Forum portalu pecherz.pl

A wiesz magdaleno, za na portalu chlamydiozy duzo osob mialo zdiagnozowane sm, a pozniej wyszla bolerioza lub chlamydia? I na protokolach znaczna poprawa.

A reszta chorob odkleszczowych?

magdalena wszystko zalezy od czlowieka, widocznie ja zaliczam sie do tych co szukaja dziury w calym, i mimo ze skupilabym sie na diagnozie i leczeniu to szukalabym alternatywnych wylotow, ktore moga byc lepsza wrozba do czasu az moja karoca nie zmieni sie w dynie. juz wiele chorob w zyciu mialam na 100% zdiagnozowane, wiec obecnie sama wole kupowac pantofle .
pozdrawiam

tak, ale leczenie inne i wyleczyc sie mozna. poza tym najwazniejsze sa objawy i czy leczenie przynosi poprawe, niz papierek. zapominamy ze medycyna jest strasznie dynamiczna dziedzina i przyjete obecnie normy i prawidlowosci, jutro moga juz byc uznawane jako bledne, wystarczy popatrzec na jej rozwoj, ale przyjelo sie, ze skoro tak mowia, to tak jest, a tak na prawde nic nie jest pewne. medycyna nie jest jak matematyka, niestety.

czytalam Twoj watek, niestety wiekszosc decyzji musimy podejmowac samodzielnie, a moze stety, zycze Ci zeby Twoje byly trafne!

Sonju nie jestem pewna że to grzybica, ale 2 czy 3 tygodnie temu lekarz mi badał ph i było prawidłowe, natomiast pod mikroskopem widział nitki grzybów. Ja od wczoraj biorę Macmiror a on działa i na bakterie (tylko ciekawe które) i na grzyby.

wiktoria chyba masz rację z tym zapachem, ale dopóki nie ma żadnych dolegliwości to bym się nei nartwiła, ale jak piecze, swędzi i kłuje to coś na rzeczy jest na bank.

Już 3 lata mijają mojej walki z niewidzialnym wrogiem

ja już siódmy rok walczę chyba też z niewidzialnym wrogiem i końca jeszcze nie widzę

Chwilę się nie odzywałam na swoim wątku więc odświeżam.
Jestem na 15 kropli autoszczepionki, którą piję od 9 maja. Zostało mi jeszcze jakieś 3/4 trzeciej i ostatniej buteleczki. Uczucie palenia na sromie nie zniknęło niestety, najgorzej jest przy ciasnych, sztywnych spodniach. Od czasu do czasu pojawia się ból w pochwie i częstomocz oraz uczucie napuchniętego dołu brzucha-pęcherza i uczucie kamienia w podbrzuszu oraz parcie na cewkę.
Od wczoraj powróciły strzykania w kościach i stawach i bardzo mnie to zastanawia. Ostatni taki "atak" miałam na początku sierpnia, choć tamten był jak na razie silniejszy. Zaczyna się od pobolewania głowy (a u mnei ból głowy jest sygnałem że coś nei tak), następnei zaczeło boleć kolano, tak że nie mogłam podnieść bez bólu nogi do góry a następnie zaczęło się strzykanie już w różnych stawach i kościach- kolana, stopy, ramiona, przedramiona, nadgarstki itp.... Nie mam ani kataru, ani kaszlu ani bólu gardła itp...
Czy ktoÅ› ma jakiÅ› pomysÅ‚ co to siÄ™ tak uaktywnia u mnie okresowo? atypówki?, wirusy? 
Pamiętam, ze na te strzykania skarżyłam się mojej poprzedniej lekarce rodzinnej już jakieś 2 lata temu, oczywiście zbagatelizowała choć sugerowała słysząc o moich problemach ginekologicznych zbadanie chlamydii.
Dzięki za Wasze sugestie i pomoc.

zapomniałam jeszcze napisać, że najwyższe przeciwciała z krwi miałam w klasie IgG na mycoplazmę pneumoniae (137,64), IgM było ujemne
chlamydia pneumoniae (IgG-96,16, IgM-ujemny) a w Frydzie pół roku później IgM-wątpliwy.

Lauro a jak długo przeciwciała w klasie IgA się utrzymują? bo ja te badania z krwi robiłam od 1-2 lat temu.

Na dodatek z krwi wyszły mi wysokododatnie przeciwciała w klasie IgG na CMV, EBV i Toxoplazmoza, IgM ujemne.

Jeśli chodzi o grzybice to owszem, objawy sa rzeczywiście podobne, aczkolwiek nigdy w posiewie grzyby mi nie wyszły, tylko jeden lekarz mający mikroskop w gabinecie ciągle na szkiełku widzi grzyby (albo nitki albo ich jakieś tam formy, nie pamietam nazwy). W posiewach ciągle hodują się bakterie, a w ostatniej cytologii ze I.2011 wyszła mi: niespecyficzna infekcja bakteryjna (posiew w miejscowym szpitalnym labo z tego samego dnia- ujemny (oczywiście dla mnie jest niewiarygodny). Jeden raz tylko w cytologi wyszła mi grzybica a z posiewu wtedy oczywiście bakterie. Od kiedy sięgnę pamięcią, zawsze w cytologii wychodził mi stan zapalny na tle bakteryjnym.
Odnośnie pęcherza to już od nastoletnich lat wychodziły mi złe badania moczu, przeważnie ślad lub śladzik białka, podwyższone leukocyty i bakterie. Od jakiego czasu badania ogólne moczu wychodziły raczej w normie (poza przejrzystością, która przeważnie wychodzi lekko mętna, bakterie nieliczne lub ilość neiistotna, leukocyty ujemne, w osadzie do 5 max., śluz obecny, krwinki czerwone w normie), badania z krwi na profil nerkowy wychodziły w normie.
Rok temu w posiewie z kału- obfita Candida albicans.

Nie wiem już co robić, kończę autoszczepionkę, ale problem nie zniknął.
Będę musiała powtórzyć posiewy to na pewno, ale ze starań o upragnione dziecko raczej dalej nici...