Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Witajcie
czy ktoś z Was stosował dietę Tombaka - soki, warzywa i owoce + lewatywy?
będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje na ten temat i na temat rezultatów kuracji.
dzięki i pozdrawiam
Offline
Lewatywy - nie, nie, nie. Primo: wyjaławiasz (i nie pamiętam, czy nie zaburzasz równowagi elektrolitowej, ale tu mogę się mylić), secundo: rozleniwiasz jelita, tertio: ryzyko mechanicznych uszkodzeń. Lewatywa tylko, kiedy bezwzględnie trzeba (są leki, po których bez przeczyszczenia nic, nomen omen, nie załatwisz), i z umiarem.
Offline
Dzieki,jasne że przeczyszczasz jelito,ale poprzez dobre żywienie sie flora bakteryjna sie szybko odbudowuje.Mam znajomych którzy dzieki jego metodom wyleczyli sie z astmy,alergii,wrzodziejących jelit ale szukam kogoś z naszymi schorzeniami.
Offline
Evi, przeczytaj swój post: te osoby miały choroby, które mają swoje podłoże w bardzo szeroko rozumianym stanie zapalnym jelit. Być może oczyszczenie jelit (błonnik, lewatywa) pomogło w jakiś sposób częściowo mechanicznie usunąć czynnik sprawczy (zalegające masy kałowe może, powtarzam - może, nie znam się, gdybam tylko, sprzyjają rozwojowi patogenu), usprawniając ich mechaniczną pracę, być może wtórnie doprowadzono do lepszego gospodarowania enzymami jelitowymi, które odpowiadają za część alergii i astmy. Ale na pewno nie jest to leczenie. W końcu upuszczanie krwi też pomogło paru osobom.
Offline
evi ja wyleczylam sie z alergii ale stosowalam tylko soki, mialam alergie skorna 15 lat....zaden lekarz nie potrafil mi pomoc....soki zaczelam pic w zupelnie innym celu po 1,5 miesiaca codziennego picia soku glownie z marchwi pozbylam sie calkowicie alergii, moj stan byl juz tki ze mialam wrzodziejace rany na rekach...
Redakcjo ja bym nie demonizowala lewatywy...znam takich ktorym tez pomogla...w kazdym razie bilans zyskow i strat byl na plus dla lewatywy...
Offline
dzięki za odpowiedzi. Karolina zapomniałam jeszcze dodać, że kolega wyleczył się również tą metodą z grzybicy, a jego z kolei kolegi mama z nowotworu - ale to już terapia Gersona, bardzo restykcyjna.
Z tego widac, że na różne schorzenia działa.
Ja jestem 5 dzień na takiej diecie + lewatywy, ale od 2 dni czuję takie parcia w ciągu dnia, ale najgorzej rano gdy nie bardzo mam z czegoz oddać mocz i przez to mnie trochę szczypie cewka. Nie wiem czy to może być spowodowane, oznaka leczenia czy szkodę sobie robię, ale szkodę robić można spożywając warzywa i pijąc soki świeżo wyciskane z marchwi, buraka i jabłka. Sama już nie wiem.
Offline
Akurat w nowotwór nie wierzę, nie ma dowodów na działanie na raka. Być może oczyszczenie spowodowało coś, dzięki czemu organizm mógł podjąć walkę z nowotworem (immunologia została "odciążona" - np. usprawnienie pracy jelit usprawniło wydzielanie enzymów rozkładających histaminę, laktozę, gluten, czego zaburzenia powodowało nadmierny "alert immunologiczny"), a jeszcze pozytywne nastawienie, ujawniające atawistyczne siły (metaforycznie mówiąc, mechanizm jest trochę bardziej przyziemny), swoje dodały.
Grzybica - no, cóż, tak samo - oczyszczenie plus pewnie część z tych warzyw to element diety antygrzybiczej.
Evi, najbardziej cudowne specyfiki mają podłoże fizjologiczne. Reszta, której działania nie da się nijak wytłumaczyć, to pic na wodę albo placebo.
Offline
Karolina na bank chodzi własnie o oczyszczenie się organizmu i umożliwienie walki z chorobą, nie twierdze, że te warzywa zdziałały cuda.
Jej hoistoria była taka, że wykryto u niej czerniaka 4 stopnia (jest podobno 5) babka po 70, kazali się zgłosić po 3 miesięacach na kontrolę, nie dali jej wczesniej nic, a jednoczesnie dali jej 6 m-cy życia... syn zastosował jej dość rygorystycznie terapię Gersona po 3 m-cach jak się zgłosiła na konsultację czeniaka nie było. Wiem, że to brzmi jak bajka dosłownie, ale on widział wszystkie wyniki badań przed i po.
Moja koleżanka miała taką przypadłość, że zamiast oddawania stolca to wylatywała z niej krew, miała iść na operację. Nie zdecydowała się, zaczęła pić soki, jeść warzywa, na poczatku przeciery i robić lewatywy. problem zniknął i operacji nie było.
Nie chcę tu opowiadać żadnych bajek, ale z drugiej strony patrząc, przecież człowiek jak się rodzi nie jest stworzony do brania leków, również chemii więc cos musi w tym być. A my szpikujemy się tylko tym co zostało wytworzone i tak na prawdę z jakimi rezultatami? żadnymi w większości..
Offline
Ja bardziej bym się skłoniła ku - wierze w daną dietę, a nie dietę...
Offline
Ja myślę, że prawda leży jak zwykle pośrodku. Te diety mają za zadanie oczyścić organizm i poprawić metabolizm oraz, z racji obciążenia organizmu różnymi śmieciami, z którymi on walczy, odciążyć immunologię. Do tego ta dieta to masa witamin i już inny start do walki z chorobą. Wiem po sobie, gdy byłam w silnym - ja wiem? rodzaju zatrucia histaminowego - migrena, nietolerancja niczego poza wodą i białym, gotowanym mięsem, duszności, zaburzenia pracy serca, zmiany skórne, włosy wyłaziły garściami, biegunki na przemian z zaparciami, krew, wymioty, krwią też, refluks i sto innych spraw, o nasileniu bólu nie wspomnę. Jakież to musiało być obciążenie dla organizmu! Świadomość HIT pozwoliła mi część rzeczy wyeliminować, część wziąć pod kontrolę. A poza wziewem na astmę, wit. c i częściej lub rzadziej telfexo - całą resztę opanowałam dietą.
Offline
no dieta i sposób w ogole żywienia na bank ma wpływ na nasze samopoczucie.
nie wiem tylko dlaczego odczuwam jakby zapalenie pęcherza może dlatego, że mniej piję? bo nie piję przd samym posiłkiem, tylko 0,5 h przed i nie piję po posiłku tylko 1 h. więc skraca mi się czas kiedy piję, nie wiem sama trochę się martwię.
Offline
Pewnie jesz produkty o podwyższonym poziomie histaminy* i pewnie część jest moczopędna. Dodatkowo owoce, niektóre warzywa mają więcej wody.
*Albo w drugą stronę - może usprawniając pracę jelit i enzymy, pozbywasz się alergenów, więc organizm pozbywa się wody. Mój b. ginekolog znalazł kiedyś artykuł, że w razie kontaktu z alergenem (zwłaszcza chronicznego) organizm zatrzymuje wodę, żeby ten alergen rozrzedzić.
Ja tak miałam po sterydach - ale ze mnie woda schodziła .
Offline
Może to być objaw oczyszczania. Zwykle stan zdrowia pogarsza się, objawy nasilają się ale po pewnym czasie wszystko wraca do normy i jest lepiej niż było wcześniej. Mi ostatnio nasiliły się objawy nerwicy, byłam cała roztrzęsiona, drżały mi dłonie...ale wszystko minęło i odczuwam poprawę. A teraz mam przerwę w ogórkach (ph spadło mi do 5.5) i jak dzika latam do łazienki. Myślę/Mam nadzieję że mój organizm zaczął rozprawiać się z piaskiem w nerkach.
Musisz dłuższy czas stosować dietę i metodę oczyszczającą. Jak długo sama będziesz wiedziała po tym jak się czujesz. Grzyb jest cwaną bestią i może być tak że jego objawy szybko wyciszą się, będziesz myślała że jest ok a on tylko będzie czekać aż będzie mógł znowu dać o sobie znać.
Offline