Forum portalu pecherz.pl

dzieki za rady;-)na pewno z nich skorzystam.pozdrawiam!!!!;-)

nie dziekuje aby nie zapeszyc:)tez jestem przyszla nauczycielka:)

Witam kolejną belferkę . Dziewczyny, ja mówię, my się skrzyknijmy i wpiszmy pęcherz w rejestr chorób zawodowych .

Kinia, primo: lekarz kłamie, MA obowiązek wydać Ci skierowanie na posiew. Owszem, są badania, których lekarzowi POZ nie wolno zlecać, musi najpierw skierować do specjalisty i dopiero specjalista kieruje na badania (a w zasadzie POZ wszystko może, ale jak zleci coś specjalistycznego, a NFZ mu zakwestionuje, to musi się tłumaczyć, czemu wcina się w kompetencje specjalisty, i czasami zwracać pieniądze. To, oczywiście, bzdura, bo jeśli lekarz kumaty, to po grzyba płacić specjaliście za to samo, co wie POZ, i blokować kolejkę pacjentom naprawdę potrzebującym specjalisty, no ale to przecież Polska... naród wybrany...) - ale akurat posiew do tych badań nie należy.

Secundo: poczytaj sobie na głównej, ile jest podstawowych stanów zapalnych pęcherza i patologii fizjoanatomicznych (a i tak pomijam te, o których pisze nasz partnerski portal zum.org.pl) - i NIE DAJ SOBIE WMÓWIĆ, że to psychiczne. Nawet jeśli pomogą Ci antydepresanty - te leki są stosowane jako środki pomocnicze w leczeniu bólu neuropatycznego, do którego należą stany bólowe uszkodzonego pęcherza, więc fakt, że zadziałają, świadczy tylko o tym, że... zadziałały .

Tertio: powiedz partnerowi, że mężczyźni nie czują zapalenia pęcherza, czują dopiero, jak im wejdzie infekcja w prostatę, ale wtedy strasznie ciężko to wyleczyć, no i mają długotrwały problem z seksem .

aż tyle?? ech no to teraz chodzę mniej niż 8 razy dziennie.

Poprawka: norma jest do 8 razy, choć któryś ze światowej sławy urologów (Pearson?) uważa, że norma to 3, max. 5 razy, skoro przeciętna pojemność zdrowego pęcherza to 500-700 ml, a pijemy średnio do 2 l na dobę.

Wiktoria, to co Ty tu jeszcze robisz ?

a mój lekarz też powiedział że zdrowy człowiek powinien chodzić 3 razy siusiu...rano w południe i wieczorem:) no ale jak wspomniałyście to zależy też od tego ile się wypija:)

WCZORAJ BYLAM U GINEKOLOGA.powiedzial ze bakterii jest za malo aby to leczyc.stwierdzil ze przyczyna mojego czestego siusiania sa infekcje pochwy.dostalam takie leki:clatimazolum, gyno-femidazol,scopolan,bactrium forte.czy one naprawde moga mi pomoc??i czy bakterii rzeczywiscie jest za malo aby je leczyc???prosze o szybka odpowiedz.moja psycha jest na wykonczeniu:(

Któryś z mądrzejszych lekarzy powiedział, że leczy się objawy nie wyniki. Norma to jest jakaś śednia z dużej próby, prawda? Czyli może być tak, że akurat Ty do tzw. normy nie pasujesz. Ja również miałam ilość bakterii nieznamienną i cierpiałam jak jasna cholera. Wymusiłam na znajomym lekarzu przeleczenie mnie kuracją dwa razy dłuższą niż proponował lekarz prowadzący i od roku mam spokój. Ale pani internistka proponowała mi trzy dni silnego antybiotyku, ja brałam siedem. Uważam, że warto było, chociaż po ścianach chodziłam.

Jasne, że nie pomagają ponieważ nie masz antybiogramu i leczą Cię na oko. Wykryto 3 bakterie, zakładam, że e.coli jest wrażliwa na wiele substancji, ale z pozostałymi dwiema na pewno jest gorzej. Także trzeba się wstrzelić w taki antybiotyk na które wrażliwe będą wszystkie te trzy bakterie. Musisz iść do super laboratorium i Z GÓRY powiedzieć, że życzysz sobie antybiogramu choćby w badaniu wyszły minimalne ilości bakterii (bo to są dla laborantów minimalne ilości i mają w nosie, że ktoś przez nie cierpi). Jeśli będziesz dalej brała leki bez jakiejś argumentacji to nabawisz się ciężkich grzybic i uodpornisz bakterie tak, że nie będzie Cię czym leczyć. Wiem, że to jest straszne, męczące, uciążliwe, ale musisz znaleźć lekarza, który się tym poważnie zajmie. A poza tym mogłabyś pójść na USG, żeby zobaczyć czy to nie jakaś wada układu moczowego. To są najbardziej podstawowe podstawy diagnostyki.

mialam robione usg.wyszlo wszystko ok tylko troche piasku w nerkach

jednak wcale nie jest lepiej;-(dzis jest o wiele gorzej.nie poszlam dzis na uczelnie bo nie wytrzymalabym/biore teraz leki /czy mimo to moge zrobic posiew?czy to ze biors leki moze miec wplyw na wynik badania?

furagin jest na recepte.

kosztuje na receptę kilka złotych.