Forum portalu pecherz.pl

Jeszcze nie mam labolatorium, ale w szczecinie jakos mi pobiora w diagnostyce, tam sa az 3 wiec jakas moze wyrazic taka chec jutro bede dzwonil w tej sprawie

to jest tak, mi ta krew wlewaja do tej probowki zamknieta wkladam do koeprty babelkowej i nadaje na poczacie tak? bez tam zadnych srodkow chlodzacych itp? Tylko pytanie, czy oni ja beda wiezli w dobrych warunkach, i czy dojedzie w miare na czac? Mnie doktor poinstruowal, ze jak nie dam rady wyslac w ten dzien to nalezy przechowywac w lodowce, a wiadomo, ze w jeden dzien nie pojedzie moja paczka az do Bytomia..Tak mi sie zdaje, wiec watpie aby byla dobrze przechowywana

W tym zestawie od dr jest dołączony wkład chłodzący, należy go dzień szybciej zamrozić i przed wysłaniem wkładasz go do koperty bąbelkowej razem z probówką <--tzn ten qklad dzien wczesniej przechowywac w lodowce, aby byl chlodny?

Ja wysyłałam bez. Dr TW powiedział, że jest teraz na tyle zimno, że obejdzie się bez wkładu.

Witamy w Polsce, nikt mi nie chce w Szczecinie odwirowac krwi, owszem moga, ale pare minut, a doktor mnie pokierowal zeby to trwalo około godziny! W moim mieiscie w szpitalu byc moze sie uda, o ile zgode wyrazi kierowniczak labolatorium. W innym przypadku trzeba jechac 10 godzin w inna strone, bo nikt nie moze wyswiadczyac takiej ODPLATNEj przys;ugi.

Ja juz bylem w Warszaeir, js teraz bede korzystal z uslug urologa Marcina Slojewskiego, w sumie z tego co widze, to najlepszy urolog w Szczecinie, a juz na pewno lepszy od tych u ktyorych bywalem do tej pory

Diagnostyka, obdzwonilem za 25 zl, moga mi odwirowac, ale...3-5 min...Pytalem sie czy zrobia wyjatek, odplatnie oczywiscie dodatkowo, ale sie nie zgodzili, obdzownilem jeszcze dwa labolatoria, w jednym to samo co w diagnostyce, a w drugim, moga mi pobrac, ale..mi jej nie wydadza..Ide na rozwmowe w tej sprawie do naszego szpitala, mam nadzieje ze mi tam pobiorą. W dalszym ciagu czekam na probowke z Bytomia.

Kurcze, glupieje juz od ilosci tych informacji. U mnie w szpitalu odradzono mi badan z krwi w tym kierunku, gdyz tak naprawde nie wiadomo jakas ureoplasma i mykoplasma wychodzi i podobno do tych badan lekarze maja duze zastrzezenia. Pokeirowano mnie abym sprobowal zrobic wymaz z cewki (gdyz tam jest widoczny moj problem) w kierunku tych bakteri z wymazu w Szczecinie. Teraz to juz sam nie wiem co robic, totalny mylnek w glowie, prosze prosilbym o jakas pomoc

Pieklo troche ja mialem wymaz dwa razy robiony raz P. Dorota mi robila, drugi raz sam, da sie przezy, ale lepiej jak ktos robi (chyba ze lubisz zadawac sobie bol), uyreoplasme i mykoplasme z wymazu w sumie wszedzie robia

Ja się nie znam, ale z tego co podczytuję czasem forum to chyba w krwi widoczne są nie bakterie, ale przeciwciała

NO więc właśnie, z tymi bakteriami jest totalny obłęd.
We krwi powinny być przeciwciała skierowane przeciwko tym bakteriom--obojętne gdzie one siedzą.
Przeciwciała-a więc badanie immunoglobulin typu IGG. IGA, IGM, IGE (to  chyba to samo co tzw. test Elisa).

Ale , w temacie boreliozy (też włazi w komórki) znalazłem dyskusję,że nawet ten test IGG+M,E, itd , powinno się poprzedzić braniem antybiotyku przez tydzień ,żeby jednak wylazły te bakcyle z komórek i znalazły sie we krwi (rozumiem że ten fakt pobudza organizm do masowego produkowania przeciwciał).

JEDNAK--jednak jest rzeczą pewną, że badanie tej sprawy metodą PCR (PCR -Real time) czyli badanie obecności KODU GENETYCZNEGO bakterii we krwi A NIE IMMUNOGLOBULIN >>>>> wymaga zdecydowanie aby brać najpierw przez 6 dni antybiotyki dla wygonienia bakcyli z komórek. Ludzie biorą np. Unidox+ metronidazol 6 dni a w siódmym dniu oddają krew na PCR.
Zaleca się aby robić w Poznaniu, bo w Lublinie nie wychodzi miarodajnie, a w Łodzi --wątpliwie !!!!!!!
Istnieją też inne badania na to, u nas dopiero zaczyna się to, ale nie wiem czy na wszystkie bakterie tego typu (ART oraz LTT w niemczech).
Sprawa wyganiania z tkanek poprzez branie antybiotyków 6 dni, jest na tyle nową rzeczą,że nawet w labie w Poznaniu jakaś Ziuta robiąca te badania była zaskoczone, że ludzie są po antybiotyku branym w celu wygonienia (panie, jak pan je brał to wybił pan bakterie i ich nie będzie). Ziuty nie rozumieją, że 6 dni to za mało żeby wybić bakcyle tego rodzaju i pieprzą jak za Stalina .

A więc, wygląda na to, że wogółe dobrze jest brać te antybiotyki 6 dni przed wykonaniem jakichkolwiek badań Z KRWI.
Natomiast badanie z moczu lub wymazu----no to nie, tu nie bierzemy nic raczej.

PS. różnica w wynikach PCR po antybiotykach 6 dni, w stosunku do badania PCR bez wyganiania----jest ogromna !!!!
Ponad 50% badań PCR bez antybiotyku ,wykazujących że nie ma bakterii, okazuje sie FAŁSZYWE !!!!!! Ci sami pacjenci po zastosowaniu wyganiania mają PCR potwierdzający że bakcyle są i to dużo !!!!!!!!!!!

Bez brania przez 6 dni antybiotyków, wynik badania PCR z krwi będzie mało wiarygodny---tak bym powiedział.
Natomiast wyniki IGG,A,M,E zwykle są robione bez antybiotyków --------ale ich ogólna przydatność jest coraz bardziej pod znakiem zapytania.Sporo osób miało IG() negatywne a z kolei PCR wykazywało że jest ----więc----dupa !
Ale nie chcę cię podłamywać :-)))))
Poczekaj na opinie innych ---np. Redakcji.................