Forum portalu pecherz.pl

Ok dziekuje bardzo. Jutro rano lece do labolatorium najlepszego wm iescie zrobic sobie posiew ponowny. I ewentualnei ztej cewki. Pojem to co mi poleciles. JEsli cos edzie nie tak to wowczas uderze do dwoch nasteoncyh punktow. Ehh i pomyslec ze takie cos rozwinelo sie nagle i nie wiadomo skad a teraz jakies powiklania . Dziekuje za pomoc.

yy tzn antybiotykoterapie skonczylam dwa tygodnie temu. W zeszlym tyogdniu odtsawilam globulki dopochwowe p bakteryjne. Teraz jedyne co to smaruje sie mascia clotrimazolum. To tez odczekac tydzien? JEstem strasznie rozdraznona tym "niedoleczonym" pecherzem nap rawde mam juz go dosc. NEI wiem czy isc prywatnie na te badania  czy leciec po raz enty do rodzinnego i ublagac do o skierowanie do urologa bo wiadomo jak jest ze skierowaniami u nas w Polsce - rodzinni sie maja za wszechwiedzacych...

Dobrze poczekam do wtorku i pojde zrobic sobie ten posiew moczu na poczatek. To forum jest wspaniale.

od poczatku roku pzeszlam juz 3 zapalenia pecherza w tym jedno ostre. Juz 2-gi miesiac biore furagin profilaktycznie na noc 2 tabletki - mam brac do 4 miesiecy z powodu tego iz po leczeniu antybiotykami ( wg posiewu) zostalo mi uczucie zalegania jakby kropelki moczu w cewce, ktreo po jakis 10 minutach znika. Jest to strasznie denerwujace, szczegolnie teraz podczas upalow gdy bardzo duzo pije. Oczywiscie nie mam dolegliwosci bolowyc, ani pieczenia ani swedzenia ani nic z tych rzeczy tylko to glupie odczucie kropelki w cewce. Oczywiscie jest jakby mniejsze od czasu brania tego furaginu i tylko czasem jeszcze sie odezwie - nei wiem z jakiej przyczyny, lecz strasznie sie boje co bedzie gdy odstawie ten furagin, ze wroci mi zapalenie pecherza, ze znowu bede sie meczcy. Ten strach jest tak silny ze caly czas o tym mysle. Co powinnam zrobic? Posiew moczu? Prywatna wizyta u urologa? Bo panstwowo musze czkac do listopada. Czy to jest w ogole grozne?

"Aniawenus" zdublowała wątek wprowadzający dlatego, (jak sądzę) że sposób podania faktów w pierwszej wersji przypomina efekt przesłuchania hrabiny na bolszewickiej Łubiance w roku 1921 -szym po podaniu podwójnej lewatywy z prusaków.......
Aniawenus----żaden chłop cię nie weźmie jak będziesz taka roztrzepana i będziesz tak nawijać jak nastolatek po ADHD.
A co do ostatniego Twojego postu::
1---raczej prywatny urolog w tej sytuacji.
2--to nie jest groźne ale upierdliwe i czasami jednak ma paskudne konsekwencje w dziedzinie damsko-męskiej ( a wtedy żaden chłop cię ....i t d.).
3---prywatny urolog i tak cudu nie zrobi ale będzie szybciej. Z badań niech da skierowanie na USG w dobrej pracowni. Warto też zrobić DOBRY posiew po 2 tygodniowej przerwie od antybiotyków oraz od Furaginu.
4--co do Furaginu to można go brać długo więc sie nie martw (ja bym wogóle brał 2 x dziennie po pół tabl. a nie tyle co ty---też powinien działać.
5--poczytaj sobie jak to posiewy wychodzą źle w Polsce i jak ludzie jadą 600 km do Warszawy na ulice Lelka 26 żeby mieć wiarygodny posiew.
6----bakterie zdychają od słuchania Radia Maryja.

Hej Aniawenus, moje problemy wygladaly na poczatku podobnie, tzn zaczelo sie od zapalenia pecherza, jednego, drugiego, itp, leczone furagina. Furagina przestala wreszcie dzialac, antybiotyki nie pomogly. Po kazdym sikaniu mialam uczucie, ze cos zalega w cewce. Cewka piekla non-stop. Polecam cystoskopie, przy badaniu lekarz moze stwierdzic, czy obecny jest np. uchylek, w ktorym zalega mocz i juz podczas cystoskopi moze cewke naprawic. Niestety (albo stety), w moim przypadku cystoskopia wykazala, ze wszystko z cewka jest w porzadku. Pomagaly oklady z riwanolu. Po kilku miesiacach uczucie zalegania przeszlo zupelnie. Pieczenie pozostalo wraz z wieloma innymi dolegliwosciami. Czasami mamy wrazenie, ze przyczyna lezy w cewce, lecz zrodlo moze byc zlokalizowane gdzie indziej.

Hej Redakcjo, witaj, witaj. U mnie lepiej psychicznie, fizycznie gorzej, bo co rusz przyprawiaja mi sie dziwaczne dolegliwosci, a to rwa barkowa, a to dyskopatia, a to zwichnieta ni z tego ni z owego stopa, pecherz bez zmian, ale przy powyzszych daje nawet rade o tym nieszczesnym pecherzu zapomniec. Staram sie byc aktywna na miare moich mozliwosci i coraz lepiej sobie radze.
Tu rada dla wszystkich, wazna, acz banalna: "Grunt to pozytywne myslenie, nie dajmy sie zezrec paskudztwom, ktore nas gryza. Stres oslabia odpornosc organizmu, negatywnie wplywa na kontakty z otoczeniem, na zycie towarzyskie".
I jeszcze kilka slow do Aniwenus, idz prywatnie do urologa, on Cie powinien pokierowac. I nie boj sie. Jak slusznie stwierdzil pulkos, to nie jest grozne, tylko upierdliwe. Szybka wizyta u lekarza jest jednak wskazana, bo jesli to bakterie, to lepiej je od razu wytepic i nie pozwolic im zaatakowac nerek, a jesli uchylek, to im szybciej sie go naprawi, tym lepiej. Ja z moimi objawami borykam sie juz ponad 3 lata i nie jestem obloznie chora. Wlasnie wrocilam z dziwieciodniowych wakacji w Norwegii, gdzie codziennie chodzilam po gorach (rowniez i w sniegu), kapalam sie w jeziorach, spalam pod namiotem, i moj stan sie nie pogorszyl. Ale moje dolegliwosci nie sa bakteryjne, wiec moglam sobie na to wszystko pozwolic.

Witam witam i dziekuję Dotka za zainteresowanie. OBecnie mam 23 lata a czuje sie przez te doelgliwosci pecherzowe jak 50-cio latka . Zastosowalam sie do waszych rad i zmniejszylam dawkę Furaginy do 0,5 2x dziennie, z tego wzgledu ze nie moglam sie nawet poradzic mojej urolog, poniewaz pojechala na urlop na BAGATELA MIESIAC!! Skandal... Po zmniejszeniu dawki leku doszlam do wniosku ze nei czuje ani poprawy ani pogorszenia wiec odstawilam go w cholerke... i powiem wam szczerze ze mam mega stracha ze znowu mi powroci jakies ostre zapalenie czy inne cuda niewidy. Ale czuje rowniez ze to jakby zaleganie kropeli moczu w cewce po wysiusianiu zniknelo!! Ni z gruszki ni z pietruszki zniknelo - tylko sporadycznie je teraz doczuwam a tak to bylo non stop po kazdej mikcji. Takze to na plus - pije od 3 dni 100% wyciag z zurawiny wiec moze to on tak pomogl?. Na minus fakt, ze teraz zmaisat tego mam dziwne parcie na pecherz - nie mam ani pieczenia, ani swedzenia a ni bolu podczas siusiania - no doslownie nic- tylko po wysiusianiu czuje parcie na pecherz jakby mi tam jeszcze cos zalegalo. Tak samo jest jak cwicze - biegam, czy tancze ruszajac biodrami, wowoczas mam wrazenie jakbym miala pelen pecherz. Co prawda chodze czesciej z tego powodu do toalety ( ale nie tak czesto jak przy typowym zapaleniu pecherze) ok. 10-12 razy na dobe, nawet male ilosci moczu w pecherzu musze zaraz z siebei wydalic bo mam okropne wrazenie tego pelnego pecherza. Bylam u rodzinnego lekarza to dal mi skeirowanie na badanie ogolne moczu i USG jamy brzusznej z tym ze to badanie moczu dopiero za tydzien bo tydzien nei biore Furaginu a trzeba 2 tygodnie odczekac aby badanie bylo wiarygodne. Tak sie zastanawiam czy przy tym USG moge poprosic wykonujacego badanie aby mi pry okazji zbadal czy nie mam zalegania moczu? Nie wiem czy po takich jednorazowych incydentach w ogolet o mozliwe ze mam az taki problem jak zaleganie moczu, ale wolalabym byc pewna ( wiekszy komfort psychiczny). ? Czy na badania urografia i inne spcjalistyczne musi mi dac skierowanie specjalista? Czy rodzinny tez moze? A czy prywatny Urolog moze mi dac skeirowanie na wykonanie badac Pnastwowo? Nie stac mnie za bardzo na calkowite prywatne leczenie... . Acha i co do tego gronkowca - przeciez ja mialam go w gardle, a w moczu byly bakterie. Moze powinnam zrobic sobie wymaz z gardla ponowny? Dziekuej za cierpliwosc i PRZERPASZAM REDAKCJE za dublowanie watkow ale bylam zdesperowana - juz z deczka wyluzowalam

Ania powiedz lekarzowi wykonującemu usg, ze chciałabyś sprawdzić zaleganie czyli najpierw z pełnym badanie a potem siusiu i znów. Ten objaw może świadczyć o zaleganiu, mi mówiono że do 100ml to norma zalegania jakby co, ale znając życie norm jest kilka.
Przy ruchach  tez czuję że chcę siku, jakby tam coś zostawało ale u mnie nie wiadomo o co chodzi więc się nie wypowiem. Natomiast znane mi jest dobrze te uczucie.
Na urografię chyba tylko urolog kieruje. Myślałam, że po furaginie wystarczy odczekać 7 dni, ale może się mylę.

Pilkos - a;e na skierowaniu mam napisane USG z powodu nawracajacych zakazen ukladu mozczowego - duzymi literami wiec powinien ten lekarz robiacy usg zareagowac na moja prosbe, a przynajmniej tak mi sie wydaje prawda?Starsznie mnei to wszystko meczcy

Ja miałam ketony nawet w większych ilościach i zarówno dla ginekologa, jak i urologa i lekarza POZ nie był to problem, jeśli inne parametry są ok. Raczej kwestia diety etc.

Czyli radzisz zbadac cukier?