Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Zacznę od tego, że zmagam się już z moim problemem od 4 lat. Już w dzieciństwie zdarzały mi się problemy z zapaleniem pęcherza, ale nikomu o tym ze wstydu nie mówilam i tak to przenaszałam i jakoś mijało. Wtedy wielokrotnie wstrzymywałam mocz, ledwo udawało mi się ze szkoły dotrzeć do toalety w domu, a kilka razy zsikałam się jeszcze przed. Jenakże po ponad 10 latach wracając ze szkoły nie wytrzymałam i się zsikałam się, był to dla mnie ogromny szok. I od tej pory zaczęły się moje problemy, chciało mi się siku częściej zaczęło się piecznie cewki. Chodzilam do lekarza rodzinnego dostawałm furagin i nie mijało, robiłam jakieś stopnie czystości oraz niedobrze wykonane usg bo pobierzne i z pustym pęcherzem, nikt mi nie powiedział, że ma być pełny. I tak się męczyłam przez 2 lata, a problem się nasilał. Miałam parcia naglace i piecznie po każdym porannym oddaniu moczu, szczególnie rano, jak również w ciagu dnia. W wyniku takiej sytuacji zaczęłam sobie jeszcze bardziej szkodzić, bo robiłam siku "na zapas". Robiłam posiewy i badanie ogolne moczu, jednak nic nie wychodziło, pewna ginekolog zobaczyła u mnie nadzerkę, jednak potem powiedziała, że znikła, a inna w ogole nic nie widziała. W 3 roku trafiłam do urologa, wzięłam chyba wszystkie możliwe antybiotyki, bez posiewow. Ten sam urolog wykonał mi cystoskopię i stwierdził zakosmacenia śluzowki na tle hormonalnym, byłam u gin.-endokrynologa, ale on powiedział, że to nie od tego. Bo wtedy wyglądało to tak, że miałam zazwyczaj częstomocz na zaminę z takimi zastojami(szczegolnie po jakiejkolwiek ilości alkoholu, ale nie zawsze), wtedy musiałam napąpowac się wodą i sikałam co 20 min i piecznie ustepowało. On powiedział, że to mu wyglada na IC. Bo wcześniej miałam rowniez wymaz w kier, chlamydii, uroplazmy i mykoplazmy , wszystko jałowe. Również miałam rtg (nic nie wykazało) i usg, ktore pokazało zaleganie moczu w pęcherzu, wtedy brałam omnic i driptane jednoczesnie, ale nic mi nie pomagało. A i jeszcze na te problemy hormonalne aplikowałam sobie taki krem z estiolem oekolp, ale nic mi to nie pomogło. Miałam rownież badanie w kierunku bakteryjnej waginozy i posiewy z pochwy, z ktorych wyszła tylko pewna ilość leukocytów ale w normie, Posiewy również były jałowe, być może a labolatorium nie brali pod uwage małych ilości bakteri, ale o tym juz nie wiem. Potem trafiłam do kolejnego urologa, wykonano mi badanie urodynamiczne, i oprocz braku korelacji zwieracz-wypieracze i obnizonego czucia nic nie wykazało. Dostałam omniec na 3 miesiące, miałam robic siku co 3 godziny, nie przetrzymywac i nie wypierac moczu. Nawet na pewien czas to pomogło, ale w międzyczasie, być moze po licznych antybiotykach zaczęłam mieć problemy z zołądkiem. Takie poranne rozwolnienia, a kiedy indziej juz w ciągu dnia zaparcia, łączyło się to u mnie ze swędzeniem odbytu, dostałam na to proctogliwenol ale nie pomogło. Niedługo wybieram się do ginekologa, bo mam jakies napady swędzenia pochwy, które po kilku dniach mijają, nie wiem co to jest. Miałam po tych 3 miesiącach mieć powtorzoną urodynamikę, ale sama tak se myślalam czy jest sens skoro moje problemy sie nie zmieniły, a na dodatek teraz mam sesję, ale z pewnością zgłosze się do lekarza, tylko co mi on zaproponuje. teraz jestem w takiej sytuacji, że o ile wczesniej miałam jakieś prawidłowości w działaniu tego pęcharza, np piekło mnie z rana, zastoje moczu w określonych sytuacjach, to teraz jest już samowolka, że tak to nazwę. Piecze mnie już w róznych momentach, parcia nagace sie nie pojawiają, bo staram się robić te siku co 3 godziny, chociaż czasami jak mam jakiś napad to sikam co 30 min, a czasmi prze 5 godzin nic i same piecznie. Wszystko to sie pojawia w dowolnych momentach i nigdy nie wiem , kiedy się tego piecznie moge spodziewać. Jestem już na skraju załamania, nie wiem co mam robić, bo przez to wszystko z tylu rzeczy w życiu musze rezygnować. Opisałam to wszystko najdokładniej, jak mogłam, licze na jakąś pomoc. Pozdrwaim cię johanna gorąco, myślalam , ze już ci lepiej skoro się nie pojawiałas ostatnio na kafeterii, ale niestety...W ogole wszystkie trzymajcie sie ciepło!!
Offline
Odpowiedź dla Fali
Wydaje mi się, że ginekolog zdecydowanie lekceważy Twoje dolegliwosci spowodowane kuracją ntybiotykowa, to po pierwsze, po drugie nie masz zrobionej cystoscopii z biopsja, wiec skad lekarz wie, ze to IC ? Grzybica pochwy nie zawsze jest uchwytna, spróbuj przeleczyc się GYNO-FEMIDAZOLEM i to przez 15 dni (tabletki dopochwowe). może je przepisac nawet internista, powiedz mu, ze po antybiotykach masz pieczenie i ze te tabletki dopochwowezawsze Ci pomagały. Zobaczysz jaka bedzie reakcja. Po każdej mikcji (oddaniu moczu) lekko posmaruj okolice cewki moczowej maścią clotrimazol (do nabycia bez recepty), łagodzi swędzenie. Mam pytanie do Ciebie, skoro urolog rozpoznał IC, to jakie podjął leczenie? , bo z tego , co napisalaś zrozumialam, ze na stwierdzeniu sie zakonczyla jego rola (skąd my to znamy). W jakim miescie mieszkasz?, może musisz poszukać innego urologa. pozdrawiam dan-rom
Offline
Fala, co zrobiono z tą informacją o zaleganiu moczu? Jak urolodzy potraktowali to w kontekście tego pieczenia w cewce? Zgadzam się z Dan-Rom: na jakiej podstawie lekarz stwierdził IC? Bo - na podstawie tego, co piszesz - to raczej jednak wygląda na pęcherz neurogenny (obniżenie czucia, zaleganie moczu itp.)? Zobacz np. na www.zum.org.pl, dział "pęcherz neurogenny". Ginekologicznie też się przebadaj jeszcze raz, no i rzeczywiście te kłopoty żołądkowe są po antybiotykach - jeśli Ci nie pomagają, odstaw, bo tylko sobie szkodzisz. Poza tym prowadzą do grzybic, więc dodatkowo gorzej się czujesz.
Offline
O IC przepraszam, że sie chyba niejasno wyraziłam powiedział mi ten gin. -endokrynolog, do ktorego skierował mnie urolog po cystoskopii i diagnozie, że moja suzowka w pęcherzu wyglada jak po zaburzeniach horomalnych. Ten gin dał mi namiary na innego urologa( bo mowił o konieczności pobrania wycinka z pęcherza), jednak ja dla tego urol nie chcialam niczego narzucac więc nie mówiłam o IC. A on mnie wysłał tylko na tę urodynamikę, z której wynikło to co napisałam, a ponadto rozciagniety pęcherz.
Jak wyszło u mnie te zaleganie to ten pierwszy , do jakiego chodziłam, urolog powiedział, ze od tego może być piecznie i przypisał omnic, jednak jak pieczenie nie mijało to zrobił tę cystoskopię i podał mnie czyli piłeczkę dalej.
A jakie badania czy wymazy powinnam zrobić?? Chodzi mi o stronę ginekologiczną.
Mieszkam w Białymstoku.
Offline
Ale zrobił biopsję przy cystoskopii? Masz wyniki? Możesz dokładnie napisać, co stwierdzono Ci w cystoskopii i w badaniu urodynamicznym (najlepiej zacytuj wynik)?
Offline
Fala - obawiam sie, ze w Białymstoku nie znajdziesz dobrego urologa, przynajmniej o takim nie słyszałam, moja siostrzenica mieszka w Bialymstoku,czasami choruje na zapalenie pęcherza (mam nadzieję, że to tylko zapalenie p.), ale lekarze ograniczaja sie do badania moczu i bez wzgledu na wyniki profilaktycznie przepisują furagin. Mieszkasz niedaleko, wiec moze skorzystaj z konsultacji jednego z lekarzy podanych na forum. Cena konsultacji 80-100zł. i nawiazując do wypowiedzi powyzej podaj (przepisz) dokładnie to, co masz napisane w wyniku, mamy troche doswiadczenia w tej sprawie, wiec łatwiej bedzie zorientować sie, o co tak naprawde chodzi, a przynajmniej podpowiemy, jakie badania powinnas zrobić. -pozdrawiam dan-rom
Offline
Jeżeli chodzi o urodynamikę to jest tak: ocena czynności-zaburzenia czynnościowe (brak korelacji wypieracz-obydwa zwieracze) przyczyną dolegliwości. Urodynamicznie bez przeszkody. Rozpoznanie: dysfunkcja wydalania. Proponowane lecznie: zachowawcze- trening pęcherza - w dzien mocz oddawać nie rzadziej niż co 3 godziny, ćwiczenia rozluźniające krocza, podczas oddawnaia moczu, aby nie przeć, należy "gwizdać". Omnic przez 3 miesiące jena tabl po sniadaniu, Diclofenac na noc doodbytniczo 20 dni.
Faza wypełnianiania i utrzymywania: prawidłowa pojemność, czucie nieco obnizone, wypieracz stabilny, dowolna czynność zwier. zewn.
Faza wydalania:sprawne opróźnienie, ciśnienia mikcyjne prawidłowe.
Pierwsze wrażenie wypełnienia: 292 ml
Normalna potrzeba mikcji:487 ml.
Silna potrzeba mikcji: 579 ml.
Maksymalna pojemność cystometryczna : 584 ml. ( lekarz mi powiedział że mam rozciągniety pęcherz, nie wiem jak to się ma do tej pojemności, nie znam się na tym)
Przy cystoskopii nie pobrano mi żadnego materiału do przebadania, a w wyniku napisano tak: Wprowadzenie cystoskopu- bez oporu, mocz zalegajacy- ok. 50 ml.
Pęcherz- opis ogólny: śluzówka pęcherza w okolicy trójkata oraz na fałdzie międzymoczowodowym głównie po stronie lewej wybujała, kosmkowata-twory typowe dla zaburzeń hormonalnych
Trójkąt pęcharza i ujścia moczowodów:Ujścia moczowe wydzielają czyty mocz(jakoś tak mam problem z rozczytaniem)
Szyja pęcharza:bez zmian.
Cewka moczowa: w normie.
Rozpoznanie:diagnostyka zaburzeń hormonalnych.
Wskazania dotyczÄ…ce dalszego leczenia: Kontrola w por. Ginekologicznej.
Offline
Fala, wyglada mi to faktycznie na sprawy hormonalne, bo z badań nie wynika, że masz uszkodzony pecherz,co jest bardzo typowe przy IC, ale bez cystoscopii to tak naprawde nie wszystko jest jasne. Czy brałaś może dopochwowo jakieś hormony, czy masz zbadany ich poziom?
Offline
Fala, nie wiem, jak mają się do tego zaburzenia hormonalne, tu się nie wypowiem, myślę, że powinnaś porozmawiać z dobrym ginekologiem. Nie miałam nigdy takich problemów, więc nie wskażę Ci, które badania hormonalne mają sens. Z samej urodynamiki na IC to raczej nie wygląda (to, oczywiście, moja subiektywna ocena). Jeśli leczenie ginekologiczno-hormonalne nie przyniesie rezultatów, w dalszym ciągu optowałabym za pęcherzem neurogennym, przy czym nie w tej wersji, która się standardowo pacjentom kojarzy, czyli tzw. hiperrefleksji wypieracza (nadmiernymi skurczami, powodującymi częstomocz, parcia naglące, nietrzymanie moczu), ile w odwrotnej, czego efektem (?) jest problem ze zwieraczami przy prawidłowym funkcjonowaniu wypieracza (tj. bez tej nadreaktywności), duża pojemność pęcherza. Prawie 600 ml to dużo. Ilość moczu zalegającego jest w normie, mnie urolog mówił, że zalegać po mikcji może nawet do 100 ml. Chyba że powodowałaby ona jakieś infekcje, ale z tego, co piszesz, to nie masz bakterii. Pieczenie może (ale nie musi) być spowodowane problemami ze zwieraczami. Nie znam Omnicu, Diclofenac jest przeciwbólowy.
Słowem: ja zaczęłabym od porządnego przyjrzenia się tym zaburzeniom w obrazie pęcherza na tle hormonalnym, potem - jak wyżej. Niestety, nie znam dobrego ginekologa w Białymstoku, mogłabym Ci polecić we Wrocławiu, tyle że to drugi koniec kraju.
Offline
Vesicare nie brałam, w ogóle nikt mi nie proponował tego leku. A jakie on ma działanie?? Jakoś tak głupio dla urologa proponowac samemu leki, zobaczyłam , że fatalnie reagują na jakiekolwiek teoje propozycje, czy dywagace na temat twojego schorzenia. A propo tych hormonów to byłam u najlepszego gin.- endok. w moim mieście, na poczatku przypisał mi ten krem z estriolem dopochwowy, ale i tak był sceptyczny i mówił, że wg niego to nied od tego, bo mam prawidłowy cykl), podał za to inną diadnozę:IC. Stwierdził, że wg niego mój pęcherz tak wyglada przez ciagły stan zapalny, a nie brak hormonów. Żadnych badań na poziom hormonów prakrtcznie nie robiłam, tylko prolaktyna i tsh, nie wiem czy było to potrzebe, bo ta lekarka okazała się później niezłą naciągarą. Ja w ogole nie wiem teraz do jakiego lekarza się udać, tym bardziej, że nie mam zadnego wsparcia, bo moja mama mowi , żebym se dała spokoj bo z tym da sie zyć i się nie umiera....marna pociecha.
Offline
nie słuchaj mamy, bo oczywiście w poczatkowym okresie da się z tym żyć, ale później zaczyna boleć i robi sie coraz gorzej, mi tez tak mówli, że sobie wymyślam i rzeczywiscie w czasie kiedy tylko biegałam często do toalty, to sama dawałam sobie z tym spokój, bo tez myślałam, że z tym można życ, ale co to za życie, jak ciągle myślisz tylko o tym ze musisz mieć gdziś w pobliżu toaletę itp. no a później zaczyna boleć i nie jest to już przyjemne, spóbuj jednak "powalczyć" o siebie, niestety wiem że w innych miejscowościach jest trudno o dobrego lekarza, ja dopiero jak przeprowadzilam się do Warszawy mam możliwość leczenia, nie poddawaj się
Offline
Offline
Dzięki za wszystko co mi radzicie, zgadzam się z wami , że musze coś z tym zrobić, coś próbować leczyć się dalej. Chciałabym spytać o pewnego lekarza, ale to już w dziale lekarz, prawda?
Offline
Ja myślę, że najpierw kompetentny urolog powinien stwierdzić, czym są te zmiany w pęcherzu (histopatologia) - stan zapalny czy jednak coś posthormonalnego (jeśli...). Potem popatrzeć na te parcia naglące, brak korelacji, obniżone czucie - jednak pod kątek pęcherza neurogennego (tak na upartego jedno nie wyklucza drugiego). A o lekarzu napisz w dziale Lekarze.
Offline
Byłam dzisiaj u ginekologa, nie powiedziała mi ci mi jest, ale ze coś jest....Przypisała mi Metronidazol(globulki) i PImafucort(maść) i mam sie podmywać tantum rosa. Mam nadzieję, że nie wpłynie to jakoś na moją cewkę, chociaż ostatnio moje piecznie jakby trochę zelżało i jakiś czas sie nie pojawia, nawet rano, po pierwszym oddaniu moczu.
Offline
Do Fali -Trzeba przyznać, że bardzo Cię podbudowała tą diagnozą, ale dobrze, ze przeleczy Cie pod kątem grzybicy, gdyż bardzo często dolegliwości (pieczenie) spowodowane jest stanami zapalnymi (grzybicami) pochwy. Jesli po tym pieczenie ustapi, to z calą pewnoscia to jest zasadniczy powód. Bardzo uwazaj na toalety publiczne i kąpieliska. - pozdrawiam dan-rom
Offline
Ja niestety przez moje dolegliwości muszę się wykręcac od jakichkolwiek wyjazdów, gdziekolwiek, w ciągu tych 4 lat kapałam się w jakimś akwenie wodnym może z 3 razy. Wszystko dlatego by unikac publicznych toalet...
Offline
Wiecie może co oznacza ból tak bardzo nisko, praktycznie na spojeniu łonowym, tak po prawej stronie?? Bo dzisiaj miałam takowy, a dodatkowo straszne rozwolnienie, jak po jakiejś niestrawności, a przecież nic specjalnego nie jadłam, może tylko truskawki.
Offline
no to jest wlasnie bol pecherza, często promieniuje do cewki, pochwy, a nawet odbytu, natomiast rozwolnienie napewno masz po truskawkach, owoce surowe a zwlaszcza truskawki dla pecherza nie sa dobre, poczytaj sobie link o diecie, jest w jez angielskim, ale ze slownikiem mozna latwo przetlumaczyc, czego nie wolno jesc. Mam nadzieje, ze niebawem uda sie zamiescic w jez, polskim, ale na razie tzeba samemu sie przyłozyć lub kogos poprosic. Rozumiem Cię, ze jestes bardzo cierpiaca, ale moze ktos zyczliwy zabralby Ciebie samochodem do Warszawy do specjalisty, bo nie wiem czy w Bialymstoku znajdziesz dla siebie jakis ratunek, pomysl o tym, wolisz cierpiec? rozumiem, ze w tej sytuacji to chyba nie pracujesz? czy tak? pozdrawiam dan-rom
Offline
Offline
Niestety nie mam możliwości pojechania do Warszawy, bo z pewnością jedna wizyta to byłoby za mało, a na więcej nie mam pieniędzy. Chodzi mi tu bardziej włąśnie o koszt przejazdu. Ja sobie z tym wszytskim nie umiem poradzić, toteż moi znajomi nic nie wiedza o moich dolegliwościach, a najbliższa rodzina dowiedziała się dopiero 2 lata temu, lecz na nich też nie moge liczyć, bo jak pisałam wcześniej moja choroba jest lekceważona, więc brak jest , jak widac widoków na darmowy przejazd. Mówiąc szczerze od poczatku "radzę" sobie sama, również finansowo. Będąc na badaniu urodynamicznym, w innym mieście, byłam jednyną odobą, która była sama. Toteż taka jest moja sytuacja, a dzisiaj wciąż odczuwam ten ból, co wczoraj. Jeszcze nigdy tak nie mialam
Offline
I teraz przeczytałam ulotkę od tych tabletek dopochwowych, ze jednym z działań nieporządanych mogą być kurcze i bóle brzucha, może to od tego??
Offline
do Fali: Twój bół raczej nie jest od tabletek dopochwowych, wydaje mi się ze oprócz pęcherza, masz jeszcze nadrwazliwe jelita. tak sie to u mnie objawia, ból na spojeniu łonowym, bóle brzucha z bolesnymi skurczami i wzdeciami, no i sam pęcherz. Kiedys myślałam ze to tylko jelita, teraz wiem, ze one bolą prze pęcherz. Spróbuj z debidatem, działa na jelita tak ze usprawnia prace jelit , działa zarówno na biegunki, jak i na zaparcia, spróbuj, powinien przepisać Ci je lekarz rodzinny.
Offline
Fala, i jak? Coś się wyjaśniło?
Offline
Na razie nic, sesja się skończyła, więc niedługo ruszam po lakarzach. Jeżeli chodzi o objawy ze strony pęcherza nic się nie zmieniło, za to te rozwolnienie. Bóle brzucha mam straszne, a do tego kał mam wręcz płynny, szczególnie rano(sorki za taki opis, ale tak to wyglada).
Offline