Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteś zalogowany.
Jeszcze coś napiszę, choć nie powinienem , bo i tak mnie nikt nie słucha.
I wogóle .................
Cały wątek ponownie przeczytałem.Ciężko pracuję !!!!!
Popieram poprzednie swoje wpisy--podobają mi się !!!
Ale taka uwaga teraz :::
Kobito-----miałaś wszczepionego gronkowca złocistego !?!?!?!?!?!?!?
No to witaj w klubie wiecznej choroby !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A czy ty nie masz kłopotów z zatokami ?????????????????
Bo pytanie jest --gdzie on teraz siedzi ?
----------------------------------------------------------
Skoro ten ""Oberon XY"" wykazał że masz glistę---to trzeba jednak sprawdzić czy ona jest czy nie.
Masz namiar na to labo na ulicy Walecznych (laboratoriumfelix---tak sie nazywa, robią tam dobrze pasożyty).?
Pamiętacie posty człowieka o ksywie ""Rezerwowy " ????????? Poczytajcie sobie !!!!!
Operacje mu robili a miał gliste !
--------------------------------------------------------------------
Bardzo wątpię czy ty masz naprawdę Hasimoto lub inne sepuku. Mówię to po 10 latach kontaktów z endokrynologami.
Nie opisuję tego szczegółowo---ale powiem wam ,że kłopoty z wiarygodnością posiewów to ZERO w porównaniu z wynikami hormonów--tam są cyrki dopiero !!!! A żadnej Doroty ni ma na Lelka !!
--------------------------------------------------------
Pytanie co do Lelka ::: Jak ty pobierasz te siki do posiewu ? Może źłe pobierasz ? A może są to siki ""rozwodnione "? Przesikane--jak mówi p. Dorota.
Co do dziewictwa --to słabo sie na tym znam---ale olać dziewictwo i sięgnąć głęboko do wymazu w macicy----nie certolić się !!
-----------------------------------------------------------------
TY w zasadzie żadnych antybiotyków nie brałaś. Jakieś tam cipropole przez 5 dni. Poczytaj sobie jak baby z tut. forum łykają tablety !!!!! Dym leci z ( wymoderowano) !!!!!!!
I jakoś żyją. NO i dopiero po takiej kuracji protokołowej można-by powiedzieć CZY BYŁA I JAKA BYŁA REAKCJA NA ANTYBIOTYKI.
Czyli --STĄD=====czy wogółe bakterie mają tu wpływ zasadniczy na objawy.
Ty tego dziś nie wiesz nawet. Walisz 1000 badań jak sie da---ale kuracji porządnej nie miałaś ani jednej (kuźwa jakiś biseptol, i kupa siko-spowalniaczy....o kant D potłuc.!!! ).
Skoro badania w zasadzie nie wychodzą, a Cipronex po 5 dniach DAJE JEDNAK ZMIANĘ objawów, to trzeba
1--albo wykonać forsowny wymaz nie szczypiąc się
2---albo przywalić w ciemno 20 dni antybiotyków podwójnych, choćby Unidox + Metronidazol razem--i obserwować co będzie.
PROSZĘ MI NIE CHRZANIĆ O SZKODLIWOŚCI LECZENIA W CIEMNO.
--------------------------------------------------------------------
Niestety ! 50% ludzi ma jakieś zwężenia. Drugie tyle ma nierówną pracę tarczycy. Trzecie tyle ma felery nerwowe.
I wszyscy ludzie na świecie łapią różne infekcje. No i człowiek bardziej sfelerowany sika od tego a człowiek mniej sfelerowany nie sika tyle.
Ale powodem głównym są te infekcje niestety--nawet jak nie wychodzą. I nie zadne kręgosłupy i inne pierdoły, ale SPOSÓB reakcji na infekcje jest nieco inny--często przerażający !!!!
Dlatego należy u WSZYSTKICH ludzi walić najpierw antybiotykami (kupowanymi za granicą).
-------------------------------------------------------------
A u ciebie gronkowiec złocisty siedzi sobie w zatokach i w macicy i gra se w bilard. To najprostsza diagnoza. Sprawdź posiew z tylnej ściany gardła + migdałki. I te glisty w jelitach dla porządku.
Offline
Astrid - znasz moze jakiegos dobrego endokrynologa w Warszawie? Poszukam na forum, ktore przeslalas, ale jest tam tego tak duzo, że potrzeba na prawde sporo czasu, zeby przysiasc do tego porzadnie
Redakcjo - myślę, że dr Malczyński przed rozszerzaniem cewki "zajrzy" do niej. Moze wiec czegos wiecej sie dowiem.
Pisaliście kiedyś negatywnie o tym całym rozszerzaniu, że może prowadzić do nietrzymania moczy itd. A (jak już wczesniej pisałam) pewnien chirurg jak się dowiedział, że mam zwężenie powiedział, że musze coś z tym zrobić, bo zaraz będę miała problemy z nerkami. Juz sama więc nie wiem - poddawać się temu rozszerzaniu czy nie...
Pulkos - dzięki za przeczytanie całego wątku.
Faktycznie dawno temu zarazili mnie w szpitalu gronkowcem.
Problemów z zatokami nie mam. Ale często boli mnie gardło, więc wymaz pewnie by się przydał. Tylko jesli coś wyjdzie w gardle to jak to się ma do pęcherza?
Czy gronkowiec moze powodowac takie problemy z pęcherzem? Jak to zbadać?
Zgodzę się z tobą jak najbardziej co do badań na gliste itp. - już dawno powinnam je zrobić. Mam problemy z jelitami, a lekarze stwierdzili oczywiście jelito drażliwe i na tym się temat skończył.
Powinnam też zrobić lambie?
Kiedyś obiło mi się o uszy, że dużo osób ktore mają psa ma lambie - czy to prawda?
Ta metoda, w której wyszła mi glista pokazała też że mam ureplasme, a jak widać po ostatnich wynikach nie mam jej, więc to całe badanie jest chyba mało wiarygodne.
Co do posiewów moczu - raczej nie zdarza się, żebym nie wstawała w nocy do łazienki, więc jak pobieram mocz rano to pewnie jest ona 'rozwodniony". Na Lelka mialam robiony posiew 2 razy i kilka razy w innych miejscach. Nigdy nic mi nie wyszło.
Gdybym coś miała w pęcherzu to powinno wyjść też w wymazie z cewki - a tam też nic.
Przez 2 lata, od kiedy mam problemy z pęcherzem, miałam 2 razy zapalenia - dużo leukocytów itd. Dostawałam wtedy antybiotyk i przechodziło. Ale wtedy miałam inne objawy niz "normalnie". Czułam , ze jest coś więcej. A ostatnio jak dostałam antybiotyk na 10 dni na e coli (z pecherzm bylo normalnie) to zadnej poprawy nie było.
Ciezko wiec jest mi się z tobą zgodzić, że powinnam w ciemno przyjmowac antybiotyki.
Offline
Byłam badana Oberonem kilkakrotnie i totalnie w to nie wierzę. Maszyna sugerowała mi wszystkie choroby, które się nie potwierdziły. Oczywiście, jak "wszyscy" miałam mieć Candidę, a na dodatek żółtaczkę typu B. Nic z tych rzeczy. Szkoda gadać . Szkoda wydawać kasę ale byłam wtedy zdesperowana:( Moje jelita były w okropnym stanie. Biegunki non stop.
Majka, wiele zależy od tego jakie masz/miałaś wyniki tarczycowe. Chodzę do lekarki która na teraz wydaje się najlepsza, ale nie jestem pewna czy wdrożyłaby leczenie na początku. Może na priva napiszę Ci nazwiska lekarzy u których byłam, ale nie chodzę na NFZ więc nie wiem czy Ci to będzie pasować.
Wpisz swoje wyniki na forum, na pewno dostaniesz mnóstwo porad. Dziewczyny pomogą Ci na szybko zanalizować co i jak. Przypominam jednak, że jeśli masz samo TSH to za mało.
Jeśli masz psiaka, to koniecznie zrób bad na pasożyty. Pamiętasz żeby go regularnie odrobaczać? Zwierzaki są kochane, ale niestety są wylęgarnia różnych robali. Jedni odrobaczają koty/psy jak w zegarku inni NIGDY.
Bardzo jestem ciekawa jak Malczyński przystąpi do oglądania cewki. Wziernikiem?
Offline
Astrid - za nazwiska na priva będą wdzięczna. Fajnie gdybym mogą pójsc na NFZ, ale nie sadze zeby sie to udalo - wszyscy dobrzy (podobno)lekarze ktorych przegladalam w internecie do tej pory przyjmuja prywatnie.
Mam duzo wynikow z przeciagu tych 2 lat - najwiecej TSH, ale robilam tez sonie anty Tpo , ft3 i ft4. Mam tez usg z poczatku choroby. Na forum na pewno sie zarejestruje.
Psa odrobaczam 2 razy w roku - tyle kazał weterynarz. Ale pewnie mimo tego, jakies bakterie od niego moge miec. Chociaz psa mam duzo dluzej niz problemy z pecherzem.
Doktor Malczynski chce zrobic rozszerzanie cewki wiec pewnie wczesniej zrobie tez cystoskopie.
Offline
Majka, od psa się odfastryguj - parę milionów osób ma psa i mało kto sika .
Oberon to taka zabawka i tym się nie sugeruj.
Zwężenie - jeśli masz po prostu wąską cewkę i żadnych problemów mięśniowo-infekcyjno-neurogenno-innych, to _może_ zwężanie pomóc na strumień moczu. Ale to _jest_ agresja w funkcjonowanie mięśni, więc ja bym tę cewkę najpierw dokładnie obejrzała, pobrała wymazy na posiewy bakteryjne, grzybicze, może pcr wirusowy, nie wiem, czy na hist-pat też się pobiera?, sprawdziła się pod kątem alergii, hormonów płciowych i przeszła ze 3 najmarniej serie rehabilitacji (elektrostymulacja p/odbytnicza + masaż L-S). Plus cystoskopia z biopsją (też by się przydało na posiewy/pcr, ale kto to zrobi ?) i seria wlewek (mnie najbardziej pomagał cystistat, ale można zacząć od tańszej heparyny - jeśli nie masz krwawień). I jak to nie pomoże, to ja bym dopiero kalibrowała cewkę. Ja po 2 bodaj kalibracjach i 2 hydrodystensjach pęcherza (nie muszę dodawać, że zrobiono je bez mojej wiedzy?) załatwioną mam cewkę _na amen_. Nawet balonika z cewnika nie utrzymam. Odradzam z całego serca.
Offline
Jak ma się obecność gronkowca w organiźmie (gardło np. ) do układu moczowego ?
Ma się w 100% bezpośrednio; wszystkie osoby z nosicielstwem gronkowca mają kłopoty z pęcherzem.
Tak--ja sie dziwię też ,że na Lelka nie wychodzi. Być może trzeba wziąć wymaz z pochwy i to głęboki--pani Dorota ci to zrobi oględnie.............i delikatnie.
Przewężenia wszelkie mogą dać komplikacje z nerkami--o ile hamują wypływ moczu, a jak nie--to nie !
Branie antybiotyków w ciemno jest po to, żeby obserwować objawy==poprzez terapię dochodzimy do diagnozy.
Zrób najpierw na Lelka dobry posiew z tylnej ściany gardła i migdałów jednocześnie !!!!!!!!!!!!!!
Badanie na lamblie należy zrobić, tak jak i na glistę, niezależnie od tego czy badanie oberonem itp, jest głupotą czy nie .
Ja myśłę, że ten gronkowiec wyjdzie ci w wymazie. Gronkowce mają jedną cechę: wychodzą gdy pobranie jest głębokie !!!
I jeszczcze coś : Testy na bakterie atypowe zwane "Elisa" a polegające na badaniu immunoglobulin są guzik warte !!!!
W zasadzie tylko PCR coś daje, a i to tylko PO PROWOKACJI antybiotykiem przez tydzień. W dodatku jest jakies "inne" PCR--takie specjalne=lepsze, o nazwie "PCR-Real Time" i robią to w Poznaniu.
Badania na obecność bakterii atypowych oraz boreliozy to cyrk większy niż te nasze posiewy!
W dodatku widziałem dyskusję z której wynikało, że nawet przed robieniem Elisa należałoby pobrać antybiotyki żeby jednak wygonić z tkanki te bakterie (tu na forum u nas Redakcja pisała że nie należy tego robić bo immunoglobuliny zawsze będą obecna). Czyli--wielka niewiadoma.
Offline
Ja sie absolutnie do swojego psa nie przyczepiam Po prostu slyszalam o tych lambiach - stad pytanie.
Taką rehabilitacje to kto przepisuje? Urolog?
Chcialabym wreszcie znalezc lekarza ktory mnie dobrze pokieruje - moge robic badania prywatnie, ale niech powie co warto a czego nie.
Poprzedni lekarze to nawet o atypowkach ani razu nie wspomnieli. Wizyta u neurologa tez z mojej strony wyszla.
Rozszerzanie cewki tez zrobili bez mojej wiedzy. Poszlam na cystoskopie w znieczuleniu ogolnym, bo inaczej sie nie dalo, a obudzilam sie juz po kalibracji. Dr Malczyński twierdzi, zeby bylo za malo to rozszerzenie zrobione i dlatego nic nie dalo. A po jakims czasie wrocilo do starego stanu.
I chce teraz rozszerzyc bardziej. Tylko ze ja po tym rozszerzaniu nie czulam nawet przez chwile ZADNEJ poprawy - nawet przez 2 tygodnie.
Dlatego tez sceptycznie do tego podchodze.
Tylko juz mam na prawde dosyc tego wszystkiego - 2 lata zycia zmarnowane i nawet nie wiem z czym walcze.
Wiem ze niektorzy z was lecza sie juz kilka lat dlatego z gory przepraszam ze czasem narzekam, ale malo osob wie o moich problemach, a wiekszosc z nich i tak nie rozumie jak to jest podporzadkowywac w 100% swoje zycie tak glupiej czynnosci jaka jest sikanie.
Redakcjo - a co z tym rezonansem okolic pecherza? Czy to nie pokaze w jakim stanie jest moja cewka i jak wyglada to zwezenie?
Offline
Może nie pokazać. Ale niech fachowiec się wypowie. Jeśli miałaś kalibrację, to tym bardziej możesz ją o kant potłuc.
Rehabilitację - najlepiej neurolog (albo lek. rehabilitacji, ale nie wiem, czy oni znają się na pęcherzach), czy urolog może - to nie wiem, ale mam wątpliwości.
Pulkos, wymaz z kanału szyjki (inny tak naprawdę ma mały sens) można zrobić, jeśli budowa błony dziewiczej pozwala. Umiejętności pani Doroty nie mają wielkiego wpływu na ten fakt.
Offline
Słyszałam, że jeśli chodzi o bakterie, to trudno się zarazić od zwierzaka. W psim pysku jest mniej bakterii niż w ludzkim, a w kocim mniej niż w psim:) A do tego zazwyczaj są to szczepy bardzo wrażliwe na antybioty. Najgorzej zarazić się od człowieka:)
Cystoskopia z wycinkami to byłoby COŚ. A propos defektu cewki to lekarz, który ją ogląda musi wiedzieć czego szuka i na co patrzy. To odnośnie spodziectwa u kobiet z wątku Alluni. Jeśli lekarz twierdzi że kobieta nie może na to chorować, to nawet jak taka wadę zobaczy to nie będzie umiał ocenić co to jest i co z tym zrobić.
Info o endo poszło na priva.
Offline
Co do wymazu, to wiem za raczej u mnie sie nie da. Tak kiedyś mi powiedział ginekolog. Mialam robiony wymaz z pochwy, ale nie głęboko - własnie wted wychodzi e coli. I tylko e-coli.
Z cewki mialam wymaz na Lelka na bakterie tlenowe i beztelnowe - Pani Dorota powiedziala ze to wystarczy - o niczym więcej nie mówiła.
Pulkos - czy z gronkowcem może być tak, że przez lata się nie odzywał a potem nagle zaczał powodować takie problemy? Gronkowcem zarazili mnie przy zszywaniu rany. Ale wtedy tez jedynym objawem było to, że rana nie chciała się zrastać. To było na prawde wiele lat temu i zupełnie nie pamiętam jakie mialam badania / leczenie. Poszperam w domu, ale nie ma pewnosci ze cos znajde.
Jeśli chodzi o zwzenie cewki - nie mam zalegania moczu - to chyba dobry znak, tak?
Rozumiem, ze wymaz z gardła też warto na Lelka?
Czy obecność gronkowca mozna zbadać tylko poprzez wymaz?
Offline
I tu przypomina mi się historia Hanny Bakuły, która poszła się liftingować u lekarza, który był rzeźnikiem. To dość głośna sprawa, bo był proces i więcej niezadowolonych pacjentek. HB stwierdzała w niemal każdym programie TV gdzie opowiadała swój przypadek, że ma w policzku tykającą bombę w postaci siedliska lekoopornego gronkowca. I że w sprzyjających warunkach, on może zaatakować cały organizm. Czyli coś w tym musi być?
Offline
gronkowiec coś tam robił złego zawsze, być może np. dawał ci tylko częste anginy---trudno to nazwać objawem gronkowca.
Ale we krwi on był i teraz gdy ma okazje coś słabszego atakować--to to robi.
Wymaz z gardła też na Lelka--ja tam robiłem i wyszedł mi oczywiście, z tym że ja go mam od bardzo dawna --stąd możemy wnioskować, że pani Dorota robi "prawdziwe" badania.Bo sie tylko potwierdziło.
Ja tu wiele razy pisałem, że moim zdaniem , wzrost ilości zachorowań na pęcherzowe sprawy pochodzi od wirusów (i to od grypowego Ah1N1 lub Ah5N1 ) a wszelkie głębsze objawy są juz od bakterii , które skorzystały z okazji żeby dołożyć sie do sprawy.
Ale mnie i tak nikt nie słucha--to typowe------za około 15 lat wszyscy będą o tym mówili jak to zmutowana grypa niszczyła tkanki nabłonkowe itp.
Dzisiaj czytam sobie o wirusach "rakogennych" i się tylko lekko uśmiecham, bo w trakcie moich studiów pukano sie w czoło jak to mówiłem /tylko biorąc sprawe na logikę /.
Rasa słowiańska jest głupia===wpływ genów neandertalskich sie zaznacza. Patrz--nasza służba zdrowia.
Offline
Chciałam podpytać jeszcze tylko o badania z kału na pasożyty - wiem, że trzeba je kilka razy powtórzyć, ale trzymać się jednego laboratorium czy za każdym razem robić w innym?
Offline
Jednego. W ogóle jest zasada, żeby wyniki porównawcze robić w jednym labo.
Offline
Rozmawiałam dziś z p.Dorotą - powiedziała, że jeśli miałabym gronkowca w pęcherzu czy cewce, to by mi wyszedł w badaniach które u niej robiłam. Stwierdziła, że można zrobić np. wymaz z gardła, ale nawet jeśli coś wyjdzie to raczej nie ma wpływu na pęcherz.
Powiedziała, żebym porobiła badania na wirusy - mówiła o adenowirusach - co to takiego?
Dla świętego spokoju chyba jednak zrobie ten wymaz z gardła i przy okazji powtórze wymaz z cewki. Podobno przy poprzednim nic mi nie wyszło, co jest dziwne tak samo jak moje posiewy moczu - u zdrowego człowieka podobno zawsze jakieś bakterie będą - u mnie nie ma nic.
Offline
Redakcja napisała gdzies ostatnio:przeszkoda podpęcherzowa=zwężęnie cewki. na wypisie z wawy mam własnie napisane przeszk.podpęcherzowa. przewijaja sie tu posty o dr, u którego była Allunia-jade tam we wtorek, to cos potem napiszę.
tez byłam badana oberonem-wyszła urea i candida oczywiście, ale teraz to juz w to nie wierze.brałam zioła ok.4 mce i nic , zero poprawy, choc w ponownym badaniu było juz lepiej.niby. tak ze tym sie nie sugerowac za bardzo.
Offline
Monka_koniecznie napisz jak było! Ja się pewnie wybiorę w nowym roku, bo dla mnie to wyprawa:)
Offline
Słuchajcie - jak to jest z tymi wirusami (np. adenowirusami, CMV) - mogą one powodować problemy z pęcherzem, ale czy mogą spowodować zwężenie cewki?
Jak się bada adenowirusy? - jak dzwoniłam do diagnostyki to powiedzieli że z kału - nie bada się ich PCRem czy coś w tym stylu?
Mam spis badań, które pewnie warto by zrobić ( z tego co czytałam), tylko nie wiem czy jest sens...
Myślę, że moim problemem jest ta cewka - skoro nie można mnie zacewnikować to chyba jest to dosyć poważna sprawa.
Czytałam wątek Alluni, ale ja nie mam takich objawów - nie mam ciągłych zapaleń pęcherza - w ciągu ostatnich 2 lat 2 razy, a wcześniej nawet nie pamiętam kiedy.
Zastanawiam się nad tymi wirusami - ogólnie zawsze byłam zdrowa (nawet przeziębienia łapały mnie bardzo rzadko). A 2 lata temu jak się zaczęło dziać to wszystko na raz. Pierwsza była sprawa z tarczycą - Hashimoto osłabia organizm, więc może jak zaczęłam chorować to coś się do mnie przyplątało i pojawiły się problemy z pecherzem i jelitami (wszystko w małych odstepach czasu).
Zrobiłam narazie badanie na pasożyty i lambie - czekam na wyniki.
Nie moge zrobić wszystkiego na raz (kasa, niestety)- HSV, wymazu z gardła na gronkowca, adenowirusów, CMV (też warto?), ponownego wymazu z cewki itd.
Na czym warto się skupić najbardziej?
Offline
Z kału jest do kitu. Rób p/ciała. Ja na wirusy polecam labo w Czechach, które robi za pośrednictwem labo w Cieszynie (robią wszystkie klasy i "podtypy"? - nie wiem, jak to się nazywa - p/ciał w danej infekcji), a ADV akurat robi chyba w p/ciałach ALAB.
Zwężenie może być od obrzęku.
Hashi i ogólnie tarczyca dają częstomocz. Wcale nie musisz mieć bakterii ani innych patogenów. Ale tu już musi Cię konsultować dobry endo - mój się na tym zna, udziela konsultacji online.
Offline
Redakcjo - czy moglabym prosic o namiar na Twojego endokrynologa?
Wiem o hashimoto, ale problemy z tarczyca nie dadza zwezenia cewki, bo czestomocz mam, owszem, ale mam tez straszne parcia, a to już podobno jest od cewki.
Adenowirusy zrobilam z kału jak robiłam pasozyty - koszt badania był niski więc stwierdziłam że zrobie za jednym zamachem. Robi je właśnie ALAB, ale samo badanie zlecałam w przychodni z nimi wspólpracującej - zadzownie jeszcze do któregoś z ich punktów i podpytam.\
Jest tego wszystkiego tak dużo, że już głupieje...
Czy jak badać wirusy to tylko przeciwciała z krwi? Co z moczem? (wiem, że czasem się z niego robi badania)
Offline
Odebrałam wyniki : pasożytów i lambii w kale nie ma (pasożyty oczywiście powtórze).
Robiłam też z kału, przy okazji, te adenowirusy - wynik też ujemny (badanie na przeciwciała faktycznie robi ALAB- muszę się wybrać)
Offline
Redakcjo - czy mogłabym prosić o namiar na to laboratrium o ktorym pisałas wcześniej (do zbadania adenowirusów)?
Alab powiedział, że robi przeciwciała, po czym stwierdził, że jednak tylko z kału... Dopytywałam potem 2 razy - zdania nie zmieniaja, wiec szukam innego miejsca.
Prosze o rade - na czym mam się najpierw skupić? Gronkowiec, ponowny wymaz z cewki (moze tym razem cos wyjdzie?Z pochwy tez mi za pierwszym razem nic nie wyszlo, a za drugim duzo ecoli), HSV, adenowirusy? Czy robić wszystko jak popadnie?
Caly czas zastanawia mnie ta cewka, nie chce robic w pierwszej kolejnosci badan, ktore moga nie miec zadnego zwiazku ze zwezeniem (kasa niestety).
W styczniu powinnam isc na wizyte do dr Malczynskiego - tak sie umawialismy. Ale wiem ze zaproponuje mi tylko rozszezanie cewki, jak poprzednio, wiec narazie nigdzie sie nie wybieram.
Offline
Majka, ja robiłam w Alabie we Wrocku na Nauczycielskiej (tył Grunwaldu, w stronę Szczytnickiej). Jak nie miałaś wirusów, to zacznij od HSV, CMV, możesz szarpnąć się na EBV, jeśli masz podstawy. Radzę Ci zrobić w labo w Cieszynie, a ściślej - oni wysyłają do Czech - raz, że robią pakiety, w różnych klasach, dwa, że czasem nawet połowę taniej niż Polska (Diag). Albo zapytaj dra TW. Oba labo przyjmują surowicę spoza labo, więc nie ma problemu.
Offline
Poczytałam troszke o EBV, ale nie mam takich objawów, wiec chyba nie ma sensu robić.
Rozumiem, ze HSV lepiej robić z krwi niż z wymazu?
Offline
Rozmawiałam z labo w Cieszynie - zdziwili się, że chce zrobić badania "wysyłkowo". Ale nie wykluczyli takiej mozliwosci. HSV robia w 3 klasach, a CMV w dwoch.
W Diagnostyce natomiast robia i CMV i HSV w 2 klasach.
Cenowo wyglada to tak samo, jesli dodam do cen z Cieszyna koszt wysylki i pobrania.
Czy faktycznie lepiej wyslac krew do Cieszyna? W Diagnostyce moga zrobic to "gorzej"?
W Diagnostyce mowili mi, że jeśli coś wyjdzie, to nie wiadomo, ktory to rodzaj opryszczki - robi sie wtedy jakies dodatkowe badania?
Co do adenowirusów to jednak ALAB robi przeciwciala - 2 razy rozmawialam z punktem pobran i powiedziali ze nie robia, a jak zadzwonilam do dzialu obslugi klineta to potwierdzili, ze moge to zrobic w kazdym ich punkcie pobran.
Robia tez przeciwciala na HSV i CMV, ale cenowo zupelnie sie nie oplaca tam robic.
Offline