Forum portalu pecherz.pl

Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.

Nie jesteÅ› zalogowany.

Ogłoszenie

Ty, przekazując mi 1,5%, możesz pomóc mi bardziej niż 100% mojej składki zdrowotnej. Przekaż, proszę, 1,5% swojego podatku na rzecz mojego leczenia. KRS 00000 50135. Cel szczegółowy: Sykulska. Dziękuję :)!

#1 2006-10-08 21:06:11

kruszyna29
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-10-08
Posty: 1

Kruszyna29 - mój przypadek

Witam wszystkich. Chcialam zasiegnac pare informacji na temat zapalenia pecherza i cewki moczowej. Juz od 4 lat mecze sie z podobnymi dolegliwosciami. Zaczelo sie od zapalenia pecherza i oddawania moczu z krwia. Nastepnie nieodpowiednie leczenie antybiotykiem ktore bylo za krotkie i nie wyleczylo mojego pecherza do konca. Po jakims czasie zaczelam odczuwac bole w pachwinach szczegolnie prawej i uczucie ciaglego pieczenia w pochwie. Wykonywalam wiele ruchow. Lezalam w szpitalu w ktorym nawet mi nie wykonali badania ogolnego moczu. Miala urografie na ktorej wykazalo, ze mam ruchoma nerke. Jedynym zalecenie doktora bylo przytycie bo jestem osoba chuda. Choroba zabijala powoli moj zwiazek bo seks przestal mi sprawiac przyjemnosc, czulam tylko pieczenie i bol i uczucie ciaglego parcia na pecherz. Wybralam wiele antybiotykow i innych pomocniczych lekow ale mimo wszystko bol i pieczenie w dalszym ciagu nie ustaly. Teraz mieszkam za granica i szukam pomocy tutaj ale wszystko tutaj tak dlugo trwa. Za niedlugo mam byc umieszczona w szpitalu i miec zabieg ktory pozwala przytwierdzic ta ruchoma nerke. Sama jestem ciekawa a zarazem przerazona. Szukam kontaktu z osobami o podobnych schorzeniach, ktore moglyby podzielic sie ze mna swoimi sposobami leczenia lub terapii. Moj numer gg 2304800. Pozdrawiam

Offline

 

#2 2006-10-09 09:50:17

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8787

Re: Kruszyna29 - mój przypadek

Kruszyna, przeniosłam Twój post do nowego wątku. Bardzo proszę wszystkich użytkowników o czytanie regulaminu przed wpisaniem czegokolwiek gdziekolwiek.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#3 2006-10-09 13:41:28

Joanna24
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-06-28
Posty: 66

Re: Kruszyna29 - mój przypadek

Kruszyna jak czytam to co piszesz to dosłowanie jak bym o sobie czytała. Ja choruję już ponad 5 lat. Po pierwsze co masz w wynikach moczu?Zrób koniecznie posiew ( u mnie zawsze mówiono że mam jałowy, dopiero jak zrobiłam w tym roku badanie w Warszawie to wyszły mi 3 bakterie i biorę autoszczepionkę). Bóle i zapalenia są, ale ciągle walcze! Ja też mam stwierdzona ruchmą nerkę i tak: urolog chciał mi ją przyszyć, skonsultowałam to z nefrologiem i on od razu powiedział NIE- po pierwsze mało prawdopodobne, że pomoże bo zapalenie bakteryjne nie jest od ruchomej nerki, po drugie małe prawdopodobieństwo, że pomoże ( często jest tak, że po tym jeszcze bardziej boli ), po trzecie tą nerkę Ci po prostu przyszywają do mięśnia. Ja spasowałam jak to usłyszałam, a ten nefrolog zajmuje się naprawdę poważnymi transplantacjami nerek itp. Powiedział, żę tylko raz w swoim życiu widział pozytywne efekty unieruchomienia nerki ( a ma już swoje lata ). Piszę Ci to nie po to, aby udawać mądrzejszą wink, ale chcę abyś znała inny punkt wiedzenia lekarzy. Ja się cieszę, że uchronił mne przed tym, bo wyniki w końcu wykazały bakterie! I nie jest temu winna ruchoma nerka. Co do samej nerki to ja osobiście też ją odczuwam np. jak lerze długo na plecach, coś dźwigam itp. Aha no i co do przytycia, mi też to radzili ( bo to zazwyczaj przypadłość ludzi szczupłych) ale odmówiłam. Basen to jest rada mojego nefrologa ( po prostu ćwiczysz te mięśnie lędżwiowe) no i powiem Ci, że to działa.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson