Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Witam nie znalazłam na forum tematu, który by idealnie do mnie pasował, dlatego postanowiłam zalozyć nowy.
Od jakiegoś czasu mam poważne problemy z pęcherzem a może z nerkami. Moje objawy to: częste oddawanie moczu, częste parcie na pęcherz i bóle z tyłu- nie wiem dokładnie czy bolą mnie lędźwie czy także krzyże czy to poprostu nerki. Boli z tyłu- czasami potrafi tak boleć kilka dni jakby ktoś mnie poprostu pobił po plecach bardzo bardzo mocno. Innym razem jak nie mam takich bóli to odczuwam jakby przy samym kregoslupie lędźwiowym bolało mnie coś gdy chce mi się sikać, tak jakby o tym, że mam udać się do łazienki informowały mnie nerki a nie tylko pęcherz. Bardzo się męczę. Pomożcie jakie powinnam zrobić badania. Czy najpierw sam mocz, czy spr też kamienie i tarczyce? Prosze o odp
Dodam jeszcze, że nie mam żadnych innych objawów typu pieczenie, swędzenie i ból przy oddawaniu moczu czy coś. Nic. Tylko parcie, częste bieganie do łazienki i nerki lub lędźwie.
Offline
To ma być "tylko" Trochę niepoważnie zwlekać z takimi objawami. Wg mnie pierwszorzędne badania to ogólne moczu, posiew moczu, morfologia krwi z kreatyniną i mocznikiem oraz USG nerek, ale diagnostykę powinien zaordynować lekarz.
Offline
Popieram. A te bóle to mogą już być od napiętych mięśni, więc pewnie zabiegi rehabilitacyjne się przydadzą (masaż, TENS itd.).
A nie masz bólu podczas współżycia, uczucia "piłki w odbycie", ciągłego wrażenia potrzeby wypróżnienia, uczucia ucisku w pęcherzu czy cewce?
Offline
bólu przy współżyciu nie mam bo nie współżyje wlaśnie przez te dolegliwości, bo nie czuje sie dobrze "Piłki w odbycie" nie mam- a ucisk cewce mam zaraz po oddaniu moczu. Jak juz sie wypróżnię i idę umyć ręce wtedy jest uczucie jakbym miała moczu nie utrzymać i popuścić go- a przecież tyle co sie wypróżniłam wiec to jest dokuczliwe. A morfologia krwi z mocznikiem i kreatynina na co wskazuje? tzn co oznacza ze zrobie mocznik i kreatynina? bo ja sie nie znam?
Najgorsze jest to ze nie jestem w Polsce i wyzyty lekarskie nie sa tutaj dla mnie prosta sprawa jak tylko dam rade pojde i porobie badania. A tarczyca to tez moze byc czy raczej nie????????
Offline
Te badania, które wymieniłam pokażą czy jest jakiś stan zapalny dróg moczowych (badanie ogólne, posiew), ale również dadzą obraz stanu organizmu z akcentem na stan nerek (mocznik, kreatynina, USG) - czy nie masz np. niewydolności. W Polsce to nie są bardzo drogie badania więc może mogłabyś sobie na nie pozwolić i tam gdzie jesteś, ale do lekarza i tak trzeba pójść.
Offline
Kreatynina i mocznik mogą być w normie przy stanie zapalnym. Trzeba zrobi OB, CRP, a i to może nie odbiegać od normy przy stanie przewlekłym, choć ten mi wygląda na ostry. Nie piszesz o ilościach wydalanego moczu - czy są większe, czy tylko częściej go oddajesz w małych ilościach
Offline
Witam mialam przerwe w moich problemach. Wszytsko juz bylo ok, nie pilam tez alkoholu przez ten czas. Tydzien temu sie napilam wodke z red bullem, nie wiem czy na to wplyw czy cos innego dolegliwosci powrocily. Ilosc wydalanego moczu, oddaje go często ale nie mało, tak normalnie prawie, nie męczę się, nie oddaje po kropelkach, nie piecze mnie. Poprostru mam czeste parcie i przy tym boli z tyłu.
Offline
zrób badania, to nie wróży nic dobrego.Ja będziesz tak zwlekać to pogorszysz sprawę.
Offline
aha i jak się zaczęła choroba,czy kojarzysz to z jakimś zdarzeniem? przemarznięcie,stosunek seksualny???
Offline
Objawy raczej są typowe dla stanu zapalnego--wątpię żeby to nerki bolały, to jest raczej ""pobliże""--taka strefa ""reakcji"" typowa dla zapalenia dróg moczowych.
Ma racje Coccinella-----badania nieraz nic nie pokazują, ale trzeba zrobić--poniewaź jesteś za granicą i nie ma co szaleć z badaniami--to ::morfologia z rozmazem, OB, białko ostrej fazy (CRP), i mocz =badanie ogólne. Tyle na poczatek. A co wyjdzie ? Zobaczy sie, i potem ewent. inne badania albo od razu..........antybiotyk w dupsko, niestety, że tak to nazwę....
Offline
choroba miala poczatek po przetrzymaniu moczu- bardzo dlugim przetrzymaniu. Później sikałam po kropelce, trwało bardzo dlugo zanim skończyłam i wtedy już wlaśnie się zaczeło, zaraz po skonczeniu chcialo mi sie dalej i dalej i dalej. Po 2 tyg przeszło mi. I od tej pory wracało ale w zmienionych formach, juz nic nie pieklo, jak mam parcie to zawsze cos tam jest a nie ze po kropelce.
Tak to sie zaczelo.
Offline
Ja bym radziła zrobić badanie ogólne moczu, mocznik i kreatyninę z krwi i USG bo w sumie objawy typowe dla zapalenia nie są, ale te bóle mogą sugerować coś z nerkami. Nie zaszkodziłoby połykać ze 2 tygodnie Urosept, ale próbkę moczu oddaj nie zażywając żadnych leków.
Offline
A nie masz bólu podczas współżycia, uczucia "piłki w odbycie", ciągłego wrażenia potrzeby wypróżnienia, uczucia ucisku w pęcherzu czy cewce?
Ja tak mam:/ Droga Redakcjo co to moze oznaczac dlaczego tak napisalas? jesli chodzi o uczucie ''pilki w odbycie'' to moze tak nie do konca ale np jak probuje oddac kilka kropel moczu to musze uzywac miesni brzucha i wtedy mam wrazenie ze mi ''odbyt wypadnie'' wrecz guzki krwawnicze sie powiekszaja.. Uczucie parcia na pechrz jest nieustanne, uczucie zwezonej cewki bo leci cienki strumien a czasami kilka kropli przy mocnym parciu, taki permamentny bol, w sensie wlasnie ucisk, ciezko o opisac, wspolzycia tez nie ma bo wlasnie boli wszystko.. okres skapy, raz na jakis czas.. a cytologia w porzadku wychodzi.. Posiewy ujemne, badanie ogolne moczu w porzadku. Mam tak od 1,5 roku w ubieglym roku lekarz stwierdzil leukoplakie i poddalam sie usuniecia sluzowki pecherza.. jest teraz lepiej niz wtedy bo juz nie nocuje w toalecie ale objawy te same tylko mniej dotkliwe... pomozcie..
Offline
Justin, klasyczny pps, czyli pelvic pain sydrome, czyli przewlekle ponapinane patologicznie mięśnie.
Ale to nie jest Twój wątek, tylko Dżastus.
Dżastus, masz ponapinane mięśnie - zmykaj na rehabilitację. Dwa - red bule zawierają substancje histaminowe, są drażniące (pomijam wpływ na krążenie), więc pewnie masz stan zapalny śluzówki pęcherza.
Offline
Pierwszy raz slysze o: ''pelvic pain sydrome" a sledze dzien w dzien wszystkie mozliwe choroby pecherza... i wszystko co moze miec z nim zwiazek.. bo przez pewien czas pomyslalam, ze moze przyczyna jest gdzie indziej a pecherz to tylko objaw.. z reszta wszyscy lekarze bagatelizuja pecherz .. aktualnie jestem pod opieka ginekologa i u niego probuje leczyc pecherz, bo urolodzy wysiadaja juz.. drogi rodne sa ok, cytologia, usg bez jakis zmian, tylko podatnosc do jajnikow o policystycznych cechach i mala macica no i zadko miesiaczka jest, nigdy nie mialam w zyciu problemu z pecherzem , a mam 23 lata, natomiast od dziecka masakryczne zaparcia (kolonoskopia tez nic nie wykazala) nie radze sobie strasznie z tym.. i wlasnie gin jedyn co stwierdzil, ze odkad zyje a ma chyba z 80lat to nie znal osoby co by miala takie zaparcia ze zadny srodek nie dziala i wszystie inne proby leczenia tego.. tak sobie mysle ze moze jelita sa winowajca.. chociaz dolegliwosci pecherzowe zaczelam odczuwac tak z dnia na dzien i to wlasnie w momencie kiedy nie dopuszczalam to braku wyproznien, gdyz z despeacji zaczelam stosowac lewatywe.. (wieksze wlewy..)ktora w miare pomagala i do lekarza ogolnego trafilam wlasnie jak guzki krawwnicze sie pojawily na zewnatrz i w tym jeszcze wspomnialam ze mam taki czestomocz... ktorym w zasadzie sie nie przejmowalam, a teraz to taki powazny problem sie z tego zrobil... co o tym wszystkim myslicie ...?? przepraszam za ten wywod...
Offline
moglabym sie czegos wiecej dowiedziec o pelvic pain sydrome, czyli przewlekle ponapinane patologicznie mięśnie?? skad o tym wiecie, co to jest wlasnie..?? jak leczyc, czym ??
Offline
Masaże zewnętrzne i wewnętrzne, ćwiczenia rozciągające, elektrostymulacja, relaksacja.
W sieci można też poszukać. Mam jakąś książkę po angielsku - ewentualnie na pma. Poczytaj wątek ajpinusa.
Offline