Forum portalu pecherz.pl

czy ktoś może miał takie symptom ze po urovaomie mu sie pogorszyło?

Wogóle szczepionki pogarszają objawy zwłaszcza gdy organizm jest za słaby aby stworzyć obronę.
Wątpię żeby pogorszenie ustąpiło-----całe to szczepienie o du..potłóc (potłuc ?).

biore furagine mam dreszcze stan ogolnego rozbicia, jest mi nie dobrze, bół glowy, wzdete podbsze wzielam 4 dawke 2tabletek furaginy

zaczynam leczyć sie na oślep, niestety!! każda wasza rada będzie na wagę złota!! w przychodni zapisali mnie do urologa za miesiąc! skandal i słów mi brak! posiew będzie w piątek cały czas biorę furaginę. Urovax od jutra odstawiam. Wzięłam dziś 2 aspiryny i trochę pomogło ból mniejszy, pozostało kłucie w cewce, dreszcze ustąpiły nadal mi niedobrze czy mam brać Ginjal razem z furagina? pije pokrzywę kupiłam magnez B6 - pożarłam 2 tabletki do tego omega7+GLA no i obowiązkowo mastodynon N Piszcie prosze co myślicie może jakieś sugestie ?

omega7+GLA jest firmy Vitabalans i chyba pomaga jak umarłemu kadzidło. Nie jest dobrze po furaginie-mdli mnie. słuchaj sonja! mam po prostu inny patent bo jeśli się choruje i człowieka przyjmują po miesiącu lub po 3 miesiącach a lekarze i tak traktują nas jak króliki doświadczalne nie mając pomysłu na nasze leczenie to nie pozostaje nic innego jak konsultować się z wami i jadąc na pogotowie kazać serwować sobie leki, które wy proponujecie wiem to straszne co wypisuje ale to co sie dzieje to krzyk rozpacz. wkrótce wam drukne badania

10^5 coli, bakterie pokrywają pw, leukocyty, podwyższone pH - infekcja jak złoto.

mam je wrazliwe na
ampicillin
amoxicillin
amoxi/clav
ampi/sulbactam
cefuroxime
norfloxacin
ciprofloxacin
nitrofurantoin
trimeth
fosfomycin
doxycyclin
Teraz kochani mam prośbę poradźcie jaką terapie, czym, jak długo i w jakiej konfiguracji zastosować by wybić to draństwo????? wkrótce czeka mnie uchodźstwo ekonomiczne i muszę być zdrowa. Zatem apel do was piszcie co tu robić i jak by było dobrze Musze coś zasugerować tym niekumatym i często autystycznym lekarzom, bo nie wierze żeby sobie poradzili sami

jeden taki kumaty urolog w warszawie (prywatny...przyjmuje na  ul.Grenadierów) powiedział mi ,że Monural wg. niego jest najlepszy na E.coli. Niezależnie od wyników antybiogramu.
Niektóre userki tutaj powiedziały mi na to że u nich wcale nie pomógł na coli !!! No ale ten lekarz ma pewien przekój statystyczny chyba--wiec jednak monural jest tu wskazany, ZWŁASZCZA ŻE ON DOŚĆ DOBRZE JEST TOLEROWANY I CZŁOWIEK SIE NIE MĘCZY--ORAZ OSZCZĘDZA ON BEBECHY BO SIE KUMULUJE W TKANCE PĘCHERZOWEJ. Pewien minus-----jest on drogi==ok.45 zł 1 saszetka a warto by dwie.
PS. piszesz "Vermex" a to chyba kieeedyś sie nazywało vermox. albo mi sie zdaje......

Akurat lekarz zbywa Cię albo panikuje. Monural jest dość powszechnym antybiotykiem ze względu na siłę działania vs. słabe skutki uboczne (bierzesz raz, góra dwa razy - co tydzień). Mnie ostatnio go zapisali w Klinice Urologii po cystoskopii na bakterie 10^4 (nie wiedzieli, że to przeleczyłam), chociaż formalnie uważa się, ze 10^4 to jeszcze nie jest infekcja. Inna rzecz, że to okrutny histaminik.
On i tak jest pełnopłatny, pogadaj z jakimś innym lekarzem, choćby znajomym dentystą.

Skurcze i ból po to też od mięśni. Ale jeśli masz bakterie - sama rehabilitacja mięśni nie da pełnego i trwałego efektu.

na mój gust, to boli cię stan zapalny od pęcherza, który promieniuje na pochwę. jak miałam zaostrzenie pęcherza, to przy wkładaniu czopka, np. propolis, czułam tę ściankę graniczącą z pęcherzem jak bym miała tam mega otarcie! do tego pojawiało się drobne brązowe plamienie. ja myślę, że to wszystko jest jakoś połączone. bo znamienne jest to, że jak mi sie poprawił stan pęcherza, to plamienia same zniknęły i bolesność w pochwie także. wyszly ci bakterie e coli, te co mam ja. i ja czułam podobne objawy. teraz mi zostało tylko głupie uczucie jak wysikam niepełny pecherz- tak mi drętwieje w samym dole. lekarz mi tłumaczył, że to złe obkurczanie, spowodowane zapaleniem i że może tak być nawet dluższy czas po wyleczeniu bakterii. problem w tym, że to doleczanie trwa i trwa aż do nowego pogorszenia i kółko się zamyka- leczenie, doleczanie, nadkażanie etc. oszaleć można!

może trwać niestety. u mnie już trzeci rok biegnie....trzeba chyba cały czas brać leki, niekoniecznie antybiotyki. tak czuję, że jak miną wszystkie dolegliwości (nawet malutkie!) to jeszcze ze 2 miesiące trzeba się oslaniać. ja biorę aspirynę i ona działa, choć powoli, plus furagin na noc. do tego kontrola sikania, nie przetrzymywać dłużej niż 3-4 godziny, spacerować, bo jak się ruszam to widzę jak tam wszystko wchodzi na miejsce, nie marznąć, nie przemęczać się, utrzymywać zdrową dietę, pić 2 l wody dziennie, podmywać się po oddaniu stolca, w trakcie miesiączki, stosować osłonę przeciwgrzybiczną i JECHAĆ NA URLOP!!!! Proste?????

pulkos zrobimy sobie! niech ja tylko dostane na to skierowanie... Dziś skończyłam antybiotyk wznowiłam Ginjal. Ból nie zmniejszył się ani na jotę. Wiem jedno nie jest to IC, bo siusiam stosunkowo rzadko ale pęcherz jest tak obolały, że nawet zaczęłam odczuwać przelewający mocz w środku. Ból ten mogę porównać do opuchnięcia narządu i czy się wysiusiam czy nie nic nie ustępuje. E. coli namnożyła się w zeszłym roku i nie została wyleczona a zaleczona teraz już mam stan zapalny przewlekły. Problem w tym, że mój organizm buntuje sie przed antybiotykami jestem wykończona. Mam pewną koncepcyjkę i muszę to z wami przedyskutować. Postanowiłam wyeliminować z jadłospisu mąkę, cukier, mleko... eliminacja glukozy i laktozy. Pić kit pszczeli, jeść magnez, jeden ząbek czosnku na noc, rano ginjal i urovaxom do tego citrosept. Nie wiem czy mogę miód. 2x dziennie polopirynę i tu pytanko czy mogę brać do tego furaginę 1 tabletka na noc? Co o tym myślicie..?