Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Jeżeli antybiotyki na Ciebie działają to bardzo dobrze,moim zdaniem dawkowanie jest zbyt krótkie.Amber ile najdłużej brałaś antybiotyk?Nieraz jest tak że antybiotyki podawane są kilka tygodni oczywiście ze środkami osłonowymi.
Offline
nadia póki co nie zamierzam brać kolejnych antybiotyków.
Artykuł który znalazłam wyjaśnia czemu na bakterie antybiotyki nie działają, myślę że jak bakteria wykazuje wrażliwość (a nie oporność), zadziała wtedy standardowe 7-10 antybiotykoterapii. (polecam przeczytać artykuł).
Offline
Ostatnio czytałam, że przy przewlekłych zakazeniach antybiotyki trzeba brać ok miesiąca i to zmieniając je podczas leczenia oczywiście ściśle według antybiogramu. Ja do tej pory najdłużej brałam dwa tygodnie i nawet nie odczułam poprawy po nich. A czy ktoś próbował takiego leczenia???
Offline
Toia, różne są schematy leczenia. Ja nie miałam takowego. Najdłużej w danej serii leczenia brałam 7 dni, a potem odkażacze. Może dzięki temu po tylu latach nie dorobiłam się grzybicy.
Offline
no widzicie a ja np.po silnych nawrotach zakażenia reagowałam na antybiotyk dopiero w 9-10 dniu leczenia,i zaznaczę że dopiero zaczęłam reagować,ale dalsze leczenie nie wchodziło w grę dlatego że się bardzo wyjaławiam mimo osłony:( A po furaginie piecze mnie bardziej cewka ;/
Offline
Poniosło mnie dzisiaj do p. Doroty. Troszeczkę za wcześnie na rezultaty ziołowego leczenia i diety bezcukrowej ale chciałam wiedzieć czy podążam we właściwym kierunku.
Pogadałyśmy, p. Dorota poleca z całego serca, żurawinę do picia ze sklepów ze zdrową żywnością, Rabenhorst. Do tego vitagyn C i probiotyki.
Kazała mi uważać z kefirami do smarowania tłumacząc, że nie są to czyste produkty mleczne. Ewentualnie mam sama sobie taki kefir przygotować ale do tego muszę zdobyć 'mleko od krowy'.
Czekam teraz z niecierpliwością na wynik posiewu, wstępnie już zamówiłam szczepionkę, oczywiście zdecyduję się na nią jak na pożywkach wyrośnie moja udręka czyli fecalis.
Offline
Napisz proszę jaką dietę bezcukrową stosujesz? Ja wyrzuciłam cukry i węglowodany proste. Bardzo pomogło, tylko na dłuższą metę bardzo trudne.
Uboczny skutek - spadek wagi.
Offline
Machok wiem coś o tym nie odstawiłam do końca tego, żeby nie dać się zwariować i nie zaszkodzić, bo też można, ale powiem Wam, że odkąd "zdrowiej" jem to się lepiej czuję i potrafię wypróżniać się nawet 3 razy dziennie, gdzieś ostatnio wyczytałam że zdrowy człowiek powinien się wypróżniać 4 razy dziennie, wydało mi się to dziwne bo nigdy tak nie miałam, ale ja rzeczywiście się lepiej czuję w sensie całego organizmu. Unikam produktów przetworzonych, czytam cały skład tego co kupuję i staram się wybrać te produkty, które najmniej mają chemii, a mają prawie każde nawet sama zaczełam piec chleb, by nie jeść tych przetworzonych, oczywiście z mąki orkiszowej i żytniej, aby pomogło też na moje grzyby :)unikam fast foodów, czasem myślę, że można sobie pozwolić, mąki pszennej, ze względu na grzyby.
Offline
a jeszcze chciałam się dowiedzieć czy ktoś z Was zwalczył autoszczepionką feacalisa???
Offline
machok, nie jem niczego co zawiera cukier dodany, znaczy nie jem nic posłodzonego.
Dostarczam organizmowi cukier naturalny znaczy z owoców i warzyw. Herbatę i wodę z cytryną słodzę miodem. Soki owocowe kupuję bez dodatku cukru.
Unikam pieczywa białego, jem ciemne, głównie na bazie mąki razowej z pełnym ziarnem. (staram się nie jeść makaronu - choć jeszcze czasem mi się zdarza).
Codziennie staram się zjeść kilka ogórków kiszonych albo kapustę, wypijam pół litra kefiru. Zjadam też dużo cytrusów.
Mi także zakupy zajmują teraz więcej czasu, czytam skład na produktach, selekcjonuję je na zawartość cukru i konserwantów.Staram się nie kupować nic gotowego, sama gotuję.
Odnalazłam nowe smakołyki i przegryzki:suszone owoce, sezam w miodzie, orzechy wszelkie.
Straciłam dwa kilogramy w dwa tygodnie, początkowo wypróżniałam się raz dziennie, teraz do 3-4 (nie mam biegunek).
Z innych zmian,teraz mam nadmiar śliny i wilczy apetyt. Przestałam popijać kanapki bo mam ślinotok (mam wrażenie, że moje ślinianki pracują teraz sprawniej).
Evi, na którymś z wątków znalazłam info, że na fecalisa podziałała autoszczepionka.
Offline
już znalazłam, autoszczepionka podziałała na fecalisa i coli u perkosi.
Offline
no właśnie też znalazłam później dzięki :)tylko perkosia pisała, że nabawiła się innego szczepu coli, bo nie była odpowiednio uodporniona i zastanawiam się jak w takim razie powinno się uodpornić przed.
ja kiedyś piłam podczas jedzenia, teraz piję po odczekaniu trochę czasu po lub przed, ale też dopiero po jakimś czasie jem. Nawet nie wiedziałam, że tak łatwo mi pójdzie się przestawić. Ja też starałam się jeść cytrusy wyłącznie z owoców, ale dowiedziałam się, że przy piasku nie można więc nie wiem co mogę
Offline
Moje świeże wyniki z Lelka; bardzo obfity fecalis i obfita coli, mam doła :-(
jestem zmęczona...
Offline
przykro mi, ale i tak musimy się dalej leczyć nic na to nie poradzimy, b. obfity tzn?
Offline
b.obfity to pewnie zaznaczony trzema plusikami,
chyba zdecyduję się na autoszczepionkę, będzie to moja decyzja bo lekarza mam dopiero 11 lutego,
robię sobie irygacje z octeniseptu, zaczynam łapać się wszystkiego w nadziei że przestanie piec, szczypać i szmerać.
Offline
Udało mi się dostać do ginekologa już dzisiaj. Był to dla mnie nowy lekarz. (poprzedni załamał ręce i kazał mi pić zioła, zgłosić się do homeopaty)
Lekarka powiedziała, że bakterie te (coli i fecalis) są zawleczone, że ogromna ilość kobiet ma je w florze pochwy, i że jak nie będzie ich w szyjce macicy to antybiotyki nie są wskazane.
Pobrała mi wymaz z szyjki macicy, kazała mi wziąć tą autoszczepionkę, na irygacje z octeniseptu powiedziała, że w ostateczności może być, radziła na jakiś czas zapomnieć o pochwie (chyba ze z tego posiewu z szyjki coś wyrośnie)- mam się pojawić za tydzień.
Dostarczać pałeczki kwasu mlekowego.
I tyle. Wydała mi się sensowna ale jak spytałam o Gynatren powiedziała, że nie stosuje tej szczepionki i nie ma doniesień że ona działa...
Offline
Amber autoszczepionkÄ™ od P. Doroty?
Offline
evi: tak autoszczepionkę. Lekarka powiedziała, że jej pacjentki radzą sobie w ten sposób z bakteriami kiedy antybiotyki zawodzą.
Offline
wydaje się że dobra lekarka a możesz dać namiary na nią i czy na fundusz czy prywatnie.
Offline
Poleciła mi ją moja siostra, lekarka ta była kiedyś ordynatorem na Solcu w szpitalu, teraz przyjmuje w lux-medzie, terminy są bardzo odległe zapisują na połowę marca. Można dzwonić w dniach pracy lekarki, zawsze ktoś odwoła w ostatniej chwili (ja tak się właśnie wkręciłam). Nazwisko jak nie przekręcę to Proccarini.
Offline
Zamówiłam szczepionkę u p.Doroty, mam się w tej sprawie odezwać pod koniec przyszłego tygodnia.
Szczepionka ma być na 6-7 tygodni, trzy buteleczki, z przewagą fecalisa. Ilość kropelek zwiększana co drugi dzień.
Offline
dzięki za namiary.
Długość brania szczepionki może być różna, będzie zależeć jak się będziesz czuła. Bądź w kontakcie telefonicznym z p Dorotą i wszystko z nią uzgadniaj. U mnie się przeciągnęło aż do pięciu miesięcy ale w końcu z dobrym efektem, tylko bądź cierpliwa.
Offline
też się chyba zdecyduje zadzwonię do p. Doroty miała przetrzymać mój materiał.
ale ja widzÄ™ niezbyt fajne opinie na jej temat czy to ta??
http://www.znanylekarz.pl/22619/jolanta-proccarini/ginekolog/warszawa
Offline
przeczytałam wszystkie opinie, które są podzielone prawie pół na pół. No to mam mieszane.
Offline
Perkosiu, autoszczepionka na pewno Ci nie zaszkodzi
Offline