Forum portalu pecherz.pl

Asrid wydaje mi sie ze jesli masz taka przypadlosc od dziecka to szukanie atypowek raczje jest syzyfowa praca....atypowki to "bakterie" przenoszone droga plciowa i raczej szansa ich posiadania przez dziecko jest znikoma.....jesli natomiast koniecznie chcesz wykonac to pamietaj ze tylko badania z krwi daja miarodajny obraz..te bakterio-wirusy czesto nie wychodza w badaniach z wymazow....

Wspolczuje....nie wyobrazam sobie takeigo pieczenia cewki cale zycie z przerwami na oddech......moze jestes wlasnie ta osoba ktora ma jakas naturalna przeszkode w cewce i ktos powinien ja obejrzec .....
Co do atypowek jak juz koniecznie chcesz to tylko z krwi...na urea i myko z krwi musialabys wyslac krew do doktora Wielkoszynskiego, wymazy to tylko badania zgrubne, do badan  z krwi nie jest istotne jakie leki bierzesz

Astrid, cokolwiek masz, masz też uszkodzoną cewkę (mikrouszkodzenia) od schodzących kamyków. Wlewy są dopęcherzowe, możesz mieć pęcherz zdrowy - co tak lekarza dziwi? A jak wypije na ból gardła szklankę wody z lekiem łagodzącym, to ile utrzyma się efekt braku bólu? Tu by trzeba robić "smarowanie" cewki, ale to mało realne, no i pod kontrolą. Może np. smarowanie srebrem/roztworem antybiotyku z lidokainą i HA cewki za pomocą wymazówki urologicznej?

Dwa - cokolwiek masz, masz pewnie już ponapinane mięśnie, a one też dają objawy cewkowe.

Trzy - agalactiae to wredna bakteria. I teraz nie jestem pewna, czy nie mylę, ale jeśli nie, to ona lubi się pojawiać jako dodatek do innego patogenu.

Ja bym też wymazu nie robiła. Zwłaszcza u Ciebie. Przy tych objawach i historii masz wysokie ryzyko, że bakterie siedzą sobie w ubytkach i wymaz z początku cewki ich nie złapie.

Może uretoskopia wystarczy?

to ty na Lelka jeszcze nie robiłaś badań  nigdy ?
jesteś z warszawy !!
Ojciec po prostu może cie zarażać czymś a nie jest to dziedziczny bląd odporności ani budowy.
Olej termin 2 tyg. bez antybiotyków i po prostu idź na Lelka (bez 140 złotych nie chodź !!).

Miało być: " Jak jeszcze była na Targowej"
Mam bakterie, wiem jakie. Na większość antybiotów są wrażliwe, ale to nic nie zmienia. Ani kuracje krótkie a mocne, ani te długofalowe. Bakterie gdzieś się okopują.

No niestety mój biofilm trzyma się mocno. Poczytałam trochę o tym i te cholerne bakterie wydają mi się jednym bardzo sprytnym organizmem.
Odporność ogólną mam odpukać niezłą, ale w morfologii mam stałą eozynopenię. Pewnie specjalistyczne badania mogłyby więcej wykazać.

Redakcjo, masz rację z tymi mięśniami. Wcześniej nie myślałam o tym, ale faktem jest ze jak zaczyna mnie piec to pokładam się na łóżku na kolanach i łokciach i jestem w  stanie przetrwać aż leki zaczną działać. Wpadłam na to instynktownie. Myślałam dotąd, że przecinam w ten sposób przepływ impulsów w jakimś nerwie, ale może to rozciągnięcie mięśni. Tylko, że nie wiem jakich. Nie czuję żeby mi się w środku coś rozciągało.
Myślisz, że srebro koloidalne z apteki byłoby ok? Pewnie znowu będzie to samoleczenie, bo nie wiem czy lekarz mnie poprze.

Obejrzałam sobie na youtube filmiki z uretroskopii i widzę, że cewka wbrew temu co myślałam wcale nie jest gładkim przewodem. Ma rowki jest porowata!

Astrid napisz ską jesteś - postaram się zdobyć jakieś info od mojegi lekarza o innych urologach w kraju diagnozujących hypospadias- jestem zdrowa od 4 miesięcy- przy takich mrozach to cud. jak się czujesz Astrid?

Astrid

Byłam na powtórnym zabiegu u dr Żminkowskiego, miałam przyjść po 3 miesiącach- wróciłam po 5 bo dopiero teraz powróciły dolegliwośći. Trochę go podpytałam, więc tak:

wada (inna nazwa wierzchniactwo u kobiet) którą ja mam to po prostu mała narośl w cewce moczowej- tzw. wywinięta śluzówka cewki w sronę pochwy- wydzielina z pochwy podrażnia tę narośł która jest mocno unerwiona i powoduje bół, Ból w cewce jest niezależny od: bakterii, pełnego czy pustego pęcherza- może być zależny od stosunku kiedy duża ilość wydzieliny dostanie się do narośli wcewce.

Leczenia polega na wypalaniu (wynerwianiu) tej narośli preparatem o nazwie 'argentumitricum'- nie wiem czy dobrze zapamiętałam.

Narośl jest widoczna gołym okiem, cystoskopia jej nie wykażę-pytałam.

Jeśli chodzi o leczenie- jest tylko jeden lekarz w Polsce który leczy tę przypadłość oraz kilku jego kolegów w Rzeszowie których nauczył tej metody (m. in dr Janicki który o metodzie dowiedział się od Żminkowskiego).
Żminkowski pisał o leczeniu wierzchniactwa kobiet na forach metdycznych ale lekarze go wyśmiali- upatrują wszelkiego podłoża w bakteriach.

Potwierdzam skuteczność jego metody, akurat dziś byłam drugą pacjentką na zabiegu. Sporo kobiet się u niego leczy- ale dowiedziały się o nim pocztą pantoflową Jeśli kotś podejrzewa że jego problemy są spowodowane cewką a nie bakteriami to polecam wizytę u dr Żminkowskiego w Rzeszowie
zabieg jest straszny ale za drugim razem boli mniej............

Jak masz to co ja a mas zidentyczne objawy- to nic innego Cie nie ratuje jak wizyta w rzeszowie, powodzenia

Niestety ta bakteria DAJE bardzo mocne objawy. Nie ma co słuchać lekarzy, bo jeśli ich nie boli to co mogą o tym wiedzieć? Ludzie mają indywidualną wrażliwość, więc nie można powiedzieć komuś, ze go nie boli jak boli. SA kiedyś był bakterią nieszkodliwą, ale na przestrzeni lat bakterie ewoluują. Człowiek potrzebował w procesie ewolucji milionów lat, bakterie np. uodparniają się na antybiotyki w przeciągu lat kilku.

Agnes, przez lata brałam już tyle antybiotyków że trudno to spamiętać. Wcześniej miałam problemy ze stanem zapalnym  pochwie (bakteryjnym) i wtedy tez brałam mnóstwo antybiotyków działających tez na cewkę. Najdziwniejsze jest to, że najlepszy efekt daje u mnie Furagin. Biorąc jedną tabletkę na noc+żurawina z mannozą prawie nie odczuwam dolegliwości. Tylko ile lat można brać Furagin. Ja biorę go już lata...
Łykałam kiedyś Zinnat przy ciężkim zapaleniu związanym ze schodzeniem kamieni z nerek. Miałam krew i ropę w moczu, wysoką gorączkę. Zinnat sobie nie poradził.