Forum portalu pecherz.pl

Victta, Twój wątek, podobnie jak Ifei, znalazł się w kopii bazy, której nie byłam w stanie wydostać przed emeryturą od administratorów serwera. Musimy więc odtworzyć rozmowę. Pamiętam ogólne oburzenie i równie zgodną poradę: zmień lekarza. Potrzebny byłby Ci porządny posiew z porządnym antybiogramem, bo branie w ciemno antybiotyków raczej nie pomoże. Nie wiem, do jakich badań i leków masz dostęp w Irlandii.
A dalsze wywody na temat bakterii i antybiotyków to już zadanie dla Skya

Pisze po dluzszej przerwie.Zjadlam cala dawke furaginy i skonczylam jesc Nolicin.Zero poprawy.Jednego dnia lepiej ,jednego gorzej,mam caly czas parcie,teraz dolaczyl bol pecherza.
Wyslalam w miedzyczasie mocz moj,mocz i nasienie meza do Polski na Inzynierska.Dzwonilam-Wyszedl mi gronkowiec zlocisty 1^4,maz ma gronkowca zlocistego w nasieniu i E-Coli oraz inne bakterie w moczu.Tyle dowiedzlam sie przez telefon.Robia nam autoszczepionke.Powiedzcie mi jak to mozliwe,poniewaz do tej pory wychodzil mi gronkowiec endodermitis.Robilam trzy posiewy w Katowicach,jeden w Slaskiej Akademi Medycznej ( z zamiarem wykonania autoszczepionki) i im tez wyszedl endodermitis.Zastanawiam sie kto tu sie pomylil,czy to jest wogole mozliwe.Jezeli  nabawilam sie nowego gronkowca ,tym razem zlocistego ,co z tamtym sie stalo.Nic nie rozumiem.
Po swietach mam miec autoszczepionke i ewentualnie dodatkowo antybiotyk ,zgodny z antybiogramem.Poki co nie kieruje mna zaden lekarz.Wszystko robie na wlasna reke.Jestem tym wszystkim przerazona,mam wizje ,ze wytna mi pecherz.Powiedzcie mi co dalej,bo jestem bezsilna.
Pozdrawiam wszystkich i bardzo Wam dziekuje

Dziekuje za wyjasnienie.Maz ne ma zadnych objawow.

By wysylac material z Dublina do Warszawy byla przygotowana specjalna akcja i pare osob wmieszanych ,zeby dowiesc go na lotnisko,potem z lotniska ,a potem na Inzynierska.W sumie trwalo to z 9 godzin ,ale oblozylam pojemniki lodem,a w luku samolotu tez jest zimno,wiec mam nadzieje ,ze przez tyle godzin nic sie z tym materialem nie stalo i jakos nie wplynelo na wyniki.

Co do objawow to wyjasniam-pierwszy moj pobyt w Irladii,zakonczyl sie po trzech miesiacach z powodu nasilajacego sie zapalenia pecherza,krwiomoczu i bolu nerek.Wrocilam do Polski zrobilam posiew i wyszedl ten epidrmidis,dostalam antybiotyk i wszystko minelo jak reka odjal.Robilam kontrolne posiewy i wciaz mi wychodzilo ,ze epidermidis siedzi ,mimo ,ze nie mialam objawow.Pelna optymizmu dolaczylam do meza, z tym epidermidisem i po pierwszym stosunku wszystko wrocilo z powrotem.Bol ,czestomocz,parcie.Wyslalm mocz i wyszedl zlocisty ,a po epidermidisie sluch zaginal.Dlatego jestem troche skolowana tym wszystkim.
Aha mam jeszcze gronkowca zlocistego w gardle ,ale on mi nie dokucza.

Witam
Dostalam wiadomosc z Inzynierskiej i taki oto wynik:

Moj maz:
nasienie -Staphylococcus aureus(obfity wzrost),Streptococcus faecalis(nieliczne kolonie)
mocz-Staphylococcus aureus,Streptococcus faecalis,Escherichia coli

Ja
mocz-Staphylococcus aureus-10^4

Przeczytalam na forum ,ze autoszczepionke najskuteczniej zazywac razem z antybiotykiem.
Mam pytanie czy zazywac to jednoczesnie,czy najpierw a antybiotyk ,a pozniej autoszczepionke.Czy przez caly czas trwania kuracji autoszczepionka zazywac ten antybiotyk?Nie mam pojecia.

A teraz co przepisal nam internista na odleglosc:
Maz-ABAKTAL 0,4 co 12 godz-10 dni,7 dni przerwy i posiew,potem NOLICIN co 12 godz przez 5 dni i potem przez 4-6 tyg 1 tabl. na noc
Ja-ABAKTAL 0,4 co 12 godz-5 dni,gdybym dostala infekcji to ZINAT 250 mg co 12 godz przez 10 dni

wydaje mi sie ze ten ABAKTAL przez 5 dni to za malo,wczesniejsze antybiotyki min.Zinat wprawdzie zlagodzil obajawy natomiast gronkowca nie ruszyl.Powiedzcie czy te 5 dni to nie za malo?

Pozdrawiam

Twoj maz to wyjatkowy szczesciarz tzn przy tych bakteriach niema obawow wiec musi miec super uklad immunologiczny.antybiotyk przy szczepionce to tak raczej jako pomoc i raczej jednoczesnie ze szczepionka a jak dlugo to naprawde trudno mi powiedziec,chyba  wedle efektow i uznania ?
wedlug mnie abactalu malutko bardzo bo taki czas to w stanie ostrym moze by pomogl.nierozumiem oco chodzi z tym zinatem tzn w razie dostania jakiej infekcji?wedlug mnie powinnas brac antybiotyk jeden po drugim bez robienia przerwy i maz takze ale to tylko moja sugestia bo przerwa spowoduje ze to co pierwszy antybiotyk wytruje to itak odrosnie w trakcie tej przerwy najprawdopodobniej co do reszty to zgadzam sie z Dan

hmm moze i by zwalczyl ale jedna,niewiem ale jak jest kilka bakterii to tak jak by bylo kilka infekcji na raz wiec itak dobrze ze przy tej ilosci nic sie niedzieje i uklad immunologiczny trzyma to "towarzystwo" w rownowadze...

Ja autoszczepionkę przyjmowalam po zakonczeniu kuracji atybiotykami. Także nie wiem jak sytuacja sie ma z braniem tego naraz.

niema przeciwskazan do stosowania autoszczepionki i antybiotyku na raz,przy szczepionce takie info powinno byc.dawka normalna bo niema interakcji pomiedzy szczepionka a antybiotykiem,to dwa rozne "lekarstwa" wiec kazdy bierze sie tak jak w "mono" terapi.inna bajka jest jak bierze sie dwa antybiotyki na raz,wtedy trzeba z dawkami wyluzowac.a jak dlugo?hmm zalezy od efektow.

Witam po roku

Pisze o poradÄ™ ,bo  nie wiem co robić  dalej.

Zażyłam autoszczepionke w sierpniu(na Inżynierskiej wyszedł gronkowiec złocisty).Nie wiem czy mi pomogla czy nie,podobno na efekty czeka sie do pół roku.
Przez ten okres cały czas "czuję" pęcherz.Do tej pory załatwiałam to dużą dawka wit C.Teraz ta metoda przestałam działać.
Mam częstomocz i pieczenie cewki.To nowe objawy ,wcześniej tego nie miałam.Zrobiłam posiew w Katowicach i wyszło im bakterii 10^3,wg tabeli ilość bakterii w normie,wiec nie określili rodzaju.
I co ja mam teraz robić? Nie mam pojÄ™cia.BojÄ™ sie iść do lekarzy,którzy mi tylko mogÄ… pogorszyc stan.Jak pójde do mojego rodzinnego to  wyÅ›mieje ten posiew.Tylko ,ze ja cierpie i czuje jak choroba powoli sie rozwija.
Może jeszcze raz wysłac mocz na posiew do Warszawy ,żeby mieć wiarygodne wyniki?Pomóżcie mi ,bo już zgupiałam.

Dziekuje za odpowiedz.
Zastanawiam sie jeszcze nad jedna sprawa.Moim problemem jest gronkowiec -mam go w gardle i pecherzu Czy zatem szukanie lekarza laryngologa i urologa ma sens.Laryngolog mi kaze wyciac migdalki-ok,ale urolog juz mi pecherza nie wytnie.
Jak tylko zaczelam chorowac poszlam to urologa prywatnie ,ale to byl stracony czas i pieniadze i nie chodzi o brak kompetencji tylko o to,ze ten dr leczyl chore pecherze a nie gronkowca.
Co myslicie o pojscie inna droga i poszukaniu bakteriologa i immunologa.U nas w Katowicach jest przychodnia immunologiczna,bakteriologa znalezc nie umiem poki co.

no tak - teraz mi sie przypomina: czytalam Twoj watek jakis czas temu... mam nadzieje, ze niedlugo wrocisz do Irlandii pozdrawiam