Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Ifea, wiem. Ale to mnie tak irytuje - takie łamanie prawa i jeszcze śmianie się w głos. Poza tym - sama udowodniłam rok temu, że niekoniecznie, że można wygrać z manipulującym przepisami ZUS-em .
Nadia - cieszę się z całego serca .
Offline
Czy znalazlaby sie osoba ktora zbieralaby dla mnie opakowania z lekow (papierowe opakowania, ulotki, i sreberka po lekach). Potrzebna jest duza ilosc do celow artystycznych .
Offline
Postanowiłaś w ramach autoterapii, oswajania rzeczywistości tudzież odreagowania choroby - zrobić instalację artystyczną ?
PS. Mogę zbierać, chociaż już nie tak dużo mam materiału artystycznego .
Offline
No i dobrze, ze nie masz go juz tak duzo. Wole miec mniej materialu artystycznego w tej sytuacji .
Offline
E, ja się tak nie bawię - ciekawość mnie zżera . Zdradź, co robisz. Możesz na priv. Albo chociaż jakąś zajawkę .
Offline
To jest moj zawod, jak cos zrobie to sie pochwale .
Swoja droga czuje sie na prawde niezle. Mysle ze leczenie przynosi oczekiwane efekty, tylko cierpliwosci mi brak.
Offline
Ifea jak siÄ™ czujesz? jakie bierzesz leki?
Offline
Dawno mnie nie bylo, wysylam swoje leczenie:
czerwiec 2011 - azytro, tetra, fluco
lipiec 20011 - azytro, mino, tini, acc, fluco
sierpien 2011 - azytro, mino, tini, acc, orungal
wrzesien 2011- klabax, mino, tini, acc, orungal
pazdziernik 2011- klabax, mino, lewoksa tini, acc, fluco
listopad 2011- klabax, mino, lewoksa, tini, acc, fluco
grudzien 2011 - formilid uno, mino, lewoksa, tini, acc, trioxal
styczen 2012 - formilid uno, mino, tini, acc, trioxal, nystatyna
luty 2012 - formilid uno do polowy / od polowy rovomacyna, mino, tini, acc, trioxal, nystatyna
marzec 2012 - rovomacyna do polowy / od polowy formilid uno, mino, tini, acc, trioxal, nystatyna
kwiecien 2012- rovomacyna, mino, tini, nac, orungal
Czuje sie tak sobie, wlasciwie gorzej psychicznie niz fizycznie, pecherz mnie pobolewa, ale nie mam czestomoczu, lekkie pieczenie i taki bol przeze mnie kojarzony z herxami, raz lepiej raz gorzej, na tini mam zawsze jazdy, i temperature. Mialam swedzaca wysypke i dusznosci, Lifeontheice mysli ze to od wtornej porfirii, probowalam wielu rzeczy, w sumie przechodzi samo. Myslalam, ze 8 miesiecy to bedzie maks, ale teraz widze ze leczenie atypowek to kupa kasy i czasu. Jeszcze osoba ktora sprowadzala mino z Niemiec sie wykruszyla, ale na szczesciej udalo mi sie ja sprowadzic z innego zrodla. Uwazam, ze jest o wiele lepsza od tetry i doxy i chcialabym sie jej trzymac jak dlugo sie da. Mam nadzieje, ze ta cala antybiotykoterapia jest sluszna, nie widze innej drogi.
Pozdrawiam wszystkich
Offline
To moj 11 miesiac leczenia... Myslalam ze nie dobilam jeszcze pol roku... Nie wiem jak ja to liczylam. Czas leci, niech ten lekowy przeleci jak najszybciej i niech juz bedzie dobrze .
Offline
ifea po pierwsze wielki szacun, że tyle wytrzymałaś na abx...
ja biorę je 4-ty dzień i już mam dość
powiedz czy robiłaś jakieś badania na inne atypówki?
Czy leczysz jednak głównie urea? Jak radzisz sobie z grzybem?
Powiedz jak wygląda u Ciebie herx? Czy prócz bólu pęcherza czujesz się ogólnie źle czy jest to tylko "miejscowe" złe samopoczucie?
Trzymam kciuki za rychły koniec leczenia i przede wszystkim skutecznego leczenia!
Pozdrawiam!
Offline
Biore orungal i nystatyne, nie mam problemow z grzybem. Herxy wygladaja jak grypa, ogolne zle samopoczucie.
Offline
Ja pierpykam....11 miesiecy leczenia i w sumie nic....., co raz bardziej mam watpliwosci czy rzeczywiscie przeciwciala w krwi bez obecnosci ich w wymazach moga dawac takie objawy chorobowe i czy rzeczywiscie swiadcza one o chorobie i czy to jest wlasciwa droga leczenia....
Offline
Zobaczymy, ja widze roznice, nie mam tego okropnego bolu przy wypelnieniu pecherza, przyslowiowej ceglowki, ktora wmawiano mi jako stan normalny.
Offline
to ze jest lepiej to bardzo dobrze i to cieszy, tylko pytanie czy to leczenie wogole mialo na to wplyw??? Czesto sie tak dzieje ze organizm sam ssobie z czyms radzi, a nam sie wydaje ze pomoglo nam to czy tamto, antybiotyki czy wodo z Lurtu na jedno moze wyjsc:-)
Offline
Moj organizm mial wiele okazji, podczas przerw w leczeniu, najdluzszej 3 letnie, podczas i po braniu tfxu i jakos sobie nie pomogl, wiec mysle ze jednak protokol duzo mi daje.
Offline
mozliwe, wcale tego nie neguje tylko jak na roczną kuracje efekt raczej mizerny:-( oby do bilansu zysku i strat nie doszly jescze efekty uboczne antybiotkow dla kilku organów, dlatego taka kuracja budzi moje watpliwosci....a w zasadzie brak jej efekrtywnosci
Offline
Ja z kolei miałam odwrotnie. Największą poprawę poczułam jak przestałam brać cokolwiek, zagryzłam usta i postanowiłam dać sobie trochę czasu. Jedyne co przez ten czas wypróbowałam to krem z estriolem miejscowo - nie wykluczam zatem, iż to także jego zasługa oczywiście. Myślę, że to indywidualna i czasem trudna do uchwycenia sprawa, bo niektóre kuracje mogą dopiero po czasie przynieść wymierne korzyści, a nie w trybie natychmiastowym. Niemniej jednak, uważam, że najważniejsze jest to czy subiektywnie odczuwa się poprawę.
Trzymam kciuki za Twój protokół Ifea i mam nadzieję, że raz na zawsze pożegna to Twoje problemy! Pisz co u Ciebie, bo biorąc pod uwagę takie skomplikowane leczenie jesteś tu niezłą skarbnicą wiedzy. Pozdrawiam!
Offline
Dodan - efektywnosc jest taka ze moge normalnie funkcjonowac, nie mam zp po kazdym stosunku, i nie odczuwam ciaglego bolu pecherza.
Jesli to dla Ciebie efektywnosc zerowa, to ja nie wiem czego Ty oczekujesz.
Polecam tez lekture na temat atypowek, jak trudno je leczyc i jak dlugo sie je leczy. Niestety leczenie jest dlugie i jesli sie powie A to trzeba powiedziec B i doprowadzic leczenie do konca.
Wroclawianko dzieki, tez mam obawy, ale chcialabym byc 100% zdrowa i pozbyc sie tego, niz 99%, bo to znaczy ze infekcja ciagle sie rozwija w naszym organizmie.
Offline
Ifea nie napisalem "zerowa"tylko mizerna, a to duza roznica. Takie odnioslem wrazenie po tym co napisalaÅ›. ZresztÄ… po rocznej kuracji pchania w siebie chemii, ktora moze uszkodzic moje orany wenetrzne oczekiwal bym calkowitego ustapienia objawow z tym zwiazanych, myslisz ze zbyt duzo oczekuje? W ciagu roku to ludzie potrafia sie z stanow nowotworwych wyleczyc, dlatego moje watpliwosci budzi diagnoza tych testow przeciwcial we krwi, czy aby to wlasciwa diagnoza i czy to akurat powoduje objawy chorobowe
Offline
Ifea, a jak z preparatami regenerującymi? Jakieś ALA, wit. B, selen (nerwy, ból), jakieś np. preparaty regenerujące tkankę pęcherza (nie wiem, czy wlewki już można, czy to już bezpieczne)? A wątroba? A nerki? Po tylu miesiącach możesz być już lekko przytruta - co bierzesz lub masz brać na regenerację?
Offline
Dodan, jedyne co moge polecic to lekture literatury traktujacej o zakazeniach atypowych i odkleszczowych.
Z raka to ludzie wychodza latami, i czesto tylko na krotki, zeby po niedlugim czasie miec nawrot. Poza tym leki ktore sie stosuje w tych chorobach sa o wiele bardziej inwazyjne, wyniszczajace zarowno winowajce jak i sam organizm.
Redakcjo biore suple. Na wlewy sie nie zdecyduje.
Offline
Nie wiem czy pisalam rowniez, ze robilam ostatnio badania krwi i proby watrobowe i wszystko jest ok.
Offline
a jakie suplementy bierzesz? coś na podniesienie odporności?
Offline
Ifea czytalem, czytalem z tąd wlasnie moje wątpliwości, co do raka - roznie to bywa, wszystko zalezy w jakim stadium zostanie wykryty i czy bardzo zjadliwy. Ale znam takich co w ciagu roku wygrali wojne i maja spokoj od kilku lat takze nie ma co generalizowac
Offline
iwka, nie biore nic na podniesienie odpornosci. Bralam tfx i duzo innych supli bezskutecznie.
Jasne, tylko Dodan czytajac Twoj watek, ktory zaczyna sie, od stwierdzenia, ze leczysz sie juz od 20 lat, dziwi mnie Twoja niecierpliwosc, a moze wlasnie jest dobra, ze mimo wszystko dalej masz wysokie wymagania, to dobrze. Ja bym chciala w ogole sie wyleczyc, bo czasem w to watpie.
Offline