Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
To co ja mam teraz robić czy mogły się już wytworzyć zmiany w mięśniówce czy miesiąc to jeszcze za wcześnie..?
Czy takie napięcie mięśni jest do cofnięcia? Pomogłyby te odpowiednie ćwiczenia? Czy jak jeśli zacznę rzadziej chodzić do łazienki, to jak minie zapalenie, to minie też to napięcie mięśni? Czy nie ma już dla mnie ratunku...?
Offline
Zrób porządny posiew moczu, najlepiej jakby to była Warszawa. Ja moja droga pojechałam specjalnie do Warszawy,tam p.Dorota pobrała mi wymaz z cewki na wszystko co mozliwe i wymaz z pochwy plus posiew moczu,wyszła e.coli wszędzie, w pochwie najwięcej. Dla mnie masz zapalenie i tyle! Temu trzeba się przyjrzeć, nie martw się na zapas to nie pomoże rozwiązać sprawy,weź się w garść, zrób te badania.Uczucie zalegania moczu masz jak dla mnie z zapalenia,miałam to samo przy nawrotach zakażenia,uczucie pełnego pęcherza,jak sie wysikałam dalej mi się chciało,siedząc na kiblu po jednej mikcji mogłam wykonac następną(takie posikiwanie) ale to było właśnie wszystko do zapalenia i silnych parć w pęcherzu,miałam tez uczucie jakby słon mi nadepnął na podbrzusze. W całej mojej chorobie bywa różnie.
Offline
jak minie zapalenie to minie napięcie, jak szybko sie wyleczysz to nie powinno zostać żadnego sladu. Ale u niektórych dolegliwości trwają bardzo długo i nawet nawyki zostają jeśli chodzi np o częste chodzenie do łazienki. Bez praiwdłowych badań nie można ruszyć dalej.
Offline
Witam ponownie:)
W dziale o lekarzach opisałam wrażenia z wizyty u jednego z lekarzy w Krakowie.
Mam w związku z tym pytanie. Pan doktor przepisał mi Ditropan. Jak sam powiedział, na 'uspokojenie' pęcherza. Ale skoro ja mam stwierdzone w cystoskopii zapalenie, a nie miałam badania urodynamicznego które wskazywałoby na pęcherz nadreaktywny czy neurogenny, to czy jest sens w ogóle brać ten lek? Zażywam go 3 dzień (1 tabletka rano i 1 wieczorem) i nie widzę poprawy... Może to za krótko? Po jakim czasie on zaczyna działać? Czy jest ktoś kto miał takie przeciągające się zapalenie pęcherza jak ja i pomógł mu ten lek (bądź podobne?)
W ogóle ginekolog stwierdził zapalenie pochwy. Tylko teraz nie wiadomo czy to po antybiotykach czy to pierwotna przyczyna. Czy dolegliwości ze strony pochwy mogłyby powodować takie objawy ze strony pęcherza albo je potęgować? Czy bakterie (bądź grzyby) z pochwy mogły jakoś przejść z pochwy do trójkąta pęcherza??
Offline
To bardzo częste, że drobnoustroje migrują między pochwą a cewką a z cewki trafiają do pęcherza.
Offline
A czy jest w takim razie sens żeby brać ten ditropan - skoro cystoskopia wykazała zapalenie... Jest jakiś sens? Tak jak pisałam, biorę 3. dzień i nie widzę żadnej poprawy. Może to faktycznie za krótko? Mam go brać na razie 2 tyg i potem do kontroli. Tylko czy on w ogóle może pomóc jeśli te moje ciągłe parcia i częstomocz wynikają z zapalenia?
Offline
zrób posiew,posiew i jeszcze raz posiew w warszaiwe tylko tyle mogę Tobie powiedzieć. Dla mnie to bakterie, skoro lek nie działa to raczej nie zadziała, szczerze w to wątpię.
Offline
odpisałam CI na maila
Offline
mnie urolog powiedział że przy stanach bakteryjnych nie należy brać ditropanu i kazał natychmiast odstawić
Offline
O kurcze..
ale dlaczego? coś się może złego stać??
Offline
no i co z tym ditropanem? działa coś? jak parcie?
Offline
Monka odpisałam Ci na maila:)
Offline
Witam ponownie:)
odebrałam dzisiaj wyniki wymazu z cewki (ale robionego w laboratorium szpitalnym, dzień po odstawieniu Cipropolu, więc zdaję sobie sprawę, że wynik może być niemiarodajny) - bakterii nie wyhodowano, za to wyhodowano grzybka - Candida albicans, czyli to, co mam też w pochwie. Urolog powiedział, że sam nie wie, czy to może być pierwotna przyczyna tych problemów z pęcherzem (czyli zapalenie na tle grzybiczym - skoro dolegliwości są, a żadne bakterie nie wychodzą, posiew też wyszedł ujemny), czy to skutek uboczny po lekach.
W każdym razie mam brać na pochwę Macmiror w globulkach a na cewkę Macmiror doustnie, na razie przez 2 tyg. Urolog pow, żebym nie spodziewała się, że poprawa będzie po 2 dniach - to prawda??
Zrobiłam w ogóle dzisiaj wszystkie badania w Diagnostyce (mam nadzieję, że są dobrze, bo 300 zł wydałam na te badania) - a zrobiłam wszystko - posiew na bakterie i grzyby i wszystkie wymazy na bakterie i grzyby i na chlamydie i plazmy. I właśnie mam pytanie - przy chlamydii zaznaczono, że będzie robiona metodą sond genetycznych (wymaz pobierany z cewki) - czy to ta dobra metoda?? Mykoplazmy i ureaplazmy będą badane metodą immunoenzymatyczną - czy to też dobra metoda?? Na chlamydię zrobię jeszcze badanie z krwi, ale to już dostałam skierowanie od urologa.
Wyniki 15.01, także muszę uzbroić się w cierpliwość. .. Jeśli nic nie wyjdzie, to dostanę skierowanie do kliniki urologicznej w Krakowie na badanie urodynamiczne, ale podejrzewam że kolejki są takie że hoho. Ile kosztuje urodynamika prywatnie?? Normalnie można ją zrobić w szpitalu?? czy trzeba szukać prywatnych gabinetów??
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi:)
Offline
Witam jeszcze raz
Potrzebuję naprawdę pomocy:( zrobiłam wszystkie możliwe badania w laboratorium Diagnostyka - wszystkie posiewy i wymazy z czego się dało - i wszystko wyszło ujemne:( przy posiewie moczu zaznaczono że ilość bakterii wynosi 10^3 (ale nie napisano nazwy) i wynik ujemny:(
Jestem załamana:(
Co mam dalej robić? Czy taka mała ilość bakterii mogłaby dawać takie dolegliwości? a może to rzeczywiście na tle nerwicowym??
Offline
Mogłaby, bo wystarczy, że masz uszkodzone śluzówki, a primo - bakterie w nie wnikają, więc próbka moczu nie obejmuje wszystkich, secundo - jesteś wtedy wrażliwsza. To jak z orzeszkami - zjesz garść i nic Ci nie będzie, alergika ta garść zabije.
Ale... to wcale nie musi być od bakterii... Bakterie mogą być drugorzędne albo równoległe, albo naprawdę w tej ilości nieistotne zupełnie. Jeśli nie reagujesz na leczenie p/bakteryjne...
Offline
To co mam teraz robić? naprawdę jestem na skraju załamania, urolog rozkłada ręce:(
Offline
taka mała ilość bakterii może dokuczać i powinno się leczyć. Przy posiewie moczu trzeba było zaznaczyć żeby oznaczyli jaka bakteria i mimo wszystko zrobili antybiogram w dodatku jak to robiłaś za pieniądze.
Offline
To już przesada, u mnie oznaczają 10^2 w najsłabszych laboratoriach. Masz Frydę w okolicy? Poszłabyś tam i oddała jeszcze jedną próbkę. Odpowiadając bezpośrednio - oczywiście, że 10^3 może to wszystko powodować. Tylko niech sobie szanowna Pani w laboratorium zanotuje, że życzysz sobie oznaczenia bakterii i wykonania antybiogramu! Wyobrażam sobie jak się czujesz, ale pomyśl, że trop już masz więc może jeszcze tylko parę dni i wszystko się wyjaśni. A już od dzisiaj zacznij może łykać wiesiołek/ogórecznik czy co tam tu się poleca na śluzówki (rokitnik ponoć lepszy?).
Offline
Mi też się wydaje że sprawca są właśnie te bakterie których Ci nie oznaczyli,co do urodynamiki to prywatnie zrbisz np. w szpitalu, u mnie w szczecinie koszt tej przyjemności to ok.300 zł.
Offline
mnie lekarz wykonał urodynamikę w ramach zwykłej wizyty. zapłaciłam za wszystko 100 zł
Offline
Wróciłam właśnie od urologa ze szpitala u siebie w Oświęcimiu. Powiedział, że to jest absolutnie niemożliwe, żeby ilość 10^3 dawała takie objawy. Że nawet jak poproszę w laboratorium o oznaczenie mniejszej ilości i wykonanie antybiogramu, to to jest niemożliwe, bo i tak w próbce nic nie wyrośnie, że taka ilosć bakterii to norma..
Super, prawda?
Offline
mnie zrobiono antybiogram z 10 do 3....więc chyba to jakaś bzdura, co Ci powiedzieli. Ale fakt jest ze tak małej ilości lekarze nie uznają za zakażenie...czemu nie wiem. jeśli to sprawa przewlekła. jestem zywym przykładem na to, że taka ilość jest cholernie bolesna. i taka końcówka leczenia moze się utrzymywać latami, po niby wyleczonym zapaleniu. idź do innego labo. a tmu panu urologowi życzę, żeby się przekonał na wlasnej skórze, jakie dolegliwości dają takie ilości bakterii.
Offline
Czyli myślisz że nawet jak w końcu trafię w antybiotyk, to te ciągłe parcia mogę mieć jeszcze nawet kilka lat:(? bóli nie miałam żadnych od początku choroby. chciałabym żeby te parcia minęły... Czy przy takim przewlekłym zapaleniu nie ma chyba jednak szans żeby minęły szybko...?
Offline
moja znajoma miała takie objawy po zapaleniu pęcherza. parcie i ciągnięcie do siusiu cały czas. Minęło po ok. 2 latach. ale to nie jest żadna norma! nie nastawiaj się, może Twój organizm szybciej się upora. tylko ja uważam, że trzeba sobie pomóc dobrymi lekami. żurawinkę można sobie brać na początku zapalenia a i to nie zawsze pomaga. po kilku dniach samodzielnego leczenia trzeba udać się po antybiotyk. mnie bardzo bolało od początku a potem tylko taki dyskomfort, kłucia, ściaganie, ból w pachwinach, zaczerwienienie cewki, pieczenie, ale nie podczas mikcji. Każdy z nas inaczej odczuwa....ale jak są bakterie w badaniach, to one na pewno są sprawcami. nie ma co się oszukiwać. i warto podnosic odporność. dziewczyny dużo tutaj o tym piszą.
Offline
Ja początkowo miałam trzy bakterie w ilości 10 do 2 każda. Miałam objawy zapalenia pęcherza. Na Lelka zrobiono mi antybiogramy bo w innych laboratoriach posiew zaznaczano jako jałowy lub ilość nie istotna.
Pozostała mi jedna bakteria która przy jakiejkolwiek okazji (sex, okres, przemęczenie, przeziębienie, przewianie...) daje o sobie znać (namnaża się ).
Parcie kończy mi się zawsze w trakcie antybiotykoterapii i taki stan utrzymuje się do kilkunastu dni po leczeniu.
Offline