Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
no i proszę,wyszły bakterie znowu 10/5 klebsiella i jakaś jej koleżanka wredota nie pamiętam nazwy,obie tylko na cefuriksyn wrażliwe a na resztę antybiot.to nie bardzo,więc zapodali mi od wczoraj zinnat 500mg przez minimum 10 dni,oprócz tego toviaz muszę brac 2x dziennie na noc też,bo pęcherz mój już tak pokopało,że w nocy się jazda zaczęła z lataniem do WC-a to już mało śmieszne. obadamy jak będzie dalej...narazie ból przynudza ale od 2 dni jest dobrze tak na...70% a to sukces.Pozdrawiam Was kochani
Offline
cefuroksyn mialo byc,błąd literkowy oczywiście.
Offline
wiecie co dużo czytam,przeglądam wszystkie strony medyczne i info o pęcherzu również..oprócz podejrzenia zakażenia wirusem HPV(wykluczone na szczęscie) mój eks w pażdzierniku ub.roku zaraził mnie opryszczką narządów płciowych,o czym twierdził że nie wiedział a nie miał widocznych zmian skórnych więc nic mi nie podpadło,jednak po paru dniach okazało się że mam opryszczkę..brałam heviran,triderm maśc i wszystko się uspokoiło na pare miesięcy ale od miesiąca juz miałm 2 nawroty(mimo ze od grudnia jestem bez partnera) i myślę,ze to można by powiązac z...moim pęcherzem??Czytałam,że w rzadkich przypadkach może dojsc do zapalenia nerwów pęcherza ale że ponoc ma charakter przejsciowy...skoro w pazdzierniku miałam to cholerstwo a od stycznia zaczeły się jaja z pęcherzem,może to HSV jest odpowiedzialny za moje bóle pęcherza????doradzcie co my,slicie,bo dzisiaj usłyszałam od urologa,że skoro toviaz i vesicare działały przeciętnie i dalej mam bóle,to chyba czekają mnie wlewki dopęcherzowe z heparyny...nie rozmawiałam z nim o opryszczce bo do głowy mi to nie przyszło......ale teraz to się zastanawiam...
Offline
Ale HSV powoduje też zapalenia pęcherza. I to Ci nie wyjdzie w badaniach, bo posiew nie wyłapie. Heviran brałaś w schemacie leczniczym czy tak aby, aby?
Offline
dziękuję za odpis....bardzo dziękuję.Bez Ciebie,Was..byłabym o połowę uboższa w cenne informacje i Wasze rady..dlatego proszę o to bardzo...a ze przez kolejne 2 tyg nie jadę do urologa skoro dzis byłam i wymyślił wlewki dopęcherzowe po przeleczeniu bakterii zinnatem,to prosze Ciebie Karolino o pomoc...własnie w zeszły weekend miałam straszny atak bólu pęcherza a po 3 dniach to się uspokoiło ale za to wyszła opryszczka na narządach..od wczoraj smaruję tridermem i biorę heviran 800mg 4x dzienie to jest końska dawka,bo gdy to się zaczeło w październiku ub.roku to ginekolog kazała brac heviran 400mg 4x dziennie przez 2 tyg i więcej juz nie brac....ale wolałam kupic na zapas,bo wiedziałam,że to może wrócic..no i masz.Od kwietnia do teraz to już drugi napad opryszczki. proszę powiedz mi jeśli oczywiście wiesz,ile czasu powinnam to brac i czy biorę dobrą dawkę..dziękuję.
Offline
OK, schemat może być, ja brałam wprawdzie 20 dni te 800 mg 4 x dziennie, no ale ja tak tylko żeby zmniejszyć zwykłą opryszczkę.
Offline
Droga Karolino czy jeśli faktycznie pęcherz tak reaguje na obecnosc HSV w moim organiźmie i stąd mam te nawracające jego bóle i parcie na mocz,to czy to w ogóle kiedyś minie???Czy jeśli to jest ten powód,będę do konca życia męczyła się z pęcherzem????Boże,życ się odechciewa jak o tym pomyślę.....
Offline
E, tego to ja Ci nie powiem. Wiem tylko, że a) HSV jako infekcja osłabia układ odpornościowy, b) jest jedną z przyczyn zp, ale nie wiem, czy nie trzeba mieć też opryszczkę dróg rodnych.
Offline
bylam wczoraj u dermatologa,oczywiście przepisała mi heviran narazie brac 3 miesiące najpierw maks dawka po 5x na dobe 5 dni a potem 3x dziennie kolejne 3 miesiące..pytałam o pęcherz i ona że oczywiście jak najbardziej pęcherz tak może cały czas reagowac na obecnosc HSV w zwojach nerwowych,że mogę miec zaburzenia w oddawaniu moczu,parcie albo bóle......no ja pierdziele!Czyli mogę połozyc się i umrzec -no dosłownie-bo HSV w organizmie będzie juz zawsze i pewnie czasem się uaktywni..W ogóle powiedziała mi,że dziwi się iż urolog przepisał vesicare bez bad.urodynamicznego,bo tylko to badanie(jesli cysto wykluczy zmiany w miąższu)może pokazac co i w którym odcinku źle funkcjonuje,a skoro bez tego zażywam vesicare czy toviaz,to mogę doprowadzic do częstszych infekcji bakteryjnych przez zaleganie moczu oddawanego rzadziej dzięki tymże lekom.No matko kochana....ja zwariuję juz nie wiem kogo słuchac,komu wierzyc....dosłownie nie wiem.....
Offline
urolog: pęcherz wygrzewac,słońce jak najbardziej... dermatolog: przy HSV jesli by powiązac to z pęcherzem-zero opalania,nagrzewania ciała itp.... a w koncu dziwne zebym w lato łaziła z parasolką podczas urlopu nad morzem
Offline
kasik, spokojnie. masz mądrego dermatologa. ja bym odstawiła leki na pecherz, bo to prawda, że mogą powodować częstsze infekcje bakteryjne. Skupiłabym się na tym wirusie. Zobaczysz, że ci odpuści pęcherz. ale to moje skromne i obiektywne zdanie.
Offline
a co do opalania pod parasolką- ja to przerobilam rok temu. byłam na antybiotykach na urlopie i wiadomo musiałam przebywać w cieniu. powiem Ci, że tak ladnej opalenizny już dawno nie miałam. bo samo powietrze na plaży opala, a dzięki parasolowi się nie spieklam. wiec będzie dobrze:)
Offline
Co do opalania, to Cocci ma rację - najlepiej wiatrem:) A mnie tam się zawsze parasolki latem podobały tym bardziej, że udaru błyskawicznie dostaję. A dermatologa podziwiam i zazdroszczę, wie więcej niż niejeden urolog. Ciesz się Może będzie tak, że będziesz o siebie po prostu ogólnie bardziej dbać, więcj będzie się uruchamiało raz na rok albo na parę lat?
Offline
Kasik, to się nie wyklucza: po prostu musisz spędzać urlop w miejscu ciepłym, ale pod parasolką. I z doświadczeń powiem Ci, że dobrze by było, abyś wyjechała w klimat kontynentalny - im mniejsza wilgotność, tym mniejsze podrażnienie pęcherza i ogólnie lepsza kondycja organizmu.
Offline