Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteś zalogowany.
Rezerwowy ja miałam tak na początku, że jeśli miałam zaparcie to nie dałam rady zrobić siku a wciąż miałam parcia na mocz. Po wypróżnieniu sikałam grubym strumieniem jednym słowem zapachane jelita równały się zwiększeniu problemów z funkcjonowaniem pęcherza. Moim zdaniem wiekszośc osób ma podobnie, zważywszy że jelita i pęcherz są blisko położone. Zreszta ja nawet widziałam związek ze wzdęciem i funkcjonowaniem pęcherza.
Skupiłabym się na diecie dodatkowo przy lekach na jelita, trochę może je pooszczędzaj. Druga sprawa to rzeczywiście przydałaby się urodynamika i dobrze ze masz ją zrobić, pokaże w jaki sposóp opróznia się pęcherz, będziesz wiedział, czy jest nadreaktywny czy nie.
Jeszcze jedno- na mnie osobniczo Debridat działał źle tzn chciało mi się do toalety i w kółko chodziłam a nie wypróżniałam jelit do końca nigdy, wiecznie czułam, że mi się chce a co za tym szło miałam parcia na mocz, tylko ja nie mogłam się wysikać bez napinania mięśni brzucha.
Offline
Nie wiem o jakie uświadamianie ci chodzi. Jesteś pewna swej diagnozy ? No i zadałem pytanie czy z problemem z pęcherzem kto musi często oddawać też odczuwa to w ten sposób.
I gdybym wtedy czegoś nie zjadł to wtedy by mnie rozsadziło a sam sobie nie mogłem przygotować za duży nacisk.
Offline
A nie zauważyłem posta magdaleny. U mnie Debridat tak nie działa.
Offline
Jeszcze do postu magdaleny. Ja dalej mam wątpliwość czy stolec powinien mieć taki związek z oddawaniem moczu. Dlaczego np zalega mi czasem więcej tego a czasem mniej i nie mogę tego zdjąć. Pewien specjalista urolog powiedział że te 2 rzeczy nie mają ze sobą związku. A jeszcze inny lekarz powiedział że stolec powinien być duży aby naciskał na pęcherz.
Offline
Tylko widzisz, wiem, że urolodzy z reguły tak mówią a ja i tak wiem swoje, ze to ma duzy związek bo na samym początku widziałam, że najwazniejsze jest wypróżnić się bo wtedy mam ulgę. Może każdy jest innym przypadkiem. W moim sto procent tak było chocby nie wiem jaki urolog mówił, że to niemożliwe bo poprostu to czułam i wiem, że mi się nie zdawało, tyle zaufania do siebie mam. I wiem, ze uregulowanie pracy jelit to podstawa przy problemie pęcherzowym. Zreszta pewnie sam wiesz ze jelito drażliwe ma bardzo dużo wspólnego z pęcherzem, kt ma prawo zachowywać sie jak nadreaktywny
Offline
Oczywiście! Zwłaszcza że uciskający stolec powoduje wzrost napięcia mięśni dna miednicy i nasilenie wszystkich objawów.
Offline
Byłem u urologa dzisiaj, dał mi skierowanie na analizę moczu po czym mam się zgłosić na przepływ cewkowy. Trochę mu mówiłem o wypowiedziach na tym forum ale przerwał mi że zacznie narazie od podstaw . Odwołał się trochę do wypowiedzi pulkosa że jeśli analiza moczu wykaże podejrzenie o jakiś bakteriach to dopiero skieruj na posiew.
Debridat , Vitaminum PP , Diosminex i czopki Procto-Glyvenol nic nie dały.
Do administratora co to za relaksacja mięśni dna miednicy ?
Offline
Analiza moczu
odczyn : 5.50
c. wł : ) =1.030
białko : NEGATIVE
cukier : NEGATIVE
urobilinogen: 0.2 E.U. /dL
biirubina : NEGATIVE
ketony : NEGATIVE
nitrite : NEGATIVE
leukocyty : NEGATIVE
erytrocyty : ŚLAD LIZY
OSAD
L. : poj. w prep.
E wył : 1 wpw
bakterie : poj. w prep.
Mam pytanie dlaczego w analizie moczu są bakterie w pojedynczych preparatach a posiew bakteriologiczny był ujemny ? Moja babcia mówi że bakterie w poj. preparatach są normalne tylko dlaczego posiew dał inny wynik?
17 sierpnia będę mógł się zarejestrować na przepływ cewkowy bo lekarka udała się na urlop.
Magdalena na co chorowałaś lub chorujesz ?
Offline
Rezerwowy nie chce tu opisywac swych schorzeń u mnie w watku wszystko jest od samego początku. W skrócie nadreaktywność, dysf neurogenna, zmiany anatomiczne i teraz niewydolny zwieracz. Z bakteriami jest tak, że moga się zaplątać, leukocytów brak więc nic złego moim zdaniem w temacie bakterii nie ma.
Offline
nie powinno się wiązać ogólnego badania moczu z koniecznością (lub niekoniecznością) skierowania na posiew. Należy posiew robić zawsze i koniec.
Problem w tym, że posiewy muszą być robone w dobrym laboratorium a nie byle gdzie. Może być brak leukocytów i innych wskazań , a posiew wyrośnie !!!!! To kwestia dobrania dobrej pożywki. W Warszawie robią to dobrze na Lelka 26 a gdzie indziej nic nie wyrasta . Nie wyrasta , A JEST !!!!!
Offline
ja myślę, że tu jest problem z perystaltyką jelit - może być wynik diety, zniszczenia organizmu narkotykami, nawet niedoczynność tarczycy też wpływa na perystaltykę
Offline
potrzeba to leczenia gastrologicznego a nie urologa
Offline
Byłem dzisiaj u proktologa, był zły że wogóle przyszedłem. On mówi że to co opowiadam jest bzdurą że nie może być tak że stolec zalegający powoduje częstsze oddawanie moczu. Albo chcę się sikać albo srać. Ale ja mam takie odczucia. Był zły na mnie że wogóle przyszedłem. Miesiąc temu też był zły tylko nie wiedziałem czemu. Wpisał że pacjent nie wymaga leczenia proktologicznego. Mi pewna urolog ze Szczecina powiedziała że jest to możliwe takie co ja opisuje.
Administrator powiedział że mogę mieć napięte przewlekłe mięśnie dna miednicy, Concorde że mogę mieć rozciągnięte jelito. Mam pytanie ustosunkujcie się do tego co powiedział proktolog i powiedzcie na ile jesteście pewni.
Co do gastroenterologa miałem już iść od razu po skierowanie gdy Concorde napisała tą radę ale mój lekarz rodzinny udał się na urlop i będę u niej dopiero w poniedziałek to da mi skierowanie.
Offline
Proktolog gada głupoty. Kilkaset osób tylko z tego forum potwierdzi Ci, że przy problemach w obrębie dna miednicy na parcie (zwiększenie) wpływa i zalegający stolec, i ucisk macicy przed miesiączką, i współżycie, i chore jelita, i parę innych rzeczy.
Gdyby Ci się chciało, poproś o ustosunkowanie się konsultanta wojewódzkiego (z zastrzeżeniem, że chcesz dołączyć to pismo do akt sprawy), a potem zapytaj o to samo urologa, jakiegoś ginekologa, gastrologa.
Powiedz rzecznikowi praw pacjenta, że wizyta nie została odbyta wg zasad, za które NFZ płacą lekarzom, bo lekarza Twoja obecność wkurzyła i nie uzyskałeś pomocy, w dodatku podano Ci informacje niezgodne z aktualną wiedzą. Niech Jaśnie Pan Obrażony poczuje na własnej kieszeni, że albo się stroi fochy, albo ma pieniądze - strojenie fochów przy jednoczesnym dojeniu pacjenta to przegięcie.
Offline
Dziękuje, pocieszył mnie twój post. Omówię to w poniedziałek z lekarzem rodzinnym.
Offline
Każdy lekarz ma swoją specjalizację i niekoniecznie jego wiedza sięga w inną a skoro tak jest - to może to wyrazić mniej lub bardziej kulturalnie. Twój wyraził to w nieszczególnie kulturalny sposób. Zdrowy człowiek nie ma takich odczuć . Ja jednak mimo rady by iść do gastrologa, zasadniczo utrzymuję się przy tej radzie, aby ( niezależnie od gastrologa ) skonsultować to z lekarzem, który zna się na skutkach odstawienia narkotyków.
Offline
Ale jeśli to jest skutek odstawienia narkotyków to należy twierdzić że schorzenie jest neurogenne a to i tak rezonans trzeba zrobić jeśli wszystkie inne badania zawiodą.
Jutro idę do innego proktologa a 1 września mam termin u gastroentorologa.
Offline
A jeszcze jak problemy się zaczęły to ja jeszcze nie odrzuciłem narkotyki ale już raczej kończyłem z tym. Jeszcze trochę marihuany paliłem.
Offline
Inny proktolog wypisał mi receptę na duspatalin retard . Powiedziałem że jeśli ten lek pomoże mogę go sobie przedłużyć jak nie to już proktologowie tu nie pomogą.
Offline
nie chodzi o to, że jest to neurogenne - narkotyki wpływają na całą biochemie organizmu, więc nalezy w tym szukać przyczyny, a taką orientację mają w szczególności lekarze zajmujący się wychodzeniem z tego nałogu
możesz znaleźć na forach innych byłych narkomanów, zapytać tam, czy któremuś się coś takiego zdarzyło
Offline
Miałem dzisiaj przepływ cewkowy http://www.bankfotek.pl/view/338417 Radziłbym ściągnąć fotkę na pulpit bo na tej stronie się dziwnie patrzy. Jutro idę do innego urologa bo tamten co mnie skierował poszedł na urlop i musiałbym przyjść do niego 18 września. W razie gdyby fotka wygasła proszę poprosić mnie e-mail'em o uaktualnienie.
Byłem dzisiaj też u lekarza rodzinnego aby mnie skierował na jakiegoś lekarza który zna się na skutkach odstawienia. Ale lekarz rodzinny powiedział że nie wydaję się aby winę za chorobę ponosiły narkotyki. Amfetaminę brałem 2,3 razy w życiu to mało a marihuana to taki narkotyk lekki i nie powoduje takich szkód. Nie mówię że po marihuanie się nie da otępić jest po tym otępiały mózg ale ja nawet tyle nie brałem. Rzuciłem raczej w dobrym czasie, nie jestem otępiały, mam IQ 114 . Średnia człowieka wynosi 100 i nie mam sieczki w głowie. Zresztą przestałem brać dawno 3 lata temu.
Offline
Załatwiłem się, myślałem że będę mógł iść do urologa od razu po badaniach a to trzeba się jeszcze raz zarejestrować. I mam termin na 29 września, tak gdybym od razu działał byłby 9 września.
Offline
Tak sobie to czytam i naprawdę widzę, że tylko wojna nas wyzwoli. Wyzwoli nas od debili lekarzy, tych chamów z mózgami neandertali. Co ten pacjent ma z nimi, no kurde mol, czy to już lekarskie zdebilowacenie jest takie że podstawowe problemy stają sie nie do pokonania ?
1--ja sądzę, że narkotyki nie mają tu nic do rzeczy
2--oczywiście że zastój w jelitach daje odczucie parcia na mocz--to jest prawda z 19 wieku naszej ery i nie ma co dyskutować, a lekarzowi który mówi inaczej trzeba nogi z du%y powyrywać i koniec..
3--problem pochodzi stąd, że była operacja jelit. To po niej wszelkie odczucia są nasilone. I --faktycznie--o ile zdrowy człowiek nie ma takich WYRAŹNYCH odczuć, to człowiek po operacji ma !!
4---po operacji jelit mogą one po prostu być źle ułożone. Jest to skutek operacji !!! W zasadzie powinno sie zrobić dobrego RTG jamy brzusznej na te okoliczność.(tomografia ?)
5--na razie trzeba pobrać systematycznie jakieś leki rozwalniające--zawsze to jakaś ulga. Np. rzewień, lub popić małe dawki normosanu =zioła. Ja bym pił codziennie zioła takie::::: siemię lniane zmieszane z owocem bzu czarnego.
Tanie to jest a działa przeciwzapalnie na jelita i łagodzi jelitowe objawy zwłaszcza po operacji. Pić tego dużo przez rok czasu i zobaczyć jak będzie. Parzymy jak herbatę, można zalać to samo 2 razy wrzątkiem to wtedy z siemienia lepiej się wypłucze ten kisielek. Troche ziółek zalać wrzątkiem, przykryć spodeczkiem , jak przestygnie to wypić, i takie 3 porcje w kubku od herbaty w ciągu dnia se walnąć.Na kubek dawać ziółek (siemię + owoc bzu) łyżke stołową a można i więcej bo to nie jest trujace............
PS. po operacji jelit jest tam pewnie stałe zapalenie, i stąd ciągłe zaparcia jako efekt zapalenia lokalnego w jelitach. Warto zrobić BADANIE KAŁU NA KREW UTAJONĄ--zaproponuj to lekarzowi--debilowi , a jak nie da skierowania to rób bez skierowania za forsę---to nie jest drogie w prywatnej pracowni analitycznej. No i warto zrobić zwykłą morfologię krwi i zobaczyć czy nie ma ubytku czerwonych ciałek..........takie rzeczy mogą być gdy jest lekkie krwawienie pooperacji do jelit i stany zapalne w nich.
Offline
Coś tu pomyliłeś bo przed i po operacji objawy były te same. Operacja nie jest przyczyną mojej choroby. Operacja była już jak 2 lata moja choroba trwała. Stąd prawie cały twój post na darmo. O tej herbacie przyjąłem.
Offline
Operacja mogła nasilić objawy. Próbowałeś z terapią mięśni dna miednicy?
Offline