Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Moja historia zaczęła się 3 lata temu... Zaczęło się od zapalenia pęcherza - bakteria proteus mirabilis - po przeleczeniu augumentinem było ok na około pół roku. Wszystko powróciło a w kiepskim labolatorium nic nie wychodziło, a ja po ścianach z bólu chodziłam. Leczona byłam w ciemno antybiotykami - zinnat, augumentin, summamed, furaginum - które mi nie pomagały. Zaczęły się też wtedy problemy z pochwą - pieczenie i ból. Po udaniu się do lekarza ginekologa na pierwszej wizycie bez badań laserowo usunięta nadżerka. "Lekarka" mnie wtedy zastraszyła a ja nie wiedziałam co i jak więc sie zgodziłam. Oczywiście pogorszyło to sprawę. Następnie po zmianie już lekarza inny lekarz ginekolog przepisywał mi masę globulek - bez badań trwało to około pół roku. Z pęcherzem też było źle przede wszystkim przez złe labolatorium gdzie nic nie wychodziło a na mnie patrzono z wielkim zdziwieniem. Leczono mnie wtedy lekami typu ominc albo vesicare które nie pomagały. Po długim czasie znowu wyszła nieszczęsna proteus mirabilis w labolatorium - brałam 3 tyg nolicin. Było lepiej ale z pochwą cały czas źle. Zmieniłam labolatorium w pochwie wyszedł paciorkowiec str. agalaciate. Lekarz ginekolog się tym nie przejął. Krótko po tym paciorkowcu , który był pewnie w moczu dostałam zapalenia stawów na tle paciorkowcowym. Leżałam w szpitalu, podwyższone OB, chlamydia z krwi wykluczona została. Brałam encorton przez 2 miesiące. Jazda zaczęła się jak odstawiłam encorton straszny ból pęcherza i pochwy - wtedy trafiłam do Dr. MAlczyńskiego (najwspaniajlszy lekarz jakiego znam) dr. dał mi serie leków i ziół. Kazał też zrobić auto-szczepionkę ze słynnej inżynierskiej z tego co wyjdzie bo wyszedł gronkowiec w moczu. PAmiętam, że wtedy po tym wszystkim było lepiej. Niestety miałam w tamtym okresie bóle głowy straszne które trwały pół roku - po długiej walce z lekarzami okazało się, że to zatoki. Lekarze wtedy wymyślali mi 1000 chorób nie zrobiąc żadnych badań. W zatokach wyszedł nieszczęsny proteus mirabilis znowu! Brałam na niego około 2 miesięcy cipronol (nie pamiętam jak się to pisze). Było lepiej ale zimą tego roku w moczu pojawiła się E.Coli (chyba zosłabienia), Dr. Malczyński dał mi na nią augumentin. Miałam też wtedy białko w moczu. Ale po powtórnym badaniu juz nie wyszło. Mam skołnność do tworzenia się w moczu moczanów i szczawianów. Było lepiej. Ale jak biore antybiotyki szczególnie tak długo to wszystko w organizmie mi sie rozwala. Zaczęły się problemy z pochwą, które od kwietnia trwają do dziś.. Przede wszystkim kucie i duże gęste, białe lub przezroczyste przypominające śluz upławy. Seria globulek - albothyl, sterovag itd. mało pomogła. Cytologia 1. Około2 tygodnie temu wykonałam posiew z pochwy wyszedł mi wzrost obfity PAłECZKI Z GRUPY BACTEROIDES FRAGILIS. Wrażliwa na Metronidazol, Doxycyklina, amx+kw. klawulanowy.
W posiewie z pochwy flora fizjologiczna obecna.
Flory bakteryjnej patogennej i grzybów w warunkach tlenowych nie wyhodowano
Rzęsistek nie wyhodowano.
Czystość:
ph 4,4
nabłonki liczne
leukocyty 10-15 wpw
pał.kwasu mlekowego liczne
ziarniaki gram+ nieobecne
ziarniaki gram - nieliczne
grzyby nieobecne
dwoinki gram - nieobecne
rzęsistek nie wykryto
Zaczęłam przyjmować 500 mg. materonidazol ale mam straszne pieczenie pochwy, ból cewki i parcie na mocz. Wzięłam 3 globulki. Mam w domu 20 tab. metronidazolu 250 mg. któy się przyjmuje doustnie. Nie wiem czy tego nie zamienić. Nie wiem kompletnie co robić, co dalej z pochwą, czemu znowu dostałam bólu cewki. Te globulki są taki żrące...............................
PROSZE O DARY I POMOC.
Offline
Witaj na tym forum
Offline
Witaj ja niewiele Ci moge pomoc ale w ulotce metronidazolu z tego co ja pamietam jest napisane ze nie stosowac w drozdzycy wiec moze jakies drozdze sie przypetaly i nie daja Ci zyc tym pieczeniem, ja bym tego nie brala, skoro tak bardzo Cie podraznia. Chyba ze zamienisz na doustne jak dobrze zrozumialam. Bardzo duzo przeszlas i sporo antybitykow zjadlas moze trzeba sprobowac autoszczepionki? A pan doktor nie wspomnial o szczepionce bo wiem ze jest otwarty na leczenie tego typu. Pozdrawiam
Offline
Wybacz dopiero zajarzylam ze bralas auto i bylo lepiej wiec moze ...
Offline
Witam , witam
Kolejna auto-szczepionka czeka w lodówce ze względu na zawiły sposób leczenia i złe samopoczucie nie zaczęłam jej jeszcze brać...
Zastanawiam sie z tą grzybicą czy to może być to... Ale nie wyszła w posiewie ani w czystości...
Offline
Ale to tez z inzynierskiej tak?
Offline
Auto-szczepiona z inżynierskiej.
Offline
Może po prostu jesteś uczulona na któryś ze składników tych dowcipnych tabletek.
Ja bym zmienila na doustny przecież efekt będzie taki sam a po paru dniach sama się zorientujesz czy o to chodzi.
A gdzie robiłas posiew , czy na Inżynierskiej ?
Bo jak gdzie indziej to może znowu mamy kolejny przykład sufitologi
Offline
Przerwałam kuracje metronidazolem - chyba jestem na niego uczulona.
Nie wiem co dalej robić? Czy brać inny lek z antybiogramu ? Czy zrobić nowy posiew?
Może ktoś ma jakiegoś zaufanego i dobrego lekarza w Warszawie - ginekologa?
Offline
Dzis zaczęły mnie boleć stawy - nie wiem czy to pogodowe czy jakaś franca jest w pęcherzu.
Boli mnie wejście do pochwy. I jak siusiam to mam palenie. Nie wiem czy to przeczekać czy robic już posiew moczu.
Może ktoś coś doradzi?
Redakcjo...?
Offline
Witam. Znowu powracam na forum. Jakieś 1,5 miesiąca temu miałam grypę brzuszną. Od tego zaczęłam mieć kłopoty z jelitami (ból) oraz bóle pęcherza. Myślałam, że to podrażnienie od grypy brzusznej. Jednak to nie przechodziło. Ból pęcherza budził mnie codziennie rano i dopiero pod oddaniu moczu za jakąś godzinę lub dwie czułam jak obolały pęcherz, całe mięśnie mi puszczają i ból sie rozchodził. W czasie oddawania moczu szczypała mnie cewka moczowa. I tak jest codziennie. Zrobiłam posiew na Inżynierskiej wyszedł staphylococcus epidermidis 10 do potęgi 3. A mocz ogólny wyszedł następująco
barwa- słomkowa
odczyn pH- 5,5
ciężar właściwy- 1,014
białko- brak
cukier- brak
ciała ketonowe- nb.
urobilinogen- w normie
bilurbina- nb.
osad: nabłonki wiel. bardzo liczne w p.w., krwinki białe 2,5 w p.w., krwinki czerwone 0,2 w p.w. św.
Doktor Malczyński wg. antybiogramu przepisał mi na 10 dni Tarivid 200 mg (Ofloxacinum). Lek skończyłam brać w sobotę (17.11.2007) a dolegliwości wróciły... W czasie brania Tarividu jednak dolegliwości minęły. Miałam robione USG które nic nie wykazało.
PROSZE o rady Redakcję i innych. Co dalej robić? Co to może być?
Offline
Badanie ogólne w normie. Jakie bakterie Ci wyszły? Skoro dolegliwości ustąpiły na czas leczenia, idź do dra i powiedz mu - może potrzebne Ci dłuższe leczenie Tarividem.
Offline
Na Inżynierskiej u Pani Doroty wyszedł staphylococcus epidermidis 10 do potęgi 3.
Tylko jest mały problem w czasie brania Tarividu miałam straszne zawroty głowy.
Offline
A może inny lek z tej grupy?
Offline
Poczekam jeszcze pare dni i wykonam ponownie posiew zobaczymy co tam jest...
A czy te bóle co mam mogą być od tej bakterii? Przecież tej bakterii nie ma dużo
Offline
Redakcjo dziękuje za zainteresowanie...
Offline
Czesc Zalamana. Mysle ze bole w okolicy pecherza moga byc jak najbardziej od bakterii. Zwlaszcza ze pisalas o szczypaniu cewki. Nawet jak bakterii wyszlo malo moga dawac silne objawy. Szkoda ze tak zle znosisz ten lek bo zawsze nadzieja w nim na lepsze samopoczucie. 10 dni to chyba malo ale wiem ze tak wypisuja.
Offline
Dostałam jeszcze do picia zioła od urologa oraz żurawinke.
Kurcze ale ten ból jest taki silny i mnie tak boli
Offline
Witaj, a przez okres kiedy nie odzywalas sie na forum wszystko bylo w porzadku i nagle takie dolegliwosci?
Offline
Tak. Nie wiem czemu tak nagle. Przez okres kiedy nie pisałam było super. Nawet nic nie brałam. W wakacje sprawdzałam mocz na inżynierskiej jałowy.
Offline
Ot, niewdzięcznice . Jak jest dobrze, to żadna nie zajrzy, nie skrobnie nic, by pocieszyć bliźnich w nieszczęściu!
Offline
Niestety Karolina smutne to , ale prawdziwe , przede wszystkim każdy szuka tutaj pomocy i odpowiedzi na dręczące go pytania ,natomiast czas dla bliżnich i cierpliwość mają bardzo nieliczni o pocieszeniu nawet nie wspomnę
Offline
Nie myslalam zalamana_wawa, ze napisze to kiedys w Twoim watku, ale faktycznie troche egoistyczne podejscie. Jak sa problemy to sie odezwiesz, ale jak jest ok to juz forum nie jest Ci potrzebne. Szkoda, wielka szkoda.
Offline
Nie zaglądałam na forum pęcherz. pl odkąd nikt nie odpisał mi post 2007-07-22 10:50:02, 2007-07-20 19:12:37. A na kafeterię często zaglądam ale tam już mało kto pisze...
Offline
Ifea7 ----------------- > Jesli chodzi o mój stan to dla mnie było super bo nie brałam antybiotyków. Ostatni brałam na E.Coli w lutym 2007. Miałam rózne samopoczucia przez ten czas. Czasami miałam jakieś szczypania, pieczenia ale to ustawało i nie było potrzeby brania antybiotyków. W wakacje przez jakieś pare dni miałam częstomocz i też ustał sam i wszystko wróciło do normy. Odbyłam natomiast długą rehabilitacje związaną z kręgosłupem ale to inna bajka. JA bóli pęcherza nigdy nie miałam wcześniej dopiero teraz.
Offline