Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Czytam to forum od listopada 2009 tj. od czasu kiedy mnie wzięło...
Zacznę od tego, że nigdy w życiu nawet w dzieciństwie nie miałam problemów z dogami moczowymi
we wrześniu ub. roku wróciłam z wakacji, gdzie intensywnie korzystam z basenów, sauny, morza z rodziną.
Po powrocie okazało się że młodsza córka ma grzybicę pochwy, potem starsza i wreszcie także ja. Dziewczyny się wyleczyły, a ja męczyłam się - dopiero po dłuższej kuracji z grzybów się wyleczyła, wymaz pokazał natomiast e. coli ++. Lekarz powiedział, że w zasadzie tego się nie leczy ale dał mi augmentin ( wyszło wrażliwe ).
Niby dobrze, ale jakiś dyskomfort został
w listopadzie wzięło mnie z pęcherzem - klasycznie, dreszcze, zimno ( leżałam w łóżku pod wszystkim co znalazłam) i ogromne straszne parcie i ból. Wzięłam furaginę dwie tabl. i zaczynało pomagać, rano już czułam się znośnie poszłam do lekarza, kazał brać dalej i badanie moczu ( wyszło idealne, ale byłam po dwóch dawkach furaginy ). Przeszło szybko. Potem nic mi nie było ok. 2-3 tygodnie i wzięło mnie od nowa, mniej drastycznie, ale latanie do Wc i ból był nie do zniesienia. Wzięłam furagine i znowu było lepiej, w połowie kuracji minęło, ale jechałam po pracy lodowatym autem ( w te straszne mrozy)i już po gdzie objawy wróciły, niestety dalej furagin nie działał. Dostałam Citrosept, w ogóle nie zadziałał, potem Zinnat 250 i dopiero 5-tego dnia objawy ustąpiły.
Myślałam, że jest dobrze, piłam nefrosetp, jadłam żurawinę i było ok.
Niestety po zinnacie wróciła grzybica pochwy a dwa dni później pęcherz- myślałam, że się poryczę. Leczyłam się na grzybicę doustnie i dopochwowo razem z mężem. przeszło. Z pęcherzem gorzej- wzloty i upadki - raz furagina pomaga i przechodzi na kilka dni, potem wracało, raz samo przeszło i tak w kółko. Poszłam na USG i wszystko wyszło idealnie, mocz po opróżnieniu nie zostaje, złogów nie ma itp.
2-3 tygodnie miałam spokój już się cieszyłam, że przeszło.
I teraz znowu - bół, parcie , mrowienie, pulsowanie na wysokości kości łonowej i niżej - to chyba nie pęcherz?
Urolog - Zinnat 500, po jednej tabletce przeszło, po czym wróciło. Tabl. przeciwbólowe nie działają, boli ( w nocy mam spokój) Wzięłam dodatkowo furaginę i jest lepiej - lekarz dal mi dodatkowo - Macmirol dopochwowo i tabl., pobrał wymaz z cewki i zaplanował badanie urodynamiczne ( po co? )
Czy ktoś wie lub podejrzewa co to może być ? Czy mam jednak bakterie? Czy można mieć takie objawy od podrażniena cewki prezerwatywą?
Offline
Źle czytam czy nie miałaś żadnego posiewu moczu? Jeśli tak to fajnie, że lekarze Ci pchają wszystkie antybiotyki po kolei zamiast sprawdzić jaka to bakteria i na co wrażliwa. To jest rozpaczliwa sytuacja bo zanim Ci się wstrzelą z dobrym lekiem na oko to Ci zagrzybią cały organizm. Wyniki wymazu z cewki (chwała mu chociaż za to) masz? Zbadaj mocz na własną rękę i niech Ci wypiszą ODPOWIEDNI lek na jakieś dwa tygodnie a potem na parę miesięcy podtrzymująco Furagin. W trakcie leczenia bierz dopochwowo globulki przeciwgrzybicze, żeby się po kuracji jeszcze nie bujać z candidą. U męża warto by zrobić posiew moczu i nasienia. Na ból bierz No-Spę Forte, rozsądniej niż NLPZ.
Offline
Tak jak pisze Nawie zrób posiew moczu.Ile najdłużej brałaś antybiotyk? Czy ten Zinnat 500 brałaś jednorazowo czy jakiś okres czasu? Dla mnie do ewidentnie masz nawracające niedoleczone zakażenie układu moczowego.Posiew jest konieczny do tego aby sprawdzić jaka to bakteria plus oczywiście do tego antybiogram. Wyniki wymazu z cewki równie są bardzo wazne,miejmy nadzieję że coś wyjdzie,bo i z tym różnie bywa.Poczytaj o badaniu urodynamicznym,ja bym tu troszke uważała,bo przeciwskazaniem jest zakażenie bakteryjne a u Ciebie nie jest ono w 100% wykluczone. To trzeba dokładnie wybadać co powoduje Twoje dolegliwości,ale myslę że daleko nie trzeba szukać. Proponuję do diety włączyć żurawinę,najlepiej sok naturalny,lub tabletki Urinal. Pamiętaj że posiew to nie wszystko.Możesz także zrobić badania w kierunku chlamydii,ureaplasmy i mykoplasmy.Myslę że na dzień dzisiejszy badanie urodynamiczne jest zbędne.Napisz ile najdłużej brałaś antybiotyk? Jest szereg badań których jeszcze nie miałaś a które pozwoliły by wykluczyć zakażenie bakteriami.
Offline
Myslę że przyczyną może być e.coli która wyszła Tobie w wymazie.Błąd taki że w ciemno lekarze przepisują antybiotyki,później bakterie sie udoporniają i robi się o wiele większy kłopot,druga sprawa przepisują je na zbyt krótki okres czasu i w zbyt małych dawkach,po trzecie zazwyczaj przepisują je bez dobrej ochrony przeciwgrzybicznej.
Offline
Tym bardziej, że już była coli w pochwie więc można się jej spodziewać i tam, gdzie masz dolegliwości. Miejmy nadzieję, że wystarczy odpowiedni dobór leku z odpowiednio długim leczeniem i, że to nie żaden skomplikowany patogen. Z żurawiny "z apteki" najlepsze jest chyba ProUro bo ma najwięcej substancji czynnej, bardzo dobry jest stary, tradycyjny Urosept. No i dużo pij, nie kąp się tylko szybkie prysznice, narazie wstrzymajcie się z seksem. Urodynamika pokazuje czy nie masz nadreaktywności pęcherza, no ale nie widzę w tym momencie wielkiej potrzeby sprawdzania tego skoro wszystko wskazuje na zakażenie?
Offline
zapomniałam dodać, że miałam robiony mocz ogólny ponownie i posiew w czasie nawrotu - bez leków, leki wzięłam po badaniu i wszystko wyszło idealnie, posiew jałowy mocz wzorcowy ( ph 5). Wypytałam laborantkę, ktłra się upiera, że pod mikroskopem ( bo też robiła ręcznie mocz ogólny) nic nie ma - czyściutko
jak czyściutko, jak ewidentnie boli a furagina trochę działa ( przynajmniej na początku )
wynik wymazu dopiero w poniedziałek, urodynamika w marcu - bo powiedziałam, że po ciąży jak kicham, to czasem popuszczam ( nie zawsze)
czy takie objawy mogą być przy bakteriach widmo? Czy takie objawy mogą być przy grzybicy?
czuję wszystko bardzo nisko, tak jak nadia - między cewką w kością łonową- bardziej przy kości a ściślej przy łechtaczce ( ona nawet przy dotyku mnie boli)
Offline
Raz - czy posiew był zrobiony minimum 7 - 10 dni od ostatnio zażywanych leków?
Dwa - posiew w kierunku grzybów by się przydał bo mogą dawać takie objawy jak bakterie a nie sprawdza się ich standardowo w zwykłym posiewie.
Offline
Trzy: a badania na inne patogeny? Chlamydii, ureaplazmy czy mykoplazmy posiew nie wykaże.
Offline
posiew zwykły był odpowiednio długo po lekach, w kierunku grzybów nikt mi nie dal
Offline
Posiew nie jest wyrocznią, nawet dobrze zrobiony. O wiele mądrzejsze jest obserwowanie objawów po lekarstwach. Więc, jeśli po Furaginie jest róznica---to bakterie są obecne.
Jakie---to dalsza sprawa, ale diagnoza jest oczywista--powodem jest zapalenie bakteryjne.
ALE-------ale może być i tak, że życie bakterii jest wzmacniane przez wirusy i ich obecność powoduje nawroty.
Oraz------stan bakteryjny moze być podsycany przez cos z zakresu anatomicznego--np. zator w naczyniu w pobliżu pęcherza. Dlatego robi się (pomino wszystko) badania obrazowe typu tomografia , USG i inne żeby sie upewnić.
Offline
ja też mam podobnie. po długim leczeniu udało się pozbyć kłuć i parć w całym pęcherzu. został dół dołów- prawie że na zewnątrz. trudno to opisać. i to jest najgorsze. bo człowiek naturalnie cały czas się nadkaża od zewnątrz, bakterie się stale kolonizują na skórze. a niedoleczony dół, nie nadąża z regeneracją śluzowki, stąd ciagłe nawroty na tym poziomie. bo dziwne jest to, że wyżej się to nie przesuwa. kobiety mają przerąbane dodatkowo z powodu wahań hormonów, okresowo, plus miesiaczka i nawrót gotowy. Już nie wiadomo jak to zwalczyć do końca....ile czasu należy brać coś osłonowo np. furagine....3 miesiące? mi urolog mówil ze sama regeneracja trwa kilka miesięcy, a jak wchodzi zakażenie od nowa, to....? oczywiście cały proces się przedluża i tak w kółko.,..poaiew rzeczywiscie nie jest wyrocznią. ale jak się poprawia po furaginie to bakterie są na bank. tylko jakie i co jeszcze....tego nikt do końca na tym forum nie wie, bo to też się zmienia. u mnie na przykład sprawę pogarsza grzybica u kota. obniża odporność.
Offline
U mnie lekarze nie mieli pojęcia o podawaniu Furaginy podtrzymująco więc sama musiałam wyczytać w Przeglądzie Urologicznym, że stosuje się takie coś od trzech do dwudziestu czterech miesięcy. To jest ryzykowne w tym sensie, że zawsze należy dopilnować, żeby taką "terapię" zastosować u ZDROWEJ pacjentki, póki wyniki są złe to można sobie smyrać bakterie Furaginem w tych dawkach a im to lata. No i jak słusznie zauważono bez eliminacji wszystkich prowokujących czynników nici z efektów, stąd też namawiam do obowiązkowego przebadania partnera chociażby. Tylko, że tu narazie nic nie wyszło więc klops ze spekulacji - może robiłaś badania w jakimś podrzędnym laboratorium i dobrze by było poszukać najlepszego w okolicy?
Offline
no i dzisiaj zadzwoniłam do mikrobilogii i powiedzieli mi, że posiew z cewki ujemny - ale tylko w zakresie bakterii i grzybów, bo innych w szpitalu nie robią
Dzisiaj u mnie jest jakby lepiej 5-ty dzień Zinnat + furagin
wydaje mi się za to, że czuję łechtaczkę - czy można mieć zapalenie łechtaczki i mieć takie problemy jak moje? Czy ktoś miał takie?
Offline
To, że czujesz, wynika najpewniej z napiętych mięśni dna miednicy, one dają takie odczucie.
Offline
Redakcjo
wyjaśnij mi to - czuję łechtaczkę z powodu napiętych mięśni? Co to znaczy, od czego to się bierze? Jak można się tego pozbyć. Czy to mrowienie w okolicy łechtaczki to też od tego? A jak wytłumaczyć, że furagin działa + zinnat ( przynajmniej jest łagodniej)?
Czy skoro działa, to jednak mam bakterie, chociaż nie wychodzą?
czy spotkaliście się z opinia, że furagin działa przeciwbólowo i niekoniecznie leczy? Więc może nie działa, tylko łagodzi dolegliwości?
Mam mnóstwo wątpliwości, co mogę jeszcze zrobić?
Offline
Jesli reagujesz w ten sposób na antybiotyk to wg mnie muszą to być bakterie. Mogą to być też chlamydie,ureaplasmy czy mykoplasmy a do tego potrzeba osobnych badań. Ja też przy pierwszym zakażeniu czułam łechtaczkę,teraz to już się chyba do tego przyzwyczaiłam,ale fakt jest tkliwsza tak nieprzyjemnie.Póki nie pozbędziesz się problemów z pęcherz problem podrażnienia okolic łechtaczki i jej samej pozostanie.
Offline
Nadio, a po ilu dniach czułaś poprawę po antybiotyku, bo co bądź u mnie to jednak idzie opornie, może nie jest trafiony? Mam go brać 10 dni, ale czy mi przejdzie? i w końcu jak dziala furagin - znieczulająco czy lecząco?
Offline
zgadzam się z Nadią. Furagin nie jest środkiem przeciwbolowym. Ja go biorę na noc, ale już dosc długo i zastanawiam sie czy on nie jest drażniacy, bo od kilki dni mam dziwne uczucie "parzenia" w cewce i wokół. oczywiscie wszystko zaczerwienione. pomaga mi lactovaginal, ale sama już nie wiem. ten cholerny pęcherz chyba nigdy nie odpuści...mam wrazenie ze ciagle sie nadkazam dlatego nie moge sie doleczyc. i winie hormony.
Offline
a właściwei co to są ureaplasmy i mykoplasmy?
Offline
Ja nie czułam poprawy po antybiotykach dlatego że ja mam raczej zniszczoną sluzówkę,czułam poprawę tylko przy nawrocie,silnym nawrocie,wówczas działanie antybiotyku czulam po 6-7 dniach dopiero.Poczytaj sobie o ureaplasmach i mykoplasmach Furagin działa odkazająco, a jesli odkaża to i ból lżeje.
Offline
Ból łechtaczki to może być zapalenie sromu. Może lepiej zrobić wymaz ze sromu i pochwy? Jeśli tam coś wyjdzie to pewnie to samo siedzi w drogach moczowych, ale to też jeszcze nie zwalniałoby zrobienia z badań na te inne patogeny o których Ci napisano. Ureasplazmy i mykoplazmy to szczególne rodzaje bakterii bo nie posiadają błony komórkowej a wiele antybiotyków właśnie działa na błony komórkowe bakterii także w przypadku tych paskudztw stosuje się szczególnie zaplanowaną terapię. Furagin często działa tylko bakteriostatycznie i w tym sensie może tylko "łagodzić dolegliwości" a nie leczyć.
Offline
ale u ciebie wyszły bakterie, a u mnie ani w moczu ani w cewce. To je mam czy nie? To co biorę działa, właśnie stwierdziłam, że aktualnie jest prawie ok. Czy jest możliwe że mam bakterie np. 10 do 2 i jest niewykrywalne w badaniu, a wystarcza dla moich objawów?
Ktoś miał tak mało bakterii i takie objawy?
Offline
Możesz mieć tak mało bakterii i nie wychodzą w badaniu, ALE dają dolegliwości a mogą to być chlamydie/ureaplazmy/mykoplazmy i antybiotyk zaczyna pomagać a kiedy go odstawiasz to sprawa powraca. Bo te ostatnie wymagają dłuższych terapii.
Offline
w październiku miałam w pochwie e.coli ++, gin. wtedy stwierdził, że to mało i się nie leczy, ale na moją prośbę dał Augmentin. Dlatego myślę, że mam to samo w pęcherzu. wszystko jest tak blisko.
Offline
Offline