Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Witam wybrałam TFX ,ktory był wazny do 30 kwietnia chciałam zamówic nowy ale okazuje sie ,ze nie ma nigdzie w hurtowniach bo data po raz kolejny jest tym razem do 31 maja.Co zrobic?
Offline
ja jeżdżę do prof Dąbrowskiego który badał TFX przez wiele lat i ma jakiś związek z jego istnieniem na rynku. powiedział mi żebym się nie przejmowała datą ważności bo jego użyteczność jest jeszcze przez jakieś 2 lata od tej daty. tak samo jak z trzymaniem TFX w lodówce. wg niego to pewne przepisy wymuszają takie zapisy w ulotce np a także wymuszają na producencie podawanie dat ważności...tak czy siak ja nie mam nigdy problemu z TFX...hurtownie zawsze sprowadzają...no podobno boją się np z datą do końca maja zamawiać bo się boja że nikt tego nie kupi...
Offline
Wiktorio czyli TFX jest ważny również po upływie terminu wazności?? ciągle mam te 15 zastrzyków do odstąpienia...
Offline
jakieś 2 lata jeszcze. a ja mam jeszcze 15 sztuk i więcej go nie biorę!!! wkurwiłam się brzydko mówiąc bo jestem po 115 zastrzyku i przez ostatnie 4 miesiące co? infekcja wirusowa, jakiś problem z nerkami, a teraz po 115 zastrzyku grypa jelitowa!!! L4 na tydzień! Pierdziele jak na razie ten TFX, wydaje na niego kupę kasy i co? jakoś inni w koło już się ze mnie śmieją że "ciągle" coś się do mnie przypałęta...jeszcze nigdy nie miałam grypy jelitowej a tu proszę...mimo tylu zastrzyków z tfx i od pół roku łykaniu probiotyków, od roku dzień w dzień actimel i co grypa jelitowa...koszmarne bóle brzucha, temperatura prawie 40 stopni Celcjusza. nie wiem czy jak bym nie brała tfx to by było jeszcze gorzej ale chyba czas się przekonać bo ja już wydałam na niego majątek i mam dość biedowania na wszystkim innym żeby tylko na TFX starczyło pieniędzy!!!!!!!!!!
Offline
a dlaczego twierdzisz że to paskudztwo? i że niby miałaby negatywnie działać? a jak bym jadła codziennie jogurt naturalny to jaka by była różnica?
Offline
Dlatego, że jogurty "przemysłowe" zawierają więcej sztuczności (barwników, poprawiaczy smaku, konserwantów) i słodkości (nawet nie wiem, czy samego cukru, czy sztucznych słodzików) niż kultur bakterii. Jakbyś chciała mieć NATURALNY jogurt, powinnaś nabyć mleko z jakiegoś ekogospodarstwa i wykorzystując np. probiotyki w proszku do iniekcji, sama zrobić sobie jogurt.
Inna rzecz, że jedzenie codziennie jogurtów przez każdego jest bzdurą. Cała masa osób ze względu na problemy jelitowe, glikemiczne, nietolerancyjne itp. nie powinna ich jeść, a na pewno nie jako regularny dodatek do diety.
Offline
no tak...najlepiej mieć swoją krowę, mieć swoje mleko, robić samemu jogurt, masło, ser, piec samemu chleb, uprawiać warzywa, owoce...itp itd...
Offline
Nie ironizuj, bo akurat koncernowe jogurty to fatalna sprawa. Nb. jak słyszę o Danonkach jako konieczności rekomendowanej przez pediatrów, to nóż mi się w kieszeni otwiera. A z tym jogurtem nie jest tak trudno: kup sobie mleko w jakimś sklepie ekologicznym (tylko patrz, co zawiera, jakie ma certyfikaty), fakt, zapłacisz dużo drożej, ale jak policzysz na porcje actimeli, to znowu nie tak dużo. Kup sobie czyste lactobacillusy, patrz, żeby nie były na żadnych konserwantach czy słodkościach (nie pamiętam, jak ten proszek apteczny się nazywał, ale to pierwsze probiotyki na rynku, starsze aptekarki będą pamiętać). I do dzieła .
Offline
u mnie na wsi nie ma takich cudów w sklepach niestety:)
Offline
a co z danonkami jest nie tak? jak by tak myśleć tym torem to nie mam prawie nic zdrowego na tym świecie:(
Offline
a co z danonkami jest nie tak? jak by tak myśleć tym torem to nie mam prawie nic zdrowego na tym świecie:(
Offline
Proszek? To może chodzi o Lakcid? On był w szklanych ampułkach w proszku, jest na pewno bardzo stary, brałam go jako dziecko. Wlewało się do ej ampułki wodę, potem wyciągało strzykawką i do buzi. I powiem wam, że nic mi nigdy w życiu tak nie smakowało jak właśnie ten probiotyk...
Offline
no nie wiem słyszałam że lakcid jest nic nie wart bo ma mało bakterii i tylko 1 szczep!
Offline
Może i Lakcid, nie pamiętam . Mnie bardziej chodzi o coś, co zrobi jogurt, ale poszukaj na ebayu albo stronach z surowcami farmakologicznymi (z tym że na tych ostatnich rzadko można kupić w paczkach mniejszych niż kilogramowe ).
Offline
Danonki i te inne to koszmar. Już nawet przymykam oko na jakieś barwniki, żelatyny wieprzowe (w jogurcie!!!), ale czytajcie zawsze tabelkę z wartościami odżywczymi to wam włosy dęba staną ile wszędzie się pcha cukru. Przeciętny jogurt 250 ml ma 6 łyżeczek czystego cukru. Za to proponuję kefiry (BEZ smaku, czyli bez cukru).
Offline
spróbuj pić imbir wg pewnego lekarza (u którego byłam) bardzo pomocny jest w zwalczaniu bakterii. ja piłam go w postaci herbatki oczyszczającej układ moczowy (chyba tak sie nazywała).
dobry jest też kwaszony barszcz czerwony domowej roboty (te sklepowe są niedobre) - taki domowy barszcz korzystnie wpływa na wątrobę i wzmacnia układ odpornościowy. barszcz ma również wiele dobrych bakterii które korzystnie wpływają na odporność. posiada również dużo potasu, wapń, fosfor, magnez, żelazo, witaminy z grupy B i wit C.
żeby poprawić odporność to najpierw wypadało by oczyścić organizm. wiem że to teraz jest modne:-)
ja zaczęłam stosować pewną metodę oczyszczającą i jak na razie bardzo poprawiły mi sie zatoki a co będzie dalej to zobaczymy takie kuracje trzeba stosować dłuższy czas. oprócz oczyszczania dobrze jest wykonywać ćwiczenia oddechowe.
Offline
zapomniałam dodać że kwaszony barszcz odkwasza organizm
Offline
wiktoria ja tak samo wkurzyłam się na tfx i więcej go nie biorę. Jestem po 75 zastrzykach i dalej ciągle na antybiotykach ostatnio 2 i pół miesiąca /cipronex 14 dni furagina 3 tygodnie Bactrim 10 dni i przewlekle 10 dni/ tydzień temu jak skończyłam i dalej się morduję. Dzwoniłam do P Doroty i chyba zdecyduję się na autoszczepionkę. Do tego Beta-Glucan 3 opakowanie, probiotyki, oleje, żurawina i nic ciągle to samo i kupa pieniędzy na to idzie, szczerze - mam potwornego doła
Offline
A dostałyście go w ciemno czy na podstawie badań? Po za tym pamiętajcie, że układ odpornościowy regeneruje się min pół roku. Najczęściej ok 2-3 lat.
Offline
ja miałam robione wiele badań ale nie wynikło z nich nic szczególnego. wg niektórych np miałam bardzo dobrą odporność!!!??? ciekawe...ciągle chora i b.dobra odporność...
podejrzewam że ktoś kto ma wg badań słabą jest zdrów i nie choruj w ogóle.
Offline
prof powiedział że tfx jest teraz dostępny tylko w aptekach ziko. coś ktoś o tym wie? a może normalnie można go kupić?
Offline
u mnie normalnie można go kupić a pan profesor jak mu oznajmiłam że mam zamiar kupić tfx nie tam gdzie on mi "polecił" to prawie ze stołka spadł...zniechęcił mnie do siebie...bo to był wręcz rozkaz z jego strony!!!
Offline
mi na pierwszych wizytach mówił gdzie najlepiej kupować ale ja nie jestem z warszawy a u mnie w aptece płaciłam wtedy o wiele mniej niż w aptece którą polecał prof. mnie zraził tym że na każdej wizycie co innego mówi.
Offline
a co dokładnie np? jak można spytać? dla mnie był niemiły, na 1 wizycie myślałam że może ma "zły" humor ale na kolejnej było tylko gorzej...
Offline