Forum portalu pecherz.pl

No ja chętnie bym poczytała napisz coś więcej. Mówisz o czymś co wygląda na miske z wodą która się zabarwia bo nie bardzo wiem co masz na mysli pisząc o tym usuwaniu przez stopy. Tylko o czymś takim słyszałam. Napisz od razu jak jest po powrocie czy nadal jest efekt? Czekam na opowieści o kuracjach.

Słyszałam o tym, kolezanka z pracy była na jakimś pokazie i opowiadała właśnie o kolorowej wodzie, innej u każdego. Zajrzałam też w Twoim linku na Zapper, tak naprawde nie wiem co o tym wszystkim mysleć. Ale skoro mówisz, ze czujesz się lepiej to może faktycznie warto spróbować. A tak woglejesli moge spytać jak u Ciebie zabarwiła się ta woda? Przyjemne jest to siedzenie w wanience?

ZnalazÅ‚am coÅ› takie, tu nie najlepsze zdanie na temat takiego oczyszczania a jak jest, sama nie wiem co o tym sÄ…dzić. Jak czÅ‚owiek nie spróbuje to siÄ™ nie dowie. Jak we wszystkim zresztÄ….  PodajÄ™ linÄ™:
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,100961,7820781,Oczyszczajace_zabobony.html?as=2

Cocci no to ja mocno trzymam kciuki żebyś przyniosła same dobre wieści i aby doktor się żadnych nieprawidłowości nie dopatrzył i dał zielone światło na staranka (czy to naturalne czy wspomagane)
A u mnie kicha. Teraz próbuję fagów, ale w sumie dobrze nie jest. Może tragedii jak na razie (tfu tfu odpukać) nie ma strasznej, ale dobrze też nie jest
Nie mam juz pomysłu na to co dalej. Robię co w mojej mocy aby było ok, ale nie jest niestety.
Pozdrawiam serdecznie!

czy ktoś stosował plastry detox na stopy?

w wodzie to faktycznie coś daje, bo mam koleżankę , która pracuje w spa i mówiła o tym.
natomiast ja kupiłam plastry na stopy, ale stosuje je już 2 tygodnie i ciągle są szaro-brązowe rano. albo to pic na wodę, albo jestem taka zapaskudzona, ze tyle trwa oczyszczenie. dzis skończyłam opakowanie i zastanawiam się, czy kupować następne, czy to nie ma sensu...

Redakcjo, a możesz troche rozwinąć fakt, że zapper to pic na wodę???

Co do plastrów, stosowałam kiedyś zanim zaczeły sie problemy z pęcherzem i własnie sobie o nich przypomniałam i spóbuję znowu, mysle, że przyda się to do oczyszczania organizmu z toksy i tych pochodzących z bakterii jaki i z całej tej chemii, która łykamy. Ja może napisze co mysle o plastrach i jakie mam znimi dośwaidczenia.
z tym złuszczaniem sie naskorka nie do końca sie zgodzę, używałam je kiedys przez długi okres czasu i nie widziałam absolutnie żadnego podrażnienia skóry, mało tego stosowałam je również dla dziecka, które ma bardzo delikatną skórę. Następne, te plastry nie sa brudne, na zasadzie, jakbyś wytarła je o cos brudnego, one sa normalnie mokre a zcasami bardzo mokre i może ciemne od toksyn jak i również z powodu ziół, które sa w środku. Gdyby to było na zasadzie ścierania naskorka jak o tym pisze Nawie, to jak wytłumaczyc fakt, że plaster jest już prawie w połowie suchy a tu nagle po dwóch dniach znowu cały mokry i brudny? Te plastry nie sa brudne na sucho, one są mokre i brudne, a czasami są miejsca na plastrach gdzie są calkowicie suche i białe i mówię tu o jednym i tym samym plastrze. Kiedyś jak zakladalam córce to miala zawsze w tych samych miejscach bale i suche placki a inne były cały czas mokre i brudne. Na stopach jest bardzo dużo receptorów. W plastrach jest mieszanak ziół, ktora ma wyciągać toksyny przez te receptory. to oczyszczanie w wodzie też wyciaga toksny ze stóp.
Powiem wam jaki ja kiedys zrobiłam eksperyment z tymi plastrami, bo też nie do końca wierzyłam w to oczyszczanie z toksyn. Zakladanie tego plastra wygląda nastepująco, że to wygląda jak torebka herbaty, którą przykladamy do podeszwy i na to naklejamy duży plaster. Ja juz myślalam, że te plastry sa mokre może tylko dlatego, że cała noc sa obklejone tym plastrem, skora w tym miejscu nie oddycha i sie po prostu poci, dlatego zrobilam eksperyment .
Na jedna stope przykleiłam plaster oczyszczający a na drugą torebke zwyklej herbaty . Nastepnego dnia plaster oczyszczający był cały mokry i brudny natomiast torebka herbaty byla nietknięta! Była cała sucha i biała. To mi dało do myślenia, że może to nie taki pic na wodę.