Forum portalu pecherz.pl

Też się zastanawiam nad ewentualnym zakupem, o ile w domu można sobie z tym samej poradzić, ale tak myślę czy dla kobiet nie jest lepsza elektroda dopochwowa od przezodbytniczej ?

Optima 3 - elektroda dopochwowa
Przeznaczenie
   

Skuteczne w leczeniu nietrzymania moczu, bólów dna miednicy, parć naglących.
a takie coś? nie bedzie? bo to kosztuje 80zł, myslałam, zeby to spróbowac.

natomiast ten stymulator jest chyba ok, tylko cena 999zł-TENS STIMULATOR LT1051 (Nietrzymanie moczu)
TENS STIMULATOR LT1051 (Nietrzymanie moczu)

Zalecany DO TERAPII:

    * NIETRZYMANIA MOCZU - zaburzenia ośrodków autonomicznego systemu nerwowego, które kontrolują pęcherz
    * NIETRZMANIE KAŁU - uszkodzenie zwieracza odbytu lub zmiany w układzie nerwowym,

Wyposażony w specjalne ELEKTRODY:

    * DOPOCHWOWĄ i/lub DOODBYTNICZĄ

Import ze Szwajcarii (produkcja Chiny)

PRZEZNACZENIE

Stymulator LT1051 jest zalecany:

    * W LECZNICTWIE I REHABILITACJI NIETRZYMANIA MOCZU I KAŁU.
    * STYMULACJA MA DOBRY WPŁYW NA PĘCHERZ I KOŃCOWY ODCINEK JELITA GRUBEGO. Nie trzymanie moczu lub nieświadome popuszczanie moczu jest problemem wielu ludzi. Rozróżnia się dwa główne typy nieotrzymania moczu : spowodowane stresem i/lub parciem na pęcherz.
    * Stymulacja elektryczna pochwową i/lub odbytową sondą, lub w niektórych wypadkach elektrodami powierzchniowymi jest dobrym sposobem leczenia nietrzymania moczu i kału, spowodowanych różnymi przyczynami.
    * Nietrzymanie kału jest rzadziej poruszanym, ale równie ważnym problemem.
    * Nietrzymanie kału oznacza osłabienie zdolności do kontroli utraty gazu lub stolca. Jest wiele przyczyn tego schorzenia a najważniejsza z nich jest uszkodzenie zwieracza odbytu np. : w czasie porodu lub zmiany w układzie nerwowym, który kontroluje działanie tego zwieracza. Objawy zwykle nasilają się z wiekiem.
    * Elektryczna stymulacja nerwów miednicy jest alternatywnym sposobem leczenia nietrzymania moczu i metodą leczenia nietrzymania kału

   

CECHY CHARAKTERYSTYCZNE

    * LT1051 jest dwukanałowym stymulatorem i posiada siedem programów do wewnętrznego stosowania z pochwową i/lub odbytową sondą oraz dwa programy TENS do użytku zewnętrznego z dwoma elektrodami powierzchniowymi.
    * Stymulator posiada opcję zapisania trzech najczęściej używanych programów.
    * Kanały są równoległe, to znaczy, że każdy wybrany program może działać w dwóch kanałach jednocześnie.
    * Umożliwia stymulację:
          o dna miednicy
          o źle funkcjonującego zwieracza odbytu.
    * Podczas leczenia nietrzymania spowodowanego stresem stymulacja ma na celu przywrócenia odpowiedniego napięcia mięśni pęcherza i funkcjonowania dna miednicy.
    * Przy leczeniu nietrzymania spowodowanego parciem na pęcherz. Celem jest zahamowanie niekontrolowanych skurczów pęcherza, poprzez stymulowanie nerwów dna miednicy.
    * Dla leczenia nietrzymania spowodowanego różnymi przyczynami, stosuje się stymulacje przeznaczone dla obu rodzajów nietrzymania.
    * W leczeniu nietrzymania kału zwiększa się kontrolę jelit przez wzmacnianie i uspokajanie mięśni dna miednicy.

Czyli, jeśli dobrze rozumiem, część stymulacji odbywa się na zewnątrz, poprzez skórę, a część wewnętrznie przez odbyt, tak? Głupie pytanie, ale czy to nie jest bolesne? A jak oceniasz jakość terapeutyczną? I ostatnie pytanie, kim jest tajemnicza Pani Ania? Bo mam wrażenie, że dobrze wie co robi w tym temacie! ;-)

Jaka jest cena takiego zabiegu i czy po zakupieniu sprzętu można sobie pomóc w domu tak dobrze jak to robi rehabilitant  czy raczej zabieg wykonany w gabinecie daje lepszy efekt ?

Monka - moim zdaniem, przezodbytnicza chyba będzie lepsza. Ale nie wiem na 100%, bo o ile stymulację Wiadomo-Czym miałam "obustronną", o tyle prądową tylko per rectum, więc nie znam efektu transvaginalnego w tej wersji. Przez skórę tylko prawie nic nie daje, musi być co najmniej ta punktówka.

Madzia - ja mam na NFZ, ale jeden zabieg to chyba kilkanaście złotych. Nie wiem, czy można tak dobrze, bo jeśli masz robić punktowo około- i doodbytniczo, to musisz się nagiąć, żeby sięgnąć w odpowiednie miejsca, więc być może ponaciągasz mięśnie. Ale może nie, może z pewną wprawą można samemu?

Dzisiaj otrzymałam e-mail od właściciela firmy, której nie polecam, z pretensjami, że śmiałam wyrazić taką opinię, i żądaniem jej usunięcia, cytuję, "polubownego". Właściciel rzekomo nie otrzymał moich maili (ciekawe, wszystkie doszły, a te akurat nie). Nie jestem w stanie tego stwierdzić bez postępowania prawnego, na które nie mam czasu ani ochoty, więc edytuję post. Właściciel firmy podważa wiarygodność moją i serwisu pecherz.pl - cytuję: "nie dodaje pani jednak wiarygodności serwisowi pęcherz.pl" moją wypowiedzią. Ach, i pan właściciel ma pretensje, że do niego nie próbowałam dotrzeć innymi kanałami. Czyżby oczekiwał rytej złotymi czcionkami błagalnej prośby o udzielenie łaski złożenia zamówienia (chciałam złożyć zamówienie, ale zostałam zignorowana)?

Cóż, skoro właściciela tak mierzi wiarygodność serwisu pecherz.pl, tym bardziej nie widzę powodu pozycjonowania jego strony poprzez najpopularniejszy serwis tego typu i przysparzania jej klientów poprzez przytaczanie jej w tym niewiarygodnym serwisie. Informuję, że każda wzmianka nazwy tej strony będzie nie tylko usuwana, ale usunięcie z forum grozi cytującemu.

Może i tak. Ale chciałam uniknąć paranoi z innych serwisów, że w każdym poleceniu widzi się reklamę. Poza tym ciężko podawać sobie porady bez nazw środków pomocniczych.
I przede wszystkim nie lubię, jak się mi grozi. Daję firmom dużą swobodę za bardzo lekkie warunki - jasne określenie, że się reklamuje, oraz jakąś korzyść dla forumowiczów. Pilnuję, na ile mogę, by swoboda krytyki lekarzy była możliwie zobiektywizowana. Jak widać, za liberalna jestem. Swoją drogą, pan właściciel oczekiwał jeszcze dzisiaj - oprócz usunięcia mojej krytyki - umieszczenia w serwisie jego oferty! Oczywiście, o opłacie za reklamę nawet się nie zająknął, pozwalając sobie natomiast na wycieczki osobiste pod moim adresem. Nie będę cytować całego maila, bo to jednak tajemnica korespondencji.

Nie ma co komentować. Pan się musi dokształcić w zagadnieniu porwania marki i budowania sieci ambasadorów marki.

Nie ma co się łudzić - na forum jest mnóstwo reklam, nie wszystkie wyłapuję, czasem też niewinne wypowiedzi wyglądają reklamowo. Ale jak się wchodzi do czyjegoś domu, to mu się nie s..a na dywan, jak mówi mądrość ludowa.

Ja. Powiem, że lepsze efekty mam po jednym cyklu elektro doodbytniczo+laser na kręgosłup+ masaż klasyczny niż po półtora roku stymulacji Wiadomo Czym . Aczkolwiek pani Ania, rehabilitantka, powiedziała, że widać, że mięśnie miałam już przygotowane do zabiegu, czyli pewnie bez tych wcześniejszych 18-tu miesięcy byłoby gorzej i dłużej.
Problem tylko w tym, że jeśli nie usuniesz przyczyny dolegliwości pęcherza, to elektro jest trochę robotą głupiego - co zrehabilitujesz, to Ci zepsuje każdy atak pęcherza i napięcie tym spowodowane. Tak że nastaw się na długą rehabilitację.

Stosowałam elektrostymulację jakieś 9 lat temu. Myślę, że od tego czasu wiele się zmieniło. Wypożyczałam aparat z prywatnego gabinetu ginekologicznego (mieszkam w Gdańsku i w tym czasie leczył mnie dr Smutek). Koszt to było paręset złotych (dokładnej kwoty niestety nie pamiętam). Elektrostymulacje stosowałam przez 2-3 tygodnie. Przyklejałam naskórne elektrody do podbrzusza oraz aplikowałam sobie wkładkę dopochwową. Elektrostymulacje robiłam samodzielnie w domu. W moim przypadku nie przyniosły najmniejszego efektu.

Ipka, mnie pani Ania mówiła, że minimum to 35. Poza tym ja uważam, że przezodbytnicza jest o wiele efektywniejsza: u mnie najcięższe napięcia/punkty spustowe są na wysokości 8-14 cm od wejścia odbytu, od strony kręgosłupa. Przezpochwowo mogłam się smyrać, bez efektu. No i do kompletu mam masaż i laser.