Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Strony: 1
Witam , ciekawa jestem jakie macie zdanie na ten temat?
Czy nadreaktywność pęcherza jest w jakimś stopniu związana z antykoncepcją hormonalna, Czy tabletki potęgują nadreaktywność lub mogą ja wywołać?
Pytam , bo kiedy zaczęłam brać tabletki anty , ok pół roku potem zaczęły sie moje problemy z pęcherzem. Biore je już ok 5 lat ,zmienialam na inny rodzaj ( który ma najmniejszy wpływ na "zatrzymanie wody w organiźmie") ale niestety nic to nie dało , i własnie mam zamiar odstawić hormony i zobaczyć czy aby nie mają wpływu na mój pęcherz. Zostałam zdiagnozowana tylko na podstawie wywiadu , wiec czy możliwe że nie jest to typowa nadreaktywność , a własnie spowodowana antykoncepcją? Niestety od jakiegoś czasu mam też coś w stylu zespołu jelita drażliwego , a czytałam że jego dokuczliwe objawy mogą być potęgowane hormonami. Czy tak może też być z pęcherzem?
Jak sądzicie Dziewczyny? Może miałyście podobną sytuację? Prosze o radę i pozdrawiam was serdecznie!
Offline
Ja rozumiem, brałaś Yasmin/Yasminelle/Yaz? No to one są moczopędne, więc masz odpowiedź.
Inną rzeczą jest fakt hormonalnego podłoża problemów z pęcherzem i zwykle dotyczy to niedoboru estrogenów. Ale u młodych osób jest raczej rzadkie (to częstsza przypadłość pań w okresie menopauzy).
Offline
Ja bralam Cilest ok 4 lat i potem ze względu na pęcherz mój gin przepisał mi Yaz twierdząc że własnie jego działanie moczopędne może usunie tą odlożoną wodę w moim organizmie i dzięki temu może skończy sie problem z pęcherzem ( a wody troche miałam bo nawet nie tyle co przytyłam a byłam taka "nadmuchana") i w sumie schudłam 2 kg , a pęcherz dalej wariuje... więc zmiana nic nie dała. Nie wiem czy to przypadek , ale naprawde jak tylko mój organizm przyzwyczaił sie do cilestu , to wlasnie wtedy zaczęły sie problemy z "nadreaktywnoscią" , spróbuje pare miesięcy bez hormonów , tylko w taki sposób mogę się przekonać czy ma to jakikolwiek związek... mam nadzieje że tak , bo bardzo bym chciała normalnie żyć...
Offline
Nie rozumiem. Jak mogą skończyć się problemy z OAB po zastosowaniu leków moczopędnych? To tak jakbyś chciała "wyleczyć" biegunkę środkami przeczyszczającymi...
Offline
Ja też nie rozumiem , nie jestem lekarzem. Może mój lekarz miał na myśli że ta "zatrzymana we mnie woda" rozregulowała sprawy moczowo - pęcherzowe ? I że po jej pozbyciu się będzie tak jak być powinno ? nie wiem , wiem napewno ze to nie pomogło i że spróbuje zrobić sobie przerwe od hormonów i jak już zobacze czy jest choć trochę lepiej czy nie to napiszę , może ktorejś z Was się przyda taka informacja , tak jak mi przydała się właśnie teraz Pozdrawiam
Offline
Strony: 1