Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteś zalogowany.
To z nowu Ja. Dziękuję Karolinko za słowa wsparcia i za to że mnie stąd nie ''wyrzucasz:-). Napewno spróbuję odpowiedzieć Ci na Twoje pytania i pewne kwestie. Najpierw temat pana dr. N ( jest to nazwisko) , pamiętasz lekarza który straszył Cię że pozwie portal do sądu ? . Mam jeszcze parę dni by na spokojnie podjąć odpowiednia decyzję. Zgadzam się z Tobą że to ty jesteś tu szefową i takie posunięcie jak umieszczenie przeprosin może nastąpić jedynie na wniosek sądu lub też kiedy uznasz że to najlepsze rozwiązanie. Coś mnie muli więc dokoncze to jutro. Dlatego narazie mowię dobranoc wszystkim Buziaki
Offline
Na początek miłego dnia dla wszystkich. Kilka minut temu wstałam i piję poranną kawę. Wiem że ten ''napój bogów '' podobnie jak papierosy w przypadku osób które miały lub mają jakieś problemy z pęcherzem nie jest najlepszą opcja ,ale zostało mi tylko to. Po za tym co mi zostało?:-( ,a przy tych problemach z którymi się borykam na codzień... to jeden że sposobów na stres po za pracą. A ponieważ jestem chyba z innego wymiaru od strony klinicznej dawno stwierdziłam że nie ma sensu się nad tym głębiej zastanawiac.
Offline
Karolinko przesyłam ci na email papiery od tej adwokat . Prosze cie pomóż mi znalesc najlepsze rozwiazanie , zreszta napisze ci wszystko a potem wyjasnie tu .
Offline
Odpisałam Ci.
PS. Mam chwilowo niezbyt działający komputer, jeśli komuś nie odpisałam, to proszę o ponowny e-mail, bo mogło mi się zagubić .
Offline
Dziekuję Karolinko , teraz rozumiesz moje zdenerwowanie . Ze zrozumiałych wzgledów chwilowo nie moge tu pisać o wszystkim , ale wyslę
Offline
Ci cos jeszcze na pocztę , napewno bedziesz w szoku jak wszyscy którzy zapoznali się z posiadana prze ze Mnie dokumentacją . Nie zaskoczyła Mnie Twoja odpowiedź odnośnie tego co powinnam zrobic w tej sprawie , tylko martwi Mnie jedna rzecz . Niestety nie jestem bogata i nie stac Mnie tak jak tego lekarza na adwokata , ale mam nadzieję że jakoś uda Mi się to rozwiązać . Robie to nie tylko że nienawidzę kłamstwa ani tego kiedy ktos próbuje Mi wmówić że jest cacy a Kasia jest beee . Robię to też by tak samo i inni pacjenci poszkodowani przez błędy medyków wiedzieli że należy walczyć i napewno nie poddawać się . Zdaje sobie sprawę iż czeka Mnie cholernie cieżka przeprawa , ale sądzę że moge też liczyć nadal na Ciebie jak i na pozostałych forumowiczów .
Wierzcie Mi że gdybym raz jeden usłyszała od któregoś z tych lekarzy którzy doprowadzili do takiego stanu w jakim jestem słowo PRZEPRASZAM , nie zdecydowałabym się na kroki prawne . Nie musze tu nikomu tłumaczyc iż sa to ogromne nerwy , bo wraca się do tego co było . Narazie musze konczyć . Buziaki
Offline
Skontaktuj się z tą fundacją - jako kancelaria działająca z fundacją nie są typową kancelarią, która ma sztywne stawki, płatne z góry i bez wsparcia dla pacjentów w trudnej sytuacji materialnej.
Offline
witam wszystkich przyjaciół .
Offline
bardzo dawno tu nie byłam , choć nie dlatego że zapomniałam o was ale z ogromu wydarzeń jakie na Mnie spadły . Moja historia zakończyła się na dobre i zostałam zupełnie sama tańcząc ze śmiercią . Ale przywykłam do tego . Zabawne , ale samotność czasem bywa najlepszym nauczycielem . Choć samo życie to prawdziwy survival . Jak wiecie skierowałam sprawę do sądu i tu w jakimś stopniu wygrałam .Swoją postawą pokazałam że pacjent to nie smiec , a człowiek i jak każdy ma prawo do wypowiedzi i sprawiedliwości . Co do tej ostatniej kwestii , pozostawię w zawieszeniu w swoim sercu . Jestem już nawet nie zmęczona bo zabrakło Mi w tym miejscu słowa by opisać co czuję. W pierwszej wersji medyk który .... przepraszam ..... wyrokiem sądu zostaną usunięte posty w których użyłam pełnego imienia i nazwiska ....
Offline
dziś z perspektywy czasu wiem , że popełniłam poważny błąd i złamałam prawo używając ostrych słów . Ale w tamtym czasie byłam nafaszerowana narkotycznymi lekami przeciwbólowymi i dodatkowo , chyba zbiegło się to w czasie z wypowiedzią ówczesnego ministra sprawiedliwości o pewnym lekarzu . I ostatnia rzecz to była ta wszechogarniająca bezsilność i niewiedza dlaczego . Cóż stało się i tego niestety nie cofnę . Często o Was myślę , tylko nie wiem czy mogę tu jeszcze zaglądać ?
Offline
Zawsze miło poczytać, że komuś się choć trochę udało. Jak Ci się żyje tak ogólnie po całym leczeniu? Czy możesz napisać, jaki jest finał tej sprawy sądowej?
Co masz na myśli pisząc, że zostalaś sama?
Offline
cześć słoneczko , to co za chwilę napiszę nie jest fikcją ani tragicznym żartem , ale autentycznym faktem . Mój stan coraz bardziej się pogarszał , byłam załamana i po prostu poddałam się . Doszło do tego że kiedy dwa lata temu po raz kolejny trafiłam na chirurgię do Mnie do Łomży mój organizm się poddał . Z każdym dniem było coraz gorzej , waga wahała się w granicach 32-33 kilo , zmęczenie psychiczne bo do fizycznego już przywykłam . A na dokładkę mój mąż znalazł sobie kochankę , która zresztą do Mnie oficjalnie napisała że go kocha i nie wyobraża sobie życia bez niego , to było w 2012 roku czyli na kilka miesięcy przed Oiomem , ale po kolei . Kłótnie , ciągły alkohol u męża , ona ... Dziewczyna która mieszka koło Łodzi , MA 20 LAT ( TERAZ ) , oraz 130 kg. wagi . Autentycznie . Uświadomiłam sobie że nie jestem już nikomu potrzebna ... Niestety , moje podanie o wieczną emeryturę zostało , jak się potem okazało odrzucone i w krytycznym stanie 3 kwietnia 2013 roku erką na sygnale z kogutami ( tak mi potem opowiadali ) z 41 temperaturą i całkowitą mechaniczną niedrożnością jelit trafiłam na Solec do Warszawy . I znów mój anioł stróż prof. ...zresztą zobaczcie sami ...to dla was https://www.youtube.com/watch?v=Hgc5zyjfPzs
, jesteście dla Mnie jak rodzina , najbliższa .Tu żadne słowa nie zastąpią tego co czuję https://www.youtube.com/watch?v=SEqYcd64lPI
Offline
na razie lecę na miasto , ale dziś jestem sama więc na spokojnie wszystko wam napiszę .
Offline
To właśnie na Solcu , a dokładnie na Oiomie jak już co nieco kontaktowałam zrozumiałam że byłam ofiarą tego samego co w dzieciństwie czyli przemocy domowej i podjęłam decyzję o rozwodzie . Krótka może dwu minutowa rozmowa z mężem sprawiła że tylko z uwagi na to że nasz synek miał mieć za 3 tyg. komunię i prośba bym nie robiła tego sprawiła że dałam jeszcze jedną ostatnią szansę . Po powrocie zmienił się bardzo . A ja ważyłam około 24 kilo . Na nowo musiałam nauczyć się dosłownie wszystkiego , picia , jedzenia oddychania ,mówienia , chodzenia . Wszyscy na Solcu przeżyli szok bo miałam 0,5 % życia ... Na domiar złego okazał się że mam nowego" męża " Crohn - Leśniewski , przetoki odbytniczo pochwowe , resekcja jelita cienkiego i grubego po 50 cm. każdego . Wredna menda ... kiedy zrobiłam 5 kroków sama , wszyscy lekarze i cały personel zaczął bić brawo i wielu osobom popłynęły łzy . Stałam się ulubienicą całego szpitala i sensacją jakiej ten szpital i chyba mało który pamięta .
Po powrocie kilka razy erka zabierała Mnie do szpitala . To prawda , zmienił się aż do lutego tego roku . Kiedy to znów tamta dziewczyna dała o sobie znać i ....zaczął jeździć do niej na...sex....
No cóż po części Mu się nie dziwię , przecież teraz muszę chodzić min.z jedną kulą , zyć dosłownie non stop na narkotycznych lekach przeciwbólowych i ...tańczyć ze śmiercią . Teraz zanikł, czy raczej zjadł kolejny narząd Trzustkę . Na razie skutecznie szukuję swój mózg , ale czasem tracę przytomność i zastanawiam się który będzie następny . Z moim mężem dałam sobie czas do końca roku , ale po tym co przeszłam nie chce już być z nikim i będę sama wychowywać dzieci . Mam już stałą rentę chorobową . fAJNIE CO
Offline
Nawet nie wiem co napiasać. Jesteś bardzo dzielna. Strasznie mi przykro.
Offline