Forum portalu pecherz.pl

Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.

Nie jesteÅ› zalogowany.

Ogłoszenie

Ty, przekazując mi 1,5%, możesz pomóc mi bardziej niż 100% mojej składki zdrowotnej. Przekaż, proszę, 1,5% swojego podatku na rzecz mojego leczenia. KRS 00000 50135. Cel szczegółowy: Sykulska. Dziękuję :)!

#26 2010-09-07 10:08:29

wiktoria05146
Użytkownik
Zarejestrowany: 2009-10-22
Posty: 543

Re: Pytanie do R.E.D.A.K.C.J.I

no właśnie...rozwiązanie było tak blisko a żaden lekarz na to nie wpadł...to jest jakaś makabra po prostu i w głowie się nie mieści...a ja myślałam że w Polsce panuje tylko taki zaścianek a np w Irlandii jak człowiek zgłasza się do lekarza z takimi objawami to robią od razu komplet badań: na bakterie, grzyby, chlamydię, ureaplazmę, mykoplazmę, i inne łącznie z HIV.
A swoją drogą to badaliście się na Hiv kiedykolwiek? Ja jak zaczęłam mieć problemy zdrowotne ginekologiczne, urologiczne, laryngologiczne itp itp to się zbadałam. Na szczęście wyszło wszystko ok. Ale nie jestem z tych ludzi co to uważają że Hiv może się przydażyć tylko rozwiązłym ludziom...może się przydarzyć każdemu. Jak to twierdzi mój ginekolog wystarczy sie przespać z 1 tylko osobą!

Offline

 

#27 2010-09-07 10:25:43

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Pytanie do R.E.D.A.K.C.J.I

Loni, to Ty i EBV przeszłaś? On też rzuca się na pęcherz - tzn. potrafi uszkadzać tkanki i nerwy w powikłaniach. Kurka, miałaś EBV, chlamę i myko, a bałwany nie wiedzą, co z Tobą robić? Kobito, wróć na swój wątek, musimy ustalić jakiś tok działania.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#28 2010-09-07 11:00:31

loni
Użytkownik
Zarejestrowany: 2009-07-21
Posty: 1923

Re: Pytanie do R.E.D.A.K.C.J.I

Offline

 

#29 2010-09-07 22:39:12

Killer
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-09-03
Posty: 43

Re: Pytanie do R.E.D.A.K.C.J.I

Czesc Wam smile

Pulkos,- w polsce nie ma fatalnego poziomu medycyny, w Polsce nie ma ZADNEGO  poziomu nawet fatalnego,ale to akurat nic nowego. W niemczech,w pierwszym wywiadzie ,ten Lekarz, Dr. wlasciwie ,pytal mnie o rozne objawy itd. a siedzialem u niego ponad godzine. Zauwazylem tam ze gdy cos nie daje rezultatu,to zaraz przekazuja Cie nastepnemu. Poprostu wykluczyl urologicznie to z czym do niego przyjechalem (diagnozami z POlski,o jakis zylakach na jadrach,chorej prostacie,pezplodnosci,zwapnieniach na gruczole....i innym debilizmom nie majacym miejsca), Stwierdzil ze urologicznie nie moze mi pomoc bo tu nie ma nic dla urologa,i tak skojarzyl moje bole plecow,z Rwa kulszowa, (bo ciagnelo mnie strzasznie do nogi),i dlatego poszedl w strone kregoslupa. Okazalo sie w praniu ze to nie to,ale nie mialem juz mozliwosci tam wracac i kontynuowac tam tematu.Gdybym wrocil to zapewne ,zaraz trafilbym do lekarza kolejnej specjalizacji, ktory szukalby dalej,a gdybym tam zyl w sensie mieszkal,to zamiast do Urologa (z zalosnymi diagnozami,i spapranymi wynikami z polski),poszedlbym PIERWSZY RAZ,do ich Rodzinnego a on by wiedzial gdzie mnie pokierowac.Gdybym nawet  sam sobie zrobil te badania tam w Niemczech,ktore robilem w polsce to byloby z ta roznica ze za pierwszym razem  ,a nie PRZYPADKIEM ,wyszlyby FAKTYCZNIE ,bo tam kazdy jest za cos odpowiedzialny,i nic nie dzieje sie na odp...dol jak u nas. Pokazalem mu wszystkie wyniki,ten z "Medicusa" na Chlame wlasnie,tez- oczywiscie UJEMNY,wiec skad Gosc mial przypuszczac ze wynik ujemny z polski jest FAKTYCZNIE ujemny,gdy w efekcie byl dodatni????  Skad Lekarz w niemczech moze przypuszczac ze w polsce nawet tak proste i stosunkowo nieskomplikowane  badanie mozna spier...lic????  Tam wynik jest miarodajny,jak jest czarne jest czarne-jak biale to biale- a nie jak tu NIJAKIE.
Zauwaz ze tylko w Polsce chyba robi sie te same wyniki w tym samym tygodniu w  5ciu  Labach z czego 3 daja rozne od siebie rezultaty- przeciez to jest zenujacy zart prowadzacego!!!! Nigdzie na swiecie tak nie ma....                                                               
Wiesz tak naprawde polecialem tam z rzekomym zapaleniem prostaty,i z tym ze lekarze w polsce nie potrafia tego dobrze leczyc. Gosc to absolutnie wykluczyl,wrecz udowodnil mi ze to bzdury, reszte badan wzial tak jakie byly ich wyniki.
Dlatego opadly mi tam rece,bo stwirdzilem ze skoro Niemiecki Dr. z 24 letnia praktyka twierdzi ze nie moze mi pomoc,to juz chyba nic mi nie pomoze.
Porownam poziom opieki w Niemczech i w Polsce obrazowo. Niemieckie Audi w porownaniu z Polskim Polonezem.

Pulkos i Reszta smile ;

Nie wiem czy Znasz moj inny post z Watku ''Mam dosc23 '' wiec Ci go przytocze:

Powiedzial mi moj Internista (musze mu jakas ksywe dac ,ze kiedys gdy zyl jeszcze jego ojciec,a Ciprofloxacinum,gdzies tam sie dopiero pojawialo,to wlasnie Cipronexem wyleczyl zpalenie pluc u swojego ojca,bo nic innego mu nie pomagalo. Ciezkie zapalenie pluc u starego schorowanego czlowieka Cipronexem!!!!
Wiecie dlaczego? Bo wybil tym bakterie w pien,ale nie przez tydzien tylko przez 3-4 miesiace. Organizm nie mail z tym stycznosci,bakterie nie byly na to odporne i poprostu sie je WYTEPILO. Mowi sie ze,-"kiedys ludzie nie chorowali,tak jak teraz".Gowno prawda,tak samo chorowali,ale antybiotyk byl szanowany!!!!,a nie wypisywany jak witamina C przez tych debili tak jak to teraz sie dzieje.Kiedys jak organIzm walczyl  z choroba,i nie dawal rady sam to jak dostal antybiotyk,to on poprostu dzialal na odpowiednie szczepy bakterii,ktore nie mialy innego wyjscia jak zginac,BO NIE BYLO MOZLIWOSCI ZE BAKTERIE BEDA NA NIEGO OPORNE,BO JAK KIEDY I GDZIE MIALY SIE UODPORNIC????!!!!
Powiedzial mi moj lekarz,ze poprostu teraz kazdy "lekarzyna",wypisuje co chce i jak chce i komu chce,i jak mu slina na jezyk.... Dzisiaj Cipro na 5 dni,potem doxy na tydzien,potem,Rolicyna na tydzien i "powinno byc dobrze".Ilez razy ja od tych debili to slyszalem, a chodzi o to ze - jak w tym powiedzeniu "co nas nie zbije to naz wzmocni",-tak samo jest z antybiotykiem i bakteriami. Co ich nie zabije to je wzmocni. 5 dni,tego,7 dni tamtego.... potem za 3 miesiace,nie pamietaja neandertale co przepisywali wczesniej,i zas przepisuja,niemal TO SAMO,tylko o innej nazwie (bo np. przedstawiciel handlowy danej marki w ramach podziekowania stawia kazdemu z nich za wypisanie 40 recept 10letnia Whiskey-FAKT), nie np. Rolicyn,tylko Rulid wypisuja,-na tydzien oczywiscie i sie dziwia ze nie pomaga.
Jak ma pomagac,gdy organizm juz to pobral wczesniej i bakterie tez przetrawily raz,-i daly rade to i przetrawia 2gi raz,i 3ci i kazdy kolejny niestety.Bakterie zyja wlasnym zyciem.

I tu "madry polak po szkodzie"- gdybym wiedzial to co wiem..... Zamiast polykac tony WSZYSTKIEGO,wzialbym 5 antybiotykow -NIE WIECEJ,ALE PRZEZ ROK i gwarantuje ze dawno bym o wszystkim zapomnial. Nie bralbym lekow,tydzien to, tydzien tamto tylko dlatego ze lekarz tak kazal.Sory ale z autopsji wiem ze lekarz = Debil.  Wzialbym np. 3 miesiace Doxy, 3-4 miesiace Rulid,3-4 miesiace Nolicin (juz nie antybiotyk tylko chemio.zeby dac organizmowi odpoczac),i na koniec z 2 mies. Cipro. Gwarantuje ze gdyby kazdy/kazda z nas tak zrobilo przy pierwszym najdelikatniejszym objawie jaki ja/jego spotkal,- wszyscy bylibysmy zdrowi.
Jak myslicie dlaczego tak swietnie sie sprzedaja te wszystkie meskie tabsy,jak Prostamol,itd...? Bo sa na bazie roslinnej,i to dziala (znikomo podejrzewam-ale lepiej slabo niz WCALE),a dlaczego dziala? Bo organizm w wieku np.40-45 lat juz jest obojetny na wiele-lub nawet bardzo wiele antybiotykow,chemioterpeutykow,itd.. Poprostu przez debilizm,i niechlujstwo tych lekarzyn na ktorych jestesmy skazani ,nasze bakterie i infekcje ewaluuja i  uodparniaja sie na wiekszosc tego gowna ktore nam przepisuja,i neandertale sie dziwia- "nie pomaga?,a powinno".
Ja tu zapodalem tylko przyklad,i w  weiku 45 czy wiecej lat,to juz moze mozna machnac reka,no takie zycie,i pewne przypadlosci przychodza z wiekiem,(np. przerost Gruczolu Krok.) ale np. Mam dosc ma 26,ja 30,a juz zjedlismy wiecej chemii ,niz niejeden cpun.
Co ma nam pomoc,tak naprawde nas dobija,i meczy.
Nie dzialaja te gowniane leki na nas,i nasze bakterie,bo jak maja dzialac? To nie nasza wina,wiec nie ma co sobie wkrecac ze "ja to jestem jakis felerny/na...itp.".bo to nie w ta strone,ale popatrzcie sami jak to idzie. Im wiecej chemii,zabiegow,przeszkadzajek (tak nazywam te zurawiny,urosepty,wierzbownice itd),jemy tym gorzej sie czujemy i zapedzamy,i NAPEDZAMY- co jest chyba najgorsze -rowniez dla psychiki.
Mysle ze gdy nie ma zadnych zmian w naszych organizmach "namacalnych",czy inaczej mowiac "widocznych",np. przy rezonansie,cysto,czy czymkolwiek innym,to sprawca calej afery MUSZA byc bakterie,-jesli wykluczyc oczywiscie przypadlosci tzw. wrodzone.
Mysle tez ze byc moze warto jakos przecierpiec- ile sie da,bo u kogos moze to byc tydzien,a u innego 2 czy 3 miesiace,zjesc w tym czasie np. Koenzym Q10,lub inne wspomagacze stawiajace na nogi cala reszte organizmu,zeby powrocic do tych antybiotykow,chemioterpeutykow,i innych,i Zaczac brac je JAK NALEZY.
Posrednio jestem na tym etapie,i na mnie dziala,i tak tez sugerowal moj Internista.
Jak cos sie bierze to konkretnie. Teraz jade na leku ktory bede bral 3 miesiace PRZYNAJMNIEJ. To jest jedyne wyjscie zeby byly jakies efekty,chociaz i on sie przewinal po drodze-i chcoc czuje sie juz duzo lepiej niz przez ostanie 2 lata,to jednak ta cholerna obawa co bedzie rano towarzyszy mi codziennie.

Teraz najlepsza faza.

Ktos wspominal kilka postow wyzej "ze jest Polska A i Polska B" Okazuje sie ze z lekami jest podobnie i to jest fakt. Jest sciana A i sciana B.
Sciana B wiadomo-Polska,Czechy,Ruskie itd....

Sciana A Niemcy,Anglia,Francja.. Dlaczego o tym mowie? Poniewaz jak sie okazuje LEKARSTWA tez sa produkowane na sciane A i sciane B.
Tak samo jak Chinskie opony sa produkowane osobno na Niemcy i na Polske.
NOlicyn jest teoretycznie firmy KRKA czyli Niemieckiej,ale sprawdzcie opakowanie. MADE IN SLOWENIA !!! To jest poprostu SHIT ,ktory kosztuje 7-8 zloty za 20 tabletek,a to co gowno kosztuje gowno jest warte..Skladnik jest oczywiscie ten sam co w Niemczech NORFLOXACINUM,ale jakosc jest zupelnie do dupy,i tak jest z 90% lekami na naszym rynku.Bo nikt nie interesuw  tym zebysmy wyzdrowieli.Ani Firmy farmaceutyczne,ani lekarzyny bo musza z czegos zyc.
Bardziej obrazowo- ten sam utwor muzyczny jest na kasecie magnetofonowej sluchany na starym "Kasprzaku" i na ORYGINALNYM CD sluchanym na Technics'ie - czy to ta sama jakosc?
Wracam w piatek do Irlandii z powrotem,ale juz nadalem temat i czekam na ten wlasnie Nolicin z Niemiec -NIEMIECKI ,ktory jutro rano przesle mi Brat,bo jak juz mam to brac to przynajmniej chce wiedziec ze to co biore jest DOSLOWNIE tym co biore,a nie jakims pseudo nie wiadomo skad robionym nie wiadomo przez kogo na jakiejs franczyzie.
Podsumowujac,NIE NAMAWIAM ,ale dajcie sobie i waszym organizmom odpoczac. Zamiast 3 miesiecy na kolejnych 5 "antybiotykach",biezcie lepiej jakies przeciwzapalne i przeciwbolowe zeby jakos przetrzymac- np. Voltaren 75 SR, w jaakis normalnych dawkach (ten chyba jest akurat niemiecki,a w niemczech jest tylko na recepte- w Polsce bez),i sprobujcie wrocic do leku ktory wam pomagal,badz przyniosl ulge chocby na chwile,ale na dluzej- tylko pod kontrola lekarza- przez  duze "L".
Mnie pomaga,jak bedzie dalej dam znac.

Wiec dalem odpoczac mojemu organizmowi jakos dobrych kilka miesiecy,a teraz.... Teraz jade na Ciprofloxacynie- tak proste ze az banalne, ALE TO DZIALA !!!!! smile

Poprostu to dziala,tylko ze jestesmy jakby w matni,jakbysmy chodziliw  kolko,tzn. Boli to jemy "lekarstwa",nie pomagaja,to nastepne,Lekarz nie ogarnia,to do nastepnego,nastepny wipisuje leki,- dalej nie dzilaja to nastepne,potem ,nast. lekarz i nast. lekarz.i nast. leki... i tak w kolko. Nie ma STOP.Nie am STOP bo boli,jak boli lekarstwa,potem lekarz... i zas w kolko....
Wiez ze Tym ktorzy cierpia teraz bardziej niz ja nie przechodzi przez mysl ze mogliby odstawic te antybiotyki,fagi,chemiotrapeutyki i inne,jechac np. pol roku tylko na przeciwbolowych,wzmocnic organizm,i wtedy pocisnac z konkretnym antybiotykiem,ale nie na5 dni tylko np. na 3- 4 miesiace,a niestety ale paradoksalnie i troche na nieswiadomce tak bylo ze mna i teraz z czystym sumieniem mowie Wam,ze POMOGLA mi Norfloxacyna- ktora przciez BRALEM NIE RAZ JUZ (oczywiscie na 5-7-czy 10 dni,zalecone przez lekarzyne ),ale wtedy jakos nie dzialala,ani nie pomagala. Ciekawe co? Biore juz miesiac Norflo. bede bral jeszcze jakies 7 tygodni, po 2 tygodniach poprawa,po trzech czuje sie swietnie,wiec patrzac na moj postep w chorobie - geometryczny za 7 tyg. powinienem czuc sie ajk mlody Bog,ale..... Zapodalem to po dobrze ponad polrocznej przerwie od jakiejkolwiek chemii. Jadlem w miedzyczasie,chyba wszystkie wspomagacze na swiecie,i bolal mnie caly "dol" cholernie,ze po scianach chodzilem,a jedyne co bralem to wspomniany wczesniej Volteren w Tabsach 3x na dobe.

U.W.A.G.A.

Obalam mit o Polskich receptach i niemieckich Aptekach.
Dzisiaj rano pojechalem do Frankfurtu i na polska recepte kupilem Niemiecki lek. Mozna? - Mozna smile
Kupilem Niemiecki z Niemiec,a nie z Polskiej apteki ze Slowacji,a od jutra go zapodaje,wiec dam znac.

Offline

 

#30 2010-09-07 22:40:29

Killer
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-09-03
Posty: 43

Re: Pytanie do R.E.D.A.K.C.J.I

BLAD W MOIM POSCIE POWYZEJ.

Jestem na NORFLOXACYNIE,a nie Ciprofloxacynie. smile

Offline

 

#31 2010-09-07 23:24:04

hejtojaa
Użytkownik
Zarejestrowany: 2008-10-31
Posty: 458

Re: Pytanie do R.E.D.A.K.C.J.I

Hm... No mnie już niektórzy lekarze przebąkiwali, że z polskimi antybiotykami jest coś nie tak...

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson