z Gdańska) twierdzi, że bakteruria nieznamienna to 10^3, ale przy objawach powinno się hodować. Problem w tym, że lekarz na skierowaniu powinien zaznaczyć, że prosi o hodowanie nawet z małej ilości. Na Lelka (tak piszą) hodują z małych ilości bez zbędnych ceregieli.
Offline
moze sprobuj brac Urovaxom - u mnie e-coli nie wychodzilo w posiewach a urovaxom mi bardzo pomogl, wiec pewnie mialam ta bakterie
Offline
Poszukanie laboratorium na własną rękę to bardzo dobry pomysł, ale już 2 razy usłyszałam, że z małych ilości nie hodują, bo to koszty, kłopot, brak skierowania itp... Natomiast faktycznie słyszałam coś o stacji Sanepidu, spróbuję tam.
Mój lekarz powiedział, że laboratorium Luxmedu wypisuje dopiero powyżej 10^5, ew 10^4 jeżeli jakaś groźniejsza bakteria wyjdzie ( czyli podobno np E.coli). Już raz tak miałam, ale antybiogramu nie zrobili, podobno było za dużo różnych bakterii i kazali powtórzyć. A na skierowaniu na badania nigdy mi nic nie wypisał, mimo że sam założył, że przeszkadza mi taka mała ilość.
Urovaxom biorę 3 miesiąc i jest raz lepiej, raz gorzej - nie zauważyłam specjalnej zmiany.
Dziękuję za porady:)
Offline
To teraz jeszcze tylko jedno pytanie - zrobić badanie wtedy kiedy się będę gorzej czuła, czy już teraz? Wydaje mi się, że się trochę podleczyłam potwornymi ilościami żurawiny, ale nie do końca
Offline
Najlepiej wtedy, gdy objawuy bedÄ… ostre.
Offline
mi się również wydaję że należy zrobic posiew kiedy objawy się nasilają, tak mi mówił urolog.
Offline
Ja zaś nigdy nie miałam takiego szczęścia, u mnie objawy z porannego szczypania przechodziły wieczorny ból nie do wytrzymania, krew w moczu, dreszcze i w ogóle temperatura. W ciągu 12 ha i wtedy już nikt nie żądał posiewu... Mówiono mi, że nie można czekać kilku dni, ja zresztą sama sobie tego nie wyobrażałam...
Uważaj na siebie!
Offline
Przy wielomoczu lub częstomoczu wynik ujemny posiewu nie jest miarodajny, dlatego należy wykonywać antybiogram
Offline
Antybiogram na co???? Ujmny oznacza, że nie wyhodowano bakterii uznawanych za szkodliwe, jak badac opornośc bakterii której nie uzyskano???
Offline
Myślę, że Concorde miał(a) na myśli, iż ujemny=liczba bakterii nieznamienna. Jałowych posiewów nie miewam.
Dzięki machok, na szczęście ze mną nie jest tak źle, jeżeli wynik będzie bardziej miarodajny przy zaostrzeniu objawów, to jakoś wytrzymam. Swoją drogą co to za logika u tych lekarzy - zamiast jak nie wiadomo czemu jest źle precyzować badania (np to nieszczęsne hodowanie z małej ilości ), robić inne, to wolą walić na oślep antybiotyki i wmawiać - będzie dobrze. Pierwszy raz się spotykam z taką głupotą, do tej pory chyba miałam szczęście...
Dziękuję za porady, narazie czekam, aż mi się znowu pogorszy:D Tak chciałabym się chociaż dowiedzieć co jest tej choroby przyczyną..
Offline
takie postępowanie lekarzy wynika z nast. wiedzy:::
Wiedzą oni, że w Polsce , od około 1993 roku posiewy nie są miarodajne. Ja nie znam szczegółów, ale to wiąże się z normami unijnymi na produkcje POŻYWEK. Dawniej pożywki robiło każde laboratorium swoje (to była tajemnica zakładu) a obeccnie nie wolno i muszą być znormalizowane.
Na tych znormalizowanych nic nie rośnie !!!! Laboratorium na Lelka robi zdaje sie własną partyzantkę a władze przymykaja oczy (bo może same korzystają).
Wobec tego, przeciętny lekarz woli kierować się objawami niż wierzyć w wyniki !!!!!! I ma w zasadzie rację, tylko że LEKI u nas są do niczego i takie strzelanie antybiotykami dostepnymi w Polsce niewiele daje. Antybiotyki kupione w Szwajcarii działają o niebo lepiej (to ten sam problem co z elektroniką :::osobne transporty idą na kraje słowiańskie a osobne na USA i Europę zach).
Niech żyje krzywizna ogórka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Offline
Nie mam pojęcia , ale trzymam kciuki , że wszystko będzie dobrze.
Offline
Offline
Rewelacja! A jak zmusić NFZ-towskie laboratorium, zeby się przejeło małą ilością bakterii? Mi napisali 10^3 "mocz nie nadaje się do dalszego opracowania". To takie wymądrzanie się, z postów wynika, że niejedna dziewczyna męczyła się z jałowymi posiewami, powtarzanymi bez końca...
Offline
Ok, poszłam do innego lekarza, to stwierdził, że jedyne laboratorium w Gdańsku w jakim sensownie jest zrobić posiew to Akademia Medyczna. Polecił poczekać aż się objawy nieco zaostrzą - akurat miałam bez mała spokój, jeżeli chodzi o pęcherz. Czekałam, czekałam i się doczekałam. Miałam takie zaostrzenie, że musiałam wziąć Furagin, niestety nie mogłam sobie zrobić nawet dnia wolnego, a wyjść się z domu nie dało. Do tego 2 dni później doszło zapalenie pochwy, dostałam Clotrimazol GSK 500 2 tabletki, 1 na tydzień. I teraz mam problem - Furagin brać przez 5 dni, czy standardowe 10, nie wiem też czy Clotrimazol wpływa jakoś na wynik posiewu... Co robić? Posiew zrobię od razu jak będę mogła po leczeniu, widzę, że nijak inaczej nie ma sensu.
Offline
Post pod postem, przepraszam! Mam pytanie - czy jeżeli w badaniu ogólnym nie ma widocznego stanu zapalnego, to czy wyklucza to zapalenie cewki?
Offline
Chyba niekoniecznie.
Offline
Mała zmiana:) Teraz zamiast średnio nasilonych ciągłych dolegliwości mam ostre nawroty co 2-3 tygodnie. Po wzięciu np Furaginy przechodzą po paru godzinach. Zawsze są poprzedzone wyziębieniem organizmu, nawet niewielkim. Do tego zaczęłam jednocześnie chorować na grzybicę. Też nawraca. Jakie mogłabym zrobić badania?
Offline
Najwyraźniej szukałam nie tam, gdzie trzeba. Przyszedł mój wymaz z pochwy i o to co wyhodowali:
1.E. Coli +++
2. Enterococcus Faecalis +++
Antybiogram:
Amoxicillin/clavulanic acid - wrażliwe 1 i 2
Ampicylina - 1 i 2
Biseptol - 1
Cefazolina - 1
Cefuroxym - 1
Doksycylina - 1 średnio wrażliwy, 2 wrażliwy
Gantamycyna 120 - 2
Nitrofurantoina - 1 i 2
Norfloxacyna - 1 i 2
Penicylina - 2.
Czy ktoś miał podobne wyniki? Bardzo złe? Są jakieś domowe, wspomagające leczenie sposoby? Ew. na podniesienie odporności, zapobiegające. Słyszałam, że faecalisa ciężko się pozbyć. Czy partner też powinien wykonać jakieś badania? Współżycie przy takich wynikach pewnie wykluczone... Chyba że z prezerwatywą? Badanie zostało wykonane mniej więcej 3 dni po zaprzestaniu brania furaginu, czułam się dobrze, zażywałam tylko Zapobiegawczo Lacibios Feminę i stosowałam Vitagyn C. Będę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek rady. A, jeszcze jedno - podczas badania ginekologicznego wykryto u mnie małą nadżerkę, dostałam na nią Gynoflor 6 tabletek. Czekam na wyniki cytologii.
Offline
Wiesz co z tym feacalisem jest tak, że przynajmniej u mnie znikał po czopkach dopochwowych z recepty i nie było tak ciężko sie go pozbyć. Bakteria wiadomo skąd więc musisz pilnować środowiska pochwy kwaśnego, ja bym dalej ciągnęła lacibios i vitagyn c bo one w tym pomagają. Są jeszcze zioła na bakterie ale pewnie i tak weźmiesz antybiotyk. Ze współżyciem ciężka sprawa nie wolno ale partner powinien wykonać badanie bakteriologiczne nasienia i moczu przy okazji. Tak więc powolutku do przodu a się wyleczysz
Offline
Dziękuję za rady:) A jakie to zioła?
Offline
Dokładnie, badania partnera muszą być zrobione. Do tego probiotyki i zakwaszanie. Uważać na siebie i ograniczyć cukier.
Offline
Zioła działające przeciwzapalnie, są różne składy. Podaję jeden z nich: korzeń wierzby, korzeń łopianu, kwiat nagietka, kwiat wrzosu, liść babki lancetowatej, liść borówki brusznicy, liść jeżyny, liść mącznicy, liść pokrzywy, owoc jałowca, ziele krwawnika, skrzyp polny. Wszystko po 50 g. Zalewać 3 łyżki ziół 1 l wody, nie gotować. Pić 3 razy dziennie przez 3 tyg, potem przerwa i powtórzyć. Miałam taki skład zapisany w zeszycie ale nie wiem czyj to chyba Fali.
Offline