Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteś zalogowany.
czesc musze sie komus zwierzyc ale nie mam komu bo nikt mie nie zrozumie kto tego nie przezyl wiec..
mam 16 lat i mam pechcerz na tle psychicznym zaczelo sie w pazdziernkiu i trwa nadal chodz juz nie w takim stopniu jak wtedy. Jak chodzilam do gimnazjum to ucieklam z lekcji bo sie poporostu wstydzilam ze musze tak ciegle wychodzic i nie chodzilam, ale mialam ekzamin koncowy gimnazjalny i musilam isc. Pisalo ze mna 200 osob a ja ciegle musialm wychodzic doslownie co 10min . wszyscy pytali mie sie co ci jest Ja odp mam przeziebiony pecherz, ale oni tylko krzywo na mie patrzyli i nic nie odp ale ich spojrzenie mi wystarczylo w maju chyba juz sie wszytcy domyslili ze to jest na punkcie nerwowym. Na lekcjach przez caly rok wychodzilam nawet 5 razy na lekcji,to bylo strasze i te glupie komentarze nauczycieli.Dzis chodze do szkoly srednie i wszytko mialo byc pieknie,bo w czerwcu byla u psyhiatry dala mi leki dodaly mi checi zycia itp no ale zacza sie wrzesien i znowu sie zaczelo mama zapisla mie do szkoly gdzie musze dojerzdzac godzine w autobusie wytrzymuje na lekcjach tez ale na kazdej przewie musze wejsc ze 2 raz i znowu sie zaczelo co ci jest ? czemu tak ciegle chodzisz do WC. A ja jak zwykle nic glowa na dol i wyszlam. Asz pewnego razu na matematyce chcialo mi sie siku ale ciegle sobie powtarzalam wytrzymasz dasz rade przeciesz to jest na punkcie nerwowym,no ale nie wytrzymalam 3minuty przed dzwonikem musilam isc bo czulam ze siedze w lawce szkolnej jak na kiblu. Poszlam do wc jak wrucilam to zowu wszscy sie na mie krzywo patrzyli i doszlam do wniosku ze zrobie sobie rok przerwy ze szkola , mama sie zgodzila i wg ale problem tkwi w tym ze ja sie wstydze mojego problemu..Mieszkam w malej miejscowosci i wstydze sie wyjsc na ulice bo prawe wszyscy wiedza ze jka sie zdenerwuje to chce mi sie odrazu siku,nie moge sie przelamac i podejsc do tego ze mi to lata ze wiedza wszyscy o moim problemie poprostu sie wstydze wyjsc na ulice,ze mam taki problem . A wy nie wstydzicie sie ? Jak to bylo u was ? PRZEPRASZAM ZA BLEDY
Offline
Nieznana, jedna rzecz: na jakiej podstawie dostałaś diagnozę, że Twój pęcherz jest na tle psychicznym? Podaj, proszę, wyniki badań.
Offline
wstydzić to powinni się ci co się tak dopytują dlaczego tak czesto chodzisz do toalety...wścibstwo to zła cecha.
Offline
Mimi, bardzo trafnie to ujęłaś !
Offline
no niby tak ale mi sie wydaje ze jak ide ulica to wszyscy wiedza. I wg wstydze sie tego problemu
Offline
nie wstydź sie!!! ja w zerówce tak bardzo się balam podnieść rękę do góry że chcę wyjść do ubikacji że się biedna posikalam w majtki. Nie wstydź się. To sa ludzkie sprawy, fizjologia, jak ktos nie rozumie to znaczy ze jest niedoedukowany lub tępak. Zrob posiew czy nie ma bakterii i badania, moze to nie na tle nerwowym moze kolejnosc odwrotna, masz nerwice przez pecherz a nie pecherz przez nerwice.
Offline
A ja dorzuce cos od siebie apr wstydzenia sie. Raz przez pecherz najadlam sie wielkiego wstydu gdy bylam w auchan i nie dobieglam do toalety sikajac sobie po nogach. Boze bieglam i (lzy mi lecialy) po calym sklepie jak opetana az na parking. I to byl dla mnie wstyd naprawde a to ile chodze do toalety razy nie powinno nikogo obchodzic, na durne pytania nie odpowiadam, glowa do gory ludzie sa czasem bardzo ciekawscy i natretni ale to ich problem naprawde. Pozdrawiam
Offline
Ja też w zerówce najadłam sie wstydu przez pęcherz bo sie wstydziłam powiedzieć , ze mi sie chce siku i popuściłam pamiętam kałuże i moje zawstydzenie.
Offline
Jak widać z postu, problem się nasila gdy zaczyna się jesień !!!!!!!!!!!!!!!!!! (wrzesień , październik). Już z tego tylko wynika ,że sprawa nie jest na tle nerwowym. lecz pochodzi z zapalenia (wszystkie zapalenia dają wzmożone objawy gdy się ochładza). Zapalenie jest prawdopodobnie bakteryjne lub wirusowe. Ponieważ w małej miejscowości nie ma mądrych lekarzy (nigdzie ich zresztą nie ma), to trzeba by iść gdzieś do zwykłego internisty żeby on SPRÓBOWAŁ kuracji antybakteryjnej --przykładowo ::
2 razy dziennie po pół tabletki furaginu oraz na noc pół tabletki zwykłej aspiryny i można tę aspirynę popić pół szklanki wody ciepłej w której jest rozpuszczone pół łyżeczki fitolizyny (bez recepty ona jest, taka pasta).
No i po miesiącu niech pacjent powie czy jest troche lepiej.
Proponuję ci, zebyś ten post odczytała lekarzowi mówiąc że ci to napisał jakiś profesor z Warszawy :-)))) ,,a co ci szkodzi,,,,
I wybij sobie z głowy że to jest na tle nerwowym.Lekarze==debile tak mówią i dzięki temu mają mniej roboty z pacjentem. Bo jeśli by powiedzieli że od bakterii to musieliby pisać skierowania na badania itp. a im się nie chce. Wstydzenie się i pogarszanie się sprawy gdy człowiek się denerwuje --jest normalne gdy pęcherz jest na coś chory (na bakterie przykładowo) i to absolutnie nie jest dowodem na nerwicę.
Czyli -idź do zwykłego internisty w innej miejscowości. Na chodzenie do urologa masz jeszcze czas.
Offline