Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Dzisiaj się dowiedziałam o tym portalu i od razu się zarejestrowałam. Hmm...moje problemy z pęcherzem zaczeły się jakieś 3 lata temu. Na początku miałam jedno zapalenie, potem drugie i tak w kółko. Lekarz w kólko przepisywał mi Keflex. Dopiero po 10 miesiacach dał mi skierowanie na posiew. Wyszła bakteria. Zmieniłam lekarza na prywatnego-ile ja się antybiotyków nałykałam !!! Miałam może dwa miesiące spokoju. Później wyszła sprawa z endometriozą , która została potwierdzona przez laparoskopie. W szpitalu w trakcie cewnikowania złapałam proteus mirabilis -leczyłam tą bakterię chyba 8 miesięcy. I tak bez przerwy. Jak już wyleczyłam złapałam kolejną.
Mam kilka pytań może ktoś mi odpowie:
1. czy endometrioza ma wpływ na problemy z pęcherzem?
2. czy jest jakiÅ› skuteczny lek ?
3. czy śluz w moczu jest czymś złym?
Zastanawia mnie jeszcze jedno obojętnie czy mam bakterie czy nie ...zawsze po stosunku sikam przez dwa dni np. co półtorej godziny.To jest trochę męczące. Mój ginekolog powiedział że kiedyś to przejdzie wraz z wiekiem.
Z góry dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź. Pozdrawiam.
Offline
Witaj. OdpowiadajÄ…c na Twoje pytania:
1. mówisz o "klasycznej" endometriozie czy chodzi Ci o endometriozę pęcherza?
2. gdyby to było wiadomo, nie byłoby tego portalu . A poważnie - z tego, co piszesz, wynika, że masz typowe bakteryjne problemy z pęcherzem, tylko źle leczone. Być może, jak większość dziewczyn, masz obniżoną odporność po tak agresywnej antybiotykoterapii. Standardowo radzę Ci posiew moczu i z pochwy na naszej ulubionej Inzynierskiej , być może Tobie też przyda się autoszczepionka.
3. nie.
A co do częstszego siusiania po stosunku - wiele dziewczyn skarży się, że "po" mają nawrót infekcji, to się zdarza przy współżyciu. Może i Ty tak masz? A może to po prostu reakcja na, że tak pociesznie ujmę, ucisk pęcherza? Ale znowu aż dwa dni? A dlaczego to ma przejść z wiekiem, ginekolog wyjaśniał? Bo może to taki sam mit, jak z ciążą, po której rzekomo wszystko przechodzi (jak głosił stary dowcip: na żonę i dzieci)...
Offline
Mówię o klasycznej endoemtriozie. A jeśli chodzi o ten mit to powiedział ,że kiedyś nazywało się to przypadłością miodowego miesiąca.
Zakładam,że zrobię posiew moczu i z pochwy...i ze cos wyjdzie. Co mam dalej zrobić ? Do jakiego lekarza sie udać? Przerobiłam już 3 urologów. Mieszkam na Śląsku-może znasz stad jakiegoś dobrego lekarza?
Offline
Na Śląsku nie znam. Ale załóż wątek w dziale Lekarze, może ktoś Ci poleci lekarza z tego rejonu. Posiew zrób jednak w Warszawie, mówię to z własnych doświadczeń - sześć lat mnie kaleczyli, aż okazało się kilka dni temu, że wszystkie badania moczu przez telata miałam spieprzone. Materiał można wysłać, nie musisz przyjeżdżać. W przeciwnym wypadku to po prostu strata Twojego zdrowia i pieniędzy na kolejne w ciemno przepisywane leki. Jak coś wyjdzie to albo pani bakteriolog wskaże Ci na przepięknie zrobionym antybiogramie, który antybiotyk jest dla Ciebie, albo zdecydujecie razem o autoszczepionce. Może będziesz musiała brać coś na podniesienie odporności - ale to wszystko powie Ci pani bakteriolog, naprawdę mądrzejsza niż niejeden lekarz.
A co do endometriozy - w sumie to nie wiem, jak wpływa na pęcherz... A co na to ginekolog?
Offline