Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Wyczytałam, że obie bakterie odpowiadają za wzrost poziomu histaminy w organizmie, przy czym pierwsza - za zapalenia pęcherza i problemy z jelitami, a druga za płuca. Jakie badania najlepiej zrobić pod ich kątem (czytałam gdzieś o pcr z krwi).
Offline
Klebsiella pneumoniae również czepia się pęcherza w 1% przypadków zakażeń bakteryjnych i wychodzi normalnie w posiewie. Jest groźna bo podobno lubi prowadzić do urosepsy. Moja lekarka twierdzi, że jeśli wychodzi w posiewie to minimum 2 tygodnie antybiotykoterapii, była wyraźnie przestraszona zobaczywszy ją w wyniku, ale na forum miało ją kilka osób więc może nie jest taka rzadka.
Offline
A robić te badania z krwi? Ja miałam posiew moczu jałowy, ale zainteresowało mnie to, że obie france powodują w sposób nadmierny reakcję biochemiczną, prowadzącą do nadmiernego wyrzutu histaminy.
Offline
Szczerze mówiąc o badaniu się na bakterie z krwi nic nie wiem a nawet nie słyszałam i mnie zaciekawiłaś. Mąż miał teraz badanie jakichś białek z krwi i to pokazało tylko, że infekcja jest bakteryjna a nie np. wirusowa czy grzybicz(n)a, ale bez konkretów. Natomiast Klebsiella faktycznie jest typowo płucna a Ty masz te problemy z układem oddechowym więc może posiew z plwociny? Na chłopski rozum pomyślałabym, że każda bakteria jako patogen chorobotwórczy potężnie wyrzuca tę histaminę a tu jakieś wybrane.
Offline
Pewnie każdy, ale tam, gdzie czytałam, stało, że te dwie (z przewagą Mm) najwięcej, bo one same w sobie powodują jakiś proces chemiczny, który "uaktywnia" histydynę do histaminy. Nb. Mm jest baardzo dużo w makrelowatych rybach i w rybach zepsutych.
O tym z krwi znalazłam jedną wzmiankę " k.pn., pcr z krwi" - i nic więcej. Interesuje mnie badanie ogólne, bo mnie posiewy wychodzą czyste nawet u p. Doroty, więc nie sądzę, żebym miała ją w moczu stricte. Ale zaciekawiło mnie, że Mm odpowiada za problemy z pęcherzem. Z drugiej strony k.pn. daje obraz zapalenia płuc, więc chybabym coś w rtg już miała? Poza tym ja od początku mam dreszcze (odkąd jestem na terapii p/histaminowej, to mniej), bóle stawów, mięśni i kości, ale gorączki - ot, wczoraj, trzeci raz w ciągu 10 lat mi się zdarzyło. Poza tym ja nie mam plwociny o wyglądzie zainfekowanym, więc nie wiem . A p/ciała czy pcr są jednak dokładniejsze.
Offline
ja miałam klepsiellę jakies 9 lat temu, wyszła mi w pochwie.mnije wiecej wtedy tez mialam problemy z pecherzem, niestety nie pamietam juz, czy najpierw dostalam leki na pecherz , czy wykryto bakterię. a szkoda:(
Offline
Właśnie dlatego wolałabym jakieś ogólne badanie.
Offline
mnie kliebsiella wychodziła w moczu i pochwie w normalnych posiewach
Offline
A jeśli chcesz sprawdzić jej aktywność pod kątem brużdżenia w niedoborze DAO, w lekooporności w astmie?
Offline
No to mamy z Klebsiellą pasztet jakiego nie było. Publikatory trochę piszą ale niewiele.
Pojawił sie szczep Klebsielli odporny na antybiotyki nawet te "szpitalne"" czyli ratujące życie. Objawy nie muszą być płucne..... jest to bakteria pochodzenia indyjskiego.....
No i zaczyna się epidemia już w Europie. Sprawa wygląda gorzej niż z grypą ptasią. Dość szczegółowy opis sprawy podał lekarz poproszony o wywiad z Radiem Maryja.
Jak znam naszą odporność --jesteśmy pierwszymi klientami !!!!!!!!!!!!!!!!
Pamiętacie, że pisałem już o Klebsielli (a więc że zaczęła wychodzić w posiewach u nas około 2004 roku bardzo często i lekarze nie rozumieli tego gdyż jest to bakteria stanów ostrych a ludzie nie mieli nawet goraczki !!).
A teraz oto te szokujące informacje z mediów. Każdy dzień pogłębia sprawę.......jest to apokalipsa w stylu roku 2012 chyba.......
Miałem okazje widzieć jakie daje ona objawy w laryngologii (ale mówię o tej naszej która pojawiła się niedawno i reagowała jednak na antybiotyki--np. na augmentin) i wiem tylko tyle że nie zdziwiłbym się gdyby dawała również objawy ze strony układu moczowego.
No ale nowy typ---ten indyjski-------to już jakaś paranoja. I teraz sie zastanawiam czy te nasze masowe pojawy Klebsielli sprzed kilku lat ORAZ OBECNY POJAW TEJ SAMEJ BAKTERII O CECHACH ODPORNOŚCI "plazmidycznej" -- to czasem nie jakiś numer BinLadena albo podobnie......bo coś za dużo "dobrego".
Proszę wyłapywać info z mediów.....oraz-------kolekcjonować spirytus, bo mam nadzieję że bakteria Indyjska może i jest odporna, ale 5 promilli we krwi to ona jeszcze nie widzieła w swym rozwoju ewolucyjnym. No to suka zobaczy !!!!
Offline
Ja bym nie panikowała. Po pierwsze - "epidemia" wyskoczyła dwa dni po zdjęciu epidemii ostatniego H5N1, czyli jakiś wróg musi być. Poza tym kłopoty z tymi bakteriami były i będą, tylko po ostatniej akcji koncerny widzą, że da się na tym kasę trzepać, stąd panika. A Bin Laden - sorry, Pulkos, ale męczący jesteś z tą spiskową teorią dziejów, my naprawdę jesteśmy za małe gówno, żeby się nami światowy terroryzm przejmował.
Offline
NIby tak, ale tu chodzi o FORMĘ zupełnie nową tej bakterii, która to forma jest niewrażliwa na jakikolwiek antybiotyk.
Bo sama Klebsiella typowa--to faktycznie była i jest (ale była jako coś co daje objawy ostre a od kilku lat umie robić chorobę przewlekłą--więc nawet ta stara odmiana zrobiła wolte ...).
----------------------Pardon-----------krótkie uświadomienie :::
Nie chodzi o to , że my jesteśmy za małe gówno. Wypuszczanie epidemii (AIDS, AH1N1, pomór krów, itp) to działanie na obszarze świata a nie Polski. My tylko w tyłek dostajemy przy okazji. I nie chodzi o BinLadena , ale chodzi o pewne hasło w rozumieniu takim:: " pewna grupa steruje populacją świata".
Niestety--wy Redakcjo, jako typowa Polka = intelektualistka, dojdziecie do faktów jako ostatnia w szeregu (połowa Polaków absolutnie nie wierzyła w żadne tam wojny w końcu sierpnia 1939 roku).
Sposób rozumowania Polaków tak ogólnie, to wciąż świątki przydrożne, osmętnice jesienne, i fikanie na sianie--a będzie jak Bóg da !!!!!
I dlatego to NAS się rozbiera w ramach rozbiorów, u nas spadają samoloty z prezydentami, to tylko u nas 10 milionowa Solidarność - ludowa= pracownicza, doprowadziła lud pracujący do nędzy i zagłady liczebnej !!!!!!
Sami sobie gotujemy ten los.
A tymczasem już nic się nie dzieje żywiołowo ; wszystko jest wynikiem planowania ("spisku" ) bo Ziemia jest mała i wymaga sterowania. Dawniej dziejami sterował Kościół, a dziś------"iluminaci z długimi nosami".
Po co robić "sterujące wojny" i rozbiory, skoro można wypuścić z labu Klebsiellę , którta nie da sie leczyć ?
Po co szerzyć ideologię pokoju na ziemi (aby uniknąć rewolucji) skoro można puścić wirusa od którego facetom nie staje ?
Ja sam sie dziwię że to dopiero od niedawna takie coś jest.....
Ale my--latać będziemy do końca ze świętymi obrazami naokoło chałupy..........Jak dzicy Aborygeni , którzy nie dostrzegli, że epoka paleolitu już się skończyła.
PS. Gdybym ja należał do owego rządzacego Sanchedrynu, to już dawno walnąłbym na obecny Lechistan jakąś dżumę--bo doprawdy szkoda tego terenu w środku Europy dla tych pijaków i debili genetycznych......taki kawał fajnego terenu a takie małpy bezużyteczne tu mieszkają...! A wiec--zaprawdę powiadam--pomimo tego żeśmy są małym Gów...m to wymagamy szczególnej troski. !!!!!! Takiej """bakteriologicznej"".
Offline