Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Wiesz co, trochę się boję, żebyś nie skoncentrowała całej uwagi i siły na walce z bakteriami, które na dobrą sprawę w posiewach Ci nie wychodzą (tylko ta coli w nieznacznych ilościach). Bo przyczyna przecież ostatecznie może być inna. A leukocyty i OB masz podwyższone? Pisałaś o pogrubionej ścianie w USG, może trzeba iść w tym kierunku. I z hormonami coś może być nie w porządku. Masz jeszcze sporo badań niezaliczonych, choćby cystoskopia, urografia, chlamydia, mykoplazma, ureaplazma. Musisz się przede wszystkim dobrze zdiagnozować, żeby wiedzieć z czym walczyć.
Wiem, że TFX nie można brać z pigułkami antykoncepcyjnymi, które wprowadzają ciało w stan podobny do początku ciąży więc faktycznie to poważna ingerencja w organizm. Poza tym czy to komuś tak naprawdę pomogło? Bo wśród forumowiczek chyba szału nie ma, niestety.
Offline
a temat mięśniaków to z kolei moja specjalność. Podśluzówkowe utrudniają zajście - i ja takie miałam. A wchłaniają się rzeczywiście czasami ale na to ma się szansę w okolicy menopauzy, gdy poziom estrogenów się obniża....ech życie.
Offline
Offline
Co do palenia papierosów, to wiadomo że jest to zabójstwo, każdy to wie, u mnie akurat nie było różnicy kiedy paliłam a kiedy nie palę. Dostałam zapalenia pęcherza we wrześniu 2008, a palenie rzuciłam w styczniu 2009, żadnych zmian nie zaobserwowałam, na pewno to co wiem, palenie cholernie obniża odporność!! i podatność dróg oddechowych na zakażenia a co za tym idzie problemy z pęcherzem, to taki łańcuszek bez końca, odkąd rzuciłam palenie nie mam kaszlu,raz byłam chora przez cały rok(podczas palenia papierosów co najmniej 3-4 razy w roku),plusów rzucenia nie będę podawała, ale na pewno drażni to śluzówki,obniża odporność itp itd.
Offline
ja jak paliłam to nic mi nie było, a problemy z cewką pojawiły się po 1,5 roku od rzucenia także nie powiązuje tych dwóch spraw
Offline
a związek palenia z hormonami? czy ktoś słyszał o tym, że się obniża ich poziom?
Offline
Sprzyja obniżeniu poziomu estrogenu.
Offline
dzięki Nawie - to chyba jestem w domu, bo moje plamienia po okresie też wskazują na niski estrogen. Czyli fajki + zapalenie pęcherza = rozstrój hormonalny = plamienia = zaburzenia długości cyklu = luteina dopochwowa = podrażnienie sluzówki pochwy i pogorszenie stanu pęcherza. BRAWO.
Offline
możemy sobie same stawiać diagnozę, bo nasi lekarze jakoś nie potrafią tego powiązać....
Offline
No właśnie miałam pisać, że pewnie żaden lekarz, by takiego dowodu nie przeprowadził...
Offline
Dziewczyny, nie chcę odtrąbiać sukcesu, żeby nie zapeszać, ale wyraźnie urovaxom pomógł. Od trzech tygodni jest cisza...Biorę tylko furagin 2 razy na noc i wzmacniacze odporności ogólnej. To znaczy zobaczymy po okresie, bo teraz jestem przed, a zawsze przed było lepiej. Tylko że teraz jest dużo lepiej. Nie mam kłuć....trochę mi się ściąga pęcherz po opróżnieniu i jak siadam to jest taki napięty brzuch. Czekam na ból, ale nie nadchodzi...Piszę to ku pokrzepieniu serc, że może jednak jest to możliwe.....
umiarkowanie optymistycznie
pozdrawiam!
Offline
Jestem dobrej myśli Coccinella na pewno będziesz już zdrowa, dałaś nadzieję wielu tu osobom z e.coli . Trzymam kciuki żeby było super ZDROOOOOOOOOOOOOOOOOOOWIA DUUUUUŻO
Offline
byłoby świetnie Kochana!
Offline
dziękuję Kochane i trzymam kciuki też za Was!!!! będę dawać znać....
Offline
Podziel się informacją co to za wzmacniacze odporności...?
Trzymam za Ciebie i za wszystkich kciuki!
Offline
Biorę na zmianę bio marine lub beta glukan, + rokicaps + lacibios femina + magnez z potasem. Chcę jeszcze brać niebawem folik i witaminę c.
Offline
a konsultowałaś z kimś to wzmacnianie odporności, znaczy te wszystkie leki?? magnez z potasem to chyba tak nie można brać samemu non stop?? tak mi się coś kojarzy?
Offline
rokicaps to jakaÅ› naturalna medycyna, prawda???
Offline
rokicaps to olejek rokitnikowy w kapsułkach na śluzówki, ktoś tu polecał. magnez z potasem biorę w minimalnej dawce bo miałam straszne skurcze w łydki i stopy po furaginie. raz nawet idąc ulicą, złapało mnie w obydwie stopy i myślałam ze dalszą drogę mąż mnie przeniesie na barana. trzymało mnie poł godziny- pierwszy raz w życiu mialam coś takiego. poczułam sie jakbym była sparaliżowana...teraz to minęło, ale biorę tylko 1 tabletkę potasu dziennie. wiesz, myślę ze jest ok, bo potas jest w pomidorach, a teraz ich nie jem....jak masz jakieś pomysły, to napisz proszę.
Offline
to ja bardziej od Ciebie się chcialam dowiedzieć rozumiem, że to wszystko na odrponość aby nie łapać innych świństw poza schorzeniem pęcherzowym???
Offline
tak, to na podniesienie ogólnej odporności, szczególnie o tej porze roku...no i cieple gacie:)))
Offline
no gacie to podstawa,ale wkurzam się jak widzę na ulicy dziewczyny w spódnicach:(uwielbiam spódnice a w zimę mogę o tym zapomnieć
Offline
Buty poszły do Poczekalni .
Offline
no i bardzo dobrze, bo już zapomniałam, ze to mój wątek o zum. dzięki:)
Offline
dziewczyny, czy jest jakaś metoda, poza braniem hormonów, które biorę, żeby się zabezpieczyć od zewnątz przed ścieńczaniem śluzówki....jakieś kremy, maści itp...
Offline