Forum portalu pecherz.pl

Wiecie co? Boli mnie brzuch, chyba żołądek i jelito cienkie. Mam taki obolały, napęczniały i wzdęty. Uczucie pełności. To może po antybiotyku. Mam nadzieję, że minie i że to jakieś rzekomobłoniaste zapalenie jelita. Poza tym jak dziś załatwiałam się w łazience to było spoko, żadnej biegunki (wręcz przeciwnie). Ale to nazbierało się z trzech, czterech dni, więc się ubiło :-) Za to teraz z nowu mi się chce :-) Nie chcę żadnych skutków ubocznych i biegunek ze śluzem! Może jestem przewrażliwiona... Poza tym, wypiję sobie na noc chyba HYDRKSYZYNĘ, lepiej zasnę. Kręci mi się trochę w głowie i ciężko mi się oddycha. Na czas brania antybiotyku odstawiłam leki psychotropowe, żeby nie namieszać za bardzo.... idę spać.... Dobranoc! Jeszcze jedno: zauważyłam, że sikam bez pieczenia i w ciągu dnia tez niby mnie nie pali :-) Tak trzymać! Pa pa pa. Dobrze, że jest takie forum i można se popisać :-)

Boli mnie brzuszek na dole i bok, to owulacja :-) Moje jajniki sa jak grantay :-) Żołądek już mnie tak nie boli. Ale muszę powiedzieć, że z siusianiem chyba lebiej (odpukać!), ciekawe jak by było podczas bara bara ;-) I tak nie ma kiedy spróbować, może dopiero na wakacjach :-( A słyszeliście, żeby ktoś wogóle wyzdrowiał? Z wyjątkiem Tuni, bo ona chyba już się tego pozbyła. Nie stać mnie na drogie leki i autoszczepionki, zbieram na coś kasę...

No przecież się leczę :-) Jak mnie poważnie nie rozłozyło to nie myślę o szczepionkach, na razie jest ok. Poza tym mam siostrę lekarza, więc ktoś czuwa nad moimi dolegliwościami :-)

Leczę, leczę i jeszcze raz leczę. Uważam na wszystko. Jak tylko poczuje jakies szcypanie to robie posiew. Mój lekarz mówi, że jak nie ma leukocytów lub erytrocytów przekraczających normy w moczu a albo w osadzie to nie ma co brać antybiotyku. Tak samo jak w posiewie jest mało bakterii, np. 10^2, wtedy nie ma antybiogramu i lekarz powiedział, że tego się nie leczy, ale na własne życzenie dostawałam antybiotyk. Poza tym kiedyś przez jakiś czas leczyłam się cytryną, sokiem z pomarańczy, z żurawin, mnóstwo wit. C i było spoko. Ale chciałam, żeby organizm odpoczął od kwasoty :-) i odstawiłam. Chyba sobie kupie Urinal, bierze go ktoś profilaktycznie? Pomaga w nawrotach? Zastanowię się jeszcze nad lekiem do pochwy :-) A może irygacje z Tantum Rosa? Też mi po nich trochę się poprawiło. Obiecuję, że jak teraz zrobię posiew i nic nie wyjdzie, w dodatku nie będzie mnie nic przypiekało to nie będę bara bara bez gumki :-) Żeby znów czegoś nie złapać! I faceta też wyleczę! Wczoraj mi powiedział, że jak w moczu nie będzie miał bakterii tzn., że jest zdrowy. hehe, zaśmiałam się. To smieszne co powiedział, przecież nieraz czuje jakieś popiekiwanie! Więc coś musi mu dolegać! Wkurza mnie, że ja tak dbam o siebie, leczę się, wydaje kasę na lekarzy, ginów, leki itp, a on ma chyba to gdzieś. Poiwiedziałam, że jak nie zrobi posiewu z nasienia to nie będzie seksu!!!!

Coś ten Keflex działa moczopędnie :-) Bo latam od dwóch dni do łazienki. Zaraz wezmę ostatnią tabletkę. Muszę przyznać, że mi pomógł (odpukać), zobaczymy na jak długo. Za tydzień zrobię posiew moczu, to zobaczę co wyjdzie :-) Jak cos wyjdzie innego to znów coś wezmę aż wszsytko wytępię!!!! Chcę miec jałowe posiewy!!! Idę spać, dobranoc wszystkim!

Ile kosztuje ten Keflex?? i na co go bralas? jakie mialas objawy.

Dan Twoja dieta jest jak najbardziej wskazana zwlaszcza przy antybiotykach i jak najbardziej zgadzam sie ze wszystkim  co napisalas

Mam dosc23 --> Keflex kosztuje ok. 10 zł. Ja miałam chyba 500mg 12 tabletek. Pierwszego dnia piłam 2x 2 tabletki potem po 1 2xdziennie. Przed zażyciem tabletek (jeszcze tydzień temu) czułam pieczenie w cewce i jak kończyłam sikać to troche popiekiwało. Teraz nic! Zauważyłam poprawę po 2-3 dniach brania Keflex. Mam nadzieję, że będzie dobrze! Ale kupię sobie Urinal profilaktycznie. Co do objawów to mówię: czułam pieczenie, całymi dniami. Parcia na pęcherz nie miałam, ale po sikaniu trochę piekło i paliło zywym ogniem. Dostałam Keflex dlatego, bo w posiewie wyszedł mi gronkowiec i doktorka powiedziała, że ten lek jest na ta bakterię (antybiogramu nie było). Jutro wyniki posiewu mojego Pana. Ciekawa jestem, ale czuję, że nic nie wyjdzie i on to tak zostawi.

Wiecie co, w walce z tą chorobą to nawet odważyłam się pójść do dentysty (ostatnio byłam ok. 10 lat temu jak nie dalej), miałam 3 korzenie do wyrwania :-) 2 juz wyrwałam. Naczytalam się, że od zepsutych zębów czepiają się choróbska i poanuje ogólne zakażenie. Więc wzięłam sie ostro do roboty. Byłam juz na 10-ciu wizytach i zapłaciłam 600 zł :-( A jeszcze połowa przede mną :-( Postanowiłam nawet założyć aparacik :-)
Po prostu bałam się, że mam na dziąsłach i w zebach bakterie i że one zakażają mi drogi moczowe.
Kiedyś była taka bajka "Było sobie zycie" i było o zębach. Zrobiła się dziurka i bakterie powiedziały, że jeszcze troche ją powiększą i z krwią dostana się do pęcherza moczowego i wywołają zapalenie, hehe, powaga, tak było.

Dora, ale to wcale nie jest wymysł z tymi bakteriami

Wiecie co? Dziś rano się budzę i czuję straszne gorąco w cewce albo w pochwie, jakby kto mi włożył zozżarzony pręt :-) Poszłam do łazienki i noramlnie sikam, ale potem troche popiekło. Trochę ulżyło, ale czuję gorąco, to chyba w pochwie. To samo miałam po Monuralu, nie piekło ale paliło gorącym przez ok. 2-3 dni i potem nadeszły błogie dni :-) Tearz to samo, mam nadzieję, ze to chwilowe. Jak brałam keflex zero dolegliwości. Może za krótkko go brałam? Ja sobie to tak tłumaczę, że bakterie pod wpływem leku wypłukuja się z pęcherza i resztki gromadzą się w cewce :-) Z cazsem wszystko wysikam i przejdzie. Kupię sobie Tantum Rosa i zrobię irygację. Jeśli to pali w pochwie to poczuje ulgę. Pozdrawiam.

kiedys paciorkowiec kalowy nazywal sie streptococcus faecalis a teraz nazywa sie enterococcus faecalis wiec w tym przypadku jest to, to samo.streptococussy to paciorkowce.i ogolnie wszystkie te streptococussy i enterokokussy to ziarniaki.wiesz ten podzial jest tak zlozony ze niema sensu sie nad tym rozwodzic,gdzies tu wrzucilem chyba na forum taki podzial.